raczysz. Życząc przytym jako długie Lata dobrego zdrowia tak przy pomyślnych pociechach szczęśliwego powodzenia. Niech Pan Bóg wszechmogący Wm M.M. P. wszelakic hpociechach w tymś stanie hojnie udzielał i w długie Lata w Błogosławieństwie swym świętym pomnażał żebyś Wmć mój M. P. w szczęściu Syny Synów swoich z pociechą oglądać mógł Mowy przy PRZEDMOWA WESELNA. Która się z Ślubu przyszedszy odprawuje
ŚWiadczą o tym sławnych Historyków pisma Wm. M. P. że Afyryjczykowie tej Ceremonii przy Weselnych sprawach zażywać zwykli. Tegoż dniapo poślubieni uzobopolnymi abo też nazajutrz przed Wschodem Słońca na Łąki przestrone wychadzali. Tam potym Pan Młody uczyniwszy pokłon Słońcu/ zalecenie także
rácżysz. Zycząc przytym iáko długie Látá dobrego zdrowia ták przy pomyślnych poćiechách szcżęśliwego powodzenia. Niech Pan Bog wszechmogący Wm M.M. P. wszelákic hpoćiechách w tymś stanie hoynie vdźielał y w długie Látá w Błogosławieństwie swym świętym pomnażał żebyś Wmć moy M. P. w szczęśćiu Syny Synow swoich z poćiechą oglądáć mogł Mowy przy PRZEDMOWA WESELNA. Ktora sie z Slubu przyszedszy odpráwuie
SWiadcżą o tym sławnych Historykow pismá Wm. M. P. że Affyriycżykowie tey Ceremoniey przy Weselnych spráwách záżywáć zwykli. Tegoż dniápo poślubieni uzobopolnymi ábo też názáiutrz przed Wschodem Słońcá ná Łąki przestrone wychadzali. Tám potym Pan Młody vcżyniwszy pokłon Słońcu/ zálecenie także
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ i za który człowiek łatwie pokutować i żałować może. I tak pewny postanowił dzień/ w który się chciał opić; i dał siostry swej uniżenie prosić/ aby na ten a na ten dzień do niego przyszła/ i dobrego wina z sobą przyniosła/ żeby się tak z nią jako z siostrą miłą jeszcze by raz oglądać/ rozweselić i pożegnać mógł. Tego/ czego od siostry żądał/ dostąpił; Abowiem na dzień namieniony ochotnie się stawiła/ i z sobą kosztownego wybornego wina przyniosła. Byli tedy Brat i Siostra weseli i pili. A gdy sobie dobrze podraczyli/ i piciem się aż nazbyt przełożyli: ali jedno przeciw drugiemu/ Brat przeciw
/ y zá ktory człowiek łatwie pokutowáć y żáłowáć może. Y ták pewny postánowił dźień/ w ktory śię chćiał opić; y dał śiostry swey uniżenie prośić/ áby ná ten á ná ten dźień do niego przyszłá/ y dobrego winá z sobą przyniosłá/ żeby śię ták z nią jáko z śiostrą miłą jescze by raz oglądáć/ rozweselić y pożegnáć mogł. Tego/ czego od śiostry żądał/ dostąpił; Abowiem ná dźień námieniony ochotnie śię stáwiłá/ y z sobą kosztownego wybornego winá przyniosłá. Byli tedy Brát y Siostrá weseli y pili. A gdy sobie dobrze podraczyli/ y pićiem śię aż názbyt przełożyli: áli jedno przećiw drugiemu/ Brát przećiw
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 20.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Izajaszowi biada wołać każe: Biada tym/ którzy rano wstawając chodzą za pijaństwem/ a trwają na nim do wieczora/ aż je wino (inny napój) rozpali. A Cytra i Lutnia/ bęben i Piszczałka/ i wino bywa na biesiadach ich: ale na sprawy Pańskie nie patrzą/ a na Uczynki rąk jego nie oglądają się. Przetoż w niewolą pójdzie lud mój/ iż nie ma umiejętności; a zacni jego będą głodnymi/ i pospólstwo jego wyschnie od pragnienia. A v. 22. mówi: Biada tym/ którzy są mocni na picie wina: a Mężom dużym ku nalewaniu napoju mocnego. Hieron.
Biada wam tedy Wy Opilcy
Izájaszowi biádá wołáć każe: Biádá tym/ ktorzy ráno wstawájąc chodzą zá pijáństwem/ á trwáją ná nim do wieczorá/ aż je wino (inny napoy) rospali. A Cytrá y Lutniá/ bęben y Pisczałká/ y wino bywa ná bieśiádách ich: ále ná spráwy Páńskie nie pátrzą/ á ná Uczynki rąk jego nie oglądáją śię. Przetoż w niewolą poydźie lud moy/ iż nie ma umiejętnośći; á zacni jego będą głodnymi/ y pospolstwo jego wyschnie od prágnienia. A v. 22. mowi: Biádá tym/ ktorzy są mocni ná pićie winá: á Mężom dużym ku nálewániu napoju mocnego. Hieron.
Biádá wam tedy Wy Opilcy
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 24.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, że musi KiM. coś takowego zamyślać, do czego ta odmiana jest potrzebna. Przykładają do tego powolność tak wielką KiMci arcyksiężnie IMści, za którą (minąwszy insze rzeczy) ato ochmistrzynią od niej przysłaną przy królewiczu IMci chowa, na tę, bez której być nie może, ohydę królewicza IMci u ludzi nie oglądając się. Druga, kwoli jej odbieżał pirwszego z strony małżeństwa przedsięwzięcia swego, a do tego się skłania, które przedtym z obrazą sumnienia swego być rozumiał a zatym się im brzydził. Co iż nie mogło być, jedno wielkim gwałtem przełomiono albo nazbyt smacznemi kondycjami, obawiają się ludzie, aby miedzy niemi meta przedniejsza była uspokojenie
, że musi KJM. coś takowego zamyślać, do czego ta odmiana jest potrzebna. Przykładają do tego powolność tak wielką KJMci arcyksiężnie JMści, za którą (minąwszy insze rzeczy) ato ochmistrzynią od niej przysłaną przy królewicu JMci chowa, na tę, bez której być nie może, ohydę królewica JMci u ludzi nie oglądając się. Druga, kwoli jej odbieżał pirwszego z strony małżeństwa przedsięwzięcia swego, a do tego się skłania, które przedtym z obrazą sumnienia swego być rozumiał a zatym się im brzydził. Co iż nie mogło być, jedno wielkim gwałtem przełomiono albo nazbyt smacznemi kondycyami, obawiają się ludzie, aby miedzy niemi meta przedniejsza była uspokojenie
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 271
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
KM., mogąc do skutku przywieść owo pierwsze, grzeczniejsze w ożenieniu swym przedsiewzięcie, do tego z pewną nadzieją błogosławieństwa Bożego, do którego tam zrazu serce WKMci było obrócone, także z dogodą animuszom ludzkim i prawu pospolitemu, a teraz to insze przedsiębrać raczysz na te (których tak wiele w sobie ma) incommoditates nie oglądając się, szkodliwe owe zasadzenie się WKMci i niedbanie na prośby i napominania, choć nie jedno w rzeczach słusznych i powinnych, ale i w drugich nieobciążliwych upatrują, bo to jest species absoluti dominii. Niebezpieczną i ową fakcją (nową a młodą), którą na przeszłym sejmie widzieli i postępkami jej bardzo się obrażali, być
KM., mogąc do skutku przywieść owo pierwsze, grzeczniejsze w ożenieniu swym przedsiewzięcie, do tego z pewną nadzieją błogosławieństwa Bożego, do którego tam zrazu serce WKMci było obrócone, także z dogodą animuszom ludzkim i prawu pospolitemu, a teraz to insze przedsiębrać raczysz na te (których tak wiele w sobie ma) incommoditates nie oglądając się, szkodliwe owe zasadzenie się WKMci i niedbanie na prośby i napominania, choć nie jedno w rzeczach słusznych i powinnych, ale i w drugich nieobciążliwych upatrują, bo to jest species absoluti dominii. Niebezpieczną i ową fakcyą (nową a młodą), którą na przeszłym sejmie widzieli i postępkami jej bardzo się obrażali, być
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 274
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, rozumiałem, iż takie z strony małżeństwa przedsiewzięcie zahamować miało, o czym i otuchy od niektórych osób znacznych miałem. Lecz się jedna ona praktyka wyjawiła za śmiercią człowieka wielkiego, sławnej pamięci pana hetmana koronnego, która im animuszu i serca dodała; tedy zatym ta konkluzja nastąpiła, że się im już na nic oglądać nie potrzeba, i stądże nie jedno małżeństwo kończyć, ale potem i koronę wziąć bez konsensu tych, którym tego Rzplta powierzyła, resolwowali się, a przytym i na to, aby tych, którzy na przeszłym sejmie przeciwnemi byli, prześladować i drażnić, zaczymby drudzy w ciernie poszli, a przeciwiać się ni
, rozumiałem, iż takie z strony małżeństwa przedsiewzięcie zahamować miało, o czym i otuchy od niektórych osób znacznych miałem. Lecz się jedna ona praktyka wyjawiła za śmiercią człowieka wielkiego, sławnej pamięci pana hetmana koronnego, która im animuszu i serca dodała; tedy zatym ta konkluzya nastąpiła, że się im już na nic oglądać nie potrzeba, i stądże nie jedno małżeństwo kończyć, ale potem i koronę wziąć bez konsensu tych, którym tego Rzplta powierzyła, resolwowali się, a przytym i na to, aby tych, którzy na przeszłym sejmie przeciwnemi byli, prześladować i drażnić, zaczymby drudzy w ciernie poszli, a przeciwiać się ni
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 275
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
zatym etc.
Na Lanckoronie 27 Octobris anno 1605.
Ale i na to także (jako insze rzeczy) silentio mi IKM. przyznać raczył, co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już IKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcja na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to
zatym etc.
Na Lanckoronie 27 Octobris anno 1605.
Ale i na to także (jako insze rzeczy) silentio mi JKM. przyznać raczył, co nie mogło, jedno ex contemptu nie jedno rad, ale i samych osób naszych pochodzić, także i onego udania, iż się już JKMci na nikogo za śmiercią pana kanclerzową oglądać nie trzeba, ale pro libitu wszytko mógł czynić, czego potwierdziło tak skore do sejmu przypuszczanie nowych, świeżo tym małżeństwem i inszemi postępkami obostrzonych animuszów ludzkich, potwierdziła tym barziej instrukcya na sejmiki dana, w których onych rzeczy, co sejm przeszły rozerwały, wzmianki żadnej nie było, ale raczej to, aby nic nad to
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 283
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
był na sejmie tym rzeczom zabiegać chciał, gdyż przez podania na sejmiki tego pierwej niewieleby się było sprawiło przed tą fakcją KiMci a dla oziębłości ludzkiej. Stądże mi ten takowy zjazd na myśl przyszedł, którym naprzód owo złośliwe udanie (iż się już za śmiercią nieboszczyka hetmana nie ma KiM. na kogo się oglądać) znieść się mogło, a zatym KiM. powolniejszym stać się do wykonania powinności swych, jako zaś fakcja jego ozięblejszą w pierwszym uporze swym, i tak nie kłusząc i nie odkrywając tych rzeczy na tym zjeździe, tylko samem postrachem odkrycia ich mógł się IKM. do tego przywieść, aby był tych zamysłów absoluti dominii,
był na sejmie tym rzeczom zabiegać chciał, gdyż przez podania na sejmiki tego pierwej niewieleby się było sprawiło przed tą fakcyą KJMci a dla oziębłości ludzkiej. Stądże mi ten takowy zjazd na myśl przyszedł, którym naprzód owo złośliwe udanie (iż się już za śmiercią nieboszczyka hetmana nie ma KJM. na kogo się oglądać) znieść się mogło, a zatym KJM. powolniejszym stać się do wykonania powinności swych, jako zaś fakcya jego ozięblejszą w pierwszym uporze swym, i tak nie kłusząc i nie odkrywając tych rzeczy na tym zjeździe, tylko samem postrachem odkrycia ich mógł się JKM. do tego przywieść, aby był tych zamysłów absoluti dominii,
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 284
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
głuszcza.
7^go^ do Słobodyszcz pojechałem, kędy mi ptaka strasznego zabito wielkości i piór jako łabędź, nosa długości blisko łokcia, wole alias podgarle jako pęcherz, w które gardło lazło wody dobrej miary półtora garnca.
10^go^ ubito mi niedźwiedzia, sarn cztery. Item sarn dwie przyniesiono.
10^go^ jeździłem na szpacjer z jejmością oglądać pustynie dóbr tyszkiewiczowskich, to jest Bystrzyka, miejsca pięknego, Machnówki zamku murowanego, Żyżelewa, Białopola miejsca swobody i sposobnego do fortecy. Kilka dni bawiłem się objeżdżając desertam arabiam. W dzień Bożego Wstąpienia o zachodzie słońca, w dzikich polach spotkałem się z niedźwiedziem bardzo wielkim, którego samotrzeć na koniach goniąc, bez
głuszcza.
7^go^ do Słobodyszcz pojechałem, kędy mi ptaka strasznego zabito wielkości i piór jako łabędź, nosa długości blisko łokcia, wole alias podgarle jako pęcherz, w które gardło lazło wody dobréj miary półtora garnca.
10^go^ ubito mi niedźwiedzia, sarn cztery. Item sarn dwie przyniesiono.
10^go^ jeździłem na szpacyer z jejmością oglądać pustynie dóbr tyszkiewiczowskich, to jest Bystrzyka, miejsca pięknego, Machnówki zamku murowanego, Żyżelewa, Białopola miejsca swobody i sposobnego do fortecy. Kilka dni bawiłem się objeżdżając desertam arabiam. W dzień Bożego Wstąpienia o zachodzie słońca, w dzikich polach spotkałem się z niedźwiedziem bardzo wielkim, którego samotrzeć na koniach goniąc, bez
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 75
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincjałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyźnie, tak w ogrodzie i gospodarstwie ruin; na Jarosław, Łańcut, kędy mi kochana brytaniczka (Pijawką zwana) zdechła; Rzeszów, Tarnów. Deszcze wielkie i burzliwe wichry w drodze panowały; drożyznę po drogach wielką
i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincyałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyznie, tak w ogrodzie i gospodarstwie ruin; na Jarosław, Łańcut, kędy mi kochana brytaniczka (Pijawką zwana) zdechła; Rzeszów, Tarnów. Deszcze wielkie i burzliwe wichry w drodze panowały; drożyznę po drogach wielką
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 76
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862