przerobiły znowu z pilnością.
5. Ruszyło się wojsko od Dniestru/ i minąwszy Sorokę w mili/ stanęło we dwu milach wielkich od stanowiska nad rzeką Kajnary. Tu nowina przyszła/ że Hospodar Turki i Tatary te którzy przy nim byli/ mianowicie sługi Szkinderbaszyne/ którzy poń przyjechali byli/ aby go związawszy do Carogrodu odwieźli/ kazał pobić. Zaczym ta wieść nie pomału wojsko i w rozumieniu/ i w szczerości Hospodarskiej przeciwko Ojczyźnie naszej upewniła. Acz u niektórych zdrowszym okiem patrzających (którzy tę jego życzliwość z miłości/ nie Rzeczypospolitej Chrześcijańskiej/ i Ojczyzny naszej/ ale własnego swego zdrowia pochodzić rozumieli) nic sobie tą rezolucją ufności nie zjednał.
przerobiły znowu z pilnośćią.
5. Ruszyło się woysko od Dniestru/ y minąwszy Sorokę w mili/ stánęło we dwu milách wielkich od stánowiská nád rzeką Káynáry. Tu nowiná przyszłá/ że Hospodár Turki y Tátáry te ktorzy przy nim byli/ miánowićie sługi Szkinderbászyne/ ktorzy poń przyiecháli byli/ áby go związawszy do Cárogrodu odwieźli/ kazał pobić. Záczym tá wieść nie pomáłu woysko y w rozumieniu/ y w szczerośći Hospodárskiey przećiwko Oyczyznie nászey vpewniłá. Acz v niektorych zdrowszym okiem pátrzáiących (ktorzy tę iego życzliwość z miłośći/ nie Rzeczypospolitey Chrześćiáńskiey/ y Oyczyzny nászey/ ale własnego swego zdrowia pochodzić rozumieli) nic sobie tą rezolucyą vfnośći nie ziednał.
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: A
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
.
Nowyby był mój żywot kiedyby tak było/ Lecz iż mnie to wielekroć zdradnie omyliło.
Z czego mi więcej żalu/ płaczu przybywało: Ano się nadaremnie zdrowia udzierało.
ULiSSES.
Jać Ulisses Ociec twój com wiele ucierzpiał/ przez dwadzieścia lat/ gdym był do Trojej zajachał. Pacacencykowie mnie w okręcie odwieźli/ I na brzeg wyszadziwszy dziedziczny/ odbiegli. Iżem tak podlichociał nie masz się dziwować: Gdyż tego pewien kto chce przystojnie bojować.
TELEMACHUS.
Płaczna radość ustnie cię witać nie dopuszcza Namilszy Panie Ojce serce lecz przypuszcza Wszakże co wyrzec mogę/ żyj w zdrowiu okwitym A nie daj tyrać dłużej Państwa Prokom zbytnim. Gdy
.
Nowyby był moy żywot kiedyby ták było/ Lecz iż mnie to wielekroć zdrádnie omyliło.
Z czego mi więcey żalu/ płáczu przybywáło: Ano sie nádáremnie zdrowia vdzieráło.
VLYSSES.
Iać Vlysses Oćiec twoy com wiele vćierzpiał/ przez dwádźieśćiá lat/ gdym był do Troiey záiáchał. Pacácencykowie mnie w okręćie odwieźli/ I ná brzeg wyszádźiwszy dźiedźiczny/ odbiegli. Iżem ták podlichoćiał nie masz sie dźiwowáć: Gdyż tego pewien kto chce przystoynie boiowáć.
TELEMACHVS.
Płáczna rádość vstnie ćię witáć nie dopuscza Namilszy Panie Oyce serce lecz przypuscza Wszákże co wyrzec mogę/ żiy w zdrowiu okwitym A nie day tyráć dłużey Páństwá Prokom zbytnim. Gdy
Skrót tekstu: PaxUlis
Strona: H3v
Tytuł:
Tragedia o Ulissesie
Autor:
Adam Paxillus
Drukarnia:
Wojciech Kobyliński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
pięć ćwierci zapłacić i w czem ich asekurowawszy, znowu i czterech płacić niemieli czem, jakoż sam przy mnie wyraźny list przyszedł P. Podskarbiego, że i na cztery ćwierci niema pieniędzy, zaczem gdy ja im przełożył: że to się nie K. J. Mścią ale poborcami dzieje, że poborów nieodwieźli, ba i drugie województwa onych niepozwoliły, prawie z płaczem wołali: „Cóż nam każecie czynić, ponieważeśmy i na koniach zeszli i rynsztunki zawiedli i wszystkie substantiae potracili?” Zrazu w kole bardzo się ostro stawili, do żadnych media niechcąc przystępować, jedno żeby im zpełna pieniądze oddane były, i
pięć czwierci zapłacić i w czém ich assecurowawszy, znowu i czterech płacić niemieli czém, jakoż sam przy mnie wyraźny list przyszedł P. Podskarbiego, że i na cztery czwierci niema pieniędzy, zaczém gdy ja im przełożył: że to się nie K. J. Mścią ale poborcami dzieje, że poborów nieodwieźli, ba i drugie województwa onych niepozwoliły, prawie z płaczem wołali: „Cóż nam każecie czynić, ponieważeśmy i na koniach zeszli i rynsztunki zawiedli i wszystkie substantiae potracili?” Zrazu w kole bardzo się ostro stawili, do żadnych media niechcąc przystępować, jedno żeby im zpełna pieniądze oddane były, i
Skrót tekstu: FredJKoniec
Strona: 71
Tytuł:
Od pana Jakuba Maxymiliana Fredra ... list.
Autor:
Jakub Maksymilian Fredro
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842