Magdaleny Z. Pokutnicy i uczennicy Pańskiej 22. Lipca. Była to Łazarza i Marty siostra, Od Zamku Magdalum w Galilei, gdzie Panu jednemu swawolnie służyła, nazwana Magdalena. Siedm czartów z niej Chrystus wypędżył; jego Kazaniami, będąc mulier in Civitate peccatrix, nawróciła się. W Domu Szymona Faryzeusza podczas traktamentu nogi łzami obmyła, włosami otarła, drogim namazała olejkiem, aż do śmierci już nie oderwana od Chrystusa Pana. Stojąc pod Krzyżem na Kalwaryj Krwie nazbierała kapiącej w słoik. Ona rozgłosiła Zmar- O SS. Relikwiach.
twychstałego Pana, Vidi Dominum. Puszczona na morze bez wiosła z swoją Familią, aż do Masylii miasta Francuskiego zapłyneła: pokutowała
Magdaleny S. Pokutnicy y uczennicy Pańskiey 22. Lipca. Była to Łazarza y Marty siostra, Od Zamku Magdalum w Galilei, gdzie Panu iednemu swawolnie służyła, nazwana Magdalena. Siedm czartow z niey Chrystus wypędżił; iego Kazaniami, bedąc mulier in Civitate peccatrix, nawrociła sie. W Domu Szymona Faryzeusza podczas traktamentu nogi łzami obmyła, włosami otarła, drogim namazała oleykiem, aż do smierci iuż nie oderwana od Chrystusa Pana. Stoiąc pod Krzyżem na Kalwaryi Krwie nazbierała kapiącey w słoik. Ona rozgłosiła Zmar- O SS. Relikwiach.
twychstałego Pana, Vidi Dominum. Puszczona na morze bez wiosła z swoią Familią, aż do Masylii miasta Francuzkiego zapłyneła: pokutowała
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 181
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Bogów, za prawdziwe mam mieć, czy za próżne? Raz bowiem ostre miecze zda się że mam w sobie, To ręce łamiąc w ciężkiej że jestem żałobie. Znowu, jakoby dzikie do piersi przysadzam Zweirzęta, i do Stygu Syna odprowadzam, Proteusz te bojaźni do wieszczków odsyła, I radzi abym Syna w sekretnych obmyła: Oceanu zakrętach; tam gdzie przy zachodni Wpadającego słońca ciepleje pochodni- Gdzie nieznajome Bóstwa biorą swe ofiary, Które trudno wyliczyć. Więc ty na te czary Sam proszę Syna zanies. Tak w ten czas mówiła. Albowiem tego pewna niewątpliwie była, Żeby go był nie wydał starzec z swojej chaty; Gdyby mu białogłowskie wspomnieć miała
Bogow, zá prawdźiwe mam mieć, czy zá prożne? Raz bowiem ostre miecze zda się że mam w sobie, To ręce łamiąc w ćięszkiey że iestem żałobie. Znowu, iákoby dźikie do pierśi przysadzam Zweirzętá, y do Stygu Syná odprowadzam, Proteusz te boiáźni do wieszczkow odsyła, Y rádźi ábym Syná w sekretnych obmyłá: Oceanu zakrętách; tám gdźie przy zachodni Wpadáiącego słońcá ćiepleie pochodni- Gdźie nieznáiome Bostwá biorą swe ofiáry, Ktore trudno wyliczyć. Więc ty ná te czáry Sam proszę Syná zánies. Tak w ten czás mowiłá. Albowiem tego pewna niewątpliwie byłá, Zeby go był nie wydał stárzec z swoiey cháty; Gdyby mu białogłowskie wspomnieć miáłá
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 113
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
w Damę: Jeśli mężny Ceneus płci bywał obojej: Porzuć proszę te gniewy; daj plac prośbie mojej. Znowu pola i znowu Centaurowe gaje Przywrócęć, przez tę gladkość, i która nastaje Przez rozkosz wieku twego, jeżelim śmiertelne Śluby brała dla ciebie; ciało twe subtelne Jeżelim w Stygu (wszytko bodajby) obmyła, I nipożyte wszelkim razom uczyniła: Proszę cię, weź tę odzież bezpieczną; co twemu Nie szkodzi umysłowi. A toż po jakiemu Odwracasz się odemnie? I czym się tak brzydzisz? Cóż to w oczach? To mego odzienia się wstydzisz? Przez ciebież Synu, i przez Bóstwa rodu mego Poprzysięgam;
w Dámę: Ieśli mężny Ceneus płci bywał oboiey: Porzuć proszę te gniewy; day plác prośbie moiey. Znowu polá y znowu Centaurowe gáie Przywrocęć, przez tę gladkość, y ktora nástáie Przez roskosz wieku twego, ieżelim smiertelne Sluby bráłá dla ćiebie; ćiáło twe subtelne Ieżelim w Stygu (wszytko bodáyby) obmyłá, Y nipożyte wszelkim rázom uczyniłá: Proszę ćię, weź tę odźież beśpieczną; co twemu Nie szkodźi umysłowi. A toż po iákiemu Odwracasz się odemnie? Y czym sie ták brzydźisz? Coż to w oczách? To mego odźienia się wstydźisz? Przez ćiebież Synu, y przez Bostwá rodu mego Poprzyśięgam;
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 119
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
, gdyć się zdarzą: O wiarołomco? czegoś ty jest godzien Za twoję zdradę, obłudę, i zbrodzień? Jeszczeć z mej strony mógłbyś być bezpieczny, Chocieś zawzięty, zły, i niestateczny: Nie stąd, żebyś godnym być litości, Ale żem ja jest pełna łaskawości. Krwiąbym obmyła twojej nałożnice, Niewinne moje, i wstydliwe lice, Ktrojch odmianę, i wdzięk porzucony, Przez jej wszeteczne czuję zabobony. Złosnej Medei, Medeąbym była: A jeśli kogo z Bogów poruszyła, Skarga ma, albo na wysokim niebie, Samego tyka o Jowiszu ciebie: Niechaj ta boleść nałożnicę nęka, Na którą nędzna Hypsipile
, gdyć się zdárzą: O wiárołomco? czegoś ty iest godźien Zá twoię zdrádę, obłudę, y zbrodźien? Ieszczeć z mey strony mogłbyś być bespieczny, Choćieś záwźięty, zły, y niestáteczny: Nie ztąd, żebyś godnym bydź litośći, Ale żem ia iest pełna łáskáwośći. Krwiąbym obmyłá twoiey náłożnice, Niewinne moie, y wstydliwe lice, Ktroych odmiánę, y wdźięk porzucony, Przez iey wszeteczne czuię zabobony. Złosney Medei, Medeąbym byłá: A ieśli kogo z Bogow poruszyłá, Skárgá má, álbo ná wysokim niebie, Sámego tyka o Iowiszu ćiebie: Niechay tá boleść nałożnicę nęka, Ná ktorą nędzna Hypsipile
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 81
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695