Tebut, Perłową Macicę uchwalono za Monetę, Leonius. W Indyj choć w Złoto bogatej, z Papieru robiono Monetę, Teste Majolo. W Mu- o Rzeczypospolitej, którą Moneta bogaci, Sejmy utrzymują
rzyńskim Państwie w Prowincyj Angugui Soli Lodowatej miasto Pieniędzy zażywają, Franciscus Alvares. Stąd podobno urosła Polska mowa: Trzeba tę rzecz dobrze osolić, aliàs zapłacić. Fryderyk Cesarz Roku 1241 podczas Włoskiej wyprawy, Monetę ze Skory dla niedostatku Złota i Srebra formować dla Wojska kazał, z jednej strony Orła, z drugiej swój Portret wybijając, aby podłej Monecie, Cesarska Osoba przydała pretium, Nauclerus, Z. Antonius.
FILARAMI RZECZY-POSPOLITEJ są SEJMY, albo PUBLICZNE OBRADY.
Tebut, Perłową Macicę uchwalono za Monetę, Leonius. W Indyi choć w Złoto bogatey, z Papieru robiono Monetę, Teste Maiolo. W Mu- o Rzeczypospolitey, ktorą Moneta bogaci, Seymy utrzymuią
rzyńskim Państwie w Prowincyi Angugui Soli Lodowatey miasto Pieniędzy zażywaią, Franciscus Alvares. Ztąd podobno urosła Polska mowa: Trzeba tę rzecz dobrze osolić, aliàs zapłacić. Friderik Cesarz Roku 1241 podczas Włoskiey wyprawy, Monetę ze Skory dla niedostatku Złota y Srebra formować dla Woyska kazał, z iedney strony Orła, z drugiey swoy Portret wybiiaiąc, aby podłey Monecie, Cesarska Osoba przydała pretium, Nauclerus, S. Antonius.
FILARAMI RZECZY-POSPOLITEY są SEYMY, albo PUBLICZNE OBRADY.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 400
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
— Jatek lwowskich pilnowali. A kwartę z Rawy gdzie obrócono? — Na świątki krakowskie. Trzecia, a potwarzże to p. wojewody krakowskiego, że Prusy zaprzedali? Powiedają, że nie przedali, kuratorią dali. A cóż to za rozum w opiekę komu dawać bez pożytku? Czemuż mu tę kuratorią Brandenburczycy dobrze osolili? Czemuż to uczynili bez konsensu Rzpltej? Wszak się o to kilka lat nieboszczyk p. kanclerz opierał i siła przednich senatorów, choć jeszcze p. Wojewodzie izby, a Dud ks. Radziwiłłowi nie wzięto. Czwarta, a potwarzże to z strony praktyk rakuskich? Racja ich ta, że to stare rzeczy,
— Jatek lwowskich pilnowali. A kwartę z Rawy gdzie obrócono? — Na świątki krakowskie. Trzecia, a potwarzże to p. wojewody krakowskiego, że Prusy zaprzedali? Powiedają, że nie przedali, kuratoryą dali. A cóż to za rozum w opiekę komu dawać bez pożytku? Czemuż mu tę kuratoryą Brandeburczycy dobrze osolili? Czemuż to uczynili bez konsensu Rzpltej? Wszak się o to kilka lat nieboszczyk p. kanclerz opierał i siła przednich senatorów, choć jeszcze p. Wojewodzie izby, a Dud ks. Radziwiłłowi nie wzięto. Czwarta, a potwarzże to z strony praktyk rakuskich? Racya ich ta, że to stare rzeczy,
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 379
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ Imbieru/ Kwiatu/ Octu winnego/ przywarz/ a daj na stół. XLVIII. Szczupak z Musztardą.
Zrysuj Szczupaka/ a z łuszczką odwarz w rosole z Octu i wody/ odwarzywszy/ zdejmij łuszczkę/ weźmij gorczyce czarnej tłuczonej/ albo Musztardy/ wlej w rynkę Octu winnego/ Masła albo Oliwy/ przywarz osoliwszy/ a polej Szczupaka. Sta Potraw Rybnych XLIX. Dorsz i Pomuchlę tak gotuj.
Możesz i z Masłem po Holendersku jako wyżej. L. Karp. z Grząnkami z masłem.
Weźmij Karpia oczesz/ skorę zdejmij/ uziekaj drobno/ cebule upiecz/ usiekaj/ zmieszaj to społem/ głowę od tego Karpia odwarz w
/ Imbieru/ Kwiátu/ Octu winnego/ przywarz/ á day ná stoł. XLVIII. Szczupak z Musztárdą.
Zrysuy Szczupaká/ á z łuszczką odwarz w rosole z Octu y wody/ odwárzywszy/ zdeymiy łuszczkę/ weźmiy gorczyce czarney tłuczoney/ albo Musztardy/ wley w rynkę Octu winnego/ Másłá albo Oliwy/ przywarz osoliwszy/ á poley Szczupaká. Stá Potraw Rybnych XLIX. Dorsz y Pomuchlę ták gotuy.
Możesz y z Másłem po Holendersku iáko wyżey. L. Kárp. z Grząnkámi z másłem.
Weźmiy Kárpiá oczesz/ skorę zdeymiy/ uźiekay drobno/ cebule vpiecz/ vsiekay/ zmieszay to społem/ głowę od tego Karpiá odwarz w
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 56
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Pomuchlę tak gotuj.
Możesz i z Masłem po Holendersku jako wyżej. L. Karp. z Grząnkami z masłem.
Weźmij Karpia oczesz/ skorę zdejmij/ uziekaj drobno/ cebule upiecz/ usiekaj/ zmieszaj to społem/ głowę od tego Karpia odwarz w rosole/ włóż bigosek w rynkę/ wlej masła/ albo Oliwy osoliwszy smaż/ nakraj grząnek z chleba białego/ rozpuść masła a nie przetretuj/ wsyp w bigosek pieprzu i gałki tartej miej osobno jeżeli chcesz Ser Holenderski tarty/ albo Parmazyn/ maczaj grzanki w maśle/ bigoskiem i Parmazynem przetrąsaj/ a układaj na srebnym pułmisku/ głową weśrodek włóz/ i upiec w piecu/ a daj
Pomuchlę ták gotuy.
Możesz y z Másłem po Holendersku iáko wyżey. L. Kárp. z Grząnkámi z másłem.
Weźmiy Kárpiá oczesz/ skorę zdeymiy/ uźiekay drobno/ cebule vpiecz/ vsiekay/ zmieszay to społem/ głowę od tego Karpiá odwarz w rosole/ włoż bigosek w rynkę/ wley masła/ albo Oliwy osoliwszy smaż/ nakray grząnek z chleba białego/ rospuść masłá a nie przetretuy/ wsyp w bigosek pieprzu y gałki tartey miey osobno ieżeli chcesz Ser Holenderski tarty/ albo Parmazyn/ máczay grzanki w masle/ bigoskiem y Pármazynem przetrąsay/ á vkładay ná srebnym pułmisku/ głową weśrodek włoz/ y vpiec w piecu/ a day
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 57
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
a odwarzywszy wlej Gąszczu Wina Octu Oliwy pieprżu Imbieru Cynamonu Szafranu Rożenków obojga Limonią słodkości przywarz a daj na stół. LXXIX. Jesiotr.
Świeżego Jesiotra weźmij Stukę porąb na małe kawałki Cebule i Pietruszki drobno wkraj włóż w rynkę albo kociełek; wlej Oliwy; albo masła i trochę wody/ włóż to społem; nakrywszy; i osoliwszy; a gdy przewre; daj pieprzu i gałki przywarz; Możesz też Cytrynę wycisnąć, albo Octu kieliszek winnego wlać jeżeli chcesz. LXXV. Inaczej zapraw.
Daj wina/ octu winnego Limonią siekaną/ Rożenków drobnych słodkości/ Pieprzu/ Cynamonu oliwy albo masła przywarz a daj. Bogosek z Jesiotra kiedy zrobisz tak zapraw. LXXVI
a odwarzywszy wley Gąszczu Wina Octu Oliwy pieprżu Imbieru Cynamonu Szafranu Rożenkow oboyga Limonią słodkośći przywarz á day na stoł. LXXIX. Ieśiotr.
Swieżego Ieśiotra weźmiy Stukę porąb ná máłe káwałki Cebule y Pietruszki drobno wkray włoż w rynkę albo koćiełek; wley Oliwy; albo masła y trochę wody/ włoż to społem; nakrywszy; y osoliwszy; a gdy przewre; day pieprzu y gałki przywarz; Mozesz też Cytrynę wyćisnąć, albo Octu kieliszek winnego wlać ieżeli chcesz. LXXV. Ináczey zápraw.
Dáy winá/ octu winnego Limonią śiekáną/ Rożenkow drobnych słodkośći/ Pieprzu/ Cynamonu oliwy albo masłá przywarz a day. Bogosek z Iesiotrá kiedy zrobisz tak zapraw. LXXVI
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 61
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
słodkim/ z pokrzywami młodymi/ albo z Szparagami/ które Gromowym korzeniem zowiemy Jednak/ mniej go zawsze go używania brać niżli innych/ boby stolcem zbytnie purgował. Purguje flegmę i Kolerę.
Wziąć tego ziela drobno usiekanego garść/ Mąki Owsianej łyżkę/ to wespół warzyć w mięśnej polewce/ przynamniej z pół godziny/ trochę osoliwszy/ i to na czczo jeść albo pić bez chleba/ miasto lekarstwa godzinę albo cztery przed obiadem. Wywodzi z ciała flegmę/ i Kolerę stolcy/ równie jako nalepsze lekarstwo purgujące. A to bez szkody/ obrazy/ i uprzykrzenia/ zwłaszcza którzy się zbytnie brzydzą Aptykarskimi lekarstwy/ albo ich dla odległości Aptek mieć nie mogą
słodkim/ z pokrzywámi młodymi/ álbo z Szpáragámi/ ktore Gromowym korzeniem zowiemy Iednák/ mniey go záwsze go vżywánia bráć niżli inych/ boby stolcem zbytnie purgował. Purguie flágmę y Kolerę.
Wźiąć tego źiela drobno vśiekánego garść/ Mąki Owśiáney łyszkę/ to wespoł wárzyć w mięśney polewce/ przynamniey z poł godźiny/ trochę osoliwszy/ y to ná cżczo ieść álbo pić bez chlebá/ miásto lekárstwá godźinę álbo cztery przed obiadem. Wywodźi z ćiáłá flagmę/ y Kolerę stolcy/ rownie iáko nalepsze lekárstwo purguiące. A to bez szkody/ obrázy/ y vprzykrzenia/ zwłasczá ktorzy sie zbytnie brzydzą Aptykárskimi lekárstwy/ álbo ich dla odległośći Aptek mieć nie mogą
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 173
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
i dlatego widać każdą rzecz naprzeciwko owej reperkussyjej Tę trawę rwą osękami żelaznemi puszczając je na dno na długim snurze a tak wyciągają tę trawę i na brzeg wywozą rozrzucają to po krzakach a skoro uschnie to ją palą i sól ztego robią bardzo dobrą ale nietylko strawy ale i ziemia znajduje się taka że kiedy potrawę jaką osolić trzeba to wziąć na miskę garzc ziemie i wypłokawszy zlac wodę w garnek za pułgodziny zsiędzie się sól bardzo piękna. Różnych rzeczy dziwnych napatrzy się na dnie morskim Miejscem są piaski czyste miejscem trawy i coś jak drzewka miejscem stoją skały tak jako jakie słupy jako budynki A na owych skałach siędzą jakies zwierzątka dziwne a kiedyśmy doskonale
y dlatego widać kozdą rzecz naprzeciwko owey reperkussyiey Tę trawę rwą osękami zelaznemi puszczaiąc ie na dno na długim snurze a tak wyciągaią tę trawę y na brzeg wywozą rozrzucaią to po krzakach a skoro uschnie to ią palą y sol ztego robią bardzo dobrą ale nietylko ztrawy ale y zięmia znayduie się taka że kiedy potrawę iaką osolić trzeba to wziąc na miskę garzc zięmie y wypłokawszy zlac wodę w garnek za pułgodziny zsiędzie się sol bardzo piękna. Roznych rzeczy dziwnych napatrzy się na dnie morskim Mieyscęm są piaski czyste mieyscęm trawy y cos iak drzewka mieyscęm stoią skały tak iako iakie słupy iako budynki A na owych skałach siędzą iakies zwierzątka dziwne a kiedysmy doskonale
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 65v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, Może gorzkością serce mi napoić. A gniewu swego tym nie uspokoić. Jeźli się jego zabawię siłami Najpotężniejszy między Mocarzami Sądli uważę przysłuszności rzadki, Poprzekonywa wszytkie moje światki. W ostatku, choćby chciał się też i sprawić, I w oczach jego niewinnym postawić. Ułomność moję, i ludzką niedolą Język i usta właściwie osolą. A jeźlibym się znalazł praw na duszy, To nie wiadomość sama nią ususzy,[...] Kryli, czylim godzien jest zapłaty[...] , a wiek różnymi przepędzony laty. To pewna, co raz język mój ogłosi, Ze BÓG i złego, i dobrego znosi, A jeźli tak jest, niech na śmierć uderży,
, Może gorzkośćią serce mi nápoić. A gniewu swego tym nie uspokoić. Ieźli się iego zabawię śiłámi Naypotężnieyszy między Mocarzámi Sądli uważę przysłusznośći rzadki, Poprzekonywa wszytkie moie światki. W ostátku, choćby chćiał się też i spráwić, I w oczách iego niewinnym postawić. Vłomność moię, i ludzką niedolą Ięzyk i ustá właśćiwie osolą. A ieźlibym się znalazł praw ná duszy, To nie wiádomość sáma nię ususzy,[...] Kryli, czylim godźień iest zápłaty[...] , á wiek rożnymi przepędzony láty. To pewna, co raz ięzyk moy ogłośi, Ze BOG i złego, i dobrego znośi, A ieźli ták iest, niech ná śmierć uderży,
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 37
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
pokazać nie chcieli, aby było rzeczy złożyć z wozów tych, od których konie pozdychały. Ciał zmarłych na tej wojnie zacniejszych żołnierzów w kościołach w mieście chować nie chcą, pokazując pole albo spalone po przedmieściach, pełne trupów pogańskich cmentarze; którym zaś grobu w mieście pozwolą, trzeba nie tylko pieprzem, ale i solą dobrze osolić! Pazia za mną o cztery kroki jadącego uderzył okrutnie dragon fuzją w nos i twarz i srogo okrwawił. Skarżyłem się zaraz księciu lotaryńskiemu; żadnej nie odniosłem sprawiedliwości. Drugiemu, także za mną jadącemu, opończę moją wydarli. Wozy nam rabują, konie gwałtem biorą, które zostawione za górami, teraz za nami
pokazać nie chcieli, aby było rzeczy złożyć z wozów tych, od których konie pozdychały. Ciał zmarłych na tej wojnie zacniejszych żołnierzów w kościołach w mieście chować nie chcą, pokazując pole albo spalone po przedmieściach, pełne trupów pogańskich cmentarze; którym zaś grobu w mieście pozwolą, trzeba nie tylko pieprzem, ale i solą dobrze osolić! Pazia za mną o cztery kroki jadącego uderzył okrutnie dragon fuzją w nos i twarz i srogo okrwawił. Skarżyłem się zaraz księciu lotaryńskiemu; żadnej nie odniosłem sprawiedliwości. Drugiemu, także za mną jadącemu, opończę moją wydarli. Wozy nam rabują, konie gwałtem biorą, które zostawione za górami, teraz za nami
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 528
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
kaszłaniu/ koń jaką sprosną wilgotność przez gębę abo nozdrza wypuszcza. Insze.
Weźmi sadła starego jako pięść/ miodu przaśnego łyżek 2. szafranu nietłuczonego ćwierć łota. Agarici, to jest Modrzejowej gębki łot 1. a wespół źwierciawszy/ uczyń z tego gałek siedm/ a po jednej na każdy dzień koniowi w gardło wpuszczaj/ osoliwszy ją zwierzchu kiedy mu masz dawać. Maść.
Oleju konopnego zmieszaj ze psią krwią napoły/ namazujże tym koniowi żyły na piersiach. Insze.
Weźmi oliwy/ cukru/ patoki miodowej/ każdego po funcie 1. nasienia kopru Włoskiego funtów 3. soku Szałwiowego 4. łoty/ wodki Rożanej łotów 10. zmieszawszy
kászłániu/ koń iáką sprosną wilgotność przez gębę ábo nozdrzá wypuszcza. Insze.
Weźmi sádłá stárego iáko pięść/ miodu przasnego łyżek 2. száfránu nietłuczonego ćwierć łotá. Agarici, to iest Modrzeiowey gębki łot 1. á wespoł źwierćiawszy/ vczyń z tego gałek śiedm/ á po iedney ná kożdy dźień koniowi w gárdło wpuszczay/ osoliwszy ią zwierzchu kiedy mu masz dáwáć. Máść.
Oleiu konopnego zmieszay ze pśią krwią nápoły/ námázuyże tym koniowi żyły ná pierśiách. Insze.
Weźmi oliwy/ cukru/ pátoki miodowey/ kożdego po funćie 1. naśienia kopru Włoskiego funtow 3. soku Száłwiowego 4. łoty/ wodki Rożáney łotow 10. zmieszawszy
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Nv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603