lada jakich mówić nie dopuszcza, ten muchy z stołu JEZUSOWEGO odgania.
Kto obmowisk słuchać nie chce i nieuczciwe słowa mówiących strofuje, psa czarnego i brzydkiego bije, i z domu JEZUSOWEGO wygania.
Kto przy jedzeniu drugim co nabożnego powiada, współsiedzących z JEZUSEM gości niebieskim częstuje napojem. Kto zaś u stołu słowa lada jakie, obmowne i nieuczciwe, mówi, obrus stołu JEZUSOWEGO kala i maże.
Kto o nieszczęściu drugiego słyszy, a stąd barzo boleje, ran się JEZUSOWYCH dotyka i one ociera.
Kto o dobrych uczynkach i cnotach bliźniego powiada, kwiatki piękne i wonne oczom JEZUSOWYM pokazuje.
Kto kazanie czyni abo słowa JEZUSOWE nabożnie przy drugich czyta, zioła
lada jakich mówić nie dopuszcza, ten muchy z stołu JEZUSOWEGO odgania.
Kto obmowisk słuchać nie chce i nieuczciwe słowa mówiących strofuje, psa czarnego i brzydkiego bije, i z domu JEZUSOWEGO wygania.
Kto przy jedzeniu drugim co nabożnego powiada, współsiedzących z JEZUSEM gości niebieskim częstuje napojem. Kto zaś u stołu słowa lada jakie, obmowne i nieuczciwe, mówi, obrus stołu JEZUSOWEGO kala i maże.
Kto o nieszczęściu drugiego słyszy, a stąd barzo boleje, ran się JEZUSOWYCH dotyka i one ociera.
Kto o dobrych uczynkach i cnotach bliźniego powiada, kwiatki piękne i wonne oczom JEZUSOWYM pokazuje.
Kto kazanie czyni abo słowa JEZUSOWE nabożnie przy drugich czyta, zioła
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 134
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. Jako czart służy Bogu w zbawieniu świętych? M. Iż niechciał być w niebie Książęciem; Uczyniła go złość jego na świecie kowalem/ aby ustawicznie wszytkiemi siłami pracował który mógł w niebie zostawszy odpoczywać wiecznie. Tego kowala warsztatem jest ucisk i utrapienie/ miechy/ są poduszczenia/ młotami są prześladowce/ piły są języki obmowne. W tym warsztacie bywają czyścone naczynia złote wybranych Bożych/ złych zaś jako Bogu przeciwnych/ jeszcze za żywota psowane na zgubę i potępienie wieczne. V. Będąsz zbawieni Wybrani bez własnej prace i żaługi? M. Przeznaczenie do chwały jest tak od Boga postanowione/ że onego w czasie/ żaden nieotrzyma/ tylko przez
. Iáko czárt służy Bogu w zbáwieniu świętych? M. Iż niechćiał bydź w niebie Xiążęćiem; Vczyniłá go złość iego ná świećie kowalem/ áby vstáwicznie wszytkiemi śiłámi prácował ktory mogł w niebie zostawszy odpoczywáć wiecznie. Tego kowalá wársztatem iest vćisk y vtrapienie/ miechy/ są poduszczenia/ młotámi są prześládowce/ piły są ięzyki obmowne. W tym wársztáćie bywaią czyścone naczynia złote wybránych Bożych/ złych záś iáko Bogu przećiwnych/ ieszcze zá żywotá psowáne ná zgubę y potępienie wieczne. V. Będąsz zbáwieni Wybráni bez własney prace y załugi? M. Przeznáczenie do chwały iest ták od Bogá postánowione/ że onego w czáśie/ żaden nieotrzyma/ tylko przez
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 6
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
opasaniu jak wątrobna kiszka. Ów z taką miną w korwetach się sadzi Ledwo o ścianę tyłem nie zawadzi. Rozumi że to, przed karytą pląsa Gdy w kawalkacie jadąc kręci wąsa. Otoż tych skutków specjały Dworskie Lepiej gryźć suchar, i pić wody morskie. Niż przy biszkoktach, i trunkach gustownych Na targowisko przyść ludzi obmownych.
Piękna zabawa na strawionym czasie, Gdybyś postawił pilność przy kompasie, Żadna godzina w pracy nie wakuje, Ten szyje buty, ów suknie nicuje. Niektóry rano wstał jak na pańszczyznę, Pracuje głową, co za robociznę Dzisiaj potrzebną zacząć na pożytek Myśli, mózg suszy, w zadumianiu wszytek. Bierze paciorki, sto
opasaniu iák wątrobna kiszka. Ow z táką miną w korwetach się sadzi Ledwo o ścianę tyłem nie záwadzi. Rozumi że to, przed kárytą pląsá Gdy w káwalkacie iadąc kręći wąsa. Otoż tych skutkow specyały Dworskie Lepiey gryść suchar, y pić wody morskie. Niż przy biszkoktach, y trunkach gustownych Ná targowisko przyść ludzi obmownych.
Piękna zábawa ná stráwionym czasie, Gdybyś postawił pilność przy kompasie, Zádna godzina w prácy nie wákuie, Ten szyie buty, ow suknie nicuie. Niektory ráno wstał iák ná pańszczyznę, Prácuie głową, co zá robociznę Dzisiay potrzebną zácząć ná pożytek Myśli, mozg suszy, w zádumianiu wszytek. Bierze paciorki, sto
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 362
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
by niedostało co, włosów u zadku. 227 (P). NIKT DO SIEBIE, CO DO INSZYCH, NIE WIDZI ŚLEPOTA NASZA
Rzecz dziwna a prawdziwa, z siebie biorąc miarę, Każdy człek mnie znajomy ma swoję przywarę W oczach moich, a żaden sam się nie zna do niej. Ten pyszny, ten obmowny i o ludziach dzwoni, Ten gniewliwy, nieszczery, ów nieochędożny, Inszy skąpy, łakomy albo nieostrożny; W każdym widzę jaki grzech, choć większy, choć mniejszy, Sam-em tylko u siebie jeden najgrzeczniejszy. Zda mi się, że z tych wszytkich, którzy mię z osoby I z obyczajów znają, nie
by niedostało co, włosów u zadku. 227 (P). NIKT DO SIEBIE, CO DO INSZYCH, NIE WIDZI ŚLEPOTA NASZA
Rzecz dziwna a prawdziwa, z siebie biorąc miarę, Każdy człek mnie znajomy ma swoję przywarę W oczach moich, a żaden sam się nie zna do niej. Ten pyszny, ten obmowny i o ludziach dzwoni, Ten gniewliwy, nieszczery, ów nieochędożny, Inszy skąpy, łakomy albo nieostrożny; W każdym widzę jaki grzech, choć większy, choć mniejszy, Sam-em tylko u siebie jeden najgrzeczniejszy. Zda mi się, że z tych wszytkich, którzy mię z osoby I z obyczajów znają, nie
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 328
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
świecie/ żebyś żył po śmierci Przez dobre wspominanie ludzi dobrych/ którzy Twe cnoty płacić będą chwałą i pamiątką. Tak i ty sądzisz o wielkich ludziach sam ladaco będąc. Księgi Piątej Drugi się w sobie kocha i wiele o sobie rozumie Po śmierci prawdziwa chwała, nie w oczy. SATYRA V. Na niewdzięcznych i obmownych gości.
PRoszę cię Mikołaju do siebie w dom/ ale Po Staropolsku mówiąc na sztukę męsa/ choć Będzie przy tym co więcej/ nie jednak ad Luxum, Za wczasu cię przestrzegam. Jeżeliś jest z owych Smakowniczków co owo cudzym przyganiają Potrawom/ powiedz mi wczas/ je takich nie lubię. Raczej owych co wszedszy
świećie/ żebyś żył po śmierći Przez dobre wspominánie ludźi dobrych/ ktorzy Twe cnoty płaćić będą chwałą y pamiątką. Ták y ty sądźisz o wielkich ludźiách sam ladaco będąc. Xięgi Piątey Drugi się w sobie kocha y wiele o sobie rozumie Po śmierći prawdźiwa chwała, nie w oczy. SATYRA V. Ná niewdźięcznych y obmownych gośći.
PRoszę ćię Mikołáiu do siebie w dom/ ále Po Staropolsku mowiąc ná sztukę męsá/ choć Będźie przy tym co więcey/ nie iednák ad Luxum, Zá wczásu ćię przestrzegam. Ieżeliś iest z owych Smakowniczkow co owo cudzym przyganiáią Potrawom/ powiedz mi wczás/ ie tákich nie lubię. Raczey owych co wszedszy
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 144
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Obyczaje Duchownych Księgi Piątej. I. O Sposobach pomnożenia Miast/ i na nierząd w nich 129 II. Na Młodź utratną 137 III. Prawdziwe Paradoxum, Solum Sapientem divitem, et omnia eius esse. 140 IV. Na tych/ co cudze sprawy widzą i przetrząsają/ swoich niebacząc 142 V. Na niewdzięcznych i obmownych Gości 144 VI. Na teraźniejsze w różnych Zakonach Obyczaje 146 VII. Rada o Żimowaniu Żołnierza/ i Stanowiskach jego/ i jaki w tym nieporządek 154 VIII. Zdanie i Rozsądek o Nowych Osadach i Słobodach Ukrainnych/ 161 IX. Na złe życie w Małżeństwach i Rozwody 168 X. Diogenes z Laterną ludzi szukający 170 XI
Obyczáie Duchownych Xięgi Piątey. I. O Sposobách pomnożenia Miast/ y ná nierząd w nich 129 II. Ná Młodź vtratną 137 III. Prawdźiwe Paradoxum, Solum Sapientem divitem, et omnia eius esse. 140 IV. Ná tych/ co cudze spráwy widzą y przetrząsáią/ swoich niebacząc 142 V. Ná niewdźięcznych y obmownych Gośći 144 VI. Ná teráznieysze w rożnych Zákonách Obyczáje 146 VII. Radá o Żimowániu Żołnierzá/ y Stanowiskách iego/ y jáki w tym nieporządek 154 VIII. Zdánie y Rozsądek o Nowych Osadách y Słobodách Vkráinnych/ 161 IX. Ná złe żyćie w Małżeństwách y Rozwody 168 X. Diogenes z Láterną ludźi szukájący 170 XI
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 180
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650