konieczne, prawda iż każdy kraj mieszkańcom swoim użyczyć zdoła, ale handel wygodzie i ozdobie słu- ży. Korzystamy z północnych darów, nie czując przykrości zmrożonego powietrza, mamy południowe produkcje, bez narażenia się na nie wytrzymane tameczne upały.
Z tych powodów wnoszę, iż niemasz użyteczniejszych obywatelów nad Kupce. Łączą oni mieszkańców świata ogniwem względów zobopolnych; udzielają wszystkim dóbr i darów przyrodzenia; dają chleb łaknących, przez zaprzątnienie ubogich pracą kunsztów i manufaktur; przyczyniają dostatnich dobrego mienia, przez godziwe rozmaitego a pożytecznego handlu przemysły; dodają sposobu Monarchom do okazania należytej tronom wspaniałości; utrzymują obfitość w kraju zaludnieniem, gdy ubodzy przez nich zarobek i wyżywienie i swoje i
konieczne, prawda iż każdy kray mieszkańcom swoim użyczyć zdoła, ale handel wygodzie y ozdobie słu- ży. Korzystamy z połnocnych darow, nie czuiąc przykrości zmrożonego powietrza, mamy południowe produkcye, bez narażenia się na nie wytrzymane tameczne upały.
Z tych powodow wnoszę, iż niemasz użytecznieyszych obywatelow nad Kupce. Łączą oni mieszkańcow świata ogniwem względow zobopolnych; udzielaią wszystkim dobr y darow przyrodzenia; daią chleb łaknących, przez zaprzątnienie ubogich pracą kunsztow y manufaktur; przyczyniaią dostatnich dobrego mienia, przez godziwe rozmaitego á pożytecznego handlu przemysły; dodaią sposobu Monarchom do okazania należytey tronom wspaniałości; utrzymuią obfitość w kraiu zaludnieniem, gdy ubodzy przez nich zarobek y wyżywienie y swoie y
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 57
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Wieńca/ stateczność swoję w zaczętej przyjaźni zatrzymać są gotowi/ przez wonność zaś naostatek z różnych ziołek Wieńca pochodząca/ różnych vczciwych postępków szczerość która jak ziołka zewnątrz wonność wypuszczają/ tak i oni one w głębokości serca zawarta przyjacielowi ulubionemu jej jawnej pokazać niemogąc Wieńcem oświadczają. Mowy przy Lancuch
JEst ten przymiot Klejnotu tego że ogniwa spojone w sobie zamyka miedzy któremi wszytkie porządkiem zjednoczone jedno drugiego się trzymając/ tylko przez gwałt rozłączone i rozerwane być mogą. Ten tedy który takim klejnotem sobie upodobanego przyjacielaobsyła/ oświadcza to że od zaczętego przedniego ogniwa miłości i uprzejmości/ także służb swoich raz oddanych one na kształt łańcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwany być do
Wieńcá/ státecżność swoię w zácżętey przyiáźni zatrzymáć są gotowi/ przez wonność záś náostátek z rożnych źiołek Wieńcá pochodząca/ rożnych vćżćiwych postępkow szcżerość ktora iák źiołká zewnątrz wonność wypusżcżáią/ ták y oni one w głębokośći sercá záwárta przyiaćielowi vlubionemu iey iáwney pokázáć niemogąc Wieńcem oświadcżáią. Mowy przy Láncuch
IEst ten przymiot Kleynotu tego że ogniwá spoione w sobie zámyka miedzy ktoremi wszytkie porządkiem ziednocżone iedno drugiego sie trzymáiąc/ tylko przez gwałt rozłącżone y rozerwáne bydź mogą. Ten tedy ktory takim kleynotem sobie vpodobánego przyiaćieláobsyłá/ oświadcża to że od zácżętego przedniego ogniwá miłośći y vprzeymośći/ także slużb swoich raz oddánych one ná ksztáłt łáńcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwány bydź do
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
serca zawarta przyjacielowi ulubionemu jej jawnej pokazać niemogąc Wieńcem oświadczają. Mowy przy Lancuch
JEst ten przymiot Klejnotu tego że ogniwa spojone w sobie zamyka miedzy któremi wszytkie porządkiem zjednoczone jedno drugiego się trzymając/ tylko przez gwałt rozłączone i rozerwane być mogą. Ten tedy który takim klejnotem sobie upodobanego przyjacielaobsyła/ oświadcza to że od zaczętego przedniego ogniwa miłości i uprzejmości/ także służb swoich raz oddanych one na kształt łańcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwany być do końca niechce/ i owszem/ onę w najdłuższy wieku swego termin za łaską i pomocą Bożą zachować uciłuje Nadto jako spoikone okrągłę i nierozerwane ogniwa/ takież i on im dalej tym więcej w przedsięwzięciu i
sercá záwárta przyiaćielowi vlubionemu iey iáwney pokázáć niemogąc Wieńcem oświadcżáią. Mowy przy Láncuch
IEst ten przymiot Kleynotu tego że ogniwá spoione w sobie zámyka miedzy ktoremi wszytkie porządkiem ziednocżone iedno drugiego sie trzymáiąc/ tylko przez gwałt rozłącżone y rozerwáne bydź mogą. Ten tedy ktory takim kleynotem sobie vpodobánego przyiaćieláobsyłá/ oświadcża to że od zácżętego przedniego ogniwá miłośći y vprzeymośći/ także slużb swoich raz oddánych one ná ksztáłt łáńcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwány bydź do końcá niechce/ y owszem/ onę w naydłuższy wieku swego termin zá łaską y pomocą Bozą zachowác vćiłuie Nádto iáko spoikone okrągłę y nierozerwane ogniwa/ takież y on im dáley tym więcey w przedsięwźięćiu y
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
takim klejnotem sobie upodobanego przyjacielaobsyła/ oświadcza to że od zaczętego przedniego ogniwa miłości i uprzejmości/ także służb swoich raz oddanych one na kształt łańcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwany być do końca niechce/ i owszem/ onę w najdłuższy wieku swego termin za łaską i pomocą Bożą zachować uciłuje Nadto jako spoikone okrągłę i nierozerwane ogniwa/ takież i on im dalej tym więcej w przedsięwzięciu i zamysłach swoich okrągłość chęci i uprzejmości zachować w ogniwach się znajdują/ jednak przedsię do snadnego roztargnienia nie są skłonne/ tak i ten który ten Klejnot ofiaruje/ acz o różnych niebezpieczeństwach/ przygodach w przyjaźni zawziętej jest dobrze wiadomy/ do rozerwania jednak zaczęty nigdy skłonny
takim kleynotem sobie vpodobánego przyiaćieláobsyłá/ oświadcża to że od zácżętego przedniego ogniwá miłośći y vprzeymośći/ także slużb swoich raz oddánych one ná ksztáłt łáńcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwány bydź do końcá niechce/ y owszem/ onę w naydłuższy wieku swego termin zá łaską y pomocą Bozą zachowác vćiłuie Nádto iáko spoikone okrągłę y nierozerwane ogniwa/ takież y on im dáley tym więcey w przedsięwźięćiu y zamysłách swoich okrągłość chęci y vprzeymośći zachowáć w ogniwach sie znáyduią/ iednák przedśię do snádnego roztárgnienia nie są skłonne/ ták y ten ktory ten Kleynot ofiáruie/ ácż o rożnych niebeśpieczeństwách/ przygodách w przyiaźni záwźiętey iest dobrze wiadomy/ do rozerwánia iednak zácżęty nigdy skłonny
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
oddanych one na kształt łańcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwany być do końca niechce/ i owszem/ onę w najdłuższy wieku swego termin za łaską i pomocą Bożą zachować uciłuje Nadto jako spoikone okrągłę i nierozerwane ogniwa/ takież i on im dalej tym więcej w przedsięwzięciu i zamysłach swoich okrągłość chęci i uprzejmości zachować w ogniwach się znajdują/ jednak przedsię do snadnego roztargnienia nie są skłonne/ tak i ten który ten Klejnot ofiaruje/ acz o różnych niebezpieczeństwach/ przygodach w przyjaźni zawziętej jest dobrze wiadomy/ do rozerwania jednak zaczęty nigdy skłonny nie jest. Jako tedy łańcuch jest ozdobą człowiekowi/ tak i ten który go ofiaruje/ ozdobą być jemu/
oddánych one ná ksztáłt łáńcucha w sercu swoim zieżywszy/ rozerwány bydź do końcá niechce/ y owszem/ onę w naydłuższy wieku swego termin zá łaską y pomocą Bozą zachowác vćiłuie Nádto iáko spoikone okrągłę y nierozerwane ogniwa/ takież y on im dáley tym więcey w przedsięwźięćiu y zamysłách swoich okrągłość chęci y vprzeymośći zachowáć w ogniwach sie znáyduią/ iednák przedśię do snádnego roztárgnienia nie są skłonne/ ták y ten ktory ten Kleynot ofiáruie/ ácż o rożnych niebeśpieczeństwách/ przygodách w przyiaźni záwźiętey iest dobrze wiadomy/ do rozerwánia iednak zácżęty nigdy skłonny nie iest. Iáko tedy łańcuch iest ozdobą cżłowiekowi/ ták y ten ktory go ofiáruie/ ozdobą bydź iemu/
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
płacz stanie.
Jedźże tedy z Bogiem, a ja, odbieżany, Skończę prędko żywot opłakany Albo przez żal, albo przez własne rany; A ty umierającemu
Nie żałuj której łzy słudze twojemu, Chociaż nie z miłości, Nie z łaski, ale z litości. DO SERCA
Serce, nie skarż na okowy, Całuj ogniwa tego łańcucha, W którym cię trzyma na okup nowy Dobra otucha! Wolności stracenie Miej za zysk i dziękuj uniżenie, Bo ślicznej Heleny Jak twarz nie ma ceny, Tak i więzienie.
Twarde pęta to-ć osłodzi, Że-ć wiecznie świeci słoneczne lice, Bo gdzie twarz jej swe blaski rozwodzi, Nie masz
płacz stanie.
Jedźże tedy z Bogiem, a ja, odbieżany, Skończę prędko żywot opłakany Albo przez żal, albo przez własne rany; A ty umierającemu
Nie żałuj której łzy słudze twojemu, Chociaż nie z miłości, Nie z łaski, ale z litości. DO SERCA
Serce, nie skarż na okowy, Całuj ogniwa tego łańcucha, W którym cię trzyma na okup nowy Dobra otucha! Wolności stracenie Miej za zysk i dziękuj uniżenie, Bo ślicznej Heleny Jak twarz nie ma ceny, Tak i więzienie.
Twarde pęta to-ć osłodzi, Że-ć wiecznie świeci słoneczne lice, Bo gdzie twarz jej swe blaski rozwodzi, Nie masz
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 284
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
miłości zaczętej zaraz i zawczasu Zrzódeł wszystkich świętego skusiwszy Parnasu, W ojczystej polityce, rej między dziś wiedzie Przedniejszymi mówcami. Lubo on we Srzedzie, Skąd na wszystkę koronę dowcipy się rodzą, I pierwsze oracula sejmowe wychodzą, Syn Samuel. Samuela Koreckiego także.
Piękne gai podania, i bracią niezgodną, Jako, ciągnie, ogniwy mową swą łagodną Ku pańskiej intencji. Lub posłem na sejmie Wiecznym z tych tu województw, czyni to uprzejmie, Co się godzi i wiąże z ojczystemi prawy, Często jego powagą zaniesione wrzawy, Często głosy burzliwe, jakoby trydentem Hamowane niebieskim: a co fundamentem, Żarliwa ku ojczyźnie miłość to sprawuje, Która wszystkie inne w
miłości zaczętej zaraz i zawczasu Zrzódeł wszystkich swiętego skusiwszy Parnasu, W ojczystej polityce, rej między dziś wiedzie Przedniejszymi mówcami. Lubo on we Srzedzie, Zkąd na wszystkę koronę dowcipy się rodzą, I pierwsze oracula sejmowe wychodzą, Syn Samuel. Samuela Koreckiego także.
Piękne gai podania, i bracią niezgodną, Jako, ciągnie, ogniwy mową swą łagodną Ku pańskiej intencyi. Lub posłem na sejmie Wiecznym z tych tu województw, czyni to uprzejmie, Co się godzi i wiąże z ojczystemi prawy, Często jego powagą zaniesione wrzawy, Często głosy burzliwe, jakoby trydentem Hamowane niebieskim: a co fundamentem, Żarliwa ku ojczyznie miłość to sprawuje, Która wszystkie inne w
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 134
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
poganie.
LXXVI.
Najdzi pierwej Milczenie i powiedz mu, żeby Do tejże z tobą poszło pospołu potrzeby: Już ono w to potrafi, że się dosyć stanie Wszytkiemu, gdy mu powiesz moje rozkazanie. Skoro się tam odprawisz i wojsko bez szkody Przyprowadzisz pod Paryż, pójdziesz do Niezgody; Tej powiedz, żeby swego ogniwa dobyła I wskrzesawszy, pogański obóz zapaliła,
LXXVII.
I między namężniejsze na uprawnem polu Niech różnic i tak wiele nasieje kąkolu, Żeby się między sobą bili i mieszali, Jedni ranni, a drudzy zabici zostali; Inszy niech rozgniewani z wojska odjeżdżają I królowi swojemu niech nie pomagają.” Archanioł nic nie mówi na to
poganie.
LXXVI.
Najdzi pierwej Milczenie i powiedz mu, żeby Do tejże z tobą poszło pospołu potrzeby: Już ono w to potrafi, że się dosyć stanie Wszytkiemu, gdy mu powiesz moje rozkazanie. Skoro się tam odprawisz i wojsko bez szkody Przyprowadzisz pod Paryż, pójdziesz do Niezgody; Tej powiedz, żeby swego ogniwa dobyła I wskrzesawszy, pogański obóz zapaliła,
LXXVII.
I między namężniejsze na uprawnem polu Niech różnic i tak wiele nasieje kąkolu, Żeby się między sobą bili i mieszali, Jedni ranni, a drudzy zabici zostali; Inszy niech rozgniewani z wojska odjeżdżają I królowi swojemu niech nie pomagają.” Archanioł nic nie mówi na to
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 314
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
, ponieważ alia w Rzymie invenitur, et de clavo , których ja sam 6 widział
i krzyża świętego pars magna , od obrusa szmat , na którym Ostatnią Wieczerzą Chrystus Pan odprawował, drugi od ręcznika, którym nogi ucierał ubogim przy Ostatniej Wieczerzy Pańskiej, ząb św. Jana Chrzciciela, od łańcucha, którym krępowano, trzy ogniwa, św. Piotra Apostoła, od żłobu szmat drzewa, w który Chrystus Pan po urodzeniu swoim był włożony.
Te relikwie i u nich są w poszanowaniu. Chowają je w srebrnej trunie, która wisi na 9v łańcuchach żelaznych wpośrzód kościoła, w drugiej drewnianej trunie aż pod samym sklepieniem. Kiedy ich dobywają (co rarissime
, ponieważ alia w Rzymie invenitur, et de clavo , których ja sam 6 widział
i krzyża świętego pars magna , od obrusa szmat , na którym Ostatnią Wieczerzą Chrystus Pan odprawował, drugi od ręcznika, którym nogi ucierał ubogim przy Ostatniej Wieczerzy Pańskiej, ząb św. Jana Chrzciciela, od łańcucha, którym krępowano, trzy ogniwa, św. Piotra Apostoła, od żłobu szmat drzewa, w który Chrystus Pan po urodzeniu swoim był włożony.
Te relikwie i u nich są w poszanowaniu. Chowają je w srebrnej trunie, która wisi na 9v łańcuchach żelaznych wpośrzód kościoła, w drugiej drewnianej trunie aż pod samym sklepieniem. Kiedy ich dobywają (co rarissime
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 129
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
wyrwę. Dając tym wiedzieć/ że bez sprawiedliwości człowiek człowiekiem nie jest/ a pogotowiu ani Szlachcicem/ który Cnot wszystkich kościołem być ma. Jest i inszych wiele przykładów/ jako de Charonda Szlachcicu Turyjskim/ niech kto chce czyta. Ja iż długo zabawiać niechcę/ do drugiego Dworzanina Szlachcicowi potrzebnego przystępuję. Jako w łańcuchu ogniwo ogniwa dzierży się/ tak Cnota Cnoty. Ukazalismy w pierwszym Dworzaninie/ że bez niego nie tylo Szlachcic Szlachcicem/ ale i człowiekiem być nie może. A bez tego żyć. Bo jako skoro z ciemności macierzyńskich Bóg człowieka wywiedzie/ tarczą tę zaraz in patientia vestra possidebitis animas vestras, nad nim wiesza a potym w ręce
wyrwę. Dáiąc tym wiedzieć/ że bez spráwiedliwośći człowiek człowiekiem nie iest/ á pogotowiu áni Szláchćicem/ ktory Cnot wszystkich kośćiołem być ma. Iest y inszych wiele przykłádow/ iáko de Charonda Szláchćicu Turiyskim/ niech kto chce czyta. Ia iż długo zábawiáć niechcę/ do drugiego Dworzániná Szláchćicowi potrzebnego przystępuię. Iáko w łańcuchu ogniwo ogniwá dzierży się/ ták Cnotá Cnoty. Vkazálismy w pierwszym Dworzáninie/ że bez niego nie tylo Szláchćic Szláchćicem/ ále y człowiekiem bydz nie może. A bez tego żyć. Bo iáko skoro z ćiemnośći máćierzyńskich Bog człowieká wywiedzie/ tarczą tę záraz in patientia vestra possidebitis animas vestras, nád nim wiesza á potym w ręce
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: A2v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615