ojca wiekuiste brzemię, Podarła cyrografy otrzymane w raju, Za grzech pierwszych rodziców ludzkiego rodzaju, I uczyniła koniec łez naszych oblewin, Którymiśmy ogryzek popijali Ewin); Jako ten Jezus, co się w jej żywocie taił, Zaprzedanemu światu zbawienie zagaił (I dał nam inszą kąpiel, kędy przez krzest wodny Z dusz naszych omywamy grzech nią pierworodny), Jako Bóg, użalony naszej niedołęgi, Nie wstydził się człowieczej natury siermięgi I nie pierwej ją wyzuł, aż go w onej guni Ludzkiego utrapienia ubiją pioruni (Żal, strach, wstyd, ból, że go z tak niewczesnego chyżu Śmierć odrze i sromotnie rozbije na krzyżu, Którym razem sama śmierć
ojca wiekuiste brzemię, Podarła cyrografy otrzymane w raju, Za grzech pierwszych rodziców ludzkiego rodzaju, I uczyniła koniec łez naszych oblewin, Którymiśmy ogryzek popijali Ewin); Jako ten Jezus, co się w jej żywocie taił, Zaprzedanemu światu zbawienie zagaił (I dał nam inszą kąpiel, kędy przez krzest wodny Z dusz naszych omywamy grzech nią pierworodny), Jako Bóg, użalony naszej niedołęgi, Nie wstydził się człowieczej natury siermięgi I nie pierwej ją wyzuł, aż go w onej guni Ludzkiego utrapienia ubiją pioruni (Żal, strach, wstyd, ból, że go z tak niewczesnego chyżu Śmierć odrze i sromotnie rozbije na krzyżu, Którym razem sama śmierć
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 60
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
znak jest że tak wiele w ciele wilgotności iż nie może ich ciepło przyrodzone zagrzać: a siły też ustały i skora jakoby się rozchodzić poczyna, że przez nie, lubo nie wycienczone wychodzą, zatym po takiem pocie albo długa choroba, albo śmierć zwykła bywać. 10. Z kąd się brud bierze z którego się rano omywamy? Ćiało nasze jest jak garniec wrzący z którego para idzie i ta się w brud obraca, i tej pary więcej z ciała mężkiego niż białogłowskiego odchodzi, bo mężczyżna więcej ma ciepła, i barziej otworzoną skorę, dla tego też mężczyżna choćby się dziesięć razy umył, zawsze wodę zabrudzi. Po tej parze psi Panów swoich
znák iest że ták wiele w ćiele wilgotnośći iż nie może ich ćiepło przyrodzone zágrzać: á śiły też ustały y skorá iákoby się rozchodzić poczyna, że przez nie, lubo nie wyćięnczone wychodzą, zátym po tákiem poćie álbo długa choroba, álbo śmierć zwykłá bywáć. 10. Z kąd się brud bierze z ktorego się ráno omywamy? Ćiáło nasze iest iák gárniec wrzący z ktorego párá idzie y tá się w brud obraca, y tey pary więcey z ciáłá mężkiego niż białogłowskiego odchodzi, bo męsżczyżná więcey ma ćiepłá, y bárziey otworzoną skorę, dla tego też męszczyżná choćby się dzieśięć rázy umył, záwsze wodę zábrudzi. Po tey párze psi Pánow swoich
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 247
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692