Kapitule po Prałatach. Wstępujący do tej Kapituły przy Installacjach swoich powinni z 4. Herbów się wywieść i reformacjami probować, o czym niżej pod Katedrami. Obiera z miedzy siebie ta Kapituła corocznie z Szlachty do Trybunału Koronnego Prezydenta i Vice Prezydenta, i nie masz Prwaw o tym, żeby koniecznie Prałat był Prezydentem, Ta Kapituła obostrzyła Dekreta swoje juramentem, że żadnego pierwszą wokacją porzucającego przyjąć nie może, osobliwie dimissos ex Societate JESU. Zażywać poczęła Orderów dla dystynkcyj od innych Roku 1737. na co ma Bullę Rzyską od Klemensa XII. Papieża. Order ten ma w sobie Krzyż a w Krzyżu Orzeł, a w Orle Z. Wojciech z jednej strony
Kapitule po Prałatach. Wstępujący do tey Kapituły przy Installacyach swoich powinni z 4. Herbów śię wywieść i reformacyami probować, o czym niżey pod Katedrami. Obiera z miedzy śiebie ta Kapituła corocznie z Szlachty do Trybunału Koronnego Prezydenta i Vice Prezydenta, i nie masz Prwaw o tym, żeby koniecznie Prałat był Prezydentem, Ta Kapituła obostrzyła Dekreta swoje juramentem, że żadnego pierwszą wokacyą porzucającego przyjąć nie może, osobliwie dimissos ex Societate JESU. Zażywać poczeła Orderów dla dystynkcyi od innych Roku 1737. na co ma Bullę Rzyską od Klemensa XII. Papieża. Order ten ma w sobie Krzyż á w Krzyżu Orzeł, á w Orle S. Woyćiech z jedney strony
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 168
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
sejmie posłów jest pierwszy urząd ostrzegać i dopomnieć się o to, co by się w trybunałach, co w radzie, co w wojsku, co w ekonomii skarbowej, co w magistratach i ojczystych funkcjach, co w rządzie według praw czy ponowionych, czy świeżo postanowionych nie działo. Sejm w to wejrzeć każdy powinien. Sejm obostrzyć, gdzie nie dosyć obostrzone jest prawo, sejm skuteczniejszy coraz do egzekwowania jego opatrzeć i ustanowić sposób. Tak wszystkie królestwa i rzplte czynią, tak wszędzie moc najwyższa, która u nas jest w sejmach, praw i ustaw swych zachowania ustawicznie dogląda i musi doglądać, bo to w naturze ludzkiej być inaczej nie może, tylko
sejmie posłów jest pierwszy urząd ostrzegać i dopomnieć się o to, co by się w trybunałach, co w radzie, co w wojsku, co w ekonomii skarbowej, co w magistratach i ojczystych funkcyjach, co w rządzie według praw czy ponowionych, czy świeżo postanowionych nie działo. Sejm w to wejrzeć każdy powinien. Sejm obostrzyć, gdzie nie dosyć obostrzone jest prawo, sejm skuteczniejszy coraz do egzekwowania jego opatrzeć i ustanowić sposób. Tak wszystkie królestwa i rzplte czynią, tak wszędzie moc najwyższa, która u nas jest w sejmach, praw i ustaw swych zachowania ustawicznie dogląda i musi doglądać, bo to w naturze ludzkiej być inaczej nie może, tylko
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 113
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
tego trzynastego utrzymywania sejmów pokazuje się sposobu.
Ale zakończmy już i wszystkie pierwsze, i ten ostatni sposób utrzymywania sejmów przez jak najsurowsze na przedawcę Rzplitej prawo: dobre przeszłe, ale jak się pokazało, cale nieskuteczne. Dobry i ten, ale równie nieskuteczny jest sposób. Niechaj bowiem będzie i najsurowsze, jak je kto może obostrzyć, na biorących pieniądze prawo, jużeśmy dosyć wyżej w paragrafie 7 i 8 mówili o tym, że ladaco człowiek i na wziątek łakomy może tak skrycie wziąć czy od cudzoziemców, czy od kogo pieniądze, że tego wiedzieć nikt cale nie będzie. Więc tak srogie prawo większej tylko ostrożności przy niepoczciwości nauczy, a źli
tego trzynastego utrzymywania sejmów pokazuje się sposobu.
Ale zakończmy już i wszystkie pierwsze, i ten ostatni sposób utrzymywania sejmów przez jak najsurowsze na przedawcę Rzplitej prawo: dobre przeszłe, ale jak się pokazało, cale nieskuteczne. Dobry i ten, ale równie nieskuteczny jest sposób. Niechaj bowiem będzie i najsurowsze, jak je kto może obostrzyć, na biorących pieniądze prawo, jużeśmy dosyć wyżej w paragrafie 7 i 8 mówili o tym, że ladaco człowiek i na wziątek łakomy może tak skrycie wziąć czy od cudzoziemców, czy od kogo pieniądze, że tego wiedzieć nikt cale nie będzie. Więc tak srogie prawo większej tylko ostrożności przy niepoczciwości nauczy, a źli
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 155
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
to sciens, volens, non per errorem et obreptionem uczyniła supereminens potestas, admonicjej miejsca nie dawszy, per vim vel contemptum opprimeret rempublicam, opprimeret et leges lïbertatesque, pactis conventis non satisfaceret . I tak Henryk przysiągł, tak Stefan, tak i dzisiejszy pan, IKM., przysięgę oddali i diplomatibus confirmationum iurium caverunt. Obostrzono też to tak, że gdzieby supereminens potestas na admonicją senatorską, przy których, jako tutorzech legum, jako tych, którzy są aures, oculi et consiliarii principis, to naprzód zostawiono, poprawić się nie chciał, abo więc ci tego czynićby nie chcieli abo nie śmieli, że reliqui ordines, to jest,
to sciens, volens, non per errorem et obreptionem uczyniła supereminens potestas, admonicyej miejsca nie dawszy, per vim vel contemptum opprimeret rempublicam, opprimeret et leges lïbertatesque, pactis conventis non satisfaceret . I tak Henryk przysiągł, tak Stefan, tak i dzisiejszy pan, JKM., przysięgę oddali i diplomatibus confirmationum iurium caverunt. Obostrzono też to tak, że gdzieby supereminens potestas na admonicyą senatorską, przy których, jako tutorzech legum, jako tych, którzy są aures, oculi et consiliarii principis, to naprzód zostawiono, poprawić się nie chciał, abo więc ci tego czynićby nie chcieli abo nie śmieli, że reliqui ordines, to jest,
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 423
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
retardant iustitiam, causas officii, quod debet esse unicuique semper paratum, etiam causas ad inscriptiones, przeciw którym i egzempcje żołnierskie nie idą, remorantur et sistunt, fides, fundamentum iustitiae, impunitate languescit, a to w pomysł nie idzie, żeby sposób uprzątnienia criminalium causarum się obmyślił.
Ośmnasta: Trzeba konstytucje o zadwornych pozwiech obostrzyć, gdyż i teraz nimi przecię, choć tak wiele konstytucyj jest o tym, ludzie nimi molestują; inter cetera forum na to trybunał contra convenientes aby było postanowione.
Dziewiętnasta: Prowincja pruska ducalis, której teraz kuratela superstiti mente capto duce na KiM. przypadła, za pewną sumę zaprzedana brandenburskim margrabiomby miała być z wielką
retardant iustitiam, causas officii, quod debet esse unicuique semper paratum, etiam causas ad inscriptiones, przeciw którym i egzempcye żołnierskie nie idą, remorantur et sistunt, fides, fundamentum iustitiae, impunitate languescit, a to w pomysł nie idzie, żeby sposób uprzątnienia criminalium causarum się obmyślił.
Ośmnasta: Trzeba konstytucye o zadwornych pozwiech obostrzyć, gdyż i teraz nimi przecię, choć tak wiele konstytucyj jest o tym, ludzie nimi molestują; inter cetera forum na to trybunał contra convenientes aby było postanowione.
Dziewiętnasta: Prowincya pruska ducalis, której teraz kuratela superstiti mente capto duce na KJM. przypadła, za pewną sumę zaprzedana brandeburskim margrabiomby miała być z wielką
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 433
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym prawie siła znać do uwagi mieli: Verus eques non sit timidus.
Luboć to trudno wyperswadować sercu, aby się w lwiej rezolucji i wspaniałości trzymało, które natura w zajęczej nawiązała skórce, chwalebny męstwa
, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacyja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym prawie siła znać do uwagi mieli: Verus eques non sit timidus.
Luboć to trudno wyperswadować sercu, aby się w lwiej rezolucyi i wspaniałości trzymało, które natura w zajęczej nawiązała skórce, chwalebny męstwa
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 185
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, surowym Prawem zabieżeć. do swego Konfidenta.
Czwarty. Słuchanie Senatusconsultorum wedle prawa, do swojej przywieść kluby, bo z tego idzie całość Rzeczypospolitej i konserwacia Stanu jej.
Piąty. Wprowadzić Generalne Sejmiki Małopolskie, i Wielkopolskie, bo to jest jedyny sposób łacnić Sejmy, jedność animorum utrzymać.
Szósty. Okazowanie przywrócić, karę obostrzywszy na niesposłusznych albo niepilnych, bo to jest prawdziwie, praerogatiwę Stanu Szlacheckiego własna przywrócić, i napomnieć, co Szlachcicowi z natury należy, i co Ojczyźnie powinien.
Siódmy. Żeby Posłowie i Rezydenci Cudzoziemscy nie rezydowali.
Ósmy. Żeby Sejm nie był Regimentami, i sprowadzonemi Wojski.
Te punctá ostatnie dwa, dla tego się
, surowym Práwem zábieżeć. do swego Confidentá.
Czwarty. Słuchánie Senatusconsultorum wedle práwá, do swoiey przywieśdź kluby, bo z tego idźie cáłość Rzeczypospolitey y conserwácia Stanu iey.
Piąty. Wprowádźić Generálne Seymiki Máłopolskie, y Wielgopolskie, bo to iest iedyny sposob łácnić Seymy, iedność animorum vtrzymáć.
Szosty. Okázowánie przywroćić, karę obostrzywszy ná niesposłusznych álbo niepilnych, bo to iest prawdźiwie, praerogatiwę Stanu Szlácheckiego własna przywroćić, y nápomnieć, co Szláchćicowi z nátury należy, y co Oyczyznie powinien.
Siodmy. Zeby Posłowie y Residenći Cudzoźiemscy nie residowáli.
Osmy. Zeby Seym nie był Regimentámi, y sprowádzonemi Woyski.
Te punctá ostátnie dwá, dla tego się
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 65
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
skarbowych poborowych/ samowtórego zabili/ i do ośmi tysięcy pieniędzy od niego wzięli. A to sprawili Tatarowie z Soroktatar/ bo tymi pieniędzmi dobrze po Wilnie i Trokach w gospodach szafowali. Znać iż Tatarowie dawno rozbójstwem się bawią/ bo i prawo w Statucie o rozbojach ich mamy. o. Dobrzećby i prawo z nowu obostrzyć na nie/ bo jeśli ich nie pohamujemy/ tedy w tym Państwie za czasem wielkie rozbójstwa będą: i odjąć się im nierychło będziem mogli/ jako w Palestynie/ w Syriej/ i w Cylicjej/ Arabom i Etiopom/ dla rozbójstwa/ odjąć się ta meczni obywatele/ nie mogą. Scythae praedonesako rozbójnicy. o
skárbowych poborowych/ sámowtorego zábili/ y do ośmi tyśięcy pieniędzy od niego wźięli. A to spráwili Tátárowie z Soroktátar/ bo tymi pieniędzmi dobrze po Wilnie y Trokách w gospodách száfowáli. Znáć iż Tátárowie dawno rozboystwem się báwią/ bo y práwo w Státućie o rozboiách ich mamy. o. Dobrzećby y práwo z nowu obostrzyć ná nie/ bo ieśli ich nie pohámuiemy/ tedy w tym Páństwie zá cżásem wielkie rozboystwá będą: y odiąć się im nierychło będźiem mogli/ iáko w Pálestynie/ w Syriey/ y w Cylicyey/ Arábom y Etyopom/ dla rozboystwá/ odiąć się tá mecżni obywátele/ nie mogą. Scythae praedonesako rozboynicy. o
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 39
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
znali W. K. M. prawym, od Boga danym pasterzem, a który chcesz dać dostateczną liczbę Panu Bogu z tych owiec, które wierze W. K. M. są zwierzone. Lepiej jest, miłościwy królu, iż W. K. M. tysiąc złych a niepobożnych ludzi surową sprawiedliwością poruszysz, a obostrzysz przeciwko sobie, niżby jeden uciśniony o nieuczynienie sprawiedliwości skarżyć się miał. Sprawiedliwością, miłościwy królu, sprawiedliwością stolica się królewska utwierdza, a przez niesprawiedliwość królestwa giną. Dosyć już ksiądz Dymitr nacieszył się zuchwalstwem, a księżny obiedwie łez wylały. Czasby już, miłościwy królu, iżby ksiądz Dymitr przestał wesela, a księżna
znali W. K. M. prawym, od Boga danym pasterzem, a który chcesz dać dostateczną liczbę Panu Bogu z tych owiec, które wierze W. K. M. są zwierzone. Lepiej jest, miłościwy królu, iż W. K. M. tysiąc złych a niepobożnych ludzi surową sprawiedliwością poruszysz, a obostrzysz przeciwko sobie, niżby jeden uciśniony o nieuczynienie sprawiedliwości skarżyć się miał. Sprawiedliwością, miłościwy królu, sprawiedliwością stolica się królewska utwierdza, a przez niesprawiedliwość królestwa giną. Dosyć już ksiądz Dymitr nacieszył się zuchwalstwem, a księżny obiedwie łez wylały. Czasby już, miłościwy królu, iżby ksiądz Dymitr przestał wesela, a księżna
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 191
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
honorów et ad praemia nie równo przypuszczali, pamiętając i na to, jako gdy pp. litewscy równymi ciężarami z nami przykłakładając się do rekuperowania ziemie inflanckiej, nierównie się jednak do wakancyj inflanckich należeć rozumieli, jako, mówię, one tak pilne i gorące instancje in anno 1589 czynili i tak owe warunki, któremi tę konstytucją obostrzyli, wynaj- dowali, że znać, gdyby się im też to było odmówiło, żeby też i to u nas niemałe motus uczynić było mogło; to tedy widząc, prosiliśmy KiM, aby tej kości miedzy nas nie miotał. Więc nie wiem, jeśliśmy co w tym artykule zgrzeszyli, że się to na nas
honorów et ad praemia nie równo przypuszczali, pamiętając i na to, jako gdy pp. litewscy równymi ciężarami z nami przykłakładając się do rekuperowania ziemie inflantskiej, nierównie się jednak do wakancyj inflanckich należeć rozumieli, jako, mówię, one tak pilne i gorące instancye in anno 1589 czynili i tak owe warunki, któremi tę konstytucyą obostrzyli, wynaj- dowali, że znać, gdyby się im też to było odmówiło, żeby też i to u nas niemałe motus uczynić było mogło; to tedy widząc, prosiliśmy KJM, aby tej kości miedzy nas nie miotał. Więc nie wiem, jeśliśmy co w tym artykule zgrzeszyli, że się to na nas
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 230
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918