włoży w każdą kwartę soku onego tak wiele hałunu i gumy Arabskiej, ile ziarno bobowe. Potym weń farbę włóż, jakie mieć chcesz drzewo, ubezuje się, ale kilka razy go namoczyć potrzeba anticipative. Jak kości miękczyć, osobliwie słoniową?
Aleksius radzi kość słoniową namoczyć w wodzie, z korzeniem mandragóry, to jest Pokrzyku, przez godziń sześć, a zmięknieje jako wosk. Item jak kości miękczyc.
Radzą korzenia na krajać przestępowego, włożyć do garka, nalać wody, i kość włożyć, warzyć długo bardzo zmiękczeje. Albo też zrobić ługu z wierzbowego drzewa, wtym ługu warzyć kość, aż zmiękczeje. Jak szkła tłuczone kleic?
Rozbii dobrze
włoży w każdą kwartę soku onego tak wiele hałunu y gumy Arabskiey, ile ziarno bobowe. Potym weń farbę włoż, iakie miec chcesz drzewo, ubezuie się, ále kilká rázy go namoczyć potrzebá anticipative. Iak kości miękczyć, osobliwie słoniową?
Alexius radzi kość słoniową namoczyć w wodzie, z korzeniem mandragory, to iest Pokrzyku, przez godziń sześć, a zmięknieie iako wosk. Item iak kosci miękczyc.
Radzą korzenia na kraiać przestępowego, włożyć do garka, nalać wody, y kość włożyć, warzyć długo bardzo zmiękczeie. Albo też zrobic ługu z wierzbowego drzewa, wtym ługu warzyć kość, aż zmiękczeie. Iak skła tłuczone kleic?
Rozbii dobrze
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 508
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Lia rzekła/ Przyszedł huf/ i nazwała imię jego Gad. 12. Porodziła też Zelfa służebnica Lij drugiego Syna Jakobowi. 13. I rzekła Lia/ to na szczęście moje/ bo mię szczęśliwą będą zwały niewiasty: i nazwała imię jego Aser. 14.
I Wyszedł Ruben czasu żniwa pszenicznego/ i nalazł pokrzyki na polu/ a przyniósł je do Lij Matki swej: i rzekła Rachel do Lij/ Daj mi też proszę z pokrzyków Syna twego. 15. A ona jej odpowiedziała: A małoż na tym/ żeś mi wzięła męża mego/ iż też chcesz wziąć i pokrzyki Syna mego? Tedy rzekła Rachel/ Niechaj
Lia rzekłá/ Przyszedł huf/ y názwáłá imię jego Gád. 12. Porodźiłá też Zelfá służebnicá Liy drugiego Syná Iákobowi. 13. Y rzekłá Lia/ to ná szczęśćie moje/ bo mię szczęśliwą będą zwáły niewiásty: y názwáłá imię jego Asser. 14.
Y Wyszedł Ruben czásu żniwá pszenicznego/ y nálazł pokrzyki ná polu/ á przyniosł je do Liy Mátki swey: y rzekłá Ráchel do Liy/ Day mi też proszę z pokrzykow Syná twego. 15. A oná jey odpowiedźiáłá: A máłoż ná tym/ żeś mi wźięłá mężá mego/ iż też chcesz wźiąć y pokrzyki Syná mego? Tedy rzekłá Ráchel/ Niechaj
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 30
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 13. I rzekła Lia/ to na szczęście moje/ bo mię szczęśliwą będą zwały niewiasty: i nazwała imię jego Aser. 14.
I Wyszedł Ruben czasu żniwa pszenicznego/ i nalazł pokrzyki na polu/ a przyniósł je do Lij Matki swej: i rzekła Rachel do Lij/ Daj mi też proszę z pokrzyków Syna twego. 15. A ona jej odpowiedziała: A małoż na tym/ żeś mi wzięła męża mego/ iż też chcesz wziąć i pokrzyki Syna mego? Tedy rzekła Rachel/ Niechajże śpi z tobą tej nocy za pokrzyki Syna twego. 16. A gdy się wracał Jakub z pola pod wieczor/
. 13. Y rzekłá Lia/ to ná szczęśćie moje/ bo mię szczęśliwą będą zwáły niewiásty: y názwáłá imię jego Asser. 14.
Y Wyszedł Ruben czásu żniwá pszenicznego/ y nálazł pokrzyki ná polu/ á przyniosł je do Liy Mátki swey: y rzekłá Ráchel do Liy/ Day mi też proszę z pokrzykow Syná twego. 15. A oná jey odpowiedźiáłá: A máłoż ná tym/ żeś mi wźięłá mężá mego/ iż też chcesz wźiąć y pokrzyki Syná mego? Tedy rzekłá Ráchel/ Niechajże spi z tobą tey nocy zá pokrzyki Syná twego. 16. A gdy śię wracał Iákob z polá pod wieczor/
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 30
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Wyszedł Ruben czasu żniwa pszenicznego/ i nalazł pokrzyki na polu/ a przyniósł je do Lij Matki swej: i rzekła Rachel do Lij/ Daj mi też proszę z pokrzyków Syna twego. 15. A ona jej odpowiedziała: A małoż na tym/ żeś mi wzięła męża mego/ iż też chcesz wziąć i pokrzyki Syna mego? Tedy rzekła Rachel/ Niechajże śpi z tobą tej nocy za pokrzyki Syna twego. 16. A gdy się wracał Jakub z pola pod wieczor/ wyszła Lia przeciwko jemu/ i rzekła: Do mnie wnidziesz/ gdyżem cię pewną zapłatą najęła sobie pokrzykami syna mego/ i spał z nią onej nocy
Wyszedł Ruben czásu żniwá pszenicznego/ y nálazł pokrzyki ná polu/ á przyniosł je do Liy Mátki swey: y rzekłá Ráchel do Liy/ Day mi też proszę z pokrzykow Syná twego. 15. A oná jey odpowiedźiáłá: A máłoż ná tym/ żeś mi wźięłá mężá mego/ iż też chcesz wźiąć y pokrzyki Syná mego? Tedy rzekłá Ráchel/ Niechajże spi z tobą tey nocy zá pokrzyki Syná twego. 16. A gdy śię wracał Iákob z polá pod wieczor/ wyszłá Lia przećiwko jemu/ y rzekłá: Do mnie wnidźiesz/ gdyżem cię pewną zapłátą nájęłá sobie pokrzykámi syná mego/ y spał z nią oney nocy
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 30
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Lij Matki swej: i rzekła Rachel do Lij/ Daj mi też proszę z pokrzyków Syna twego. 15. A ona jej odpowiedziała: A małoż na tym/ żeś mi wzięła męża mego/ iż też chcesz wziąć i pokrzyki Syna mego? Tedy rzekła Rachel/ Niechajże śpi z tobą tej nocy za pokrzyki Syna twego. 16. A gdy się wracał Jakub z pola pod wieczor/ wyszła Lia przeciwko jemu/ i rzekła: Do mnie wnidziesz/ gdyżem cię pewną zapłatą najęła sobie pokrzykami syna mego/ i spał z nią onej nocy. 17. Tedy wysłuchał Bóg Lię i poczęła/ i porodziła Jakobowi Syna piątego.
Liy Mátki swey: y rzekłá Ráchel do Liy/ Day mi też proszę z pokrzykow Syná twego. 15. A oná jey odpowiedźiáłá: A máłoż ná tym/ żeś mi wźięłá mężá mego/ iż też chcesz wźiąć y pokrzyki Syná mego? Tedy rzekłá Ráchel/ Niechajże spi z tobą tey nocy zá pokrzyki Syná twego. 16. A gdy śię wracał Iákob z polá pod wieczor/ wyszłá Lia przećiwko jemu/ y rzekłá: Do mnie wnidźiesz/ gdyżem cię pewną zapłátą nájęłá sobie pokrzykámi syná mego/ y spał z nią oney nocy. 17. Tedy wysłuchał Bog Lię y poczęłá/ y porodźiłá Iákobowi Syná piątego.
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 30
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
wzięła męża mego/ iż też chcesz wziąć i pokrzyki Syna mego? Tedy rzekła Rachel/ Niechajże śpi z tobą tej nocy za pokrzyki Syna twego. 16. A gdy się wracał Jakub z pola pod wieczor/ wyszła Lia przeciwko jemu/ i rzekła: Do mnie wnidziesz/ gdyżem cię pewną zapłatą najęła sobie pokrzykami syna mego/ i spał z nią onej nocy. 17. Tedy wysłuchał Bóg Lię i poczęła/ i porodziła Jakobowi Syna piątego. 18. I rzekła Lia: oddał mi Bóg zapłatę moję/ żem była dała służebnicę moję mężowi mojemu/ i nazwała imię jego Isaschar. 19. Potym począwszy jeszcze Lia porodziła szóstego
wźięłá mężá mego/ iż też chcesz wźiąć y pokrzyki Syná mego? Tedy rzekłá Ráchel/ Niechajże spi z tobą tey nocy zá pokrzyki Syná twego. 16. A gdy śię wracał Iákob z polá pod wieczor/ wyszłá Lia przećiwko jemu/ y rzekłá: Do mnie wnidźiesz/ gdyżem cię pewną zapłátą nájęłá sobie pokrzykámi syná mego/ y spał z nią oney nocy. 17. Tedy wysłuchał Bog Lię y poczęłá/ y porodźiłá Iákobowi Syná piątego. 18. Y rzekłá Lia: oddał mi Bog zapłátę moję/ żem byłá dáłá służebnicę moję mężowi mojemu/ y názwáłá imię jego Isáschar. 19. Potym począwszy jeszcze Lia porodźiłá szostego
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 30
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
czerwonych każdego dnia trzykroć rano/ w południe/ i na noc po dziesiąci kropli dając/ usta pierwej sobie wychędożywszy/ wielkim jest ratunkiem i obroną/ od zarazy powietrzem morowym. Truciznie zimnej.
Zimna trucizna komuby była zadana/ jako z Świniej wszy/ z blajwajsu/ z Trztęci/ albo z żywego srebra/ z Pokrzyku/ i inne tym podobne/ także go pod tąż miarą biorąc z olejkiem siarczanym/ jest lekarstwem doświadczonym. Olejek z Dzięgielnice. Oleum.
Olejek tym sposobem z korzenia bywa wyciągniony jako z innych ziół. Ten żołądkowi/ kiszkom i częściom ich/ Pęcherzowi/ i kiszce stolcowej nabarziej służy. Żołądkowi. Lipkiej flegmie.
czerwonych káżdego dniá trzykroć ráno/ w południe/ y na noc po dźieśiąći kropli dáiąc/ vstá pierwey sobie wychędożywszy/ wielkim iest rátunkiem y obroną/ od zárázy powietrzem morowym. Trućiznie zimney.
Zimna trucizna komuby byłá zádána/ iáko z Swiniey wszy/ z bláywáysu/ z Trztęći/ álbo z żywego srebrá/ z Pokrzyku/ y ine tym podobne/ tákże go pod tąż miárą biorąc z oleykiem siárczánym/ iest lekárstwem doświadczonym. Oleiek z Dźięgielnice. Oleum.
Oleiek tym sposobem z korzeniá bywa wyćiągniony iáko z inych źioł. Ten żołądkowi/ kiszkom y częściom ich/ Pęchyrzowi/ y kiszce stolcowey nabárźiey służy. Zołądkowi. Lipkiey flágmie.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 105
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
namazać/ pilnie przestrzegając/ żebyśmy tym/ którzy piersi chore mają/ nie dawali nic zbytnie purgującego/ albo womity pobudzającego/ ażby się im Piersi masłem młodym/ albo Dialletyją/ namazały. (Serapi:)
Mleko w żołądku zsiadłe rozpuszcza/ kwintę tego soku/ w wodzie rozpuściwszy/ dać pić
Przeciwko truciznie z Pokrzyku/ abo z Soku Maku czarnego/ Opium zowią/ jest bardzo osobliwym ratunkiem Lot go wziąwszy/ do tego Bobrowych strojów/ Jałowcowych jagód także po łocie/ i co nalepiej to utluc/ a z dziewiącią łotów miodu chędogiego zaczynić i z winem Konfektu tego na raz jako laskowy Orzech pić dawać. Macicy zaduszon
Macicy zaduszonej/
námázáć/ pilnie przestrzegáiąc/ żebysmy tym/ ktorzy pierśi chore máią/ nie dawáli nic zbytnie purguiącego/ álbo womity pobudzáiącego/ áżby sie im Pierśi másłem młodym/ álbo Dyalletyią/ námázáły. (Serapi:)
Mleko w żołądku zśiádłe rospuscza/ kwintę tego soku/ w wodźie rospuśćiwszy/ dáć pić
Przećiwko trućiznie z Pokrzyku/ ábo z Soku Máku cżarnego/ Opium zowią/ iest bárdzo osobliwym rátunkiem Lot go wźiąwszy/ do tego Bobrowych stroiow/ Iáłowcowych iágod tákze po łoćie/ y co nalepiey to vtluc/ á z dźiewiąćią łotow miodu chędogiego záczynić y z winem Konfektu tego ná raz iáko laskowy Orzech pić dawáć. Máćicy záduszon
Máćicy záduszoney/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 193
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
nożem zranione i narznione. albo w Moździerzu tłuczone/ a potym w cieniu/ nie na słońcu suszone: Bo od słońca moc swoję utraca. Drudzy pieką Korzeń przy ogniu/ i tak z niego Sok wyciągają. Ale takowy nie użyteczny bywa. Wyciągają także z kłącza świeżego/ i z korzenia zaraz/ jako i z Pokrzyku: ale i ten nie jest tak potężny/ jako samego korzenia. Wybór.
NAprzedniejszy i nalepszy/ który z Sardyniej/ albo z Samotracjej pochodzi. Zapachu przykrego. Smaku ostrego/ a w język szczypiący: Barwy rumiennej/ albo lisowatej: Świeży/ zupełny/ od czyrwiu nie wytoczony. Ale nam naszego nie ganić/
nożem zránione y nárznione. álbo w Możdżerzu tłuczone/ á potym w ćieniu/ nie ná słońcu suszone: Bo od słońcá moc swoię vtráca. Drudzy pieką Korzeń przy ogniu/ y ták z niego Sok wyćiągáią. Ale tákowy nie vżyteczny bywa. Wyćiągáią tákże z kłącza świeżego/ y z korzeniá záraz/ iáko y z Pokrzyku: ále y ten nie iest ták potężny/ iáko sámego korzeniá. Wybor.
NAprzednieyszy y nalepszy/ ktory z Sárdyniey/ álbo z Sámotrácyey pochodźi. Zapáchu przykrego. Smáku ostrego/ á w ięzyk sczypiący: Bárwy rumienney/ álbo lisowátey: Swieży/ zupełny/ od czyrwiu nie wytoczony. Ale nam nászego nie gánić/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 189
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
zowią/ od Kapłanów Żydowskich/ być wolni/ samym dotknieniem bywali wyswobodzeni.
Drugi skutek tego ziela/ był zły i szkodliwy/ że za dotknieniem śmierci domieszczało. Więcej o nim żaden nie pisał. Rozsądek.
Z tego opisania Józefowego Baarasa/ uczynili szalbierze i matacze/ po świecie się tułający/ baśni/ przyszywając go do Pokrzyku swego. O czym się też przypomni w tymże Pokrzyku niżej.
Koniec Ksiąg Pierwszych
zowią/ od Kápłanow Zydowskich/ bydź wolni/ sámym dotknieniem bywáli wyswobodzeni.
Drugi skutek tego źiela/ był zły y szkodliwy/ że zá dotknieniem śmierći domiesczáło. Więcey o nim żaden nie pisał. Rozsądek.
Z tego opisánia Iozephowego Báárásá/ vczynili szálbierze y mátácze/ po świećie się tułáiący/ báśni/ przyszywáiąc go do Pokrzyku swego. O czym się też przypomni w tymże Pokrzyku niżey.
Koniec Kśiąg Pierwszych
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 336
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613