pewnie wyroków Bożych ofiarował. Serce bowiem/ które oraz i wodza/ i Pana tak srogimi ślubami związują/ oddałWmci M. M. Panie i Wmć M. M. P po Jego Mci nic nic milszego z równej miłości znaku niepotrzebujesz i jemu w większego oświadczyć niepodobna. Ale w takowym już związku raz sam sobie oddawszy przyszło mu te tu upominki przez mię W. M. M. P. ofiarować/ z jakim afektem z jaką życzliwością serce które już Wm. oddał/ świadkiem jest i sędzią: zaczym że od W. M. P. wdzięcznie będą przyjęte nie wątpimy. MOwa przy oddawaniu Upominków.
ACzkolwiek różne są naświecie
pewnie wyrokow Bożych ofiárował. Serce bowiem/ ktore oraz y wodzá/ y Páná ták srogimi ślubámi związuią/ oddałWmći M. M. Pánie y Wmć M. M. P po Iego Mci nic nic milszego z rowney miłośći znáku niepotrzebuiesz y iemu w większego oświádcżyć niepodobna. Ale w tákowym iuż zwiąsku raz sam sobie oddawszy przyszło mu te tu vpominki przez mię W. M. M. P. ofiárowáć/ z iákim áffektem z iáką życzliwośćią serce ktore iuż Wm. oddał/ świádkiem iest y sędźią: zácżym że od W. M. P. wdźięcżnie będą przyięte nie wątpimy. MOwá przy oddawániu Vpominkow.
ACzkolwiek rożne są náświećie
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: A4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ Ześ niebezpiecznej Zdrowia wierzył wodzie. Kotew nie strzyma: bo haniebne wały Liny porwały.
Wołasz/ Szterniku: Zawijaj do brzegu/ Niechcemli na dnie mieć wszyscy noclegu. Styr upuszczony/ Maszt się złąmał/ Żagle Porwał wiatr nagle.
Rata dla Boga w kim z Flisów ochota/ Srebrne zawieszę w Częstochowej Wota. Oddawszy śluby/ miejscu temu ściśle/ Dam pokoj Wiśle.
Niechajże Gdąńskie sobie Kolchy siedzą/ Kędy o złotym Runie drudzy wiedzą/ Ja więcej niechcę w Argu uprzykrzonem. Pływać z Jasonem.
Tak tam ktoś nucił/ gdy z komięgą ginie Leć i tej z szkody bądź mędrszym Marcinie. Chyba którąć da/
/ Ześ niebeśpieczney Zdrowiá wierzył wodźie. Kotew nie ztrzyma: bo hániebne wáły Liny porwáły.
Wołasz/ Szterniku: Záwiiay do brzegu/ Niechcemli ná dnie mieć wszyscy noclegu. Styr vpuszczony/ Mászt się złąmał/ Zagle Porwał wiátr nagle.
Rátá dla Bogá w kim z Flisow ochotá/ Srebrne záwieszę w Częstochowey Wotá. Oddawszy śluby/ mieyscu temu śćiśle/ Dam pokoy Wiśle.
Niechayże Gdąńskie sobie Kolchy siedzą/ Kędy o złotym Runie drudzy wiedzą/ Ia więcey niechcę w Argu vprzykrzonem. Pływáć z Iásonem.
Ták tám ktoś nućił/ gdy z komięgą ginie Leć y tey z szkody bądź mędrszym Marćinie. Chybá ktorąć da/
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 177
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
kądeś Sąsiedzie? od którego Miasta? Odpowie jej. A ona: Mnie też/ w ten kraj trzeba. Radam że tam pojedziesz/ jak byś mi spadł z Nieba. Weś mię z sobą: zapłacęć. a kobiel na pieczy/ Miej proszę: ja po insze/ pójdę/ jeszcze/ rzeczy. Oddawszy chłopu kobiel/ niewiasta odeszła: Czeka Chłop; jej nie widać: ażmu ta myśl weszła; Czy mię nie oszukano? dobędzie kobiele/ Aż ci tam uwiniony Anioł w ludzkim ciele. Myśli chłop/ co z tym czynić? po głowie się skrobie: Aż patrzcie/ jako mądrze/ prostak radzi sobie. Bierze kobielą
kądeś Sąśiedźie? od ktorego Miástá? Odpowie iey. A oná: Mnie też/ w ten kray trzebá. Rádám że tám poiedziesz/ iák byś mi spádł z Niebá. Weś mię z sobą: zápłácęć. á kobiel ná pieczy/ Miey proszę: ia po insze/ poydę/ ieszcze/ rzeczy. Oddáwszy chłopu kobiel/ niewiástá odeszłá: Czeka Chłop; iey nie widáć: áżmu tá myśl weszłá; Czy mię nie oszukáno? dobędźie kobiele/ Aż ći tám vwiniony Anioł w ludzkim ćiele. Myśli chłop/ co z tym czynić? po głowie się skrobie: Aż patrzćie/ iáko mądrze/ prostak rádźi sobie. Bierze kobielą
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: D3v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętej poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowej czeskiej, wdowie, matce swojej. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwację i miłość nie chcąc, darował mu na jej instancją urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowej,
: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętéj poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowéj czeskiéj, wdowie, matce swojéj. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego się, zakochała go i poszła za niego, oddawszy mu rządy Państwa, bogactwa królewskie i zamki w posagu. Król gdy się z wojny powrócił, choć o to wszystko urażony był, matce jednak być przeciwnym przez należytą obserwacyę i miłość nie chcąc, darował mu na jéj instancyą urazy swoje, i nadto jeszcze, wielką władzę dał w Państwie. Po śmierci Jagnieszki królowéj,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 3
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Ciągnął się sejm passive. Tandem we dwóch niedzielach bez skutku rozpełzł się. 10 Maij król imć do księdza kardynała prymasa, który eo tempore convocavit nobilitatem adhaerentem posłał cum ultimaria tractatione iksiędza Święcickiego biskupa kijowskiego i księcia Radziwiłł podkanclerzego wiel. księstwa litewskiego którzy tractatus sui uczynili effectum, bo tandem 17 Maij książę prymas i z rokoszem oddawszy królowi imci obedientiam, uczynili Unitam Remp. Ip. Ogiński podstoli wiel. księstwa lit. i ip. Pociej podkomorzy brzeski ordynowani do króla imci od księstwa litewskiego in confoederatione zostającego ex incircumspectione samych siebie, przejęci pod Brześciem od ludzi ip. Sapiehy strażnika wiel. księstwa lit. na zdrowiu i fortunie wielką klęskę ponieśli,
Ciągnął się sejm passive. Tandem we dwóch niedzielach bez skutku rozpełzł się. 10 Maij król imć do księdza kardynała prymasa, który eo tempore convocavit nobilitatem adhaerentem posłał cum ultimaria tractatione jksiędza Święcickiego biskupa kijowskiego i księcia Radziwiłł podkanclerzego wiel. księstwa litewskiego którzy tractatus sui uczynili effectum, bo tandem 17 Maij książę prymas i z rokoszem oddawszy królowi imci obedientiam, uczynili Unitam Remp. Jp. Ogiński podstoli wiel. księstwa lit. i jp. Pociej podkomorzy brzeski ordynowani do króla imci od księstwa litewskiego in confoederatione zostającego ex incircumspectione samych siebie, przejęci pod Brześciem od ludzi jp. Sapiehy strażnika wiel. księstwa lit. na zdrowiu i fortunie wielką klęskę ponieśli,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 195
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
lecie nie drzymie, Żeby z głodu nie marły jego owce zimie. 436. NA BRODĘ
Ktoś nazwał mojżeszowym moję brodę krzakiem, Goląc wąsy po włosku sam, bywszy Polakiem. Ja też, żebym mu z Pisma odżartował potem, Jego twarz gołą nazwę filistyńskim wotem, Które, kiedy im zadki opanują wrzody, Oddawszy szczerym złotem, Żydom ślą w zawody. 437. WOJSTWO SĄDECKIE
Wojstwo sądeckie, wedle dawnych praw statutu, Nie wchodzi do koronnych urzędów komputu, A wżdy go dwaj, przezwiskiem wzgardziwszy szlacheckim,
Ogonowski u dworu otrzymał z Trzecieckim (Bo to już poszło w zwyczaj, uchyliwszy prawa, Że król i kilkunastom jeden urząd dawa
lecie nie drzymie, Żeby z głodu nie marły jego owce zimie. 436. NA BRODĘ
Ktoś nazwał mojżeszowym moję brodę krzakiem, Goląc wąsy po włosku sam, bywszy Polakiem. Ja też, żebym mu z Pisma odżartował potem, Jego twarz gołą nazwę filistyńskim wotem, Które, kiedy im zadki opanują wrzody, Oddawszy szczerym złotem, Żydom ślą w zawody. 437. WOJSTWO SĄDECKIE
Wojstwo sądeckie, wedle dawnych praw statutu, Nie wchodzi do koronnych urzędów komputu, A wżdy go dwaj, przezwiskiem wzgardziwszy szlacheckim,
Ogonowski u dworu otrzymał z Trzecieckim (Bo to już poszło w zwyczaj, uchyliwszy prawa, Że król i kilkunastom jeden urząd dawa
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 189
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i używanie/ i wszystko Cerkiewną Wobrządkach i Ceremoniach ozdobę. Do Patriarchi Konstantynopolskiego/ którym jest tymi dniami w Bogu Przewiel: Cyrylus on/ po dwa kroć Legatem do ciebie od G. P. Mateusza Konstantynopolskiego/ i Meletiusza Aleksandryjskiego/ Patriarchów w sprawach Cerkiewnych przysyłany/ dobrze tobie znajomy. Któremu mój i twój pokłon oddawszy/ i to co mnie należało po niektórej części sprawiwszy/ dalsze tego sprawowanie wolniejszemu czasowi niżli tam tegdy z wielą przyczyn na niego był zostawiłem/ A tym czasem poruczywszy się Panu Bogu puściłem się w dalszy wschód/ i na tych miejscach SS. byłem na których Zbawiciel nasz JEzus Chrystus wszystkiemu narodowi ludzkiemu zbawienie
y vżywánie/ y wszystko Cerkiewną Wobrządkách y Ceremoniách ozdobę. Do Pátryárchi Konstántynopolskiego/ ktorym iest tymi dniámi w Bogu Przewiel: Cyrillus on/ po dwá kroć Legatem do ćiebie od G. P. Máttheuszá Konstantynopolskiego/ y Meletiuszá Alexándriyskiego/ Pátryárchow w spráwách Cerkiewnych przysyłany/ dobrze tobie znáiomy. Ktoremu moy y twoy pokłon oddawszy/ y to co mnie należało po niektorey cżęści spráwiwszy/ dálsze tego spráwowánie wolnieyszemu cżasowi niżli tám tegdy z wielą przyczyn ná niego był zostáwiłem/ A tym czásem poruczywszy sie Pánu Bogu puściłem sie w dálszy wschod/ y ná tych mieyscách SS. byłem na ktorych Zbáwićiel nász IEzvs Christus wszystkiemu narodowi ludzkiemu zbáwienie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 4
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nieszczesne sczystych jej źrzenic po kamieniu wiary/ Chrystusie Panie/ kamieniem wiary Piotrem Z. starte nie będą/ poty ona daleką od prawdziwej wiary/ i od swego zbawienia po rozpadlinach i przepaściach Heretyckich błąkać się musi. Tych zbywszy/ a miłości prawdziwej nabywszy/ z bracią pokoj uczyniwszy/ z Ojcem/ Ojcu Ojców pokłon oddawszy/ Jedność wiary Pana Chrystusowej z nim jak jedynymi usty wyznawszy/ tegdy może się i z matką swoją prawdziwie pochlubić/ jak się teraz u tego bezimiennego Kleryka gołym mniemaniem uwiedziona chlubi/ że ona pierworódne swoje syny/ na potkanie i przyiwtanie z dalekich a wysokich niebieskich Pałaców/ Króla nad królmi/ do jaślec Betlejemskich idącego/
nieszcżesne zczystych iey źrzenic po kámieniu wiáry/ Christuśie Pánie/ kámieniem wiáry Piotrem S. stárte nie będą/ poty oná dáleką od prawdźiwey wiáry/ y od swego zbáwienia po rospádlinách y przepáśćiách Hęretyckich błąkáć sie muśi. Tych zbywszy/ á miłośći prawdźiwey nábywszy/ z bráćią pokoy vcżyniwszy/ z Oycem/ Oycu Oycow pokłon oddawszy/ Iedność wiáry Páná Christusowey z nim iák iedynymi vsty wyznawszy/ tegdy może sie y z mátką swoią prawdźiwie pochlubić/ iák sie teraz v tego bezimiennego Kleriká gołym mniemániem vwiedźiona chlubi/ że oná pierworodne swoie syny/ ná potkánie y przyiwtánie z dálekich á wysokich niebieskich Páłacow/ Krolá nad krolmi/ do iáślec Bethlehemskich idącego/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 191
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tegoż Roku Władysław Podolską Szlachtę zrównał z Polską, i Śląskie najazdy w ziemi Wieluńskiej uskromił, a potym po śmierci Alberta Cesarza przez Węgrów obrany i proszony na Tron uspokoiwszy interesa Polskie z Wojskiem ruszył do Węgier i w Budzie Koronowany, gdzie uczyniwszy Ekspedycją przeciw Turkom znióśł ich szczęśliwie po kilka razy. Turczyn zastraszony szczęściem Władysława oddawszy mu wszytkie fortece w Rascyj zawojowane, na 10. lat Pokój zawarł. Ze zaś cała Europa ukontentowana szczęściem Władysława przeciw Poganom, wzbudziła deklaracją posiłków Władysława do wypowiedzenia wojny Turkom, a najbarziej dyspensa Rzymska uwolniła go od Przysięgi, i Pokoju uczynionego z Turczynem dotrzymania, Król zebrawszy wojska 20000. pod Warnę poszedł, gdzie z
Tegoż Roku Władysław Podolską Szlachtę zrównał z Polską, i Sląskie najazdy w źiemi Wieluńskiey uskromił, á potym po śmierći Alberta Cesarza przez Węgrôw obrany i proszony na Tron uspokoiwszy interessa Polskie z Woyskiem ruszył do Węgier i w Budźie Koronowany, gdźie uczyniwszy Expedycyą przećiw Turkom znióśł ich szczęśliwie po kilka razy. Turczyn zastraszony szczęśćiem Władysława oddawszy mu wszytkie fortece w Rascyi zawojowane, na 10. lat Pokóy zawarł. Ze zaś cała Europa ukontentowana szczęśćiem Władysława przećiw Poganom, wzbudźiła deklaracyą posiłków Władysława do wypowiedzenia woyny Turkom, á naybarźiey dyspensa Rzymska uwolniła go od Przyśięgi, i Pokoju uczynionego z Turczynem dotrzymania, Król zebrawszy woyska 20000. pod Warnę poszedł, gdźie z
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 56
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Władysław z Wojskiem wybrał się do Moskwy, ale że Turcy Skinderbaszę z wojskiem znacznym wysłali przeciw Kozakom za zirrytowanie ich na Morzu Euksyńskim, więc wiele się oderwało Wojska od Władysława na sukurs Zołkiewskiemu, który Pokój Miasto potkania się z Skinderbaszą uczynił, i nad Mo rzem Rzeczypospolitej Moldawską Prowincją oderwał od Polski, ustąpiwszy jej i Chocim oddawszy Turkom, wróciły się potym wojska do Władysława, ale dla ciężkiej zimy o 36. mil od Stolicy spocząć musiały, Gustaw także Inflanty sobie podbił oprócz jednej Rygi, ale wygnany w drugim Roku tylko przy Parnawie się utrzymał. Roku 1618. Władysław w Moskwę wkroczył aż pod Stolicę Miast wiele odebrawszy, tylko że przeciw Tatarom
Władysław z Woyskiem wybrał śię do Moskwy, ale że Turcy Skinderbaszę z woyskiem znacznym wysłali przećiw Kozakom za zirrytowanie ich na Morzu Euxyńskim, więc wiele śię oderwało Woyska od Władysława na sukkurs Zołkiewskiemu, który Pokóy Miasto potkania śię z Skinderbaszą uczynił, i nad Mo rzem Rzeczypospolitey Moldawską Prowincyą oderwał od Polski, ustąpiwszy jey i Chocim oddawszy Turkom, wróćiły śię potym woyska do Władysława, ale dla ćięszkiey źimy o 36. mil od Stolicy spocząć muśiały, Gustaw także Inflanty sobie podbił oprócz jedney Rygi, ale wygnany w drugim Roku tylko przy Parnawie śię utrzymał. Roku 1618. Władysław w Moskwę wkroczył aż pod Stolicę Miast wiele odebrawszy, tylko że przećiw Tatarom
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 79
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763