przezwiskach i wszytkich tytułach Widzę kanclerze, widzę biskupy w infułach. Kto nadeń dwie buławie do hetmańskiej dłoni, Jednę z wiśnie, a drugą urobi z jabłoni? 28 (F). OSŁA Z MUŁEM KompARATIO
Dlaczego Dawid, bydło wspominając głupie, Muły i konie, osła zapomniał w tej kupie? Podobieństwo, że osieł, imo insze bydła, Może iść bez munsztuku w drogę i wędzidła. Nie z racyj, ale Dawid wymówił to w gniewie, Że mu syna za włosy muł wiesi na drzewie. Ale niech i na osła człek kawecan włoży, Zginął, nad którym wisi, Dawidzie, sąd boży. 29 (F).
przezwiskach i wszytkich tytułach Widzę kanclerze, widzę biskupy w infułach. Kto nadeń dwie buławie do hetmańskiej dłoni, Jednę z wiśnie, a drugą urobi z jabłoni? 28 (F). OSŁA Z MUŁEM COMPARATIO
Dlaczego Dawid, bydło wspominając głupie, Muły i konie, osła zapomniał w tej kupie? Podobieństwo, że osieł, imo insze bydła, Może iść bez munsztuku w drogę i wędzidła. Nie z racyj, ale Dawid wymówił to w gniewie, Że mu syna za włosy muł wiesi na drzewie. Ale niech i na osła człek kawecan włoży, Zginął, nad którym wisi, Dawidzie, sąd boży. 29 (F).
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 23
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Że najlepiej, gdzie w domu jeden gospodarzy.” 15. NIE Z KAŻDEGO DREWNA BĘDZIE MERKURIUSZ
Właśnie jakbyś też z piasku chciał powroza Albo dla wełny kazał strzyc kiernoza, Jakbyś na wierzbie upatrował gruszki, Gdy mówisz, że człek będzie z tego służki. Choćbyś łopatą kładł mu rozum w głowę,
Osieł a osieł, okrom że ma mowę. I owszem, mędrsza, przyrodzeniem samem, Niż on, oślica była pod Balamem, Bo i mówiła, i palcatem bita, „Przecz mię kaleczysz?” pana swego pyta. 16. NA ZŁE PIWO
Ba, już bym ci pił na taką przynukę, Zjadszy wędzonej
, Że najlepiej, gdzie w domu jeden gospodarzy.” 15. NIE Z KAŻDEGO DREWNA BĘDZIE MERKURIUSZ
Właśnie jakbyś też z piasku chciał powroza Albo dla wełny kazał strzyc kiernoza, Jakbyś na wierzbie upatrował gruszki, Gdy mówisz, że człek będzie z tego służki. Choćbyś łopatą kładł mu rozum w głowę,
Osieł a osieł, okrom że ma mowę. I owszem, mędrsza, przyrodzeniem samem, Niż on, oślica była pod Balamem, Bo i mówiła, i palcatem bita, „Przecz mię kaleczysz?” pana swego pyta. 16. NA ZŁE PIWO
Ba, już bym ci pił na taką przynukę, Zjadszy wędzonej
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 213
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
najlepiej, gdzie w domu jeden gospodarzy.” 15. NIE Z KAŻDEGO DREWNA BĘDZIE MERKURIUSZ
Właśnie jakbyś też z piasku chciał powroza Albo dla wełny kazał strzyc kiernoza, Jakbyś na wierzbie upatrował gruszki, Gdy mówisz, że człek będzie z tego służki. Choćbyś łopatą kładł mu rozum w głowę,
Osieł a osieł, okrom że ma mowę. I owszem, mędrsza, przyrodzeniem samem, Niż on, oślica była pod Balamem, Bo i mówiła, i palcatem bita, „Przecz mię kaleczysz?” pana swego pyta. 16. NA ZŁE PIWO
Ba, już bym ci pił na taką przynukę, Zjadszy wędzonej baraniny sztukę
najlepiej, gdzie w domu jeden gospodarzy.” 15. NIE Z KAŻDEGO DREWNA BĘDZIE MERKURIUSZ
Właśnie jakbyś też z piasku chciał powroza Albo dla wełny kazał strzyc kiernoza, Jakbyś na wierzbie upatrował gruszki, Gdy mówisz, że człek będzie z tego służki. Choćbyś łopatą kładł mu rozum w głowę,
Osieł a osieł, okrom że ma mowę. I owszem, mędrsza, przyrodzeniem samem, Niż on, oślica była pod Balamem, Bo i mówiła, i palcatem bita, „Przecz mię kaleczysz?” pana swego pyta. 16. NA ZŁE PIWO
Ba, już bym ci pił na taką przynukę, Zjadszy wędzonej baraniny sztukę
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 213
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
od śmierci powstaną/ aby każdy widział/ zem nie jest Oszukalcem ale prawdziwym Lekarzem/ Oni tak uczynili/ a o to zmarły Lekarz znowu ożył/ i wszyscy którzy lekarstwa jego zażyli/ stali się nietylko Zdrowymi ale i nieśmiertelnymi. und Parabeln. und Parabeln. III. Podobieństwo. O Ośle i Osłowzarcy.
OSieł szedł razu jednego pod wielkim Ciężarem/ tak/ że się pocił/ którego Poganiacz szkaradnie bił i co dzień jeszcze więtszy Cieżar na niego kładł. Osłowzarca mimo idąc chciał go od takowego Ciężaru uwolnić/ ale on nie chciał/ mówiąc wolę być codzień bitym/ aniżeli mizernie pożartym. IV. Podobieństwo. O Jednym który
od smierci powstáną/ aby kazdy widźiał/ zem nie iest Oszukálcem ále prawdźiwym Lekarzem/ Oni tak uczynili/ á o to zmárły Lekarz znowu ożył/ y wszyscy ktorzy lekárstwá iego záżyli/ stáli się nietylko Zdrowymi ale y niesmiertelnymi. und Parabeln. und Parabeln. III. Podobienstwo. O Osle y Osłowzarcy.
OSieł szedł rázu iednego pod wielkim Ciężarem/ ták/ że się pocił/ ktorego Poganiacz szkárádnie bił y co dźień ieszcże więtszy Cieżar ná niego kładł. Osłowzarca mimo idąc chciał go od tákowego Ciężaru uwolnić/ ale on nie chciał/ mowiąc wolę być codźien bitym/ aniżeli mizernie pożártym. IV. Podobienstwo. O Iednym ktory
Skrót tekstu: MalczInstGleich
Strona: 7
Tytuł:
Nova et methodica institutio [...] Gleichnus
Autor:
Stanisław Jan Malczowski
Drukarnia:
G.M. Nöller
Miejsce wydania:
Ryga
Region:
Inflanty
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
.
Pan Bóg szczęściem władnie.
Na frasunek, dobry trunek.
Po jarmarku zły targ.
Nikt się nie zbogaci, cudze pieniądze licząc.
Nie Nie rychło wmieszek tyje, kto sprawiedliwie żyje
Dobrze wszędy, lepiej doma niźli kiędy.
Nie wiedzieć, komu teraz wierzyć.
Wszystko się dzieje według woli Bożej.
Orzech, osieł, niewasta równego przyrodzenia, To troje potrzebuje częstego uderzenia.
Za pamiętanie córka niedbalstwa. O co niedbamy, zapominamy.
Złym położeniem dobry się popsuje.
Ostatny nie ma pochwały, podczas hańby godzien.
Bogactwa teraz przodkują, cnoty im ustępują.
Lepsze jedne oko swoje, niż codze oboje. Oko Pańskie tuczy Konia.
.
Pan Bog szczęśćiem władnie.
Na frasunek, dobry trunek.
Po jarmarku zły targ.
Nikt śię nie zbogaći, cudze pieniądze licząc.
Nie Nie rychło wmieszek tyje, kto sprawiedliwie żyje
Dobrze wszędy, lepiey doma niźli kiędy.
Nie wiedzieć, komu teraz wierzyć.
Wszystko śię dzieje według woli Bożey.
Orzech, ośieł, niewasta rownego przyrodzenia, To troje potrzebuje częstego uderzenia.
Za pamiętanie corka niedbalstwa. O co niedbamy, zapominamy.
Złym położeniem dobry śię popsuie.
Ostatny nie ma pochwały, podczas hańby godzien.
Bogactwa teraz przodkują, cnoty im ustępują.
Lepsze jedne oko swoie, niż codze oboie. Oko Pańskie tuczy Konia.
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 119
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
.
Żywot i sława wiedeny cenie chodzą.
Żywot ludzki bąbelowi podobien.
Kreatur Bożych źle zażywać nie godzi się.
Wszkole się tego uczyć trzeba, co w pospolitym żywocie potrzeba.
Jako możemy, nie jako chcemy.
Kto rad gra w karty, miewa łeb obdarty.
Chorba ciężka przykrego lekarstwa potrzebuje.
Każdy Poseł jako osieł, co nań włożą, musi nieść.
Nad możność nikogo nie pociągają.
Kiedy przydziesz miedzy wrony, musisz krakać jako ony.
Jedna jaskółka nie czyni lata, nie czyni miasta jedna chata.
Jednym krokiem mili nie ujdziesz.
Jedne lekarstwo nie leczy wszytkich chorób.
Starych trzewików nie wyrzucaj, póki nowych niemasz.
.
Zywot y sława wiedeny cenie chodzą.
Zywot ludzki bąbelowi podobien.
Kreatur Bożych źle zażywać nie godzi śie.
Wszkole śię tego uczyc trzeba, co w pospolitym żywocie potrzeba.
Jako możemy, nie jako chcemy.
Kto rad gra w karty, miewa łeb obdarty.
Chorba cięszka przykrego lekarstwa potrzebuje.
Każdy Poseł jako ośieł, co nań włożą, muśi nieść.
Nad możność nikogo nie pociągają.
Kiedy przydziesz miedzy wrony, muśisz krakać jako ony.
Jedna jaskołka nie czyni lata, nie czyni miasta jedna chata.
Jednym krokiem mili nie uydziesz.
Jedne lekarstwo nie leczy wszytkich chorob.
Starych trzewikow nie wyrzucay, poki nowych niemasz.
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 187
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
urodził, casu od Myśliwych w Kniei z Matką znaleziony, pojmany, Imieniem Ulfo czyli Ulno nadany. Z. Florenciusza na Puszczy nie daleko Nursyj Niedzwiedź pięć Owieczek pasał i strzegł jako najczujniejszy Pasterz, je w pole goniąc, do domu przyganiając; jako świadczy S. Gregorius Dialogorum lib: 3. cap. 15.
OSIEŁ pijąc, głęboko pyska nie zanurza w wodę, by sobie wielkich nie zamaczał uszu, według Kardana. Jest Lenistwa i gnuśności oraz stupiditatis Symbolum Przecież Kairskie są z większą od naszych Europejskich pojętnością, kiedy jeden był Słuchaczem i Dyscypułem Ammoniusza Filozofa, według Wolaterrana i Świdasa. Na Gorze Martes nad Czerwonym Morzem tak ćwiczonego mieli OSŁA
urodził, casu od Myśliwych w Kniei z Matką znaleziony, poymany, Imieniem Ulfo czyli Ulno nadany. S. Florenciusza na Puszczy nie daleko Nursyi Niedzwiedź pięć Owieczek pasał y strzegł iako nayczuynieyszy Pasterz, ie w pole goniąc, do domu przyganiaiąc; iako świadczy S. Gregorius Dialogorum lib: 3. cap. 15.
OSIEŁ piiąc, głęboko pyska nie zanurza w wodę, by sobie wielkich nie zamaczáł uszu, według Kardana. Iest Lenistwa y gnusności oraz stupiditatis Symbolum Przecież Kairskie są z większą od naszych Europeyskich poiętnością, kiedy ieden był Słuchaczem y Dyscypułem Ammoniusza Filozofa, według Wolaterrana y Swidasa. Na Gorze Martes nad Czerwonym Morzem tak cwiczonego mieli OSŁA
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 580
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Klasztoru, Teste Sofronio. Litera Pańska świadczy w Księgach Numerorum 22, że Oślica Baalama przemówiła articulata voce do Pana swego jadącego, gdzie mu Pan BÓG nie kazał: Quid feci tibi? cur me percutis? A to mówiła mocą Anielską, formującą język i sposobiącą do Ludzkiej mówi. W Księstwie Hetruryj, lub Florencyj, Osieł często swego oszukuje Gospodarza i siebie.albowiem obiadłszy się ziela Cicuta, alias Świnia Wesz nazwanego, jeszcze głupszym staje się i prawie zdechłym. Gospodarze tedy często, gdy już do połowy z nich skorę zdejmują, widzą cud zmartwychwstają cych Osłów, ale znowu zdychających z bólu z okazji obdarcia skory, Mathiolus Autor. W Indyj
Klasztoru, Teste Sophronio. Litera Pańska świadczy w Księgach Numerorum 22, że Oślica Baalama przemowiła articulata voce do Pana swego iadącego, gdzie mu Pan BOG nie kazał: Quid feci tibi? cur me percutis? A to mowiła mocą Anielską, formuiącą ięzyk y sposobiącą do Ludzkiey mowi. W Xięstwie Hetruryi, lub Florencyi, Ośieł często swego oszukuie Gospodarza y siebie.albowìem obiadłszy się ziela Cicuta, alias Swinia Wesz nazwanego, ieszcze głupszym staie się y prawie zdechłym. Gospodarze tedy często, gdy iuż do połowy z nich skorę zdeymuią, widzą cud zmartwychwstaią cych Osłow, ale znowu zdychaiących z bolu z okazyi obdarcia skory, Mathiolus Autor. W Indyi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 580
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Powietrzne, Wodne, Ziemskie Ludziom usługiwały.
Z ELIASZOWI z Króla Achaba kuchni, Kruk nosił pożywienie; SS ANTONIEMU i Pawłowi Pustelnikom i ERASMUSOWI na Puszczy chleb także Kruk: Romulusa i Rema wykarmiła wilczyca, Semiramidę Królowę Babilońską Gołębica; Brutusowi oblężonemu Gołąb listów latorem; Z NORBERTA Arcy Biskupa owce pasł wilk: Z HELENUSOWI sfatygowanemu Osieł dziki aż na miejsce zaniósł rzeczy na sobie. Tenże Z i drugi PAROCHIMIUSZ Opat na Krokodylu przepływali rzeki. Cyrusa Króla suka wykarmiła, według Troga: Kamillę Królowę Wolsków klaczy mlekiem wykarmiono, Pszczoły Z Ambrożemu w ustach plast miodu zrobiły w dzieciństwie: KORBINIANOWI Biskupowi do Rzymu idącemu niedźwiedź żyadłszy osła, sam jego ciężary nosił
Powietrzne, Wodne, Ziemskie Ludziom usługiwały.
S ELIASZOWI z Krola Achaba kuchni, Kruk nosił pożywienie; SS ANTONIEMU y Pawłowi Pustelnikom y ERASMUSOWI na Puszczy chleb także Kruk: Romulusa y Rema wykarmiła wilczyca, Semiramidę Krolowę Babylońską Gołębica; Brutusowi oblężonemu Gołąb listow latorem; S NORBERTA Arcy Biskupa owce pasł wilk: S HELENUSOWI zfatygowanemu Osieł dziki aż na mieysce zaniosł rzeczy na sobie. Tenże S y drugi PAROCHIMIUSZ Opat na Krokodylu przepływali rzeki. Cyrusa Krola suka wykarmiła, według Troga: Kamillę Krolowę Wolskow klaczy mlekiem wykarmiono, Pszczoły S Ambrożemu w ustach plast miodu zrobiły w dzieciństwie: KORBINIANOWI Biskupowi do Rzymu idącemu niedźwiedź żiadłszy osła, sam iego ciężary nosił
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 606
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Piątego Gmachu z Alabastru, gdzie jest beczka Wina, które Noe wstawił, jest potężne spatium: szósty gmach z cegły, pusto stoi. Siódmy gmach z Cyprysowego drzewa, w którym Mesjasz mieszka, który siedzi z głową zawiązaną, wsparszy się łokciami na kolanach, którego Eliasz konsoluje prędszym na świat wyiściem. Poseł ten czyli osieł, oddał też (bają) prezenta Mesjaszowi: 1 Koronę złotą Aswerusa Króla, 2 Zegar po Hamanie osobliwy z Historią wyrysowaną, jako jeden Król rozgniewawszy się, Słońce zamknął w wieży, której było 200 staj, i nie świeciło dni 15 światu; na Wieży tej była Czapla, skrzydłami morza okrywająca. W tym Płanet
Piątego Gmáchu z Alábastru, gdzie iest beczká Winá, ktore Noe wstáwił, iest potężne spatium: szosty gmach z cegły, pusto stoi. Siodmy gmach z Cyprysowego drzewa, w ktorym Messiasz mieszka, ktory siedzi z głową záwiązaną, wspárszy się łokciami ná kolanach, ktorego Eliasz konsoluie prętszym na świat wyiściem. Poseł ten czyli osieł, oddał też (baią) prezentá Messiászowi: 1 Koronę złotą Aswerusa Krola, 2 Zegar po Hamanie osobliwy z Historyą wyrysowaną, iako ieden Krol rozgniewawszy się, Słońce zamknął w wieży, ktorey było 200 stay, y nie świeciło dni 15 światù; na Wieży tey była Czápla, skrzydłami morza okrywaiąca. W tym Płanet
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1076
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755