sam na sejmik ante konwokacyjny biegłem rozsadnemi końmi do Mińska; tam się nic nie zabawiwszy, powróciłem do Wilna. Jeszczem słabą znalazł żonę moją, ale poprawiającą się na zdrowiu: daj Panie Jezu jej jako najlepsze. W Mińsku będąc 1 Augusti wpisałem się w bractwo SSmi Sacramenti u pp. wielebnych benedyktynek, obrawszy cztery godziny do roku na cześć Najświętszego Sakramentu, tojest: 2da Augusti, 2da 9bris, 2 februarii, 2da Maii, godzinę 10^tą^ z rana.
9na Augusti. Z Wilna do Usnarza wyjechałem wespół z ip. Ogińskim podskarbim nadwornym w. księstwa lit., i drogiśmy uprzykrzonej, bo deszczowej injurias temperowali dobrą
sam na sejmik ante konwokacyjny biegłem rozsadnemi końmi do Mińska; tam się nic nie zabawiwszy, powróciłem do Wilna. Jeszczem słabą znalazł żonę moją, ale poprawiającą się na zdrowiu: daj Panie Jezu jéj jako najlepsze. W Mińsku będąc 1 Augusti wpisałem się w bractwo SSmi Sacramenti u pp. wielebnych benedyktynek, obrawszy cztery godziny do roku na cześć Najświętszego Sakramentu, tojest: 2da Augusti, 2da 9bris, 2 februarii, 2da Maii, godzinę 10^tą^ z rana.
9na Augusti. Z Wilna do Usnarza wyjechałem wespół z jp. Ogińskim podskarbim nadwornym w. księstwa lit., i drogiśmy uprzykrzonéj, bo deszczowéj injurias temperowali dobrą
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 46
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
9 Octobra zagajona sesja his similibus: „Nie wiem czy mam mówić, et verba desunt, nec ratio prodest do wyperswadowania wwmpanom, ażebyście się już dalej extra orbitam pospolitego prawa postępować nie chcieli cum scandalo nie tylko królowi jegomości, prześwietnemu senatowi, ale i całemu światu imposito. Złamaliśmy bowiem firmissima jura, nie obrawszy na dniu pierwszym, drugim, ba i całym tygodniu rectorem nowej laski i vertendo ordinem sejmowania, pretendując sobie legationem do najjaśniejszego króla jegomości. Wszakże to wiadomo wwmpanom, że wtenczas dopiero equestris ordo est inpari charactere z królem jegomością i prześwietnym senatem, kiedy ma nowego dyrektora dobrze fundatum, a teraz virga haec nie może producere
9 Octobra zagajona sessya his similibus: „Nie wiem czy mam mówić, et verba desunt, nec ratio prodest do wyperswadowania wwmpanom, ażebyście się już daléj extra orbitam pospolitego prawa postępować nie chcieli cum scandalo nie tylko królowi jegomości, prześwietnemu senatowi, ale i całemu światu imposito. Złamaliśmy bowiem firmissima jura, nie obrawszy na dniu pierwszym, drugim, ba i całym tygodniu rectorem nowéj laski i vertendo ordinem sejmowania, pretendując sobie legationem do najjaśniejszego króla jegomości. Wszakże to wiadomo wwmpanom, że wtenczas dopiero equestris ordo est inpari charactere z królem jegomością i prześwietnym senatem, kiedy ma nowego dyrektora dobrze fundatum, a teraz virga haec nie może producere
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 415
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Dziedżyctwo darowany, podatki uchwalone na zapłatę Wojsku, Chadziacki Pokój z Kozakami stwierdzony, Pósł[...] wie do zawarcia Pokoju z Moskwą wyzna- czeni, Król także promował na tym Sejmie Sukcesora po sobie na Tron, ale projekt jego nie wysłuchany. Po Sejmie skończonym wojsko Polskie związek uczyniło Marszałkiem związku obrany Świderski, toż samo uczyniło i Litewskie obrawszy sobie Marszałkiem Chwaliboga Zyromskiego, czym Król i Ojczyzna zmieszani byli, Król jednak z Czarneckim we 3000. do Litwy poszedł przeciw Moskwie, gdzie związek Litewski ledwie się nakłonił iść z Czarneckim, przeciw Chowańskiemu we 20000. obozującemu pod Połockiem, którego na 17000. trupem położyli, Król na triumf przyjechał, ale związku skaptować nie
Dżiedżictwo darowany, podatki uchwalone na zapłatę Woysku, Chadźiacki Pokóy z Kozakami stwierdzony, Posł[...] wie do zawarcia Pokoju z Moskwą wyzna- czeni, Król także promował na tym Seymie Sukcessora po sobie na Tron, ale projekt jego nie wysłuchany. Po Seymie skończonym woysko Polskie związek uczyniło Marszałkiem związku obrany Swiderski, toż samo uczyniło i Litewskie obrawszy sobie Marszałkiem Chwaliboga Zyromskiego, czym Król i Oyczyzna zmieszani byli, Król jednak z Czarneckim we 3000. do Litwy poszedł przećiw Moskwie, gdźie związek Litewski ledwie śię nakłonił iść z Czarneckim, przećiw Chowańskiemu we 20000. obozującemu pod Połockiem, którego na 17000. trupem położyli, Król na tryumf przyjechał, ale zwiąsku skaptować nie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 102
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
I. najpierwej postanowił z Stanami Rzeczypospolitej żeby zawsze Opatami lub Proboszczami Szlachta Polscy z Ojca i Matki byli, a jeżeliby się w Klasztorze nie znalazł Szlachcic, tedy nakazano, żeby z inszego Klasztoru wziąć tejże reguły Profesa lub świeckiego Księdza z kondycją żeby uczynił Profesyą, byle z tejże Diecezyj, i tegoż obrawszy Król go powinien był prezentować Loci Ordynariuszowi, o czym Konstytucja Roku 1530. i 1539. Za Zygmunta Augusta zaś Roku 1550. dołożono w Konstytucyj, że Opaci mający znaczne Intraty, ponieważ ich nie ekspendują na żadne publiczne Ojczyźnie usługi, zaczym obligowani są trzymać Szlachecką młódź i edukować ich kosztem swoim, ale dotąd tego nie
I. naypierwey postanowił z Stanami Rzeczypospolitey żeby zawsze Opatami lub Proboszczami Szlachta Polscy z Oyca i Matki byli, á jeżeliby śię w Klasztorze nie znalazł Szlachćic, tedy nakazano, żeby z inszego Klasztoru wźiąć teyże reguły Professa lub świeckiego Xiędza z kondycyą żeby uczynił Professyą, byle z teyże Dyecezyi, i tegoż obrawszy Król go powinien był prezentować Loci Ordynaryuszowi, o czym Konstytucya Roku 1530. i 1539. Za Zygmunta Augusta zaś Roku 1550. dołożono w Konstytucyi, że Opaći mający znaczne Intraty, ponieważ ich nie expendują na żadne publiczne Oyczyźnie usługi, zaczym obligowani są trzymać Szlachecką młódź i edukować ich kosztem swoim, ale dotąd tego nie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 191
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Ale ją w większe zaprzęgając prace, Na wielkich panów udał się pałace. I gdyby był chciał urość, bez wątpienia I do honorów i dobrego mienia Drogę mu jego godność uścielała, Ale myśl jego indziej zamierzała. Przyszedszy tedy do dojrzałej pory, Już ślizkie dworów omylnych fawory I krwawy żywot niepobożnej wojny Wzgardził, stan sobie obrawszy spokojny. Z zacnym się domem spokrewnił Okszyców, Wysokich zasług w ojczyźnie dziedziców. Ten tak jest wielki i tak jest wysoki, Że i ten, który buja pod obłoki, (Który z Koronnym, tegoż pokolenia Ptakiem, dosiągł był spowinowacenia) Radziwiłowski orzeł, który gromu Jowiszowego skład mając w swym domu, Zwycięstwo
Ale ją w większe zaprzęgając prace, Na wielkich panow udał się pałace. I gdyby był chciał urość, bez wątpienia I do honorow i dobrego mienia Drogę mu jego godność uścielała, Ale myśl jego indziej zamierzała. Przyszedszy tedy do dojrzałej pory, Już ślizkie dworow omylnych fawory I krwawy żywot niepobożnej wojny Wzgardził, stan sobie obrawszy spokojny. Z zacnym się domem spokrewnił Okszycow, Wysokich zasług w ojczyźnie dziedzicow. Ten tak jest wielki i tak jest wysoki, Że i ten, ktory buja pod obłoki, (Ktory z Koronnym, tegoż pokolenia Ptakiem, dosiągł był spowinowacenia) Radziwiłowski orzeł, ktory gromu Jowiszowego skład mając w swym domu, Zwycięstwo
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 424
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Dobremu sercu co ciężkim frasunkiem Już usychało, pospieszył z ratunkiem. Takiego mu zaś dawszy przyjaciela, Który do swych cnot i przymiotów wielą I sławy za nie, chwalebnym skończeniem Tak wiele przydał. Idąc za sumnieniem Przy świętej prawdzie zacna białagłowa, Przy swoim panu i umrzeć gotowa, Poszła z ojczyzny i ciężkie tułactwo Za najprzedniejsze obrawszy bogactwo, Po rozbójniczych skałach i Beskidach W niewytrzymanych tułając się biedach, Zdjęta w połwieku jadowitym morem, Mężnych białychgłów i ta była wzorem. Piękne i nader przykładne pożycie Ich było z sobą, acz nie tak obficie W powodzeniu się jak przedtym darzyło I nie małą w nim znać odmianę było. Ale to winne te żałosne
Dobremu sercu co ciężkim frasunkiem Już usychało, pospieszył z ratunkiem. Takiego mu zaś dawszy przyjaciela, Ktory do swych cnot i przymiotow wielą I sławy za nie, chwalebnym skończeniem Tak wiele przydał. Idąc za sumnieniem Przy świętej prawdzie zacna białagłowa, Przy swoim panu i umrzeć gotowa, Poszła z ojczyzny i ciężkie tułactwo Za najprzedniejsze obrawszy bogactwo, Po rozbojniczych skałach i Beskidach W niewytrzymanych tułając się biedach, Zdjęta w połwieku jadowitym morem, Mężnych białychgłow i ta była wzorem. Piękne i nader przykładne pożycie Ich było z sobą, acz nie tak obficie W powodzeniu się jak przedtym darzyło I nie małą w nim znać odmianę było. Ale to winne te żałosne
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 427
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
dalej, bez wszelkiego Instrumentu zwyczajnego Geometrom, i bez Tablice Mierniczej, byleś mógł ustąpić wbok linią krzyżową na łoci trzy. NIech będzie dana do pomierzenia odległość niedostępna D, z punktu B, kościół jaki naprzykład, i ustęp w bok linią krzyżową BE, od BD na 3. łokcie. Naprzód: Obrawszy drugie miejsce abo stacją C, bliższą samego D, daleką od B łokci 15, na samej odległości DB stojącą: wyciągnij przez te dwie stacje B, C, sznur UCBL, na 19, abo 20 łokci długi, na kołkach V, L, nad linią DCB, na łokieć abo na dwa wysoko od ziemie
dáley, bez wszelkiego Instrumentu zwyczáynego Geometrom, y bez Tablice Mierniczey, byleś mogł vstąpić wbok liniią krzyżową ná łoći trzy. NIech będźie dána do pomierzenia odległość niedostępna D, z punktu B, kośćioł iáki náprzykład, y vstęp w bok liniią krzyżową BE, od BD ná 3. łokćie. Náprzod: Obrawszy drugie mieysce ábo stácyą C, bliższą sámego D, dáleką od B łokći 15, ná sámey odległośći DB stoiącą: wyćiągniy przez te dwie stácye B, C, sznur VCBL, ná 19, ábo 20 łokći długi, ná kołkách V, L, nád liniią DCB, ná łokieć ábo ná dwá wysoko od żiemie
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 21
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
MN: i Nt, NB. Zaczym i cała mt, jest proporcjonalną całej MB. Drugi Sposób. Mierzenia Odległości niedostępnej Tablicą Mierniczą ze dwóch stacyj na ziemi uczynionych, kiedy na terminie odległym stoi co wysokiego. NIech będzie odległość niedostępna DB, i na B, wysokość BE. i niech będzie potrzeba zmierzać DB. Obrawszy dwie stacje na D, i na M, słusznie odległe, na jednejże linii odległości DB, i przemierzywszy po prostu DM po ziemi: Na obydwóch stacjach ustaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu, jako w figurze widzisz na D, i na M: i przez linią celową przystawioną do Igiełki w anguł D wbitej, upatrz wysokość
MN: y Nt, NB. Záczym y cáła mt, iest proporcyonálną cáłey MB. Drugi Sposob. Mierzenia Odległośći niedostępney Tablicą Mierniczą ze dwoch stácyy ná źięmi vczynionych, kiedy ná terminie odległym stoi co wysokiego. NIech będźie odległość niedostępna DB, y ná B, wysokosć BE. y niech będźie potrzebá zmierzáć DB. Obrawszy dwie stácye ná D, y ná M, słusznie odległe, ná iedneyże linii odległośći DB, y przemierzywszy po prostu DM po źiemi: Ná obudwoch stácyách vstaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu, iáko w figurze widźisz ná D, y ná M: y przez liniią celową przystáwioną do Igiełki w ánguł D wbitey, vpátrz wysokość
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 26
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Rozdział III.
A wiele skala w niej pokaże, tyle będzie łokci wysokości BE. Ponieważ: jako mt, w cząstkach skali, do MB, w łokciach: tak, et w cząstkach tejże skai, do wysokości EB w łokciach. Drugi Sposób. Dla tych co ze trzech rzeczy, czwartą wyrachować umieją. Obrawszy dwie stacyje abo miejsca D, i N, znacznie od siębię odległe, obadwa na jednej linii odległości DB: przemierz naprzód poprostu Odległość od siebie tych stacyj, i liczbę przemierzoną z pilnością nanotuj. Potym: Ustawiwszy Tablicę Mierniczą do perpendykułu na obydwóch stacjach, przez Cele Linii celowej przystawionej do igiełki C.
Upatrz wierzch E
Rozdźiał III.
A wiele skálá w niey pokaże, tyle będżie łokći wysokośći BE. Ponieważ: iáko mt, w cząstkách skali, do MB, w łokćiách: ták, et w cząstkách teyże skái, do wysokośći EB w łokćiách. Drugi Sposob. Dla tych co ze trzech rzeczy, czwartą wyráchowáć vmieią. Obrawszy dwie stácyie ábo mieyscá D, y N, znácznie od śiębię odległe, obádwá ná iedney linii odległośći DB: przemierz naprzod poprostu Odległość od śiebie tych stácyy, y liczbę przemierzoną z pilnosćią nánotuy. Potym: Vstáwiwszy Tablicę Mierniczą do perpendykułu ná obudwoch stácyách, przez Cele Linii celowey przystáwioney do igiełki C.
Vpátrz wierzch E
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 46
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tablice Mierniczej 1000. cząstek, do FV 609. Tak odległość DB, łokci 82 do czwartego; wynidzie wysokość BE, 49. łokci i 938. od 1000. według Fundamentu Nauki 13. tej Zabawy. PRZESTROGA. Gdy przeczytasz w Suplemencie na końcu Księgi, z jakąbyś trudnością Kwadratem wyrachował wysokość BE, obrawszy stacje D i N: wierzę żeć się odechce Kwadratu, a Tablicę Mierniczą sobie upodobasz. Nauka XLIX. Góry (EBM) wysokość BE, i długość Horyzontalną, abo poziomną MB, zmierzac ze dwóch stacyj pod górą na równinie obranych. NA wierzchu góry BE naznac do czegobyś mógł okiem rzucić, i
Tablice Mierniczey 1000. cząstek, do FV 609. Ták odległość DB, łokći 82 do czwartego; wynidźie wysokość BE, 49. łokći y 938. od 1000. według Fundámentu Nauki 13. tey Zabáwy. PRZESTROGA. Gdy przeczytasz w Supplemenćie ná końcu Księgi, z iákąbyś trudnośćią Kwádratem wyráchował wysokosć BE, obrawszy stácye D y N: ẃierzę żeć się odechce Kwádratu, á Tablicę Mierniczą sobie vpodobasz. NAVKA XLIX. Gory (EBM) wysokość BE, y długość Horyzontálną, ábo poźiomną MB, zmierzác ze dwoch stácyy pod gorą ná rowninie obránych. NA wierzchu gory BE náznác do czegobyś mogł okiem rzućić, y
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 47
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684