i do tej akcji należnemi Ceremoniami potkał/ wziął Nogę świętą/ w Pieczarę wprowadził/ i do komisury Ciała swego przyłożył (co i po dziśdzień widzimy) wielbiąc i chwaląc Pana/ który tak wielkimi Cudami słżebników swoich Świętych Ruskich szerokie mu światowi temu praesentuje/ i w ciemnych Pieczarach Kijowskich odpoczywających wszędzie mile oświeca. Tak tę odprawiono Procesją do Pieczary Świętych Ojców: Cerulik zaś gdzieś przedłuższą poprowadził/ ponieważ zginął niewidomie/ i lubo go barzo pilno towarzysze i czeladź jego wszędzie szukali/ nie należli. I wypełniło się co rzekł Prorok: Zginęła pamięć ich z szumem. Cuda i Paraeneses. Trzykroć cudowny ogień nogę świętą oświeca. Traktatu wtórego Naco urwał
y do tey áctiey należnemi Caeremoniámi potkał/ wźiął Nogę świętą/ w Pieczárę wprowádźił/ y do commissury Ciáłá swego przyłożył (co y po dźiśdźień widźimy) wielbiąc y chwaląc Páná/ ktory ták wielkimi Cudámi słżebnikow swoich Swiętych Ruskich szerokie mu świátowi temu praesentuie/ y w ćiemnych Pieczárách Kiiowskich odpoczywáiących wszędźie mile oświeca. Ták tę odpráwiono Processyą do Pieczáry Swiętych Oycow: Cerulik záś gdźieś przedłuższą poprowádźił/ ponieważ zginął niewidomie/ y lubo go bárzo pilno towárzysze y czeladź iego wszędźie szukáli/ nie nálezli. Y wypełniło się co rzekł Prorok: Zginęłá pámięć ich z szumem. Cudá y Paraeneses. Trzykroć cudowny ogień nogę świętą oświeca. Tráctatu wtorego Naco vrwał
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 117.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i święta ta jest Ławra Kniaże Pawle /wiele z wiarą tu przychodzących za modłami świętych Patriarchów naszych Antoniego i Teodozego Pieczarskich/ i Uczniów ich świętobliwych/ zdrowie zonwu otrzymywają. Ty zaś lubo inaczej niż Święta Apostołska Wschodnia Cerkiew wierzasz/ atoli jednak ufaj Panu/ i proś aby Służbę Bożą za cię w Pieczarze S^o^ antoniego jutro odprawiono/ Ociec święty dolegliwości twoje/ i wszystkie skazy uleczyć i uzdrowić może. Obtemperował zdrowej radzie chory/ w Pieczarze Służby Bożej wysłuchał; dotego wpół wypił podaną sobie wodę z Krzyża miedzianego Świętego Marka Pieczarskiego (który przez drugi dzień tego obroku używał) a ostatkiem z wiarą jako niekiedyś ciało swoje w rzece Jordanie Naaman
y święta tá iest Łáwrá Kniáże Páwle /wiele z wiárą tu przychodzących zá modłámi świętych Pátriárchow nászych Antoniego y Theodozego Pieczárskich/ y Vczniow ich świętobliwych/ zdrowie zonwu otrzymywáią. Ty záś lubo ináczey niż Swięta Apostolska Wschodnia Cerkiew wierzasz/ átoli iednák vfay Pánu/ y proś áby Służbę Bożą zá cię w Pieczárze S^o^ antoniego iutro odpráwiono/ Oćiec święty dolegliwości twoie/ y wszystkie skázy vleczyć y vzdrowić może. Obtemperował zdrowey rádźie chory/ w Pieczárze Służby Bożey wysłuchał; dotego wpoł wypił podáną sobie wodę z Krzyżá miedźiánego Swiętego Márká Pieczárskiego (ktory przez drugi dźień tego obroku używał) á ostátkiem z wiárą iáko niekiedyś ćiáło swoie w rzece Iordanie Náámán
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 153
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
że masz niżej w Księgach trzecich.
Tenże mawiał: iż lepiej się potknąć nogą/ niżli językiem O tym też trochę wyższej masz. fol. 55.
Gdy go pytano/ jakiegoby serca był w ten czas/ kiedy mu kto nałaje? tak powiedział: Takiego właśnie/ jako gdyby responsu nie dawszy/ posła odprawiono.
Tenże/ gdy czeladnika swego za występek kazał rozgami wysiec/ a on się tym wymawiał/ że to wprzejrzeniu było/ aby się tego występku dopuścił: tak rzekł i to też w przejrzeniu było/ abyś był bit za występek. Ludzie pospolicie swe występki/ abo przeyźrzeniu przypisują: abo na pokusę składają.
że masz niżey w Kśięgách trzećich.
Tenże mawiał: iż lepiey się potknąć nogą/ niżli ięzykiem O tym też trochę wyższey masz. fol. 55.
Gdy go pytano/ iákiegoby sercá był w ten cżás/ kiedy mu kto náłáie? ták powiedźiał: Tákiego właśnie/ iáko gdyby responsu nie dawszy/ posłá odpráwiono.
Tenże/ gdy cżeládniká swego zá występek kazał rozgámi wyśiec/ á on się tym wymawiał/ że to wprzeyrzeniu było/ áby się tego występku dopuśćił: ták rzekł y to też w przeyrzeniu było/ ábyś był bit zá występek. Ludźie pospolićie swe występki/ ábo przeyźrzeniu przypisuią: ábo ná pokusę skłádáią.
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 60
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
sed Caluinista fuit, Z trzeciej zaś strony z pułgodziny po tej chwili szturmowano od poła ku stronie koronnej/ i od Cerkwie z lasu do okopów/ ale i to sam Pan Bóg obrońcą naszym będąc/ nieprzyjacielom pociechy odnieść nie dopuścił/ także ze szkodą swą i hańbą/ zamysłów swoich zaniechać musiał.
28. Septem. Odprawiono Winellego Baptystę/ Posłowie też naszy/ tegoż dnia jechali do Obozu Tureckiego na Trakraty/ Pan Sobieski Wojewodzic Lubelski Pan Zorawin ski Kasztalan Bełski/ mając z sobą do 20. osób z czeladzią/ wyprowadziło ich Rycerstwa świetno i strojno przybranego do sta koni za górę/ ku Tureckiemu Obozowi/ gdzie też oni w takiejże
sed Caluinista fuit, Z trzećiey záś strony z pułgodźiny po tey chwili szturmowano od połá ku stronie koronney/ y od Cerkwie z lásu do okopow/ ále y to sam Pan Bog obrońcą nászym będąc/ nieprzyiaćielom pociechy odnieść nie dopuśćił/ takżé ze szkodą swą y hánbą/ zamysłow swoich zániecháć muśiał.
28. Septem. Odpráwiono Winellego Báptystę/ Posłowie też nászy/ tegoż dniá iecháłi do Obozu Tureckiego ná Trákraty/ Pan Sobieski Woiéwodźic Lubelski Pan Zorawin ski Kásztálan Bełski/ máiąc z sobą do 20. osob z czeládźią/ wyprowádźiło ich Rycerstwá świetno y stroyno przybránego do stá koni zá gorę/ ku Tureckiemu Obozowi/ gdźie też oni w tákieyże
Skrót tekstu: ZbigAdw
Strona: C3v
Tytuł:
Adwersaria, albo terminata sprawy wojennej
Autor:
Prokop Zbigniewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
żądanie było większe, żebyśmy co pewnego o jej urodzeniu się dowiedzieli. Jedankowoż wszystka nasza fatyga w dojściu tej tajemnicy zależąca była daremna. Marianna miłując swego męża klasztor skrycie opuściła, i musieliśmy nawet w naszym dochodzeniu ostróżnie sobie postępować, żebyśmy jej w to niebezpieczeństwo nie wprowadzili, aby była ogłoszona. W Klasztorze odprawiono tych, którym my się potajemnie wypytywać kazali, z tą odpowiedzią, że im Marianny stan i urodzenie nie jest wiadome, że ją w szóstym roku pospolity człowiek do Klasztoru oddal, który pewne pieniądze dla jej wychowania zostawił, nic nie powiedziawszy, tylko to że jest córką nieszczęśliwego Holenderczyka, który jej nie chciał pozwolić w
żądanie było większe, żebyśmy co pewnego o iey urodzeniu śię dowiedzieli. Jedankowoż wszystka nasza fatyga w doyśćiu tey taiemnicy zależąca była daremna. Maryanna miłuiąc swego męża klasztor skryćie opuściła, i musieliśmy nawet w naszym dochodzeniu ostrożnie sobie postępować, żebyśmy iey w to niebezpieczeństwo nie wprowadzili, aby była ogłoszona. W Klasztorze odprawiono tych, ktorym my śię potaiemnie wypytywać kazali, z tą odpowiedzią, że im Marianny stan i urodzenie nie iest wiadome, że ią w szostym roku pospolity człowiek do Klasztoru oddal, ktory pewne pieniądze dla iey wychowania zostawił, nic nie powiedziawszy, tylko to że iest corką nieszczęśliwego Holenderczyka, ktory iey nie chciał pozwolić w
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 47
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
uniwersały pisać kazał do Rusi, aby do Wołoch od naszych najazdy nie były; a ci, którzy są w Wołoszech, żeby stamtąd co narychlej wyjeżdżali pod srogim karaniem; a iż nie było gdzie pisać, pisaliśmy w izbie tej nędznej, z której pokój królewski był, noc całą. Nazajutrz z temi uniwersały komorniki odprawiono. A król do Żmudzi wjechał, gdzie go Hieronim Chodkiewicz, starosta żmudzki, hojnie przyjął, w niemałym poczcie przeciwko niemu wyjachawszy: a nie bawiąc się nigdzie w drodze król okrom Kowna, gdzie dzień dwa-li odpoczywał, do Wilna przyjachał.
Oba pieczętarze przy królu na ten czas byli, z którymi w Wilnie roku już
uniwersały pisać kazał do Rusi, aby do Wołoch od naszych najazdy nie były; a ci, którzy są w Wołoszech, żeby stamtąd co narychlej wyjeżdżali pod srogim karaniem; a iż nie było gdzie pisać, pisaliśmy w izbie tej nędznej, z której pokój królewski był, noc całą. Nazajutrz z temi uniwersały komorniki odprawiono. A król do Żmudzi wjechał, gdzie go Hieronim Chodkiewicz, starosta żmudzki, hojnie przyjął, w niemałym poczcie przeciwko niemu wyjachawszy: a nie bawiąc się nigdzie w drodze król okrom Kowna, gdzie dzień dwa-li odpoczywał, do Wilna przyjachał.
Oba pieczętarze przy królu na ten czas byli, z którymi w Wilnie roku już
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 174
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
przeto niewiele się też na nim sprawiło; poseł tylko moskiewski Sukin odprawion na nim, który był przyjachał słuchać przysięgi królewskiej, którą się przymierze do kilka lat utwierdzało; podawał ten poseł imieniem kniazia moskiewskiego pewne kondycje, a to najpierwsza była, żeby mu król dawał tytuły wysokie, zaczym wieczne przymierze uczynić chciał; ale go odprawiono z tym, iż kiedy Smoleńsk i Siewierską ziemię wróci, dopiero o wiecznym pokoju niechaj mówi. Po odprawie tego sejmu, król do Parczewa naprzód, gdzie był królową zostawił, z Knyszyna jadąc, a tam kilka dni zmieszkawszy, ku Wilnu pospołu z królową się udał.
Gdy w Wilnie był, przyjachał do króla Alojzjus
przeto niewiele się téż na nim sprawiło; poseł tylko moskiewski Sukin odprawion na nim, który był przyjachał słuchać przysięgi królewskiej, którą się przymierze do kilka lat utwierdzało; podawał ten poseł imieniem kniazia moskiewskiego pewne kondycye, a to najpierwsza była, żeby mu król dawał tytuły wysokie, zaczym wieczne przymierze uczynić chciał; ale go odprawiono z tym, iż kiedy Smoleńsk i Siewierską ziemię wróci, dopiero o wiecznym pokoju niechaj mówi. Po odprawie tego sejmu, król do Parczewa naprzód, gdzie był królową zostawił, z Knyszyna jadąc, a tam kilka dni zmieszkawszy, ku Wilnu pospołu z królową się udał.
Gdy w Wilnie był, przyjachał do króla Alojzyus
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 203
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
. Biskupa Miecz szermował dając znać że zawsze paratus certare, pro fide Catholica) cum universali omnium applausu Procerum et Magnatum Regni, którzy wszyscy winszując szczęśliwego od P. BOGA Panowania długiego Królowi Imści, wykrzykując wesołe Vivat, z Dział uderzono po trzy razy tak na Zamku, jako i na koło Miasta, i triumfy różne odprawiono. Słyszane były wszelakie rozmaite Muzyki przy Salve dawaniu Gwardyj Zamkowej. Tandem Król Imść recessit na Tron Królewski, na którym Krzesło barzo było godne i wspaniałe, szczero srebrne, cum insignis aureis, tak Reip. jako M.D.L. jako też novo Coronati, i osiadł Tron Królewski, który consulto na ten
. Biskupa Miecz szermował daiąc znáć że záwsze paratus certare, pro fide Catholica) cum universali omnium applausu Procerum et Magnatum Regni, ktorzy wszyscy winszuiąc szczęśliwego od P. BOGA Pánowania długiego Krolowi Imśći, wykrzykuiąc wesołe Vivat, z Dźiał uderzono po trzy razy ták ná Zamku, iáko y ná koło Miásta, y tryumfy rożne odprawiono. Słyszane były wszelákie rozmáite Muzyki przy Salve dawaniu Gwardyj Zamkowey. Tandem KROL Imść recessit ná Thron Krolewski, ná ktorym Krzesło bárzo było godne y wspániáłe, szczero srebrne, cum insignis aureis, ták Reip. iáko M.D.L. iáko też novo Coronati, y ośiadł Thron Krolewski, ktory consulto ná ten
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A4
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
się i temu ludzie uwodzić nie dopuszczając, zjazd sobie pod Jędrzejowem złożyli, znowu przez posły ledwie nie przysięgą, że się na sejmie wszytkiemu dosyć stanie, obiecali. Przyszedł potym sejm, na którym miasto satysfakcjej wszytkę Rzpltą oszydzono, znieważono, posły sfukawszy, zgromiwszy, na kontempt wszytkiego rycerstwa, z poborami jedno do domu odprawiono, konstytucje takie, o których żadnej zmianki w kole poselskim nie było, zdradliwie po sejmie już klecono. Ale to wszytko mniejsza, bo nie nowina to złe sejmy, nie nowina fortele i rozmaite cudzoziemskie subtelne praktyki na nich; to grunt i to w Polsce nowina, że kiedy bracia naszy, którzy na rokoszu byli
się i temu ludzie uwodzić nie dopuszczając, zjazd sobie pod Jędrzejowem złożyli, znowu przez posły ledwie nie przysięgą, że się na sejmie wszytkiemu dosyć stanie, obiecali. Przyszedł potym sejm, na którym miasto satysfakcyej wszytkę Rzpltą oszydzono, znieważono, posły sfukawszy, zgromiwszy, na kontempt wszytkiego rycerstwa, z poborami jedno do domu odprawiono, konstytucye takie, o których żadnej zmianki w kole poselskim nie było, zdradliwie po sejmie już klecono. Ale to wszytko mniejsza, bo nie nowina to złe sejmy, nie nowina fortele i rozmaite cudzoziemskie subtelne praktyki na nich; to grunt i to w Polszczę nowina, że kiedy bracia naszy, którzy na rokoszu byli
Skrót tekstu: PismoSzlachCz_III
Strona: 362
Tytuł:
Pismo szlachcica jednego, w którym o rozprawie znać daje do braciej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
w domu zostawiemy.
Przyszedszy do pierwszego Kacmarza, kołacze
Zdarz Bóg, panie łaskawy! Z Nazaret idziemy, A drogą spracowani, o nocleg prosiemy!
SŁUGA GOSPODARSKI Słysz, a coś przyniósł panu bułmistrowi? Jeśli nie, idźże dalej, nie bawiąc się słowy!
JÓZEF Że tu gospody nie masz, wnet nas odprawiono, A gdzie indziej kołatać oraz nam kazono.
Kołacząc do drugiego Kaczmarza mówi Pomaga Bóg, gospodarzu! Mas li w sercu Boga, Nie odpędzaj podróżnych od twojego proga!
KACZMARZ RUSIN Pódz dalej, pobratime: młodu zonku majesz, Niepewnisz, chocesz stary, otkud unkajesz! Wielu tobie utikaj, jako nadalcze mozesz, Bo
w domu zostawiemy.
Przyszedszy do pierwszego Kacmarza, kołacze
Zdarz Bóg, panie łaskawy! Z Nazaret idziemy, A drogą spracowani, o nocleg prosiemy!
SŁUGA GOSPODARSKI Słysz, a coś przyniósł panu bułmistrowi? Jeśli nie, idźże dalej, nie bawiąc się słowy!
JÓZEF Że tu gospody nie masz, wnet nas odprawiono, A gdzie indziej kołatać oraz nam kazono.
Kołacząc do drugiego Kaczmarza mówi Pomaga Bog, gospodarzu! Mas li w sercu Boga, Nie odpędzaj podróżnych od twojego proga!
KACZMARZ RUSIN Pódz dalej, pobratime: młodu zonku majesz, Niepewnisz, chocesz stary, otkud unkajesz! Wielu tobie utikaj, jako nadalcze mozesz, Bo
Skrót tekstu: DialDzieńOkoń
Strona: 116
Tytuł:
Dialog na dzień Narodzenia
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1641 a 1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989