LX
Tu Rynald odprawuje do domu żeglarza, Który beł od dobrego dany gospodarza, Oświadczywszy mu naprzód z wrodzonej ludzkości Niepośledni bogatej znak szczodrobliwości. Sam bieży, odmieniając często poczty rącze, Nie wstrzymywa go wiatr, deszcz, grad, znoje gorące. Przypadł do Aryminu, jeszcze słońce było Brudów z nadobnej twarzy w morzu nie omyło.
LXVII
Stamtąd ze wschodem równo Febusa ranego W Urbin wjechał, gdzie dotąd Gwidona zacnego Nie było z Federykiem, Halszki, Leonory, Co gościa przymowali z chęcią w swoje dwory, Gościa, który się jeno tą drogą nawinął; Żaden bez wzięcia znacznej łaski ich nie minął, Jako to dobrze widziem teraźniejszej doby, Każdego
LX
Tu Rynald odprawuje do domu żeglarza, Który beł od dobrego dany gospodarza, Oświadczywszy mu naprzód z wrodzonej ludzkości Niepośledni bogatej znak szczodrobliwości. Sam bieży, odmieniając często poszty rącze, Nie wstrzymywa go wiatr, deszcz, grad, znoje gorące. Przypadł do Aryminu, jeszcze słońce było Brudów z nadobnej twarzy w morzu nie omyło.
LXVII
Stamtąd ze wschodem równo Febusa ranego W Urbin wjechał, gdzie dotąd Gwidona zacnego Nie było z Federykiem, Halszki, Leonory, Co gościa przymowali z chęcią w swoje dwory, Gościa, który się jeno tą drogą nawinął; Żaden bez wzięcia znacznej łaski ich nie minął, Jako to dobrze widziem teraźniejszej doby, Każdego
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 296
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
czoło rumioną cegłą obtoczył wkoło. A w nim, jako człek na swą śmierć pomny, żelazem kamień wydrożył łomny, gotując tamże grób sobie nowy, co by był próżen umarłej głowy.
Tenże na prędce z sztucznej roboty sam ofiaruje Panu z ochoty, a że pobliżu miejsce to było, niżli pot słońce w morzu omyło, z pogrzebem wszyscy wzajemnie spieszą i procesyją szykują pieszą. A wprzód na obie padszy kolana, podejmie Józef krwawego Pana, toż i Nikodym, toż czynią inni, a po nich rzędem idą powinni. Niesie przed ciałem smętny młodzieniec rumiany rosą szarłatny wieniec, a przed nim trzej trzy żelazne groty, czwarty zaś gębkę na
czoło rumioną cegłą obtoczył wkoło. A w nim, jako człek na swą śmierć pomny, żelazem kamień wydrożył łomny, gotując tamże grób sobie nowy, co by był próżen umarłej głowy.
Tenże na prędce z sztucznej roboty sam ofiaruje Panu z ochoty, a że pobliżu miejsce to było, niżli pot słońce w morzu omyło, z pogrzebem wszyscy wzajemnie spieszą i processyją szykują pieszą. A wprzód na obie padszy kolana, podejmie Józef krwawego Pana, toż i Nikodym, toż czynią inni, a po nich rzędem idą powinni. Niesie przed ciałem smętny młodzieniec rumiany rosą szarłatny wieniec, a przed nim trzej trzy żelazne groty, czwarty zaś gębkę na
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 101
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995