gotowały. Interea ip. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzec, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował ip. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła, musieli w medium i komplanacją uderzyć, którym ip. hetman de proprio aerario wypłacił za dwie ćwierci, w ekonomiach rozdał konsystencje i urazy amnescją pokrył. Rok
gotowały. Interea jp. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzedz, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował jp. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła, musieli w medium y komplanacyą uderzyć, którym jp. hetman de proprio aerario wypłacił za dwie ćwierci, w ekonomiach rozdał konsystencye i urazy amnestyą pokrył. Rok
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 187
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ją niestatkiem.” Aż drugi: „Bo się sama nie ozowie z zadkiem, Który gdy we zwierciedle obaczyć się nie da, Nie masz dziwu, że co raz o sobie powieda.” 71 (F). POWRÓZ A KIEŁBASA NIEDALEKO SIEBIE
Przywiedziono złodzieja do mnie z wielkim brzuchem. Każę go w poły mocnym opasać łańcuchem. Lecz gdy żyje dyjetą, nie to je, co kradnie, Wyłacniał, że za sadłem łańcuch z niego spadnie. Toż pozbierawszy z żerdzi nad piecem kiełbasy, Żeby się zaś poprawił, poszedł w dutepasy. Mógł ci wytrwać do jutra, usłyszawszy, powiem, Bo się pewnie otruje i przypłaci zdrowiem,
ją niestatkiem.” Aż drugi: „Bo się sama nie ozowie z zadkiem, Który gdy we zwierciedle obaczyć się nie da, Nie masz dziwu, że co raz o sobie powieda.” 71 (F). POWRÓZ A KIEŁBASA NIEDALEKO SIEBIE
Przywiedziono złodzieja do mnie z wielkim brzuchem. Każę go w poły mocnym opasać łańcuchem. Lecz gdy żyje dyjetą, nie to je, co kradnie, Wyłacniał, że za sadłem łańcuch z niego spadnie. Toż pozbierawszy z żerdzi nad piecem kiełbasy, Żeby się zaś poprawił, poszedł w dutepasy. Mógł ci wytrwać do jutra, usłyszawszy, powiem, Bo się pewnie otruje i przypłaci zdrowiem,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 40
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wysłał Posłów o absolucją i indulgencje prosząc, Kościoły zbogacił, i wiele im wolności nadał. Roku 1355. po zmarłych Książętach Mazowieckich ostatni Semowit za perwazją Kazimierza infeudowany przez niego na to Księstwo, Dziedzictwa ustąpiwszy, o czym Kromer fol: 606. Roku 1356. w Krakowie Król Kazimierz Prawo Teutoniczne utwierdził, Miast wiele murem opasał, Zamki wystawił. Po śmierci Adleidy wgardzonej ozenił się[...] z Jadwigą Henryka Książęcia Głogowskiego Córką barzo piękną, Roku 1363. Karol IV. Cesarz w dyskursie zadał Królowi Wegierskemu bękarstwo, o co[...] zagniewany wojnę wypowiedział Karolowi, przy sukursie Polskiego i Duńskiego Królów, ale Urban V. Papież pogodził ich zaślubiwzy Karolowi Elżbietę Wnuczkę
wysłał Posłów o absolucyą i indulgencye prosząc, Kośćioły zbogaćił, i wiele im wolnośći nadał. Roku 1355. po zmarłych Xiążętach Mazowieckich ostatni Semowit za perwazyą Kaźimierza infeudowany przez niego na to Xięstwo, Dźiedźictwa ustąpiwszy, o czym Kromer fol: 606. Roku 1356. w Krakowie Król Kaźimierz Prawo Teutoniczne utwierdźił, Miast wiele murem opasał, Zamki wystawił. Po śmierći Adleidy wgardzoney ozenił śię[...] z Jadwigą Henryka Xiążęćia Głogowskiego Córką barzo piękną, Roku 1363. Karol IV. Cesarz w dyskurśie zadał Królowi Wegierskemu bękarstwo, o co[...] zagniewany woynę wypowiedźiał Karolowi, przy sukurśie Polskiego i Duńskiego Królów, ale Urban V. Papież pogodźił ich zaślubiwzy Karolowi Elżbietę Wnuczkę
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 44
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
na Walcu, tym miara Walca nitką zmierzana, więcej traci miary głębokości prawdziwej. Gdyż obwinionej linki około Walca, miarę brać trzeba srzodkiem jej, nie wierzchem, ani spodem, aby rozwiniona zgadzała się z miarą jednego swego kręgu. Czegom doświadczeniem doszedł. Przeto: jeżeli chcesz z Walca miąższości, dochodzić kręgów linki, opasz wprzód czymkolwiek Walec, aż do srzodka linki: Toż z tego opasania nić rozciągniona, wystarczy zupełnie kręgowi jednemu linki. Nauka LVII. Głębokość Góry zmierzać. ZMierz wysokość Góry, według Nauki 48. 49. 50. 51. abo 52. będziesz miał wiadomą Głębokość góry. Nauka LVIII. Zebranie krociusińkie nałatwiejszego Rozmierzania Odległości
ná Wálcu, tym miárá Wálcá nitką zmierzána, więcey tráći miáry głębokośći prawdźiwey. Gdyż obwinioney linki około Wálcá, miárę bráć trzebá srzodkiem iey, nie wierzchem, áni spodem, áby rozwiniona zgadzáłá się z miárą iednego swego kręgu. Czegom doświádczeniem doszedł. Przeto: ieżeli chcesz z Wálcá miąższośći, dochodźić kręgow linki, opasz wprzod czymkolwiek Wálec, áż do srzodká linki: Toż z tego opasánia nić rośćiągniona, wystárczy zupełnie kręgowi iednemu linki. NAVKA LVII. Głębokość Gory zmierzáć. ZMierz wysokość Gory, według Náuki 48. 49. 50. 51. ábo 52. będźiesz miał wiádomą Głębokość gory. NAVKA LVIII. Zebránie kroćiuśińkie nałátwieyszego Rozmierzánia Odległośći
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 51
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
etc: połączysz liniami NM, MD, DT, TQ, QR, tc: stanie na Gruncie figura wielościenna. PRZESTROGA. Jeżeli masz Planimetrum Inderlanckie, na którym jest wydzielony cyrkuł cały na 360 gradusów, nie potrzebać będzie rysowac figury wielościennej na desce, ale zwiadomego angułu około centrum, ściany odmierzac na placu, i opasać ich końce obwodem zupełnym. Nauka XXXVI. Wielościenną Figurę aznaczyć na ziemi, kiedy niemasz wolnego przystępu do srzodka Placu. ZRysowawszy na karcie Figurę wielościenną MDTQRN, zatknij ją angułem D, na igiełkę tablice Mierniczej, i przytwierdz woskiem.) (2. Ustaw tablicę przy obranym, abo nakazanym angule D, wielościennej
etc: połączysz liniiámi NM, MD, DT, TQ, QR, tc: stánie ná Grunćie figurá wielośćienna. PRZESTROGA. Ieżeli masz Planimetrum Inderlánckie, ná ktorym iest ẃydźielony cyrkuł cáły ná 360 gradusow, nie potrzebáć będźie rysowác figury wielośćienney ná desce, ále zẃiádomego ángułu około centrum, śćiány odmierzác ná plácu, y opasáć ich końce obwodem zupełnym. NAVKA XXXVI. Wielośćienną Figurę áznáczyć ná źiemi, kiedy niemász wolnego przystępu do srzodká Plácu. ZRysowawszy ná kárćie Figurę wielośćienną MDTQRN, zátkniy ią ángułem D, ná igiełkę tablicé Mierniczey, y przytwierdz woskiem.) (2. Vstaw tablicę przy obránym, ábo nákazánym ángulé D, wielośćienney
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 126
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
tych trzech rzeczy podobieństwa w sobie Nie mając, wszytkich łgarzów przeniesiesz na próbie. Żeby nas tedy było z okładem trzydzieści, I waszmość się też z nami w jeden komput zmieści. Żaden myśliwy, żaden za poetę miany Ani malarz, jako ty: łżesz, aże schną ściany. 179 (P). UMIE SIĘ OPASAĆ
Zalecałeś mi sługę, mój cnotliwy kumie, Że przy inszych wygodach opasać się umie. Już ci go, ja wiem, że pas nigdy nie opadnie. Jeden przymiot niepiękny w sobie ma: że kradnie. I jeżeli takiego nie zaniecha stroju, Obaczysz go niedługo w konopnym powoju. Jeśli kraść opasaniem u ciebie,
tych trzech rzeczy podobieństwa w sobie Nie mając, wszytkich łgarzów przeniesiesz na próbie. Żeby nas tedy było z okładem trzydzieści, I waszmość się też z nami w jeden komput zmieści. Żaden myśliwy, żaden za poetę miany Ani malarz, jako ty: łżesz, aże schną ściany. 179 (P). UMIE SIĘ OPASAĆ
Zalecałeś mi sługę, mój cnotliwy kumie, Że przy inszych wygodach opasać się umie. Już ci go, ja wiem, że pas nigdy nie opadnie. Jeden przymiot niepiękny w sobie ma: że kradnie. I jeżeli takiego nie zaniecha stroju, Obaczysz go niedługo w konopnym powoju. Jeśli kraść opasaniem u ciebie,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 279
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Żeby nas tedy było z okładem trzydzieści, I waszmość się też z nami w jeden komput zmieści. Żaden myśliwy, żaden za poetę miany Ani malarz, jako ty: łżesz, aże schną ściany. 179 (P). UMIE SIĘ OPASAĆ
Zalecałeś mi sługę, mój cnotliwy kumie, Że przy inszych wygodach opasać się umie. Już ci go, ja wiem, że pas nigdy nie opadnie. Jeden przymiot niepiękny w sobie ma: że kradnie. I jeżeli takiego nie zaniecha stroju, Obaczysz go niedługo w konopnym powoju. Jeśli kraść opasaniem u ciebie, zawczasu Proszę, naraj mi sługę drugi raz bez pasu. 180 (N
. Żeby nas tedy było z okładem trzydzieści, I waszmość się też z nami w jeden komput zmieści. Żaden myśliwy, żaden za poetę miany Ani malarz, jako ty: łżesz, aże schną ściany. 179 (P). UMIE SIĘ OPASAĆ
Zalecałeś mi sługę, mój cnotliwy kumie, Że przy inszych wygodach opasać się umie. Już ci go, ja wiem, że pas nigdy nie opadnie. Jeden przymiot niepiękny w sobie ma: że kradnie. I jeżeli takiego nie zaniecha stroju, Obaczysz go niedługo w konopnym powoju. Jeśli kraść opasaniem u ciebie, zawczasu Proszę, naraj mi sługę drugi raz bez pasu. 180 (N
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 279
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
gdy centaury gromił albo szczyty Walącemu się niebu pod srogim ciężarem Wielkiej atlanckiej góry podprawiał filarem; Nie straszniejszy Polifem, gdy z okrutnym gniewem Za Grekami po morzu brodził wsparty drzewem; Mszcząc się na Ulissesie wykłutego oka, Młyńskie rzucał kamienie na okręt z wysoka; Nie straszniejszy bohatyr trzeci po tych w rzędzie, Gdy się tęczą opasze, na Pyroa wsiądzie. Śmierć mu z oczu wygląda, szczerym mordem dycha; Chłop srogi, pycha mu brzuch ni antał rozpycha; Wąs od spodku podszyty, od brody się długiej Pasmem wije; często się obziera na sługi, Choć jeden tylko za nim, drugi chłopiec, stoi, A za każdym się razem basem
gdy centaury gromił albo szczyty Walącemu się niebu pod srogim ciężarem Wielkiej atlanckiej góry podprawiał filarem; Nie straszniejszy Polifem, gdy z okrutnym gniewem Za Grekami po morzu brodził wsparty drzewem; Mszcząc się na Ulissesie wykłutego oka, Młyńskie rzucał kamienie na okręt z wysoka; Nie straszniejszy bohatyr trzeci po tych w rzędzie, Gdy się tęczą opasze, na Pyroa wsiędzie. Śmierć mu z oczu wygląda, szczerym mordem dycha; Chłop srogi, pycha mu brzuch ni antał rozpycha; Wąs od spodku podszyty, od brody się długiej Pasmem wije; często się obziera na sługi, Choć jeden tylko za nim, drugi chłopiec, stoi, A za kożdym się razem basem
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 335
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Dutkiem pozwanym z drugiej strony, o zadanie Słów nieuczciwych, jako to: czarownictwa, zaliła się pomieniona aktorka, iż, naszedszy ją na dom, nawolał na nią: ty taka a taka czarownica, co się powrosłem opasujesz, a tośmi, po miedzy chodząc, gałązką kropiła, wierzbią trzesła, besu krzaki 3 powrosłami opasała, znalazłem garnek z plugastwem, i innych Słów niezliczonych roznymi czasy nawołanie, kamieńmi ciskanie z synem swoim. Uczciwy zaś Stanisław Dudek, wymawiając się, na skargę aktorki odpowiedział, iż dnia pewnego wyszedszy z domu obaczył białogłowę, niewiedząc, żeby to aktorka była, po miedzy mojej chodzącą i gałązką kropiącą, wierzbą
Dutkiem pozwanym z drugiey strony, o zadanie słow nieuczciwych, iako to: czarownictwa, zaliła się pomieniona aktorka, iż, naszedszy ią na dom, nawolał na nię: ty taka a taka czarownica, co się powrosłęm opasuiesz, a tośmi, po miedzy chodząc, gałąską kropiła, wierzbią trzesła, besu krzaki 3 powrosłami opasała, znalazłęm garnek z plugastwęm, y innych słow niezliczonych roznymi czasy nawołanie, kamienmi ciskanie z synem swoim. Uczciwy zaś Stanisław Dudek, wymawiaiąc się, na skargę aktorki odpowiedział, iż dnia pewnego wyszedszy z domu obaczył białogłowę, niewiedząc, żeby to aktorka była, po miedzy moiey chodzącą y gałąską kropiącą, wierzbą
Skrót tekstu: KsKrowUl_2
Strona: 641
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1698 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
głębokie! Już brzmią śpiewaczki, brzmią hipokreńskie, Stargane pasy twarde smoleńskie, Jakimi dwiema duży ramiony, Pod niebem Atlas ledwie ściągniony. Schin połżywy z carskim okołem, Polskiemu bije monarsze czołem. Rzucił chorągwie, oddał i działa, Któremi ziemia pioruny drżała.
Tak co ku Austrom hardzie się kasał, I ogniem zewsząd Smoleńsk opasał, Z ostatnich na dół stopni zrzucony, Sam oblężony, sam wymorzony. Gdzie siedm obozów, gdzie fortów tyle? Ingenierów bucznych fortyle, Podkopy ziemne, skryte petardy, Batery duże i belloardy? W co przez lat tyle aparat zbrojny, Gdzie na rum głośny niewinnej wojny Sprzysiągł się Trion, narody polskie W głębokie przenieść
głębokie! Już brzmią śpiewaczki, brzmią hipokreńskie, Stargane pasy twarde smoleńskie, Jakiemi dwiema duży ramiony, Pod niebem Atlas ledwie ściągniony. Schin połżywy z carskim okołem, Polskiemu bije monarsze czołem. Rzucił chorągwie, oddał i działa, Któremi ziemia pioruny drżała.
Tak co ku Austrom hardzie się kasał, I ogniem zewsząd Smoleńsk opasał, Z ostatnich na dół stopni zrzucony, Sam oblężony, sam wymorzony. Gdzie siedm obozów, gdzie fortów tyle? Ingenierów bucznych fortyle, Podkopy ziemne, skryte petardy, Battery duże i belloardy? W co przez lat tyle aparat zbrojny, Gdzie na rum głośny niewinnej wojny Sprzysiągł się Tryon, narody polskie W głębokie przenieść
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 4
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861