Marcin i Marianna, dzieci moje, imieniem IMPana Bogdana Mostowskiego, kasztelana sierpskiego, jako wuja, i IMćPani Zofii z Kępskich Bromirskiej, podkomorzyny wyszogrodzkiej, jako siostry rodzonej żony mojej.
To opisawszy, wracam się do opisania tego, co się po śmierci ojca mego działo. Ciało najprzód śp. ojca mego dziadowie szpitalni rasieńscy obmyli, a potem przybrawszy, złożone było w stołowej izbie. Księża marianie zaraz zaczęli wigilie śpiewać. Zaczęli też zjeżdżać się sąsiedztwo dla nawiedzenia ciała.
Popieczętowali bracia moi skarbiec i inne schowania, a wtem brat mój Wacław napadł na mnie z furią, abym testament śp. ojca mego otworzył i czytał. Odpowiedziałem żwawo
Marcin i Marianna, dzieci moje, imieniem JMPana Bogdana Mostowskiego, kasztelana sierpskiego, jako wuja, i JMćPani Zofii z Kępskich Bromirskiej, podkomorzyny wyszogrodzkiej, jako siostry rodzonej żony mojej.
To opisawszy, wracam się do opisania tego, co się po śmierci ojca mego działo. Ciało najprzód śp. ojca mego dziadowie szpitalni rasieńscy obmyli, a potem przybrawszy, złożone było w stołowej izbie. Księża marianie zaraz zaczęli wigilie śpiewać. Zaczęli też zjeżdżać się sąsiedztwo dla nawiedzenia ciała.
Popieczętowali bracia moi skarbiec i inne schowania, a wtem brat mój Wacław napadł na mnie z furią, abym testament śp. ojca mego otworzył i czytał. Odpowiedziałem żwawo
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 402
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Vincente zwanej, jest Miasto Sagrez albo Sagre, gdzie cieplice Hiszpańskie najsławniejsze, i aura najzdrowsza; skąd Geografowie całego Świata, praecipue o FrancjI
swoją dymensyą biorą, Wygnanych Żydów na milion z Kastylii przez Ferdynanda Roku 1491, przyjął tu w Luzytani Emanuel Król, ea condione; aby swe parchy i niedowiarstwo wodą Chrztu Z. obmyli, do czego nie którzy i przymuszeni, i zowią się Luzytańskim językiem Christiános nuovos; którzy często ad vomitum żydowstwa powracając, na miecze i stosy zarabiają w Sądach Trybunału Sacrae inquisitionis. Z kąd tam Proverbium: Ze w Luzytanii Duchowieństwo bogate, Inkwizycja ostra, żydostwo pospolite, Nabożeństwo bardziej powierzchowne, niż prawdziwe. Nuncjusze Apostołscy
Vincente zwaney, iest Miasto Sagrez albo Sagrae, gdzie cieplice Hiszpańskie naysławnieysze, y aura náyzdrowsza; zkąd Geografowie całego Swiata, praecipuè o FRANCII
swoią dymensyą biorą, Wygnanych Zydow na million z Kastylii przez Ferdynanda Roku 1491, przyiął tu w Luzytani Emmanuel Krol, ea condione; aby swe parchy y niedowiarstwo wodą Chrztu S. obmyli, do czego nie ktorzy y przymuszeni, y zowią się Luzytańskim ięzykiem Christiános nuovos; ktorzy często ad vomitum żydowstwa powracaiąc, na miecze y stosy zarabiaią w Sądach Trybunału Sacrae inquisitionis. Z kąd tam Proverbium: Ze w Luzytanii Duchowienstwo bogate, Inkwizycya ostra, żydostwo pospolite, Nabożeństwo bardziey powierzchowne, niż prawdziwe. Nuncyusze Apostolscy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 180
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
mlekiem na stronę nie szły, samego zaś doiwa dojrzeć, aby dobrze wydajano, tak Krowy, jako i Owce. Mleko z wydojenia; aby z czystych skopków w czyste naczynie, przez gęstą chustę przeprawiano, i w przykryciu aby zawsze było. Tego też przestrzegać, nim doić poczną, aby w przód wymiąna wodą czystą obmyli, i wszelkiego innego ochędostwa, koło nabiałów przestrzegali. Gdy koło Nabiałów robią, aby z dobrą wyprawą osobliwie Masło, aby z serwatki i maślonki do czystej płukali wody, chędogą potym i białą solą, według samej zasalać i dobrze ubić potrzeby, i dychtownie według zwyczajny pomierzany w faski nałozono. Sery także z serwatki dobrze
mlekiem ná stronę nie szły, sámego záś doiwá doyrzeć, áby dobrze wydaiáno, ták Krowy, iáko y Owce. Mleko z wydoienia; áby z czystych skopkow w czyste naczynie, przez gęstą chustę przeprawiáno, y w przykryćiu áby záwsze było. Tego też przestrzegáć, nim doić poczną, áby w przod wymiąná wodą czystą obmyli, y wszelkiego innego ochędostwá, koło nabiáłow przestrzegáli. Gdy koło Nabiáłow robią, áby z dobrą wypráwą osobliwie Másło, áby z serwatki y máślonki do czystey płukáli wody, chędogą potym y białą solą, według samey zásaláć y dobrze vbić potrzeby, y dychtownie według zwyczáyny pomierzány w faski náłozono. Sery tákże z serwatki dobrze
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 32
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675