VIII R. 1642. A w Zołkwi Jana Soczawskiego, i na innych miejscach.
Księgę Ewangelii rzecz słuszna wenerować dla słów zbawiennych i Świętych, jakoż Grecy i Ruś zawsze na srzodku Ołtarza taką księgę lokują. Oprawują ją w srebro, złoto, klejnoty, noszą w Procesjach, dają do całowania. W Moskwie Mieście oprawa Ewangelii, na dziesięć tysięcy czerwonych złotych kosztuje, jako piszą Autorowie. Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi O DZWONACH w Oboch Kościołach.
WKościele Zachodnim, alias Łacińskim dawniejsze Dzwonów zażywanie, niż Wschodnim, alias Greckim. Maleńkich dzwonków jeszcze w Starym Testamencie Arcy Kapłan zażywał do stroju swego, u krajów szat. Ale wielkich
VIII R. 1642. A w Zołkwi Jana Soczawskiego, y na innych mieyscach.
Księgę Ewangelii rzecz słuszna wenerować dla słow zbawiennych y Swiętych, iakoż Grecy y Ruś zawsze na srzodku Ołtarza taką księgę lokuią. Oprawuią ią w srebro, złoto, kleynoty, noszą w Procesyach, daią do całowania. W Moskwie Mieście oprawa Ewangelii, na dziesięć tysięcy czerwonych złotych kosztuie, iako piszą Autorowie. Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi O DZWONACH w Oboch Kościołach.
WKościele Zachodnim, alias Łacińskim dawnieysze Dzwonow zażywanie, niż Wschodnim, alias Greckim. Maleńkich dzwonkow ieszcze w Starym Testamencie Arcy Kapłan zażywał do stroiu swego, u kraiow szat. Ale wielkich
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 69
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
nabawiają innych złotem, siebie ubóstwem: dobra czynią cudzemi krajame.
4to. Łakomcy, chłopi bogaci, wielkie summy chowają w Ziemi, o nich nikomu nie powiedziawszy, bo ubi thesaurum, ibi et cor pogrzebszy, wielką szkodę czynią bono publico.
5to. Złotnicy też wiele Talerów bitych, pultalerków psują na rzędy, szabel oprawę na posrebrzanie. Czerwone złote na pozłocenie.
Psują też monetę to żydzi, to Pisarze Prowentowi, to Szyprowie, to Podskarbiowie, a czasem sami Pankowie łakomi, którzy wziąwszy do rąk znaczną summę, obrzynają Talery bite i Czerwone złote: za co by im potrzeba ręce ucinać, albo głowy: że tak wielką szkodę czynią
nabawiaią innych złotem, siebie ubostwem: dobra czynią cudzemi kraiame.
4to. Łakomcy, chłopi bogaci, wielkie summy chowaią w Ziemi, o nich nikomu nie powiedziawszy, bo ubi thesaurum, ibi et cor pogrzebszy, wielką szkodę czynią bono publico.
5to. Złotnicy też wiele Talerow bitych, pultalerkow psuią na rzędy, szabel oprawę na posrebrzanie. Czerwone złote na pozłocenie.
Psuią też monetę to żydzi, to Pisarze Prowentowi, to Szyprowie, to Podskarbiowie, a czasem sámi Pankowie łakomi, ktorzy wziąwszy do rąk znaczną summę, obrzynaią Talery bite y Czerwone złote: za co by im potrzeba ręce ucinać, albo głowy: że tak wielką szkodę czynią
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 398
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
tym wyspie jest Hekla góra ogień z siebie wydająca. Na GROENLANDII Insole Norwergskiej ciężkie było Pogaństwo, które i teraz się wydaje. Obywatele nie ludzcy, nie wstydliwi, zakamieniali żyją mięsem Wieloryba, a piją ich tłustość. Złota, srebra mniej są apetyczni: skorami psów morskich, cieląt handłują, i zębami ryby Towak na oprawę nożów: na wyspie także Spicberga są Wieloryby, z jednego będzie tłustości 8. beczek. Miast tu nie masz tylko Szałasze, i Porty Na wyspach także Norwergskich FERRO albo Glosarie zwanych, których liczą 16 żyją ludzie do ostatniej starości Chleb konserwują do lat 30 albo 40 z jęczmienia i owsa robiony, a pieczony między dwiema
tym wyspie iest Hekla gora ogień z siebie wydaiąca. Na GROENLANDII Insole Norwergskiey cięszkie było Pogaństwo, ktore y teraz się wydaie. Obywatele nie ludzcy, nie wstydliwi, zakamieniali żyią mięsem Wieloryba, a piią ich tłustość. Złota, srebra mniey są appetyczni: skorámi psow morskich, cieląt handłuią, y zębami ryby Towak na oprawę nożow: na wyspie tákze Spitzberga są Wieloryby, z iednego będzie tłustości 8. beczek. Miast tu nie masz tylko Szałasze, y Porty Na wyspach także Norwergskich FERRO albo Glosariae zwanych, ktorych liczą 16 żyią ludzie do ostatniey starosci Chleb konserwuią do lat 30 albo 40 z ięczmienia y owsa robiony, a pieczony między dwiema
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 415
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Opawę może piąciuset zwojować. W drugim liście piszą, że wojewoda krakowski jest szelm wielki, trzeba go zabić, a pan krakowski, że stabat tanquam Petrus a longe. śmiejąc się z niego. Ukazano drugi list od nich do ks. biskupa łuckiego pisany, w którym mu dziękują, że na tym sejmie przewiódł oprawę królowej tej. Owa za te dwadzieścia lat nie był i jeden rok, w któryby nie kuszono puścić Korony tej domowi inszemu, a odbieżeć nas, a przedsię się tego przeć. A gdyby tedy nie rokosz, musielibyśmy tedy po morawsku, po rakusku mówić. Zatem musielibyśmy żołnierza zawsze na sobie
Opawę może piąciuset zwojować. W drugim liście piszą, że wojewoda krakowski jest szelm wielki, trzeba go zabić, a pan krakowski, że stabat tanquam Petrus a longe. śmiejąc się z niego. Ukazano drugi list od nich do ks. biskupa łuckiego pisany, w którym mu dziękują, że na tym sejmie przewiódł oprawę królowej tej. Owa za te dwadzieścia lat nie był i jeden rok, w któryby nie kuszono puścić Korony tej domowi inszemu, a odbieżeć nas, a przedsię się tego przeć. A gdyby tedy nie rokosz, musielibyśmy tedy po morawsku, po rakusku mówić. Zatem musielibyśmy żołnierza zawsze na sobie
Skrót tekstu: HerburtPrzyczynyCz_III
Strona: 357
Tytuł:
Przyczyny wypowiedzenia posłuszeństwa Zygmuntowi
Autor:
Jan Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. — Papiery różne. — Pistoletów para, kołowych. — Szefry skórzane 2. — Zwierciadło stłuczone, moskiewskie. G
Mieczów 2. — Szabel demeszki 2, trzecia krzywa. — Szabel węgierskich 2. — Szabel szerokich 2. — Pochew dwoje, jedne jaszczurowe, a drugie nie. — Szabla 1 w prostej oprawie. Łuk indyjski. — Czubak. — Czapka aksamitna, do za- woju. — Kłódka gdańska. — Sawluków 2, a trzeci mosiądzowy, pozłocisty. — ... tułka czarna. — ... oldak błękitny. — Kalit 3 do fuzji. — Pudło białe. — Sczotki do koni NB. —
. — Papiery różne. — Pistoletów para, kołowych. — Szefry skórzane 2. — Zwierciadło stłuczone, moskiewskie. G
Mieczów 2. — Szabel demeszki 2, trzecia krzywa. — Szabel węgierskich 2. — Szabel szerokich 2. — Pochew dwoje, jedne jaszczurowe, a drugie nie. — Szabla 1 w prostej oprawie. Łuk indyjski. — Czubak. — Czapka aksamitna, do za- woju. — Kłódka gdańska. — Sawluków 2, a trzeci mosiądzowy, pozłocisty. — ... tułka czarna. — ... oldak błękitny. — Kalit 3 do fuzji. — Pudło białe. — Sczotki do koni NB. —
Skrót tekstu: InwRuchGęb
Strona: 126
Tytuł:
Częściowy inwentarz ruchomości króla Jana III z 1673 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
umyślnie wzmianki nie uczyniono i poenam, także forum na tych, którzyby wariowali regestr, opuszczono, aby się po staremu w tem zeszło machlować. O municjach
.
W tej konstytucji za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcjej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidią było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co
umyślnie wzmianki nie uczyniono i poenam, także forum na tych, którzyby waryowali regestr, opuszczono, aby się po staremu w tem zeszło machlować. O municyach
.
W tej konstytucyej za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcyej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidyą było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 315
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
nie uczyniono i poenam, także forum na tych, którzyby wariowali regestr, opuszczono, aby się po staremu w tem zeszło machlować. O municjach
.
W tej konstytucji za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcjej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidią było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co privatim in
nie uczyniono i poenam, także forum na tych, którzyby waryowali regestr, opuszczono, aby się po staremu w tem zeszło machlować. O municyach
.
W tej konstytucyej za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcyej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidyą było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co privatim in
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 315
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
konstytucji za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcjej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidią było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co privatim in eo passu otrzymano. 0 pieczęci pokojowej.
Dostateczniejsze dawne prawo, bo ten węzeł z strony nieważności nie zabieży złemu, które z pisania listów tam intrar quam extra regnum
konstytucyej za dworem forum, żeby się potym z tem czyniło, co się będzie zdało, mając biczyk zawsze i na potomki dzierżawców gotowy. Zniesienie oprawy
.
Oprawę pierwszą że zniesiono, chwała Bogu, jeśliż jedno tym takiem zniesieniem, kiedy potomek satysfakcyej nie odniósł, Rzpltą ubezpieczyć się może. Wpradzieć to gwroli otrzymaniu świeżej oprawy uczyniono, ale potym obaczywszy, żeby to inwidyą było przyniosło, czekając lepszej pogody, na drugi sejm odłożono, kontentując się interim tem, co privatim in eo passu otrzymano. 0 pieczęci pokojowej.
Dostateczniejsze dawne prawo, bo ten węzeł z strony nieważności nie zabieży złemu, które z pisania listów tam intrar quam extra regnum
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 315
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
w takiej potrzebie ratuje. Dziewka Strach jest rodzić, a któraż w tej dobie nie zbladła? Która z siły i zwykłej barwiczki nie spadła? Dafnis Wszystko za laty ginie, ale tę nagrodzą Szkodę dziateczki miłe, gdy się na świat rodzą. Dziewka Jeślibym za cię poszła, jeśli nie żartujesz, Co za oprawę, co za wiano obiecujesz? Dafnis Gdy ja twój, wszystko twoje; ile będziesz śmiała Zacenić, tyle będziesz zapisano miała. Dziewka Teraz się mowa mówi; gdy przydzie o ślubie Mówić, podobno się ktoś po głowie zadłubie. Dafnis Bóg śluby wiąże, Bogu oddam śluby moje I tobie; jedno ty chciej skłonić serce
w takiej potrzebie ratuje. Dziewka Strach jest rodzić, a któraż w tej dobie nie zbladła? Która z siły i zwykłej barwiczki nie spadła? Dafnis Wszystko za laty ginie, ale tę nagrodzą Szkodę dziateczki miłe, gdy się na świat rodzą. Dziewka Jeślibym za cię poszła, jeśli nie żartujesz, Co za oprawę, co za wiano obiecujesz? Dafnis Gdy ja twój, wszystko twoje; ile będziesz śmiała Zacenić, tyle będziesz zapisano miała. Dziewka Teraz się mowa mówi; gdy przydzie o ślubie Mówić, podobno się ktoś po głowie zadłubie. Dafnis Bóg śluby wiąże, Bogu oddam śluby moje I tobie; jedno ty chciej skłonić serce
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 62
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
sobie pomagać powinni zochoty. Nadalej przez cztery dni/ i przez cztery nocy/ Dotąd póki drwe spodnich ogień nie doskoczy.
Jednak ten czyj jest milierz (tak się zachowywa) Do onego kurzenia ma mieć achtel piwa. Którym swe towarzysze powinien częstować Na ten czas/ i tak się w tym mają zachowywać.
Do oprawy mielerza ma być wysadyony Zawżdy jeden/ w kurzackim dziele mistrz ćwiczony. Któryby umiał dobrze kierować w milerzu Ogniem: A nadto trwały był w dymie a kurzu.
W Niemcych tak się węglarze w kurzeniu sprawują/ Miasto darnia milerze chrostem okładają. A gdzie chrostu nie mają właszcza jodłowego/ Więc trawy używają surowej do tego
sobie pomágáć powinni zochoty. Nádáley przez cztery dni/ y przez cztyry nocy/ Dotąd poki drwe spodnich ogień nie doskoczy.
Iednák ten czyi iest milierz (ták sie záchowywa) Do onego kurzenia ma mieć áchtel piwá. Ktorym swe towárzysze powinien częstowáć Ná ten czás/ y ták sie w tym máią záchowywáć.
Do opráwy mielerzá ma bydź wysádyony Záwżdy ieden/ w kurzáckim dźiele mistrz ćwiczony. Ktoryby vmiał dobrze kierowáć w milerzu Ogniem: A nádto trwáły był w dymie á kurzu.
W Niemcych ták sie węglarze w kurzeniu spráwuią/ Miásto darnia milerze chrostem okłádáią. A gdźie chrostu nie máią własczá iodłowego/ Więc trawy vżywáią surowey do tego
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: K3
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612