; albowiem żadnej kreaturze nie przystoi być koniecznie, ale z wolnej Boga wszechmogącego woli, od którego nie z powinności są stworzone natury, ale według wolności Jego i upodobania stworzone są. 2do Bierze się właśnie przypadek za to co może być, quantum est ex parte causae 2dae: albowiem taka przyczyna jest bezróżna, to jest obostronna, do produkcyj; albo też nie produkcyj: a lubo jest determinowana, może jednak mieć impedyment, przez konkurs inszych przyczyn drugich. I dla tego Synodus Tridentina dodaje: certò aliquid eventurum affirmare audent, którym to rzeczom pewności, nigdy nie przypisujemy, ale tylko piszemy o nich problematicè. Odpów: 3tio: Iż pierwszą
; álbowiem żadney kreaturze nie przystoi bydź koniecznie, ále z wolney Bogá wszechmogącego woli, od ktorego nie z powinnośći są stworzone nátury, ále wedlug wolnośći Iego y upodobania stworzone są. 2do Bierze się włáśnie przypadek zá to co może bydź, quantum est ex parte causae 2dae: álbowiem táka przyczyna iest bezrożna, to iest obostronna, do produkcyi; álbo też nie produkcyi: á lubo iest determinowana, może iednak mieć impediment, przez konkurs inszych przyczyn drugich. Y dla tego Synodus Tridentina dodaie: certò aliquid eventurum affirmare audent, ktorym to rzeczom pewnośći, nigdy nie przypisuiemy, ále tylko piszemy o nich problematicè. Odpow: 3tio: Iż pierwszą
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: M2
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
i w rękawie koszałki dziurę podartą, którą kupiono za siedm złotych. Więc ze się z obudwu stron sprzeczających, tak powodowej jako i obwinionej, słusznej prawdy dojsc nie mogło, dilacja abo remissa uczyniona jest do przyszłej da Pan Bóg gromady, dla stawienia świadków na inkwizycją. Luboby się tedy pokazała sprawa ta indifferens (obostronna), to jest ani na tę, ani na ową stronę, po staremusz, ze bity płacze, czego są znaki u pomienionego Bielskiego, oko sine podbite, głowa potargana, włosy rozrzedzone, i u zonej tegoż ręka sina, kłonicą stłuczona, teraz draga, ze nie nowina temu chłopu Kulasowi hałasów i zwad
y w rękawie koszałki dziurę podartą, ktorą kupiono za siedm złotych. Więc ze się z obudwu stron sprzeczaiących, tak powodowey iako y obwinioney, słuszney prawdy doysc nie mogło, dilacya abo remissa uczyniona iest do przyszłey da Pan Bog gromady, dla stawienia swiadkow na inquisytią. Luboby się tedy pokazała sprawa ta indifferens (obostronna), to iest ani na tę, ani na ową stronę, po staremusz, ze bity płacze, czego są znaki u pomienionego Bielskiego, oko sine podbite, głowa potargana, włosy rozrzedzone, y u zoney tegosz ręka sina, kłonicą ztłuczona, teraz draga, ze nie nowina temu chłopu Kulasowi hałasow y zwad
Skrót tekstu: SprawyCzerUl
Strona: 400
Tytuł:
Sprawy sądowe poddanych klasztoru OO. Karmelitów w Czernej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Czerna
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1663 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1663
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921