KM. nie jedno tych oków zbędziesz, ale i wszytko, co jedno będziesz chciał, przewiedziesz, rozdawszy i te, co teraz są, i na potym które się trafiać będą, wakancje i urzędy tym, którzy teraz na tym sejmie przy WKMci dobrze staną, bo już ci zawsze dotrzymają; jako zaś tym to odsługować, którzy niejedno aperte przeciw WKMci staną, lecz i łąkotką pójdą?« Takich tedy consilia aż na sejmie i to nie zaraz dowiedziałem się, ba, i eksperiencją doszedłem, bo azaż nie tak się wszytek sejm odprawował? Stądże nie poszły moje rady, które takie były: naprzód, aby był
KM. nie jedno tych oków zbędziesz, ale i wszytko, co jedno będziesz chciał, przewiedziesz, rozdawszy i te, co teraz są, i na potym które się trafiać będą, wakancye i urzędy tym, którzy teraz na tym sejmie przy WKMci dobrze staną, bo już ci zawsze dotrzymają; jako zaś tym to odsługować, którzy niejedno aperte przeciw WKMci staną, lecz i łąkotką pójdą?« Takich tedy consilia aż na sejmie i to nie zaraz dowiedziałem się, ba, i eksperyencyą doszedłem, bo azaż nie tak się wszytek sejm odprawował? Stądże nie poszły moje rady, które takie były: naprzód, aby był
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 269
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
z Zułkiewskiemi, Daniełowiczami, Lubomirskiemi, Zamojskiemi, Leszczyńskiemi, Koniecpolskiemi, Sieniawskiemi spowinowacenia, zgoła quemcunq; reqvires hoc de stirpe virum, certum est de Consule nasci. Więc te wszystkie decora w jednej JejMci Panny Wojewodzanki skompendyowane osobie odbieraj Mci Panie Wojewodo Bracławski, składaj te w sercu swoim, a Najjaśniejszym Majestatom tak wielkie pamiętaj odsługować Dobrodziejstwo, które z oczu, ale nie z opieki JejMcMMPannę wypuszczając, tego przezemnie życzy, ui Pax et concoraia comitetur vestros non moritura lares. TEGÓZ Oddawanie JejMci Panny Joanny Rzewuskiej Podskarbianki Nadwornej Koronnej Imci Panu Stanisławowi Koniecpolskiemu Wojewodzicowi Bełzkiemu w Wilanowie die 24. Junii 1685.
Nie krzywda, lubo Herb Jej Krzywdą się zowie
z Zułkiewskiemi, Daniełowiczami, Lubomirskiemi, Zamoyskiemi, Leszczyńskiemi, Koniecpolskiemi, Sieniawskiemi spowinowacenia, zgoła quemcunq; reqvires hoc de stirpe virum, certum est de Consule nasci. Więc te wszystkie decora w iedney IeyMci Panny Woiewodzanki skompendyowane osobie odbieray Mci Pánie Woiewodo Bracławski, składay te w sercu swoim, á Nayiasnieyszym Maiestatom ták wielkie pámiętay odsługowáć Dobrodzieystwo, ktore z oczu, ále nie z opieki IeyMcMMPannę wypuszczaiąc, tego przezemnie życzy, ui Pax et concoraia comitetur vestros non moritura lares. TEGOZ Oddawanie IeyMci Panny Ioanny Rzewuskiey Podskarbianki Nadworney Koronney Imci Panu Stanisławowi Koniecpolskiemu Woiewodzicowi Bełzkiemu w Wilanowie die 24. Iunii 1685.
Nie krzywda, lubo Herb Iey Krzywdą się zowie
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 41
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
abyście nas, bracią swą, ratowali, a ratować łacno swoją zgodą możecie i za pomocą Bożą wydźwignąć nas z niewoli w ciężkościach i udręczeniu naszym, jako tych, którzy sumus ossa de ossibus vestris et caro de carne vestra. Za co Pan Bóg odpłatą wieczną nagradzać będzie i my zniewoleni ludzie, bracia wmci, odsługować będziem powinni.
Dan z krakowskiego województwie s 17 Decembris anni 1606.
Wm. naszych mciwych panów bracia upadli, zniewoleni, dlatego się nie podpisujemy, że gardła nasze pod szablami, a i w zniewolonych domach swych nosimy. 114. List ze zjazdu szlachty województwa kaliskiego na roki ziemskie pisany do kardynała Bernarda Maciejowskiego, arcybiskupa
abyście nas, bracią swą, ratowali, a ratować łacno swoją zgodą możecie i za pomocą Bożą wydźwignąć nas z niewoli w ciężkościach i udręczeniu naszym, jako tych, którzy sumus ossa de ossibus vestris et caro de carne vestra. Za co Pan Bóg odpłatą wieczną nagradzać będzie i my zniewoleni ludzie, bracia wmci, odsługować będziem powinni.
Dan z krakowskiego województwie s 17 Decembris anni 1606.
Wm. naszych mciwych panów bracia upadli, zniewoleni, dlatego się nie podpisujemy, że gardła nasze pod szablami, a i w zniewolonych domach swych nosimy. 114. List ze zjazdu szlachty województwa kaliskiego na roki ziemskie pisany do kardynała Bernarda Maciejowskiego, arcybiskupa
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 323
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
stać się nie może dosyć. Rzekliśmy to, iż skutecznej, nie słusznej, wdzięczności potrzebuje. Jednak iż sposobu na ten czas inszego do oświadczenia jej nie baczemy, wm. swemu mciwemu panu pilnie i wielce dziękujemy, w tym przy tym upewniając, że tam publice, quam privatim universi et singuli za podaniem okazji odsługować to swemu mciwemu panu chcemy być powinni, Pana Boga o to prosząc, aby błogosławieństwym swym świętym, a przy dobrem zdrowiu, szczęścia i pociech wszelakich użyczaniem i przysparzaniem wm. to hojnie odpłacać raczył. A iżeśmy z pewnych przyczyn, które wm. nasz mciwy pan z uniwersału zjazdu naszego zrozumieć raczysz, dla przywiedzenia
stać się nie może dosyć. Rzekliśmy to, iż skutecznej, nie słusznej, wdzięczności potrzebuje. Jednak iż sposobu na ten czas inszego do oświadczenia jej nie baczemy, wm. swemu mciwemu panu pilnie i wielce dziękujemy, w tym przy tym upewniając, że tam publice, quam privatim universi et singuli za podaniem okazyi odsługować to swemu mciwemu panu chcemy być powinni, Pana Boga o to prosząc, aby błogosławieństwym swym świętym, a przy dobrem zdrowiu, szczęścia i pociech wszelakich użyczaniem i przysparzaniem wm. to hojnie odpłacać raczył. A iżeśmy z pewnych przyczyn, które wm. nasz mciwy pan z uniwersału zjazdu naszego zrozumieć raczysz, dla przywiedzienia
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 343
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
a my we Dworze byli Zgorzały moje suknie czy je ukradziono naj mniej na cztery Tysiące szkody. To to tak przyjacielska usługa. Co tez to te przyjacielskie usługi mnie wzyciu kosztują sam tylko Pan Bóg wie. Przyjacielska usługa
Tak tedy mówię że ci przyjaciele którym ty słuzysz wiakiej okazji prawda że się oni za tę twoję usługę odsługować ofiarują ale prędko tego zapomnią. Rzadko kto się obierze żeby do trzech Lat pamiętał Dobrodziejstwo. Akiedy ty potrzebujesz jego usługi to on albo niechce albo choć by chciał nie umie i kiedy Ludziom trzeba przyjaciela, to cię znajdą. A kiedy go zaś ty potrzebujesz togo trzeba z świecą szukać bo są insi co się
a my we Dworze byli Zgorzały moie suknie czy ie ukradziono nay mniey na cztery Tysiące szkody. To to tak przyiacielska usługa. Co tez to te przyiacielskie usługi mnie wzyciu kosztuią sąm tylko Pan Bog wie. Przyiacielska usługa
Tak tedy mowię że ci przyiaciele ktorym ty słuzysz wiakiey okazyiey prawda że się oni za tę twoię usługę odsługować ofiaruią ale prędko tego zapomnią. Rzadko kto się obierze żeby do trzech Lat pamietał Dobrodzieystwo. Akiedy ty potrzebuiesz iego usługi to on albo niechce albo choc by chciał nie umie y kiedy Ludziom trzeba przyiaciela, to cię znaydą. A kiedy go zas ty potrzebuiesz togo trzeba z swiecą szukać bo są insi co się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 249v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
tylko ręce, ale bolą i rękawy. Nie chcę ja tedy tego, żebyś ty miał, bracie, Darmo sam i tam biegać o mojej prywacie. Przymij to dziś naprędce a proszę cię szczerze Tak paniej twej jak i mnie służ w tym procederze!«
Bierze ow koczot — dzięką płacąc — julijusze I łaskę odsługować obiecuje z dusze. Którego przez ulicę — nie chodząc do dziury — Przepuszczono piwnicą, nowotne klauzury Otworzywszy, dlatego, by przewiedział drogę, Którędy ma prowadzić tęskliwą niebogę.
Jako prędko znać jej da — ten z tej, ta z tej strony, Oboje pospieszyli na kres naznaczony Nie inaczej, ale jak u zburzonej Troje
tylko ręce, ale bolą i rękawy. Nie chcę ja tedy tego, żebyś ty miał, bracie, Darmo sam i tam biegać o mojej prywacie. Przymij to dziś naprędce a proszę cie szczerze Tak paniej twej jak i mnie służ w tym procederze!«
Bierze ow koczot — dzięką płacąc — julijusze I łaskę odsługować obiecuje z dusze. Ktorego przez ulicę — nie chodząc do dziury — Przepuszczono piwnicą, nowotne klauzury Otworzywszy, dlatego, by przewiedział drogę, Ktorędy ma prowadzić teskliwą niebogę.
Jako prędko znać jej da — ten z tej, ta z tej strony, Oboje pospieszyli na kres naznaczony Nie inaczej, ale jak u zburzonej Troje
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 58
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949
mężom się nakłonić i wszelaką chęć i miłość, posłuszeństwo oddawać; a jako się który w tym czasie przeciwko swej żenie zachował, tego się też po niej, po wyściu tych lat, spodziewać ma. A tak niepochybnej nadzieje jesteśmy, iż to wszytko, jako się postanowiło, zachowacie, a my według słuszności i zachowania odsługować pomyślemy. A jeśliby kto był przeciw temu postanowieniu, oboje rzucić chciał (aczkolwiek takiej nadzieje do was nie mamy), taki każdy bez wszego odwłoczenia karany być ma, a stateczne go karanie (nie) ujdzie. Ale jednak za to mam, iż to wszytko statecznie wypełnicie. Dan na ogrodzie naszym roztarganym nietrwaniu
mężom się nakłonić i wszelaką chęć i miłość, posłuszeństwo oddawać; a jako się który w tym czasie przeciwko swej żenie zachował, tego się też po niej, po wyściu tych lat, spodziewać ma. A tak niepochybnej nadzieje jesteśmy, iż to wszytko, jako się postanowiło, zachowacie, a my według słuszności i zachowania odsługować pomyślemy. A jeśliby kto był przeciw temu postanowieniu, oboje rzucić chciał (aczkolwiek takiej nadzieje do was nie mamy), taki każdy bez wszego odwłoczenia karany być ma, a stateczne go karanie (nie) ujdzie. Ale jednak za to mam, iż to wszytko statecznie wypełnicie. Dan na ogrodzie naszym roztarganym nietrwaniu
Skrót tekstu: SejmBiałBad
Strona: 81
Tytuł:
Sejm białogłowski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950