dolegliwości i nieszczyrości pełno, kędy mąż męża, żona żonę do grobu wypiera, na łzy i żale pozór się sili, do twarzy, a nie do straty przybiera żałoba. Jeszcze nie dokona jedno, a już drugie w intercyzie się pisze. Jeszcze się z paździora zgrzebie nie otrą, a już cała żałoba za wewnętrzną opada, jeszcze trycezyma albo pobożny fundusz requiem nuci, a już sala grzmi zalotną kapelą. Jeszcze ludzie gęby nie otwierają, a już rzecz sama wydziera się przed słowa i dowodzi, w jakiej miłości ichmoście z sobą żyli i w jakiej rozstali się pociesze. A owo co bywało od kanaru słówek i życzliwości: „Moje serdeńko
dolegliwości i nieszczyrości pełno, kędy mąż męża, żona żonę do grobu wypiera, na łzy i żale pozór się sili, do twarzy, a nie do straty przybiera żałoba. Jeszcze nie dokona jedno, a już drugie w intercyzie się pisze. Jeszcze się z paździora zgrzebie nie otrą, a już cała żałoba za wewnętrzną opada, jeszcze trycezyma albo pobożny fundusz requiem nuci, a już sala grzmi zalotną kapelą. Jeszcze ludzie gęby nie otwierają, a już rzecz sama wydziera się przed słowa i dowodzi, w jakiej miłości ichmoście z sobą żyli i w jakiej rozstali się pociesze. A owo co bywało od kanaru słówek i życzliwości: „Moje serdeńko
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 267
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, ma fluxum et refluxum, tojest że się daleko wylewa, i znowu zemknie, zaleje brzegi, i znowu tak się zmyka, że na dnie zostawi Okręty; jako się częsło trafia w Anglii pod Miast m Brystol; Co i Rzeka Eurypus ma do siebie która siedm razy na dzień jeden reciprocut, podnosi się i opada. Osobliwe też MORZE jest MARE EACTEUM, które przypisują Indianom Petrus Martyr. i Andreas Curiallus, twierdząc, że go jest na wzdłuż na trzykroć stotysięcy kroków Na MORZU Norwergskim, jest Vorago na trzy, a według Wareniusza na trzynaście mil, która Okręty z wielkim szumem porwawszy, sześć godziń pożera, i trzyma w sobie
, ma fluxum et refluxum, toiest że się daleko wylewa, y znowu zemknie, zaleie brzegi, y znowu tak się zmyka, że na dnie zostawi Okręty; iako się częsło trafia w Anglii pod Miast m Brystol; Co y Rzeká Euryppus ma do siebie ktora siedm razy na dzień ieden reciprocut, podnosi się y opada. Osobliwe też MORZE iest MARE EACTEUM, ktore przypisuią Indyanom Petrus Martyr. y Andreas Curiallus, twierdząc, że go iest na wzdłusz na trzykroć stotysięcy krokow Na MORZU Norwergskim, iest Vorago na trzy, a według Wareniusza na trzynaście mil, ktora Okręty z wielkim szumem porwawszy, sześć godziń pożera, y trzyma w sobie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 552
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
circa pudendum Virile podobieństwo alteriûs Sexûs, sine nullo tamen usu. Głos Ludzki i różnych Zwierząt zmyśla sobie, jako też i CROCUTA z Hyeny i Łani zrodzona, a tym głosem co raz dalej Człeka wywabiwszy w lasy, pożera. Z Rysiem ma wrodzone odium, tak dalece, że skory blisko siebie powiesiwszy z Rysia sierść opada, Teste Plinio.
JELEN pewny rodzaj robactwa cierpiąc wewnętrzościach, Wężów jedzeniem salwuje się, które tchem swoim silnym z jam wyciąga. Potym wgłęboką zabrnąwszy wodę, tegoż jadu pozbywa, przez oczy łzy wylewając w kamień BEZOAR zamienianią się naprzeciwko wszelkiej truczynie praesentissinum remedium. Jeżeliby zaś JELEN Weżów się obiadłszy nie wypłakawszy się
circa pudendum Virile podobieństwo alteriûs Sexûs, sine nullo tamen usu. Głos Ludzki y rożnych Zwierząt zmyśla sobie, iako też y CROCUTA z Hyeny y Łani zrodzona, a tym głosem co raz daley Człeka wywabiwszy w lasy, pożera. Z Rysiem ma wrodzone odium, tak dalece, że skory blisko siebie powiesiwszy z Rysia szerść opada, Teste Plinio.
IELEN pewny rodzay robactwa cierpiąc wewnętrzościach, Wężow iedzeniem salwuie się, ktore tchem swoim silnym z iam wyciąga. Potym wgłęboką zabrnąwszy wodę, tegoż iadu pozbywa, przez oczy łzy wylewaiąc w kamień BEZOAR zamienianią się naprzeciwko wszelkiey trucźinie praesentissinum remedium. Ieżeliby zaś IELEN Weżow się obiadłszy nie wypłakawszy się
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 574
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Żółwiem, jastrząb z Gołębiem, Wilk z jeżem, kot ze Psem, Pszczoła z jaskołką, Ichneumon, albo wydra Egipska z krokodylem. Pies nie lubi Hyeny, niedzwiedz psa. Koniom szkodzi mięso, gnój i kompania świń Lwa wszystkie nie nawidzą zwierzęta, nawet skorą Iwią innej dotknąwszy się skory, włos zaraz z niej opada: Lew stracha się piania koguciego. Jastrżąb przeciwny Chamelentowi, Małpa Żółwiowi, Żółw kuropetwie iż jedno z nich czyste, drugie nieczyste. E kontra lubią się sympątycznie Pawy z gołębiami, kawki z wronami, Synogarlice z papugami, kosy i kwiczoły, owce i kozy, Trochylus albo krulik ptak z krokodylem, Sargus ryba z
Zołwiem, iastrząb z Gołębiem, Wilk z ieżem, kot ze Psem, Pszczoła z iaskołką, Ichneumon, albo wydra Egypska z krokodylem. Pies nie lubi Hyeny, niedzwiedz psa. Koniom szkodzi mięso, gnoy y kompania świń Lwa wszystkie nie nawidzą zwierzęta, nawet skorą Iwią inney dotknąwszy się skory, włos zaraz z niey opada: Lew stracha się piania koguciego. Iastrżąb przeciwny Chamelentowi, Małpa Zołwiowi, Zołw kuropetwie iż iedno z nich czyste, drugie nieczyste. E contra lubią się sympątycznie Pawy z gołębiami, kawki z wronami, Synogarlice z papugami, kosy y kwiczoły, owce y kozy, Trochylus albo krulik ptak z krokodylem, Sargus ryba z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 605
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
siebie na godzin 24 odchodzą, i wszystko z domu zabrać pozwalają, teste Sarcia et Ionstono.
JESION po Łacinie FRAXINUS które daje się łupać na deszczki; z tej racyj i że contra Venena pollet, idzie stolarzom na stoły. Nie rozwija się na wiosnę, póki węże z swoich jam niewynidą, ani pierwej list opada, aż się węże pokryją. Sama nawet umbra certo gentri wężów bardzo przeciwna, we- o Drzewach osobliwych
dług Pliniusza dopieroż drzewa samego antypaticznie nie lubią, tak dalece, że gdyby gałęzią Jesionową węża kto obłożył w koło, prędzejby przez ogień się przeliść odważył, niżeli przez tę zaponę, jako doświadczył Paraeus.
siebie na godzin 24 odchodzą, y wszystko z domu zabrać pòzwalaią, teste Sarcia et Ionstono.
IESION po Łacinie FRAXINUS ktore daie się łupać na deszczki; z tey racyi y że contra Venena pollet, idzie stolarzom na stoły. Nie rozwiia się na wiosnę, poki węże z swoich iam niewynidą, ani pierwey list opáda, aż się węże pokryią. Sama nawet umbra certo gentri wężow bardzo przeciwna, we- o Drzewach osobliwych
dług Pliniusza dopieroż drzewa samego antipatycznie nie lubią, tak dalece, że gdyby gałęzią Iesionową węża kto obłożył w koło, prędzeyby przez ogień się przeliść odważył, niżeli przez tę zaponę, iako doswiadczył Paraeus.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 640
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Honoratus i Cesius Autorowie racjami negują, i mają pro re superstitiosa. Oczym Ja także traktuję tu pod tytułem Dubitantius, dokąd cię odsyłam Czytelniku.
MORUS albo Morwa Drzewo po wszystkich na ostatku kwitnie drzewach, stąd nazwane Prudentissima Arbor.
MODRZEW Drzewo po Łacinie Latix, do Topoli, Jodły podobne, ale zliścia opada, z Cedrem się może komparować, że zgnilizny nie czuje. Onim trzymała Antiquitas, że Ognia nie aprehenduje, probując, exemplô, że koło miasta Gezgobii, wieży nie mógł spalić Juliusza Cesarz, jako Świadczy Naturalista Plinusz, iż z tego była budowana Drzewa; ale Ludzka eksperiencja, dociekła że choć nie rychło,
, Honoratus y Caesius Autorowie racyami neguią, y maią pro re superstitiosa. Oczym Ia także traktuię tu pod tytułem Dubitantius, dokąd cię odsyłam Czytelniku.
MORUS albo Morwa Drzewo po wszystkich na ostatku kwitnie drzewach, ztąd nazwane Prudentissima Arbor.
MODRZEW Drzewo po Łacinie Latix, do Topoli, Iodły podobne, ale zliścia opada, z Cedrem się może komparować, że zgnilizny nie czuie. Onim trzymała Antiquitas, że Ognia nie apprehenduie, probuiąc, exemplô, że koło miasta Gezgobii, wieży nie mogł spalić Iuliusza Cesarz, iako Swiadczy Naturalista Plinusz, iż z tego była budowana Drzewa; ale Ludzka experiencya, dociekła że choć nie rychło,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 642
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Baccho Palla, sex Pallade Bacchus.
KsAQUA jest Drzewo w Hiszpanioli krainie Nowego Świata, z którego czysta i biaława łący się woda, którą czego tylko dotkniesz, szczernieje do dni 20, potym ta zniknie makuła. Owetanus. Taka jest rozkosz Światowa, która ledwo tangit, tingit, makułę przynosząc Duszy.
LIŚCIE nie opada z Lauru, Oliwy, Palmy, Myrtu, Cypresu, Jodły, z Ce- o Drzewach osobliwych
dru, lałowcu, Cisu. Zgnilizny nie czują Cyprys, Cedr, Setim, Heban Bukszpan, Oliwa, Jałowiec, Modrzew, Cis.
Które Drzewo któremu Deastrowi starożytność poswięciła? napisałem subtitulo. Jaka Wiara, taka
Baccho Palla, sex Pallade Bacchus.
XAQUA iest Drzewo w Hiszpanioli krainie Nowego Swiata, z ktorego czysta y biaława łączy się wodá, ktorą czego tylko dotkniesz, szczernieie do dni 20, potym ta zniknie makuła. Owetanus. Taka iest roskosz Swiatowa, ktora ledwo tangit, tingit, makułę przynosząc Duszy.
LISCIE nie opada z Lauru, Oliwy, Palmy, Myrtu, Cypresu, Iodły, z Ce- o Drzewach osobliwych
dru, lałowcu, Cisu. Zgnilizny nie czuią Cyprys, Cedr, Setim, Heban Bukszpan, Oliwa, Iałowiec, Modrzew, Cis.
Ktore Drzewo ktoremu Deastrowi starożytność poswięciła? napisałem subtitulo. Iaka Wiara, taka
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 644
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z rożek, a w końcu ich tkwiał topór. Sok brzozowy na wiosnę z drzewa zaciętego wyprowadzony na nerkowy i pęcherzowy kamień jest dobry: z kory robią dziegieć, do skor, wozów, i powietrza służący: z korzenia iż ma cudny flader albo słoj, wiele rzeczy wyrabiają tokarze.
CEDROWE Drzewo nigdy z liścia nie opada: smołka z niego się sącząca, tej jest własności i cnoty, że cokolwiekby nią namazanego było, już to zgnić nie może: a jest przyjemnego odoru. Te drzewo choć wyschnie, nigdy się nie połupa jak inne, gdy poschną drzewa; robak najtwardsze toczący drzewa, tego nigdy nie toczy; z tej
z rożek, a w końcu ich tkwiał topor. Sok brzozowy na wiosnę z drzewa zaciętego wyprowadzony na nerkowy y pęcherzowy kamień iest dobry: z kory robią dziegieć, do skor, wozow, y powietrza służący: z korzenia iż ma cudny flader albo słoy, wiele rzeczy wyrabiaią tokarze.
CEDROWE Drzewo nigdy z liścia nie opada: smołka z niego się sącząca, tey iest własności y cnoty, że cokolwiekby nią namazanego było, iuż to zgnić nie może: á iest przyiemnego odoru. Te drzewo choć wyschnie, nigdy się nie połupa iak inne, gdy poschną drzewa; robak naytwardsze toczący drzewa, tego nigdy nie toczy; z tey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 324
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
jest samiec i samica; samiec wprzód na wiosnę liście wypuszcza, dla przyrodzonego lepszego ciepła. Samica później wypuszcza swe listki, które są mniejsze dla większej suchości. Dla większego krzewienia obserwować mają ogródnicy, aby obojej płci były w ogrodach drzewa. Dąb jeden jest ozimy twardy, szary we środku, z którego liście nie zaraz opada, a ten jest do fabryki lepszy, osobliwie tą stroną, którą stoi na pułnoc, z której jest gęstszy. Drugi jest jary dąb, a ten miętki, kruchy, prędzej zaczyna kwitnąć, a tamten późno; liście z niego opada prędzej. Drzew rodzących, aby bydlęta i zwierzęta nie ogryzały, jako to krowy
iest samiec y samica; samiec wprzod na wiosnę liście wypuszcza, dla przyrodzonego lepszego ciepła. Samica pozniey wypuszcza swe listki, ktore są mnieysze dlá większey suchości. Dla większego krzewienia obserwować maią ogrodnicy, aby oboiey płci były w ogrodach drzewa. Dąb ieden iest ozimy twardy, szary we srodku, z ktorego liście nie zaraz opada, á ten iest do fabryki lepszy, osobliwie tą stroną, ktorą stoi na pułnoc, z ktorey iest gęstszy. Drugi iest iary dąb, á ten miętki, kruchy, prędzey zaczyna kwitnąć, á tamten pozno; liście z niego opada prędzey. Drzew rodzących, aby bydlęta y zwierzęta nie ogryzały, iako to krowy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 380
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Dąb jeden jest ozimy twardy, szary we środku, z którego liście nie zaraz opada, a ten jest do fabryki lepszy, osobliwie tą stroną, którą stoi na pułnoc, z której jest gęstszy. Drugi jest jary dąb, a ten miętki, kruchy, prędzej zaczyna kwitnąć, a tamten późno; liście z niego opada prędzej. Drzew rodzących, aby bydlęta i zwierzęta nie ogryzały, jako to krowy, kozy, zające etc. Weź raków rzecznych najmniej dziesięć, włóż w wodę na dni ośm, zatkawszy połóż pod niebem, aby tak przez dni dziesięć na słońcu były, dziwnie się zaśmierdzą: tą potym smrodliwą wodą, skrapiaj drzewo owe
Dąb ieden iest ozimy twardy, szary we srodku, z ktorego liście nie zaraz opada, á ten iest do fabryki lepszy, osobliwie tą stroną, ktorą stoi na pułnoc, z ktorey iest gęstszy. Drugi iest iary dąb, á ten miętki, kruchy, prędzey zaczyna kwitnąć, á tamten pozno; liście z niego opada prędzey. Drzew rodzących, aby bydlęta y zwierzęta nie ogryzały, iako to krowy, kozy, zaiące etc. Weź rakow rzecznych naymniey dziesięć, włoż w wodę na dni ośm, zatkawszy położ pod niebem, aby tak przez dni dziesięć na słońcu były, dziwnie się zasmierdzą: tą potym smrodliwą wodą, skrapiay drzewo owe
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 380
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754