co za miejsce tam prawdzie? gdzie łakomstwo wszystko napełnia? poprzysięgam cię przez cię samego Ojcze, abyś nie szedł tam, skąd nikt z przykładu lepszym nie został, a złych bez liczby spogorszenia wyszło. A Mantuanus Baptista Mnich/ z miastem wespół i wiary pobożność/ już na śmiertelnym łóżku leżącą/ tak żałosnym wierszem opiewa. Roma quid infanis toties? quid sanguine gaudes? Quid geris imbelli spicula tanta manu? Quo vesana rius? studioq armaris inani? Iam senio lassas debilitante manus: Nec potes antiquos belli nescire tumultus, Nec solitam rabiem longa senecta domat. Si foris arma tacent, tu bella domestica tentas: Nec feritas requiem ferre superba
co zá mieysce tám prawdźie? gdzie łákomstwo wszystko nápełnia? poprzyśięgam ćię przez ćię sámego Oycże, ábyś nie szedł tám, skąd nikt z przykłádu lepszym nie został, á złych bez licżby spogorszenia wyszło. A Mántuánus Báptistá Mnich/ z miástem wespoł y wiáry pobożność/ iuż ná śmiertelnym łożku leżącą/ ták żáłosnym wierszem opiewa. Roma quid infanis toties? quid sanguine gaudes? Quid geris imbelli spicula tanta manu? Quo vesana rius? studioq armaris inani? Iam senio lassas debilitante manus: Nec potes antiquos belli nescire tumultus, Nec solitam rabiem longa senecta domat. Si foris arma tacent, tu bella domestica tentas: Nec feritas requiem ferre superba
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 70
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, łakomstwo i Symonia herezja i krzywo przysięstwo za grzech poczytane nie bywają. Strapione tedy Kościoła waszego Błogosławiony ten mąż oblicze żałosnie opłakawszy/ i nieczysty żywot Przełożonych Kościelnych dostatecznym sztrofowaniem wynurzywszy najawią/ takie po oddaniu rady swej pospolitemu ludowi/ coby z zdrajcami i wszetecznikami temi czynić mieli/ serca swego pożądanie w gorliwej miłości Bożej opiewa. Quis mihi det antequam moriar, videre Ecclesiam Dei sicut in diebus antiquis, quando Apostoli laxabant retia in capturam, non in capturam argenti vel auri, sed in capturam animarum. To jest/ I któż mi da, pierwej niżli umrę widzieć Cerkiew Bożą, jako za onych dawnych czasów, kiedy Apostołowie sieci swe na
, łakomstwo y Symonia haeresia y krzywo przyśięstwo zá grzech pocżytáne nie bywáią. Strapione tedy Kosciołá wászego Błogosłáwiony ten mąż oblicże żáłosnie opłákáwszy/ y niecżysty żywot Przełożonych Kośćielnych dostátecżnym sztrofowániem wynurzywszy náiáwią/ tákie po oddániu rády swey pospolitemu ludowi/ coby z zdraycámi y wszetecżnikámi temi cżynić mieli/ sercá swego pożądánie w gorliwey miłośći Bożey opiewa. Quis mihi det antequam moriar, videre Ecclesiam Dei sicut in diebus antiquis, quando Apostoli laxabant retia in capturam, non in capturam argenti vel auri, sed in capturam animarum. To iest/ Y ktoż mi da, pierwey niżli vmrę widzieć Cerkiew Bożą, iáko zá onych dawnych cżásow, kiedy Apostołowie śieći swe ná
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 75v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
oszobą z zoną swoją i z dziatkami swemi wiecznemi czaszy nic tam niemiec, i puszcza mu wolny zapisz na tę sumę wiszej pomienioną, tylko to sobie wymawia, iż gdyby Pułchłopek chciał przedać i puścić w opcze ręczę tę zagrodę, tedy bliszy Jan Giza do swojego się wrócić, oddawszy mu pieniądze te, jako kupno wyssej opiewa, albo potomek jego. A iż ta suma (p. 309)
za te zagrodę, wissej pomienioną, nie mogła wnisc do zapiszu, starał się o to Grzegorz Pułchłopek, aby mógł słuszny zapisz mieć, sedł do IMci Pana dziedzicznego, do IMci Pana Piotra, młodego wojewodzicza Lubelskiego, aby tego raczył pozwolić
oszobą z zoną swoią y z dziatkami swemi wiecznemi czaszy nicz tam niemiec, y puscza mu wolny zapisz na thę summę wiszey pomienioną, tilko tho szobie wymawia, isz gdyby Pułchłopek chciał przedac y puscic w opcze ręczę thę zagrodę, thedy bliszy Iąn Giza do swoiego sie wrocic, oddawszy mu pieniądze the, iako kupno wyssey opiewa, albo potomek iego. A isz tha summa (p. 309)
za the zagrodę, wissey pomienioną, nie mogła wnisc do zapiszu, starał sie o tho Grzegorz Pułchłopek, aby mogł słuszny zapisz miec, sedł do IMci Pana dziedzicznego, do IMci Pana Piotra, młodego woiewodzicza Lubelskiego, aby thego raczył pozwolic
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 437
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
jednego pokarmu Ciała Chrystusowago, i jednego napoju Krwie Jego zażywać; a tak Vitulus, et Leo, et ovis simul morabuntur.
Mówią Żydzi, że BÓG nam nie kazał za Proroka mieć tego, tanto magis za Mesjasza, któryby Zakon i Sabasz znosił, za Bałwanami iść nauczał, jako Księga Eksody cap: 13 opiewa. Na co Chrześcijanin ma odpowiedzieć, że Chrystus Pan sam o sobie powiedział, że Starego Zakonu non venit solvere, sed adimplere: Bałwanom się kłaniać nie kazał, mówiąc: Dominum Deum solum adorabis, owszem wchodząc Dzieciątkiem do Egiptu, je wywracał, i przez Sług swoich. SABASZU też nie zniósł żadnym terminem w Ewangelii
iednego pokármu Ciała Chrystusowago, y iednego napoiu Krwie Iego zażywać; a tak Vitulus, et Leo, et ovis simul morabuntur.
Mowią Zydzi, że BOG nam nie kazał za Proroka mieć tego, tanto magis za Messiasza, ktoryby Zakon y Sábász znosił, za Bałwanami iść nauczał, iako Księga Exodi cap: 13 opiewa. Na co Chrześcianin ma odpowiedziec, że Chrystus Pan sam o sobie powiedział, że Starego Zakonu non venit solvere, sed adimplere: Bałwanom się kłaniać nie kazał, mowiąc: Dominum Deum solum adorabis, owszem wchodząc Dzieciątkiem do Egyptu, ie wywracał, y przez Sług swoich. SABASZU też nie zniosł żadnym terminem w Ewangelii
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1091
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Bonfinius.
Tu notandum że Najbłogosławieńsza PANNA umierając, Z. Janowi Ewangeliście oddała, to Rąbek swój, to Velum Panieńskie, w którym ślub brała, to pierścień ślubny, Koronę cierniową Chrystusową, Prześcieradło grobowe; a trzem Panienkom czyli Matronom przy śmierci swej obecnym, coś dała z szat i chust swoich, jako opiewa Historia Żywota JEZUSA i MARYJ. Maria zaś de Agredo w swoich Rewelacjach świadczy z relacyj samejże MATKI Najś: iż Apostołom SS idącym na opowiadanie Ewangelii, rozdawała BOGARÓDZICA to sukienki tkane, pomocą Anielską koloru popielato fiałkowego, to po krzyżyku, to po puszecce z trzema kolcami Korony Pańskiej Cierniowej, to po kawałku pieluszek
, Bonfinius.
Tu notandum że Naybłogosławieńsza PANNA umieraiąc, S. Ianowi Ewangeliście oddała, to Rąbek swoy, to Velum Panieńskie, w ktorym ślub brała, to pierścień ślubny, Koronę cierniową Chrystusową, Prześcieradło grobowe; á trzem Panienkom czyli Matronom przy smierci swey obecnym, coś dała z szat y chust swoich, iako opiewa Historia Zywota IEZUSA y MARYI. Marya zaś de Agredo w swoich Rewelacyach swiadcży z relacyi sameyże MATKI Nayś: iż Apostołom SS idącym na opowiadanie Ewangelii, rozdawała BOGARODZICA to sukienki tkane, pomocą Anielską koloru popielato fiałkowego, to po krzyżyku, to po puszecce z trzema kolcami Korony Pańskiey Cierniowey, to po kawałku pieluszek
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 116
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Na pochwałę jego napisał Wierszopis.
Qui Baldum Iuri, negat accendise lucernam; Ille potest medio sole negare diem.
Umarł Baldus ten według jednych Roku 1400, według drugich Roku 1423. I to przydają, że umarł w Tyczynie Zakonnikiem Z. Franciszka, jako nadgrobek jego, w Kościele Z: Franciszka tamże położony, opiewa że Clauditur hic Baldus Francisci tegmine fultus; ale tu o Zakonnej jego Profesyj niemasz wzmianki chyba że w habicie tego Zakonu pochowany albo Kościołem Franciszka Świętego wsparty, pokryty. Łukasz Vadinghus Kronikarz Zakonu tegoż rozumi cale, iz Świętego tego Patriarchy Instituto dał imię swoje te zawołany Jurysta, ale drudzy temu mocno kontradydują. C
. Na pochwałę iego napisał Wierszopis.
Qui Baldum Iuri, negat accendise lucernam; Ille potest medio sole negare diem.
Umarł Baldus ten według iednych Roku 1400, według drugich Roku 1423. I to przydaią, że umarł w Tyczynie Zakonnikiem S. Franciszka, iako nadgrobek iego, w Kościele S: Franciszka tamże położony, opiewa że Clauditur hic Baldus Francisci tegmine fultus; ale tu o Zakonney iego Professyi niemasz wzmianki chyba że w habicie tego Zakonu pochowany albo Kościołem Franciszka Swiętego wsparty, pokryty. Łukasz Vadinghus Kronikarz Zakonu tegoż rozumi cale, iz Swiętego tego Patryarchy Instituto dał imie swoie te zawołany Iurysta, ale drudzy temu mocno kontradyduią. C
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 606
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zawarci, a środkiem ich Visurgis płynie rzeka. Jedni są Wschodni,drudzy Zachodni Fryzowie.
FRANCI ludzie, czyli od Alanów w Niemcy zaszłych, czyli gniazdowa to w Niemczech Nacja nie kontrowertują Autorowie; owszem to za rzecz pewniejszą udają, iż raz osiadłego Kraju i wolności bronili strenuè przeciw inwazorom, których same imię Franck wolność opiewa, Przedtym zwali się Cauci, ale minus cauti, gdy się na Deciusza porwali, lecz ludzi 30 tysięcy swoich stracili. Aurelianus Cesarz z niemi, i z Alemannami potykał się wojną triumfalną. Królów ich pobrał w niewolą, dał bestiom na pożarcie. Tandem ciż Frankowie Ren rzekę przebywszy pod Kolonią, zaszli do Gallii
zawarci, á środkiem ich Visurgis płynie rzeka. Iedni są Wschodni,drudzy Zachodni Fryzowie.
FRANCI ludzie, czyli od Alanow w Niemcy zaszłych, czyli gniazdowa to w Niemczech Nacya nie kontrowertuią Autorowie; owszem to za rzecz pewnieyszą udaią, iż raz osiadłego Kraiu y wolności bronili strenuè przeciw inwazorom, ktorych same imie Franck wolność opiewa, Przedtym zwali się Cauci, ále minus cauti, gdy się na Deciusza porwali, lecz ludzi 30 tysięcy swoich stracili. Aurelianus Cesarz z niemi, y z Alemannami potykał się woyną tryumfalną. Krolow ich pobrał w niewolą, dał bestyom na pożarcie. Tandem ciż Frankowie Ren rzekę przebywszy pod Kolonią, zaszli do Gallii
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 136
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
bierze zdrowie i żywot mój. A zatym jako w sobotę i w niedzielę rycerstwo to szlachetne rokoszowe, wziąwszy z prawa pospolitego radę i repetowawszy ją i uważywszy, jego własny dekret wziąwszy przeciwko niemu (nie szląc do Rakus po dekret ani po radę), ale jego własny dekret prawo pospolite nań obróciło, które tak opiewa: Si aliqua iura, quod absit violavero, nulla mihi oboedientia ab incolis praestetur; sam tedy na się ten dekret i prawo wydał. A tak bacząc i z tych urazów naszych każdy adwertując, że wczas ojczyźnie zabiec necessario potrzeba, obmyślawali, jakoby cum commodo reipublicae et patriae było i ten pożar w czas ugasili i
bierze zdrowie i żywot mój. A zatym jako w sobotę i w niedzielę rycerstwo to szlachetne rokoszowe, wziąwszy z prawa pospolitego radę i repetowawszy ją i uważywszy, jego własny dekret wziąwszy przeciwko niemu (nie szląc do Rakus po dekret ani po radę), ale jego własny dekret prawo pospolite nań obróciło, które tak opiewa: Si aliqua iura, quod absit violavero, nulla mihi oboedientia ab incolis praestetur; sam tedy na się ten dekret i prawo wydał. A tak bacząc i z tych urazów naszych kożdy adwertując, że wczas ojczyźnie zabiec necessario potrzeba, obmyślawali, jakoby cum commodo reipublicae et patriae było i ten pożar w czas ugasili i
Skrót tekstu: HerburtPrzyczynyCz_III
Strona: 357
Tytuł:
Przyczyny wypowiedzenia posłuszeństwa Zygmuntowi
Autor:
Jan Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ dość ma Mąż cnotliwy/ Gdy o sławie cnej myśli/ póki jedno żywy. I na tym myśl swa pasie by szatańskei siły/[...] Pobożnym życiem jego moc swą utraciły. Lecz niemasz spokojniejszej i lepszej Wolności/ Jedno kiedy myśl wolna czuje się bez złości, Zawsze w weselu żyje zawsze Boskie gody/ Zawsze pieśni opiewa/ i inne Swobody. Odnosi: potajemny gdy jej Mol nie trapi/ Ale owa zła Wolność co nie śpi a sapi. Co owo myśl zła czyni wskroś gryzie sumnienie/ Przywodzi oszukanie przywodzi złe mienie. Przywodzi Boskie sądy pełne gniewu kary/ Taki robak w Niewolstwie górnie więc mary. Potym zmysły cnotliwe w tym mają
/ dość ma Mąż cnotliwy/ Gdy o sławie cney myśli/ poki iedno żywy. Y ná tym myśl swa páśie by szátáńskei śiły/[...] Poboznym życiem iego moc swą vtráćiły. Lecz niemász spokoynieyszey y lepszey Wolnośći/ Iedno kiedy myśl wolna czuie się bez złośći, Záwsze w weselu żyie záwsze Boskie gody/ Záwsze pieśni opiewá/ y inne Swobody. Odnośi: potáiemny gdy iey Mol nie trapi/ Ale owá zła WOLNOSC co nie spi á sápi. Co owo mysl zła czyni wskroś gryźie sumnienie/ Przywodźi oszukánie przywodźi złe mienie. Przywodźi Boskie sądy pełne gniewu káry/ Táki robak w Niewolstwie gornie więc máry. Potym zmysły cnotliwe w tym máią
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: C4
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
od was przyjęty? Pono Stanisław cuda miał święty, Kto cudów nie ma to-ć już przeklęty? A wszak wy cudów nie przyjmujecie, I diabłu wszystko przypisujecie. Miał cuda wielkie Dominik święty, I był po wszytkich krainach wzięty, Ba, i Kazimierz w Wilnie leżący, Cudami jego żywot słynący. Sam to opiewa, to-ć w twej Postyll Najdą się i ci, wierze, po chwili. Patrzcie prostacy, patrzcie sasowie, Co wżdy ten szalbierz czyni! Niech powie Wszystkim na oko, abo kominem Natylnym franta wypchnicie z gminem. Niech z dymem tam tym smrodnik plugawy Wyleci, w wierze nie smrodząc sprawy. Albo jeśli
od was przyjęty? Pono Stanisław cuda miał święty, Kto cudów nie ma to-ć już przeklęty? A wszak wy cudów nie przyjmujecie, I diabłu wszystko przypisujecie. Miał cuda wielkie Dominik święty, I był po wszytkich krainach wzięty, Ba, i Kazimierz w Wilnie leżący, Cudami jego żywot słynący. Sam to opiewa, to-ć w twej Postyll Najdą się i ci, wierze, po chwili. Patrzcie prostacy, patrzcie sasowie, Co wżdy ten szalbierz czyni! Niech powie Wszystkim na oko, abo kominem Natylnym franta wypchnicie z gminem. Niech z dymem tam tym smrodnik plugawy Wyleci, w wierze nie smrodząc sprawy. Albo jeśli
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 282
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968