tak utrapioną Siostrę chowajcie sobie poślubioną, Która swe ciało, acz nie morską złością, Ale zdradzoną utapiam miłością. Zwiedziona tonę, jednak przecię w czystej Cnocie chcę pływać w wodzie przeźroczystej. Jeślim jest godna, jeśli mię kochacie, O piękne Nimfy, co w wodach mieszkacie, Dajcie, niechaj się z tej zmazy omyję, A ten niewdzięcznik niech przeze mnie żyje!” To z żalem rzekszy -— biegę przez piaszczysty Brzeg ku zginieniu, abym oczywisty Jemu wizerunk śmierci wystawiła, A swój tym kształtem despekt nagrodziła. Ale nim piasek szeroki przepadnę, A do tej wody pożądanej wpadnę, Zrozumiał Arnolf rzecz umysłu mego, A zrozumiawszy —
tak utrapioną Siostrę chowajcie sobie poślubioną, Która swe ciało, acz nie morską złością, Ale zdradzoną utapiam miłością. Zwiedziona tonę, jednak przecię w czystej Cnocie chcę pływać w wodzie przeźroczystej. Jeślim jest godna, jeśli mię kochacie, O piękne Nimfy, co w wodach mieszkacie, Dajcie, niechaj się z tej zmazy omyję, A ten niewdzięcznik niech przeze mnie żyje!” To z żalem rzekszy -— biegę przez piaszczysty Brzeg ku zginieniu, abym oczywisty Jemu wizerunk śmierci wystawiła, A swój tym kształtem despekt nagrodziła. Ale nim piasek szeroki przepadnę, A do tej wody pożądanej wpadnę, Zrozumiał Arnolf rzecz umysłu mego, A zrozumiawszy —
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 189
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
żeby poszło ze mną, Bo grzechy moje chodzą za mną i przedemną.
Jeżeli mi BÓG powie: że DAWIDZIE, jużci Dobroć moja zaległy kapitał przepuści, I gdy mi miłosierdzie tę piosnkę zanoci, Ze Dawid na Królestwo znowu prędko wróci. W ten czas dopiero będę koło Arki skakał, Łzy otrę, twarz omyję, zapomnę żem płakał. Gdy zaś z góry powiedzą: niepodobasz mi się, Gotowem Tron porzucić a wleźć w jamy lisie. Niech czyni ze mną co chce Pan i BÓG mój dali! Wolno mu,niech go ze mną wszystek żywioł chwali! Wy się wroćcie Kapłani nazad z skrzynią Bożą,
żeby poszło ze mną, Bo grzechy moie chodzą zá mną y przedemną.
Jeżeli mi BOG powie: że DAWIDZIE, jużci Dobroć moia záległy kápitał przepuści, Y gdy mi miłosierdzie tę piosnkę zánoci, Ze Dawid ná Krolestwo znowu prętko wroci. W ten czas dopiero będę koło Arki skakał, Łzy otrę, twárz omyię, zápomnę żem płakał. Gdy zaś z gory powiedzą: niepodobasz mi się, Gotowem Tron porzucić á wleść w iamy lisie. Niech czyni ze mną co chce Pan y BOG moy dali! Wolno mu,niech go ze mną wszystek żywioł chwali! Wy się wroćcie Kápłani názad z skrzynią Bożą,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 117
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752