Lipca Lawa, albo rzeka ognista dwoma korytami z Etny płynęła: jedno z nich długie było na mil 9, szerokie zaś na 60 sążni, a na 12 łokci głębokie. Drugie 12 mil długie, 40 sążni szerokie, a 16 łokci głębokie. Piasek czarny o 20 mil wyrzucony wszystkie zboża zniszczył. Ostatni potok bardzo opieszało płynoł. Piasek na cal ziemię okrył, a na które rzeczy padał do nich lgnoł mocno. Dachy zmocnił, i niby tynkiem okrywszy na długi czas trwale uczynił. Nowa przepaść, która się otworzyła, powoli napełniła się kamieniami, piaskiem, popiołem czarnym, kamieniami probierskiemi spalonemi, i zuzlą żelazną przetopioną, która nieustannie z
Lipca Lawa, albo rzeka ognista dwoma korytami z Etny płynęła: iedno z nich długie było na mil 9, szerokie zaś na 60 sążni, á na 12 łokci głębokie. Drugie 12 mil długie, 40 sążni szerokie, á 16 łokci głębokie. Piasek czarny o 20 mil wyrzucony wszystkie zboża zniszczył. Ostatni potok bardzo opieszało płynoł. Piasek na cal ziemię okrył, á na ktore rzeczy padał do nich lgnoł mocno. Dachy zmocnił, y niby tynkiem okrywszy na długi czas trwale uczynił. Nowa przepaść, ktora się otworzyła, powoli napełniła się kamieniami, piaskiem, popiołem czarnym, kamieniami probierskiemi spalonemi, y zuzlą żelazną przetopioną, ktora nieustannie z
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 229
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
na zapłatę, ale raczej na surowe zarabiają karanie, kiedy sędziowie i urzędowne osoby sądzą tylko na garło i krumeny swoje, a rzemieślnicy na sam trinhaus robią jednodniowy. Dostatkiem obywatelów i wszelkim pracowitego rzemiosła konsztem stoją miast i miasteczek osiadłości, ale jakoż tym i czasy w swojej porze utrzymać się mogą, kiedy co żywo opieszało, z nóg spadło i zubożało, kiedy przemierzła sapsaicha powszechną swoję na całą Polskę rozkrzewiła wiarę w gorzałkę bardziej niż, że tak rzekę, w Opatrzność Boską. Co żywo wierzy, że ona żołądek utwierdza, serce wzmaga i krzepi, zmysły konfortuje, wzrok i rzeźwość do roboty sposobi, konkokcyją i apetyt naprawia
na zapłatę, ale raczej na surowe zarabiają karanie, kiedy sędziowie i urzędowne osoby sądzą tylko na garło i krumeny swoje, a rzemieśnicy na sam trinhaus robią jednodniowy. Dostatkiem obywatelów i wszelkim pracowitego rzemiosła konsztem stoją miast i miasteczek osiadłości, ale jakoż tym i czasy w swojej porze utrzymać się mogą, kiedy co żywo opieszało, z nóg spadło i zubożało, kiedy przemierzła sapsaicha powszechną swoję na całą Polskę rozkrzewiła wiarę w gorzałkę bardziej niż, że tak rzekę, w Opatrzność Boską. Co żywo wierzy, że ona żołądek utwierdza, serce wzmaga i krzepi, zmysły konfortuje, wzrok i rzeźwość do roboty sposobi, konkokcyją i apetyt naprawia
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 199
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zgodna, Bo ci i ciałem i duszą podobna. WojewództWO Mazowieckie i Warszawa.
POdobne w tych Krajach z Wielkim X. Litewskim inklinacje; albowiem do jednego Planety i Znaku należą: iż jednak w Warszawie różnej kondycyj wiele znajduje się ludzi, cokolwiek dla nich w osobliwości może się powiedzieć: Marcjalistom przez Zimę do końca Lutego opieszało toczy się fortuna. Około dnia 12. Stycznia strzec się cholery i Ognia potrzeba. Dalej przez cały Rok dobrze się im powodzi na zdrowiu, pożytkach etc. Srzodek i koniec Kwietnia cholerę mnoży, skąd choroby, zwady i bitwy wszczynają się. Podobne czasy dla siebie mają w Październiku. Wenereistom łaskawa Jutrzenka fortunnym biegiem faworyzuje
zgodna, Bo ći y ciáłem y duszą podobna. WOIEWODZTWO Mázowieckie y Wárszáwá.
POdobne w tych Kráiách z Wielkim X. Litewskim inklinácye; álbowiem do iednego Planety y Znáku należą: iż iednak w Warszáwie rożney kondycyi wiele znayduie sie ludźi, cokolwiek dla nich w osobliwośći może się powiedźieć: Marcyalistom przez Zimę do końcá Lutego opieszało toczy się fortuna. Około dniá 12. Styczniá strzedz się cholery y Ognia potrzebá. Dáley przez cáły Rok dobrze się im powodźi ná zdrowiu, pożytkach etc. Srzodek y koniec Kwietniá cholerę mnoży, zkąd choroby, zwády y bitwy wszczynáią się. Podobne czásy dla siebie máią w Pazdźierniku. Wenereistom łaskawa Jutrzenka fortunnym biegiem faworyzuie
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: Gv
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741