albo kto jego ranił, bez miłosierdzia gardłem ma być karany. XIX. Ktoby w posiedzeniu towarzyskiem znaczną zwadę wszczął, 50 złotycb na kościół ma być karany. Co jeżeliby się przy obecności starszyzny stało, Wtedy 100 złotych przepada. A gdzieby takowy zwadca kogo ranił, 100 złotych na kościół winy wojskowej ma odliczyć, i nadto rannego jednać, albo poczet tracić. XX. A jeżeliby też gdzie kto kogo na ustroniu albo prywatnie ranił, według rany ma być sądzony, a po dekrecie nie ma być z prawa spuszczony, aż odliczy na kościół,40 złotych, i na wieży według uwagi sądowej odsiedzi. XXI. Z
albo kto jego ranił, bez miłosierdzia gardłem ma być karany. XIX. Ktoby w posiedzeniu towarzyskiem znaczną zwadę wszczął, 50 złotycb na kościół ma być karany. Co jeżeliby się przy obecności starszyzny stało, Wtedy 100 złotych przepada. A gdzieby takowy zwadca kogo ranił, 100 złotych na kościół winy wojskowej ma odliczyć, i nadto rannego jednać, albo poczet tracić. XX. A jeżeliby też gdzie kto kogo na ustroniu albo prywatnie ranił, według rany ma być sądzony, a po dekrecie nie ma być z prawa spuszczony, aż odliczy na kościół,40 złotych, i na wieży według uwagi sądowej odsiedzi. XXI. Z
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 77
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
jako złodziej ma być karany, a jeżeli pacholik, tedy ćwiertowany. XXVIII. Ktoby w spokojnych stanowiskach na gospodarza albo gospodynią niepotrzebnie i nieobyczajnie fukał, albo jakie brzydkie hałasy czynił, 10 złotych, a jeśliby uderzył 20 (albo jako sąd wynajdzie), a jeżeliby ranił, tedy 50 na kościół ma odliczyć. XXIX. Ktoby się ważył na wstyd wojskowy w rynsztoku siedząc pić, albo w koszuli, a tem bardziej nago na koniu biegać, albo na ulicy jawnie a z pijaństwa siedzieć, i insze temu podobne hultajstwa płodzić: jeżeli pacholik, jawnie na ulicy ma być kijmi w rynsztoku zbity, jeżeli towarzysz, 40
jako złodziej ma być karany, a jeżeli pacholik, tedy ćwiertowany. XXVIII. Ktoby w spokojnych stanowiskach na gospodarza albo gospodynią niepotrzebnie i nieobyczajnie fukał, albo jakie brzydkie hałasy czynił, 10 złotych, a jeśliby uderzył 20 (albo jako sąd wynajdzie), a jeżeliby ranił, tedy 50 na kościół ma odliczyć. XXIX. Ktoby się ważył na wstyd wojskowy w rynsztoku siedząc pić, albo w koszuli, a tem bardziej nago na koniu biegać, albo na ulicy jawnie a z pijaństwa siedzieć, i insze temu podobne hultajstwa płodzić: jeżeli pacholik, jawnie na ulicy ma być kijmi w rynsztoku zbity, jeżeli towarzysz, 40
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 78
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
bardziej nago na koniu biegać, albo na ulicy jawnie a z pijaństwa siedzieć, i insze temu podobne hultajstwa płodzić: jeżeli pacholik, jawnie na ulicy ma być kijmi w rynsztoku zbity, jeżeli towarzysz, 40 złotych, jeżeli porucznik 80, a jeżeli rotmistrz 100 winy, na potrzeby wojskowe, ma nie odchodząc od sądu odliczyć, i w kole swej chorągwie towarzystwo przepraszać, za to co jej wstyd uczynił. XXX. Wszelkie pożogi, albo zapalenia czegokolwiek, lubo swawolnie, lubo przez jaką nieostrożność dopuszczone, gardłem mają być według uznania sądowego bez miłosierdzia karane. XXXI. A jeżeliby czego w tych artykułach nie dostawało, tedy zwykłem prawem, i
bardziej nago na koniu biegać, albo na ulicy jawnie a z pijaństwa siedzieć, i insze temu podobne hultajstwa płodzić: jeżeli pacholik, jawnie na ulicy ma być kijmi w rynsztoku zbity, jeżeli towarzysz, 40 złotych, jeżeli porucznik 80, a jeżeli rotmistrz 100 winy, na potrzeby wojskowe, ma nie odchodząc od sądu odliczyć, i w kole swej chorągwie towarzystwo przepraszać, za to co jej wstyd uczynił. XXX. Wszelkie pożogi, albo zapalenia czegokolwiek, lubo swawolnie, lubo przez jaką nieostrożność dopuszczone, gardłem mają być według uznania sądowego bez miłosierdzia karane. XXXI. A jeżeliby czego w tych artykułach nie dostawało, tedy zwykłem prawem, i
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 78
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
Pana Której mi wtej Legaciej prędkiego życzycie pospiechu kontetowałem z J Mę P: Podskarbim Koron: Strony mojej Ekspedyciej jako prędka być może w czym mnie Jego Mość odlozył do Zawarcia Kontraktów z tymi Ichmę Którzy z Skarbem kontravere zechcą o podatki od Rzpltej uchwalone dopieromi Imię wydać asignacie do Swoich Kontrahentów obiecuje, od Których nim mi przydzie odliczyć piniądze, musi bo nieco wziąć czasu po Których odebraniu musze mieć cokolwiek czasu do Słusznego przygotowania się bo się bez Wroclawia albo Gdańska pewnie nieobejdzie, chocbym tedy chciał jak najprędzej accelerare nietwsze abym się mógł prędzej ruszyć chyba circa medium augusti Co zaś do Ceremony Moskiewskich zasiągnę w tym Informaciej Imię P: Referendarza Litt Imnę
Pana Ktorey mi wtey Legaciey prędkiego zyczycie pospiechu kontetowałem z J Mę P: Podskarbim Koron: Strony moiey Expedyciey iako prędka być moze w czym mie Jego Mośc odlozył do Zawarcia Kontraktow z tymi Jchmę Ktorzy z Skarbem contravere zechcą o podatki od Rzpltey uchwalone dopieromi Jmę wydać assignacie do Swoich Kontrahentow obiecuie, od Ktorych nim mi przydzie odliczyć piniądze, musi bo nieco wziąc czasu po Ktorych odebraniu musze mieć cokolwiek czasu do Słusznego przygotowania się bo się bez Wroclawia albo Gdańska pewnie nieobeydzie, chocbym tedy chciał iak nayprędzey accelerare nietwsze abym się mogł prędzey ruszyć chiba circa medium augusti Co zas do Ceremonÿ Moskiewskich zasiągnę w tym Jnformaciey Jmę P: Referendarza Litt Jmnę
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 139v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Ecclesiastica. Te dobra mają po nim spadać/ na secundo genitum, Madamy de Mancini, z tą kondycją: żeby w Rzymie mieszkał/ i nazywał się Mazarynim de Mancinis.
Siostrzencowi swemu Manciniemu, Księstwo de Neures, połowicę Pałacu Mazaryńskiego/ albo na to miejsce trzykroć sto tysięcy złotych/ które Haeres Generalis powinien mu będzie odliczyć na kupienie inszego pałacu. Statuj osobiste całe/ i Dopasi, które się w tym Pałacu znajdują/ mają być w równo podzielone/ między generalnym haeredem, i pomienionym Siostrzencem Mancinim, któremu nad to daruje za sto dwadzieścia tysięcy sprzętów domowych/ i 40. tysięcy złotych intraty. Nie będzie jednak miał w dyzpozycyjej swojej tych
Ecclesiastica. Te dobrá máią po nim sṕádáć/ na secundo genitum, Madámy de Mancini, z tą kondytią: żeby w Rzymie mieskał/ y názywáł się Mazarynim de Mancinis.
Siestrzencowi swemu Manciniemu, Xięstwo de Neures, połowicę Pałácu Mázarinskiego/ albo ná to mieysce trzykroć sto tyśięcy złotych/ ktore Haeres Generalis powinien mu będźie odlicżyć na kupienie inszego ṕáłácu. Statuy osobiste cáłe/ y Dopasi, ktore się w tym Pałácu znáyduią/ máią bydz w rowno podźielone/ między generalnym haeredem, y ṕomienionym Siestrzencem Mancinim, ktoremu nád to daruie zá sto dwadźieśćia tyśięcy sprzętow domowych/ y 40. tyśięcy złotych intraty. Nie bedźie iednák miał w dysṕozycyey swoiey tych
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 255
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Lubom ci był i trochę podpił bom wypił trzy kuszyki srebrne a było w jednym więcej niż kwarta Miód zaś smaczny. Pocznie do mnie mówić w tej materyjej, A ja mówię radem ci. On mówi że według słowa przyszedłem z piniądzmi. A ja mówię nalej. On mówi: „kaz WSC odliczyć piniądze”. A ja mówię dobre zdrowie skosztuje miodu skąd to Miód? Powiem: „z beczki”. Rzecze A Wojewodzin to Miód. Powiem mój a twój co go pijemy spyta już WSC odebrał Ekspedycyją? Ja mówię proszę za nią. Dawaj jeść. Widzi że sprawy zemną niedojdzie. Rzecze To to już podobno
Lubom ci był y trochę podpił bom wypił trzy kuszyki srebrne a było w iednym więcey niz kwarta Miod zaś smaczny. Pocznie do mnie mowić w tey materyiey, A ia mowię radęm ci. On mowi że według słowa przyszedłęm z piniądzmi. A ia mowię naley. On mowi: „kaz WSC odliczyć piniądze”. A ia mowię dobre zdrowie skosztuie miodu zkąd to Miod? Powięm: „z beczki”. Rzecze A Woiewodzin to Miod. Powięm moy a twoy co go piiemy spyta iuz WSC odebrał Expedycyią? Ia mowię proszę za nią. Daway ieść. Widzi że sprawy zęmną niedoydzie. Rzecze To to iuz podobno
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 163
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
jako leśne, wolne i gościńce Każdemu, nie było ceł; aż pieniężne mińce Nastąpiły: nie wolno i wodą, i lądem Darmo jechać, łakomstwo nazywając rządem. I do tego niesyte przyszły ludzkie żądze, Że już oddech kupować trzeba za pieniądze: Kładzieli człek ubogi ogień w czasy zimne, Musi wprzód panu swemu odliczyć podymne. Nie mając ziemie, ledwie na plac małej chatki, Co rok musi opłacać siebie, żonę, dziatki; Nie raz, dziesięć razy w rok żeby dał pobory, Nieszczęśliwy poddany wyciera gąsiory. Jeszczeż to rzecz znośniejsza w świeckich, lecz nierówniej Gorzej tu grzeszą ludzie łakomstwem duchowni: Co by mieli pieniądze potępić
jako leśne, wolne i gościńce Każdemu, nie było ceł; aż pieniężne mińce Nastąpiły: nie wolno i wodą, i lądem Darmo jechać, łakomstwo nazywając rządem. I do tego niesyte przyszły ludzkie żądze, Że już oddech kupować trzeba za pieniądze: Kładzieli człek ubogi ogień w czasy zimne, Musi wprzód panu swemu odliczyć podymne. Nie mając ziemie, ledwie na plac małej chatki, Co rok musi opłacać siebie, żonę, dziatki; Nie raz, dziesięć razy w rok żeby dał pobory, Nieszczęśliwy poddany wyciera gąsiory. Jeszczeż to rzecz znośniejsza w świeckich, lecz nierówniej Gorzej tu grzeszą ludzie łakomstwem duchowni: Co by mieli pieniądze potępić
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 86
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, to kalictwa, obydwom pewne, mając podwójną fuzją. Trafili na opoja, huzara Wiśniewskiego, który łeb tak mając trunkiem zaprzątniony, wczasem sobie dyspensowanym przepuścił dalej ludziom ubogim czuhających na dobytki onych szkodników. Za co haec ex causa zabiegając futuris, że furwachty quo vis titulo winny być powinne pilności, trzydzieści kijów kazałem odliczyć in praesencia całej parady na wartę idącej i odpędzić od chorągwi. Wpadło mi nad wieczorem na myśl tartak o sześciu piłach kazać wystawić, w którym cztery kłód w godzinie być musi raz wraz skończonych, miarkować tedy od pory do pory. Maius
1. Dzień imienin moich Filipa Jakuba odbywszy nabożeństwem, wyprawiłem WYM pana Kazimirza
, to kalictwa, obydwom pewne, mając podwójną fuzją. Trafili na opoja, huzara Wiśniewskiego, który łeb tak mając trunkiem zaprzątniony, wczasem sobie dyspensowanym przepuścił dalej ludziom ubogim czuhających na dobytki onych szkodników. Za co haec ex causa zabiegając futuris, że furwachty quo vis titulo winny być powinne pilności, trzydzieści kijów kazałem odliczyć in praesencia całej parady na wartę idącej i odpędzić od chorągwi. Wpadło mi nad wieczorem na myśl tartak o sześciu piłach kazać wystawić, w którym cztyry kłód w godzinie być musi raz wraz skończonych, miarkować tedy od pory do pory. Maius
1. Dzień imienin moich Filipa Jakuba odbywszy nabożeństwem, wyprawiłem WJM pana Kazimirza
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 138
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
swemu przez cały czas chorobej swojej/ na każdy dzień sto czerwonych złotych płacił: szanowali tegoż Tadeum i inszy pacienci/ abowiem ilekroć go do siebie ekstra[...] Vrbis zaciągali/ ordynarie zawżdy o czerwonych złotych za drogę dawali. Szanował i Ludwik XI Król Francuski na imię Cotierum[...] któremu za , choć był umarł 4 tysiące czerwonych złotych odliczyć i oddać rozkazał za żywota swego szanował Carolus Duks[...] Burgundie za[...] jednę Receptę pamięć naprawującego[...] Medico dziesięć tysięcy złotych odliczył też rozumię że i tych lat w Konceptach przystojnych a uważnych[...] ludzi jest się ją jako najpilni[...] do łaski[...] .M. M. .M. M. Z. Z. PAWEŁ F. LUBIECKI. C.
swemu przez cáły czás chorobey swoiey/ ná káżdy dźień sto czerwonych złotych płaćił: szánowáli tegoż Thadeum y inszy pacienći/ ábowié ilekroć go do śiebie extra[...] Vrbis záciągali/ ordinarie záwżdy o czerwonych złotych zá drogę dáwali. Szánował y Ludwik XI Krol Francuski ná imię Cothierum[...] ktoremu zá , choć był umarł 4 tyśiące czerwonych złotych odliczyć y oddać roskazał zá żywotá swego szánował Carolus Dux[...] Burgundiae zá[...] iednę Receptę pámięć nápráwuiącego[...] Medico dzieśięć tyśięcy złotych odliczył też rozumię że y tych lat w Konceptách przystoynych á uważnych[...] ludźi iest śię ią iáko naypilni[...] do łáski[...] .M. M. .M. M. S. Z. PAWEŁ F. LUBIECKI. C.
Skrót tekstu: LubiecKsiążka
Strona: A4
Tytuł:
Książka bardzo potrzebna każdemu człowiekowi do uchronienia się morowego powietrza
Autor:
Paweł Lubiecki
Drukarnia:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1653
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1653