pomnią na to/ co pismo mówi: Niech was nikt nie zwodzi próżnymi mowami: abowiem dla tych rzeczy przychodzi gniew Boży na Syny (Dziatki) uporne. Nie błądźcie/ Bóg się nie da z siebie naśmiewać. Nuż Pijacy z Boga się naśmiewają kiedy słowu jego nie wierzą/ które mówi: Pijanicy Królestwa Bożego nie odziedziczą. Eph. 5. v. 6. Galat. 6. v. 7. I. Cor. 6. v. 10.
Chcąc to Chryzostom Z. wyrazić i pokazać/ takiego używa podobieństwa: Jako Okręt dziurawy/ jeśli go w czas nie opatrzą/ wnet się weń wody naleje/ także utonąć
pomnią ná to/ co pismo mowi: Niech was nikt nie zwodźi prożnymi mowámi: ábowiem dla tych rzeczy przychodźi gniew Boży ná Syny (Dźiatki) uporne. Nie błądźćie/ Bog śię nie da z śiebie náśmiewáć. Nuż Pijacy z Bogá śię náśmiewáją kiedy słowu jego nie wierzą/ ktore mowi: Pijánicy Krolestwá Bożego nie odźiedźiczą. Eph. 5. v. 6. Galat. 6. v. 7. I. Cor. 6. v. 10.
Chcąc to Chryzostom S. wyráźić y pokazáć/ tákiego używa podobieństwá: Jáko Okręt dźiuráwy/ jeśli go w czás nie opátrzą/ wnet śię weń wody náleje/ tákże utonąć
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 10.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nazwanego Psary, w Prowincyj Kroackiej leżącego, i poszli nad Rzekę Elbę i Wezerę, tam podbiwszy sobie Kraj i tamecznych Obywatelów, nad Wezerą Miasto Breme założyli, jako się dotąd nazywa. Ze zaś sobie młodszy Brat Czech upodobał Kraj, gdzie teraz Królestwo Czeskie, uprosił sobie u starszego Brata, że mu tam pozwolił odziedziczyć ten Kraj dla Sukcesorów swoich, ufundowawszy Miasto Pragę nad Moldawą, a Wielograd nad Morawą, do tego podbił potym sobie Austrią, Morawę, Misnią, Luzacja, o czym obszerniej wolno widzieć pod Królestwem Czeskim, na co wszystko żgadzają się Historycy Polscy. LECH pożegnawszy się z Bratem swoim Czechem, ruszył się z Familiami swojemi
nazwanego Psary, w Prowincyj Kroackiey leżącego, i poszli nad Rzekę Elbę i Wezerę, tam podbiwszy sobie Kray i tamecznych Obywatelów, nad Wezerą Miasto Breme założyli, jako śię dotąd nazywa. Ze zaś sobie młodszy Brat Czech upodobał Kray, gdźie teraz Królestwo Czeskie, uprośił sobie u starszego Brata, że mu tam pozwolił odźiedźiczyć ten Kray dla Sukcessorów swoich, ufundowawszy Miasto Pragę nad Moldáwą, á Wielograd nad Morawą, do tego podbił potym sobie Austryą, Morawę, Misnią, Luzacya, o czym obszerniey wolno widżieć pod Królestwem Czeskim, na co wszystko żgadzają śię Historycy Polscy. LECH pożegnawszy śię z Bratem swoim Czechem, ruszył śię z Familiami swojemi
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 3
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Synów dwóch zostawił Przemysława, i Bolesława. Henryk zaś umarł Roku 1238. w Krośnie, pochowany od Z. Jadwigi Zony swojej w Trzebnicy: Po śmierci jego dopiero Pudyk został Rządcą Krakowskim, i całej Polski, bo Henryk nie Opiekunem ale Monarchą całej Polski[...] tytułował się, a Henryk pobożny Syn po Ojcu Wrocławskie Księstwo odziedziczył Konrad zaś medzy Synów swoich Księstwa rozdzielił, Bolesławowi Mazowieckie, Kazimierzowi Łęczyckie i Kujawskie Miecisława zaś trzeciego myszy zjadły, za krzywdy ciężkie poddaństwu czynione, zwanego Koszysko dla szpetnych Włosów. Bolesław Pudyk ożenił się Roku 1239. z Kingą Córką Beli Króla Węgierskiego, z którą czysto i w Panieństwie żył, dla czego nazwany Pudicus
, Synów dwóch zostawił Przemysława, i Bolesława. Henryk zaś umarł Roku 1238. w Krośnie, pochowany od S. Jadwigi Zony swojey w Trzebnicy: Po śmierći jego dopiero Pudyk został Rządcą Krakowskim, i całey Polski, bo Henryk nie Opiekunem ale Monarchą całey Polski[...] tytułował śię, á Henryk pobożny Syn po Oycu Wrocławskie Xięstwo odźiedźiczył Konrad zaś medzy Synów swoich Xięstwa rozdźielił, Bolesławowi Mazowieckie, Kaźimierzowi Łęczyckie i Kujawskie Miecisława zaś trzećiego myszy zjadły, za krzywdy ćięszkie poddaństwu czynione, zwanego Koszysko dla szpetnych Włosów. Bolesław Pudyk ożeńił śię Roku 1239. z Kingą Córką Beli Króla Węgierskiego, z którą czysto i w Panieństwie żył, dla czego nazwany Pudicus
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 29
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Sandomierskie, gdzie wiele szkód poczyniwszy w Ludziach, zniszczonym Krajem Łokietka siły osłabili. Roku 1295. 26. Czerwca Stany Rzeczypospolitej złączywszy się w Gnieźnie obrali na Tron Polski, i Koronowali PRZEMYSŁAWA Książęcia Wielkopolskiego przez Świnkę Arcybiskupa Gnieźnieńskiego przy asystencyj wielu Biskupów Polskich, wraz i z Zoną, Przemysław już na ten czas i Pomorskie Księstwo odziedziczył był. Przemysław już Król, począł myślić o złączeniu w jedno całego Państwa, i na Monecie bić słowa Łacińskie około Orła: Reddidit ipse solus victricia signa Polonis. Ale zazdrość Brandenburskich Książąt nie pozwoliła mu zamysłów jego dokonać, bo przy zapustnej chwili cieszącego się Przemysława, zdradą najechali Ottonowie dwaj Bracia, i Jan Książęta Brandenburskie
Sendomirskie, gdźie wiele szkod poczyniwszy w Ludźiach, zniszczonym Krajem Łokietka śiły osłabili. Roku 1295. 26. Czerwca Stany Rzeczypospolitey złączywszy śię w Gnieznie obrali na Tron Polski, i Koronowali PRZEMYSŁAWA Xiążęćia Wielkopolskiego przez Swinkę Arcybiskupa Gnieznieńskiego przy assystencyi wielu Biskupów Polskich, wraz i z Zoną, Przemysław już na ten czas i Pomorskie Xięstwo odźiedźiczył był. Przemysław już Król, począł myślić o złączeniu w jedno całego Państwa, i na Monećie bić słowa Łaćińskie około Orła: Reddidit ipse solus victricia signa Polonis. Ale zazdrość Brandeburskich Xiążąt nie pozwoliła mu zamysłów jego dokonać, bo przy zapustney chwili ćieszącego śię Przemysława, zdradą najechali Ottonowie dway Braćia, i Jan Xiążęta Brandeburskie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 37
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
na chocimskie grody, Na mocne wały, na dniestrowe wody, Bo im to Bóg da, co zastępy władnie, Zwyciężyć snadnie.
Że za ojczyznę i za świętą wiarę Krew swą ochotnie niosąc na ofiarę,
Przeciw pogaństwu kto umrze w potrzebie, Będzie żył w niebie.
Że przez swe męstwo i przez dobrą sprawę Nieskazitelną odziedziczą sławę l zaraz wezmą pracy swej zapłatę, Łupy bogate.
Co też piechocie pomogło do skruchy, Wiedząc, że tam nie tatarskie kożuchy Ani kozackie guńki, lecz splendory, Aziej zbiory.
Krzyknęło zatym rycerstwo do Pana Wojsk nieśmiertelnych, żeby była dana Pomoc aniołów świętych chrześcijaństwu Przeciw pogaństwu.
Wraz też poczęła grać artyleria, Gęsty
na chocimskie grody, Na mocne wały, na dniestrowe wody, Bo im to Bog da, co zastępy władnie, Zwyciężyć snadnie.
Że za ojczyznę i za świętą wiarę Krew swą ochotnie niosąc na ofiarę,
Przeciw pogaństwu kto umrze w potrzebie, Będzie żył w niebie.
Że przez swe męstwo i przez dobrą sprawę Nieskazitelną odziedziczą sławę l zaraz wezmą pracy swej zapłatę, Łupy bogate.
Co też piechocie pomogło do skruchy, Wiedząc, że tam nie tatarskie kożuchy Ani kozackie guńki, lecz splendory, Aziej zbiory.
Krzyknęło zatym rycerstwo do Pana Wojsk nieśmiertelnych, żeby była dana Pomoc aniołow świętych chrześcijaństwu Przeciw pogaństwu.
Wraz też poczęła grać artyleria, Gęsty
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 487
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
swoim. Potomkowie zaś Sem, Syna Noego, którzy osiedli Azją, za czasem przebrali się do Insuł, które są Orientalne jakie są Filipiny, Moluckie, Japonia, i inne. Jako namienia Pismo Gen. 10. iż wnukowie Sem od Mesa idąc osiedli kraje aż do Sefar góry Orientalnej. Potomkowie zaś Chama, którzy odziedziczyli Afrykę, opanowali i Insuły południowe, Manguascar, Gwinejskie, i inne: jako czytać w tymże rozdziale księgo Rodzaju. Coby zaś za potomkowie z Synów Noego znajdowali się w czwartej części ziemi Ameryce? Rozumiem że z trzech części świata Europy Azyj i Afryki różnemi drogami i czasami przybywali do niej potomkowie, Sema,
swoim. Potomkowie zaś Sem, Syna Noego, ktorzy osiedli Azyą, zá czasem przebrali się do Insuł, ktore są Oryentalne iakie są Filippiny, Moluckie, Jáponia, y inne. Jako namienia Pismo Gen. 10. iż wnukowie Sem od Messa idąc osiedli kraie aż do Sefár gory Oryentalney. Potomkowie zaś Chama, ktorzy odziedziczyli Afrykę, opanowali y Insuły południowe, Manguascár, Gwineyskie, y inne: iako czytáć w tymże rozdziale księgo Rodzaiu. Coby zaś zá potomkowie z Synow Noego znaydowali się w czwartey części ziemi Ameryce? Rozumiem że z trzech części świata Europy Azyi y Afryki rożnemi drogami y czasami przybywali do niey potomkowie, Sema,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
potajemne cudzej rzeczy bez woli czyja jest wzięcie/ ta czworako staje się: Gdy cudze potajemnie bierzemy/ gdy odejmujemy gwałtem/ gdy zasłużonego nie płacimy/ gdy w kupiach fałsz czynimy. Zaś jakby się nagradzała ludżom z długimi rękami/ wybrane naczynie opisuje: Fueres regnum Dei non possidebũt: to jest: Złodzieje Królestwa Bożęgo nie odziedziczą: ponieważ nad wolą posesora biorąc krzywdzą owego/ i Przykazanie Pańskie gwałcą. Non furtum facies. to jest: Kraść nie będziesz. Więc że i złodziejstwo różne/ jedne nie zasługuje śmierci: zaś drugie tej podpada/ osobliwie świętokradzstwo /kradzież pospolitej rzeczy: ludzi chwytanie i przedawanie. Stąd bierz sobie to za pożytek Praw
potáiemne cudzey rzeczy bez woli czyiá iest wźięćie/ tá czworáko stáie się: Gdy cudze potáiemnie bierzemy/ gdy odeymuiemy gwałtem/ gdy zásłużonego nie płáćimy/ gdy w kupiách fałsz czynimy. Záś iákby sie nágradzáłá ludźom z długimi rękámi/ wybráne naczynie opisuie: Fueres regnum Dei non possidebũt: to iest: Złodźieie Krolestwá Bożęgo nie odźiedźiczą: ponieważ nád wolą possesorá biorąc krzywdzą owego/ y Przykazánie Páńskie gwałcą. Non furtum facies. to iest: Kráść nie będźiesz. Więc że y złodźieystwo rożne/ iedne nie zásługuie śmierći: záś drugie tey podpada/ osobliwie świętokradzstwo /kradźież pospolitey rzeczy: ludźi chwytánie y przedawánie. Ztąd bierz sobie to zá pożytek Práw
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 123.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wdzięcznego gościa przyjął/ potym konterfekt świętej twarzy jego/ na kształt owej/ jaką Vernika biała głowa miała/ mile całowawszy: gdy trocha odstąpił/ westchnął sercem skruszonym do Pana/ i zarazem więcej/ gdy przydasz grzechów odpuszczenie uprosił sobie/ niżeli żądał/ a snadź tak jako Salomon/ który prosząc o mądrość wszechmocności Pańskiej/ odziedziczył tęż z bogactwem szczęście; jako Manasses/ gdy prosi aby mu grzechy odpuszczone były/ uwolniony zostaje od więzienia. Jako Dawid/ który prosił tylko aby był zachowany od nieprzyjaciół/ alić daje się mu tu długi żywot/ a tam bez końca/ zaraz przejzrzał/ a z weselem takim jakie ma ów/ który drogi straciwszy
wdźięcznego gośćia przyiął/ potym konterfekt świętey twarzy iego/ ná kształt owey/ iáką Verniká biáłá głowá miáłá/ mile cáłowawszy: gdy trochá odstąpił/ westchnął sercem skruszonym do Páná/ y zárázem więcey/ gdy przydasz grzechow odpuszczenie vprośił sobie/ niżeli żądał/ á snadź ták iáko Sálomon/ ktory prosząc o mądrość wszechmocnośći Páńskiey/ odźiedźiczył tęż z bogáctwem szczęście; iáko Mánásses/ gdy prośi áby mu grzechy odpuszczone były/ vwolniony zostáie od więźienia. Iáko Dawid/ ktory prośił tylko áby był záchowány od nieprzyiacioł/ álić dáie się mu tu długi żywot/ á tám bez końcá/ záraz przeyzrzał/ á z weselem tákim iákie ma ow/ ktory drogi stráćiwszy
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 143.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jednak i te mu były bardzo miłe i przyjemne/ które d Osobliwej Komory Zamknął/ gdzie Nieprzyjaciel przyść niemógł. und Parabeln. KsVIJI.Podobieństwo. O Dziatkach Wypędzonych a Obcych Obraniu.
BYł jeden Ociec który wiele Dzieci spłodził/ między którymi pierworódny Syn był mu najmilszy/ do tego mówił: Mój Synu ty wszystko odziedziczysz/ ale musisz sobie poszukać dwunastu Braci ze wszystkich twoich Braci żeby ci przy tobie w Domu zostawali i ztobą żyli/ Drudzy muszą precz/ i niechaj się żywią spracy swojej. I tak ten pierworódny szukał sobie dwunastu Braci którzyby znim dziedziczyli/ tym się w Domu Ojcowskim powodziło dobrze/ ale ci siła złego
iednak y te mu były bárdzo miłe y przyiemne/ ktore d Osobliwey Komory Zamknął/ gdźie Nieprzyiaćiel przyść niemogł. und Parabeln. XVIII.Podobienstwo. O Dziatkách Wypędzonych á Obcych Obraniu.
BYł ieden Ociec ktory wiele Dzieci spłodził/ między ktorymi pierworodny Syn był mu naymilszy/ do tego mowił: Moy Synu ty wszystko odźiedziczysz/ ale musisz sobie poszukáć dwunastu Braci ze wszystkich twoych Braci żeby ci przy tobie w Domu zostáwáli y ztobą żyli/ Drudzy muszą precz/ y niechay się żywią zpracy swoiey. I ták ten pierworodny szukał sobie dwunastu Braci ktorzyby znim dziedziczyli/ tym się w Domu Oycowskim powodźiło dobrze/ ále ci siłá złego
Skrót tekstu: MalczInstGleich
Strona: 31
Tytuł:
Nova et methodica institutio [...] Gleichnus
Autor:
Stanisław Jan Malczowski
Drukarnia:
G.M. Nöller
Miejsce wydania:
Ryga
Region:
Inflanty
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
ten czas pocieszy? Kto potoki łez moich pohamuje? Biada mnie nieszczęsnej/ żem syny rodziła na boleść moję/ i Córki na zranienie moje. Lepiej mi zaiste było bez potomnej mieszkać/ niż na tak geste niezbożnych synów hufy patrzyć. Lepiej w prawdzie i onym się było nie rodzić/ niżli się narodziwszy wieczną zgubę odziedziczyć/ w której lżej będzie Sodomie i Gomorze niż onym. Abowiem sługa który zna wolą Pana swego/ a nie czyni podług niej/ niemałą plagą będzie karan. O Arcykapłani i Kaplani/ Nauczyciele i Pasterze owiec Ojca waszego dokąd niememi być chcecie/ dokąd nieoszczędnie owce połykać będziecie. Nie macie dosyć na mleku i wełnie/
ten cżás poćieszy? Kto potoki łez moich pohámuie? Biáda mnie nieszcżęsney/ żem syny rodźiłá ná boleść moię/ y Corki ná zránienie moie. Lepiey mi záiste było bez potomney mieszkác/ niż ná ták geste niezbożnych synow huffy pátrzyć. Lepiey w prawdźie y onym się było nie rodźić/ niżli się národźiwszy wiecżną zgubę odźiedźicżyć/ w ktorey lżey będźie Sodomie y Gomorze niż onym. Abowiem sługá ktory zna wolą Páná swego/ á nie cżyni podług niey/ niemáłą plagą będźie karan. O Arcykápłani y Káplani/ Náucżyćiele y Pásterze owiec Oycá wászego dokąd niememi być chcećie/ dokąd nieoszcżędnie owce połykáć będźiećie. Nie maćie dosyć ná mleku y wełnie/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 12
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610