Konsulty Panów Radnych ziemie Moskiewskiej, w Mieście Stołecznym. Które Wota, per discursum Czarowi swemu (radząc mu do pokoju z Królem I. M. Panem Naszym Miłościwym, będąc barzo strachem przerażeni) podawali. A to pod ten czas straszny/ i strwożony/ gdy się Sejn Hetman ich Generalny ze wszytkim obozem swoim/ Ostrożkami/ i Wojskiem barzo głodem/ mrozem/ chorobami/ niewczasem strapiony i ściśniony/ Królowi Jego M. rad nie rad poddać się musiał/ Die 1. Martij A. D. 1634: Do Czytelnika.
GDy Seinowi pypeć rogów wstarto/ Z Smoleńska/ z ostrożków męźnie wyparto : Sto sześćdziesiąt tysięcy zbiwszy wojska/ Sroga
Consulty Pánow Rádnych źiemie Moskiewskiey, w Mieśćie Stołecznym. Ktore Wotà, per discursum Czàrowi swemu (radząc mu do pokoiu z Krolem I. M. Pánem Nászym Miłośćiwym, będąc bárzo stráchem przeráżeni) podawáli. A to pod ten cżás strászny/ y strwożony/ gdy sie Seyn Hetman ich Generálny ze wszytkim obozem swoim/ Ostrożkámi/ y Woyskiem bárzo głodem/ mrozem/ chorobámi/ niewcżásem strapiony y śćiśniony/ Krolowi Ie^o^ M. rad nie rad poddáć sie muśiał/ Die 1. Martij A. D. 1634: Do Czytelniká.
GDy Seinowi pypeć rogow wstárto/ Z Smoleńská/ z ostrożkow męźnie wypárto : Sto sześćdżieśiąt tyśięcy zbiwszy woyská/ Sroga
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona:
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
się Sejn Hetman ich Generalny ze wszytkim obozem swoim/ Ostrożkami/ i Wojskiem barzo głodem/ mrozem/ chorobami/ niewczasem strapiony i ściśniony/ Królowi Jego M. rad nie rad poddać się musiał/ Die 1. Martij A. D. 1634: Do Czytelnika.
GDy Seinowi pypeć rogów wstarto/ Z Smoleńska/ z ostrożków męźnie wyparto : Sto sześćdziesiąt tysięcy zbiwszy wojska/ Sroga to klęska. Ostatku wojska w rozsypkę kazano/ Zdrowiem i garłem z łaski darowano : Dziewięć tysięcy pięć set go zostało/ Co prawda mało. Dżyał sto trzydzieści wielkich odebrano/ Te z inszą strzelbą/ zbroją/ odesłano W Zamek Smoleński z różnemi sprzętami/ Proch z
sie Seyn Hetman ich Generálny ze wszytkim obozem swoim/ Ostrożkámi/ y Woyskiem bárzo głodem/ mrozem/ chorobámi/ niewcżásem strapiony y śćiśniony/ Krolowi Ie^o^ M. rad nie rad poddáć sie muśiał/ Die 1. Martij A. D. 1634: Do Czytelniká.
GDy Seinowi pypeć rogow wstárto/ Z Smoleńská/ z ostrożkow męźnie wypárto : Sto sześćdżieśiąt tyśięcy zbiwszy woyská/ Sroga to klęská. Ostátku woyská w rozsypkę kazano/ Zdrowiem y gárłem z łáski dárowano : Dziewięć tyśięcy pięć set go zostáło/ Co prawdá máło. Dżiał sto trzydżieśći wielkich odebrano/ Te z inszą strzelbą/ zbroią/ odesłano W Zamek Smoleński z rożnemi sprzętámi/ Proch z
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: Av
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
szczęścia swego odwagą i przemysłem K. I. M. tak też i potęgą męsnej ręki Wojska naszego Polskiego za krótki czas przepłeniono/ że go z tak gromadnej kupy i wielkiej/ z Sejnem Hetmanem nie wyszło z obozu tylko dziewięć Tysięcy i pięć set/ a sto sześćdziesiąt tysięcy zginęło/ to w samym Obozie i w ostrożkach pod Smoleńskiem/ cóż gdzie indziej na czatach/ w miastach/ w zamkach/ po wsiach po ostrogach/ po lasach/ po puszczach/ po górach/ po lochach/ tak od naszych Polaków/ od Kozaków Zaporowskich/ jako i od Tatarów/ rzecz tego niezliczona zginęła/ tak od szable/ rusznic/ strzał/ jako
szcżęśćia swego odwagą y przemysłem K. I. M. ták też y potęgą męzney ręki Woyská nászego Polskiego zá krotki cżás przepłeniono/ że go z ták gromádney kupy y wielkiey/ z Seynem Hetmánem nie wyszło z obozu tylko dźiewięc Tyśięcy y pięć set/ á sto sześćdźieśiąt tyśięcy zgineło/ to w sámym Oboźie y w ostrożkách pod Smoleńskiem/ coż gdźie indźiey ná cżatách/ w miástách/ w zámkách/ po wśiách po ostrogách/ po lasach/ po puszcżách/ po gorách/ po lochách/ tak od nászych Polakow/ od Kozakow Zaporowskich/ iako y od Tátárow/ rzecż tego niezlicżona zginęłá/ ták od száble/ rusznic/ strzał/ iáko
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: A2
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
żebyśmy mieli tak wielkie wojska oraz/ przeciw tak małej garzci Polskiego Narodu wyprawiać/ a tak go prędko/ marnie/ i ladajako/ i sromot nie stracić. Szósta/ żebyśmy mieli taki obóz obronny kiedy/ tak mocny tak obwarowany/ tak wałami i przekopami fortyfikowany mieć. Siódma/ żebyśmy tak wiele ostrożków obronnych w kupie mieli postawić. Ośma/ żebyśmy kiedy mieli tak wielką strzelbe w pole wywrozszy oraz utracić. Dziewiąta tak wiele prochów. Dziesiąta tak wiele żywności/ i innych rynsztunków wojennych/ i do wojny należących : przetoż tak wiele straciwszy/ nie widzę sposobu/ tylko się w czas poddać/ a w pokoju
żebysmy mieli ták wielkie woyska oráz/ przećiw tak máłey garzći Polskiego Narodu wyprawiać/ á ták go prędko/ márnie/ y ledáiako/ y sromot nie stráćić. Szosta/ żebysmy mieli taki oboz obronny kiedy/ tak mocny tak obwárowány/ tak wáłámi y przekopámi fortyfikowány mieć. Siodma/ żebysmy ták wiele ostrożkow obronnych w kupie mieli postáwić. Osma/ żebysmy kiedy mieli ták wielką strzelbe w pole wywrozszy oraz vtraćić. Dźiewiąta ták wiele prochow. Dźieśiąta ták wiele żywnośći/ y innych rynsztunkow woiennych/ y do woyny należących : przetoż ták wiele straćiwszy/ nie widzę sposobu/ tylko sie w cżas poddáć/ a w pokoiu
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: C2
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
było ku ludu wczesności A Pan zaś Hetman Litewski to zdanie Wniósł by nad Dnieprem/ swoje rozwiód stanie.
Chcąc Król JE Mść obaczyć oboje Miejsca na wymiar puścił oko swoje Jechał obaczył i tak mu się zdało A żeby Wojsko na Głuszycy stało.
Ruśżył się żołnierz na plac naznaczony Brzeg Dniepru leżał zewsząd otoczony Jasem w pułmilu Ostrożka pierwszego. A w mil pułtoru Smoleńska samego.
Tam swe rozbili Polacu Namioty Za tym podróżne otarli z czoł poty. Więcize z znacznej części widać było Smoleńsk siła nań pod wieczor patrzyło.
Ale jak Słońce przeswietne promienie Skryło pod ziemię a czarne odziemie Ciemna po niebie noc rozfolowała Dalszym zabawom sład zatamowała
Piąty dzień Września nastał
było ku ludu wcżesnośći A Pan záś Hetman Litewski to zdánie Wniosł by nád Dnieprem/ swoie rozwiod stánie.
Chcąc KROL IE Mść obácżyć oboie Mieysca ná wymiar puśćił oko swoie Iechał obácżył y ták mu się zdáło A zeby Woisko ná Głuszycy stáło.
Ruśżył się żołnierz ná plac náznácżony Brzeg Dniepru leżał zewsząd otocżony Iásem w pułmilu Ostrożka pierwszego. A w mil pułtoru Smolenska sámego.
Tam swe rozbili Polacu Námioty Zá tym podrożne otarli z cżoł poty. Więcize z znacżney cżęśći widać było Smolensk śiła nan pod wieczor patrzyło.
Ale iák Słonce przeswietne promienie Skryło pod źięmię á cżarne odźiemie Ciemna po niebie noc rozfolowáła Dalszym zábawom sład zátamowáła
Piąty dźień Wrzesnia nástał
Skrót tekstu: ChełHWieść
Strona: Bv
Tytuł:
Wieść z Moskwy
Autor:
Henryk Chełchowski
Drukarnia:
Franciszek Schnellboltz
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
poematy epickie, relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Pracą/ mil cztery w nocy ubieżawszy: Stanęłi godżyn dżywieć usłyszawszy/
(Lubo się ramy byli spodziewali/ Ale na błotach z działmi spoczywali) Pod Smoleńskimi już dał Bóg szańcami: Gdzie się kosztować przyjdzie z Moskalami.
Wigilia w dzień siódmy Września była Panny Mariej/ kiedy poprzedziła Część Wojska jedna do Próżerowskiego Mostu/ posiłków Ostrożkom wszelkiego.
Które po owej stronie Dniepru były/ Chcąc bronic lubo i do krwawej siły Jakoż niemoże tam być bez rozlania/ Gdzie gęste z obu stron są zamieszania.
Wtej był Pan Hetman Polny nasz/ a przy tym. Pan Kamieniecki z Pułkiem znamienitym: Pan Wojewoda Smoleński/ i ona Arcyszewskiego piechota wsławiona.
Sam
Pracą/ mil cztery w nocy ubieżawszy: Stánęłi godżin dżiwieć usłyszawszy/
(Lubo sie rámy byli spodźiewáli/ Ale ná blotach z dźiałmi zpoczywáli) Pod Smolenskimi iuż dał Bog szancámi: Gdźie się kosztować prziydźie z Moskalámi.
Wigilia w dźień siodmy Wrzesnia była Pánny Máriey/ kiedy poprzedźiła Cżęść Woiska iedna do Prozerowskiego Mostu/ posiłkow Ostrożkom wszelkiego.
Ktore po owey stronie Dniepru były/ Chcąc bronic lubo y do krwawey siły Iákoż niemoże tam bydź bez rozlánia/ Gdźie gęste z obu stron są zamieszánia.
Wtey był Pan Hetman Polny nász/ á przy tym. Pan Kámieniecki z Pułkiem známienitym: Pan Woiewoda Smolenski/ y ona Arćiszewskiego piechota wsłáwiona.
Sam
Skrót tekstu: ChełHWieść
Strona: B3
Tytuł:
Wieść z Moskwy
Autor:
Henryk Chełchowski
Drukarnia:
Franciszek Schnellboltz
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
poematy epickie, relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Powoju/ albo wonnego/ albo Przewiercieniu/ Kwiecia P. Mariej Zwonków/ i liścia/ Kosztywału korzenia/ po dwu garści/ Jagód Jałowcowych przetłuczonych z gruba/ Jemioły brzozowej/ z jagodami i z liściem/ Farbowniku/ albo urzetu/ który też Siniłem zowiemy/ Liścia po połtory garści/ Nasięźrzału/ liścia Kopytnikowego/ Ostrożek/ Kurdwanu/ po garści. Te wszystkie zioła drobno usiekać/ i w Wezykę włożyć/ nalawszy na to wodną Konew wody/ albo tak wiele/ żeby ziele wszystko dobrze zagrąznęło: nakryć kołbą/ i dystylować do trzech połgarncowek wodki: Potym zaniechać: bo to co ostatnie się dystyluje/ za nic nie stoi. Tej
Powoiu/ álbo wonnego/ álbo Przewierćieniu/ Kwiećia P. Máryey Zwonkow/ y liśćia/ Kosztywáłu korzeniá/ po dwu gárśći/ Iágod Iáłowcowjch przetłuczonych z grubá/ Iemioły brzozowey/ z iágodámi y z liśćiem/ Fárbowniku/ álbo vrzetu/ ktory też Siniłem zowiemy/ Liśćia po połtory gárśći/ Náśięźrzáłu/ liśćia Kopytnikoweg^o^/ Ostrożek/ Kurdwánu/ po gárśći. Te wszystkie źiołá drobno vśiekáć/ y w Wezykę włożyć/ nálawszy ná to wodną Koneẃ wody/ álbo ták wiele/ żeby źiele wszystko dobrze zágrąznęło: nakryć kołbą/ y dystyllowáć do trzech połgárncowek wodki: Potym zániecháć: bo to co ostátnie sie dystylluie/ zá nic nie stoi. Tey
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 250
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jako mówią: Inutilis quaestio, foluitur silentio.
ZDawna się Narody różne dziwują/ iż Korona Polska będąc tak barzo mała i w pojśrzodku nieprzyjaciół osadzona/ zawsze się mężnie wszytkim nieprzyjaciołom i potężnie znaczny odpor dając/ opiera i odejmuje/ żadnemu Hołdu żadnego Trybutu nie dając. Aco większa że Miast Zamków Fortec/ i ostrożków warownych niemając Spytałby też jaki natręt ex abrupto, i rzekłby: cur Polonia nõ esset cincta moenibus a Król. I. M. Pan Nasz Miłościwy coby na to odpowiedział/ rozumiem jako o Panu i Królu Chrześcijańskim pobożnym żeby rzekł: Ja będąc Panem i Królem Katolickim/ tedy większą i lepszą nadzieję
iáko mowią: Inutilis quaestio, foluitur silentio.
ZDawná sie Narody rożne dziwuią/ iż Koroná Polska będąc ták bárzo mała y w poyśrzodku nieprzyiaćioł osádzona/ záwsze sie mężnie wszytkim nieprzyiaćiołom y potężnie znácżny odpor dáiąc/ opiera y odeymuie/ żadnemu Hołdu żadnego Trybutu nie daiąc. Aco większa że Miast Zamkow Fortec/ y ostrożkow wárownych niemáiąc Spytałby też iáki nátręt ex abrupto, y rzekłby: cur Polonia nõ esset cincta moenibus á Krol. I. M. Pán Nász Miłośćiwy coby ná to odpowiedział/ rozumiem iako o Pánu y Krolu Chrześćiánskim pobożnym żeby rzekł: Ia będąc Panem y Krolem Katholickim/ tedy większą y lepszą nádźieię
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: D4
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
to odpowiedział/ rozumiem jako o Panu i Królu Chrześcijańskim pobożnym żeby rzekł: Ja będąc Panem i Królem Katolickim/ tedy większą i lepszą nadzieję zawsze mam wprzód w Bogu w Trójcy jedynemu/ w przyczynie przenaświętszej Bogarodzicielki/ i w pomocy wszech świętych i Patronów naszych Polskich: a toż nie tak ufam śmiele Miastom/ Zamkom/ Ostrożkom Fortecom/ obronno i ostróżno murowanym Wałami/ Rowami/ Kopcami/ Koszami/ Basztami i Wieżami/ strzelbą gęsto ognistą potężnie narychtowanym/ jako ufam w Bogu w Trójcy jedynemu/ przy Wierze prawdziwej Katolickiej Rzymskiej. Druga/ że Polacy zdawna od cnego i walecznego Książęcia Przodka swego Pierwszego Lecha/ nigdy nieprzyjaciół swych w Miastach i
to odpowiedział/ rozumiem iako o Pánu y Krolu Chrześćiánskim pobożnym żeby rzekł: Ia będąc Panem y Krolem Katholickim/ tedy większą y lepszą nádźieię záwsze mam wprzod w Bogu w Troycy iedynemu/ w przycżynie przenaświętszey Bogárodźićielki/ y w pomocy wszech świętych y Pátronow nászych Polskich: á toż nie ták vfam śmiele Miástom/ Zamkom/ Ostrożkom Fortecom/ obronno y ostrożno murowánym Wáłámi/ Rowámi/ Kopcámi/ Koszámi/ Básztámi y Wieżámi/ strzelbą gęsto ognistą potężnie nárychtowánym/ iáko vfam w Bogu w Troycy iedynemu/ przy Wierze prawdźiwey Kátholickiey Rzymskiey. Druga/ że Polacy zdawná od cnego y wálecżnego Xiążęćiá Przodká swego Pierwszego Lechá/ nigdy nieprzyiaćioł swych w Miástách y
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: D4
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Korycki mężny. Generale/ Widzę co czyni twe od ważne ramie/ Cny Deboamie.
Nie każdy Turczyn został się przy duszy/ Gdzie się Koronny podkał Podkoniuszy/ Litewski w ten czas po lud w obce strony/ Był wyprawiony. Borowski. Szczęsny Morsztyn.
Strażnik Wojskowy pokazał to Zbrożek/ Ze mu do sławy nie trzeba ostrożek/ Niemniej Karczewski Wojskowy Oboźny/ Turkom był groźny.
Ruszczyć/ Miączyński/ bez łodzi/ bez wiosła/ Dniestr przepłynąwszy/ tak ich chciwość niosła/ Sławy, tych Turków/ co się przeprawili/ Potężnie bili.
Generał Major Łączyński/ i drudzy/ Starzy Gradywa okrutnego słudzy/ Dennemark dawny Oberszter/ Zebrowski/ I Przębedowski
Korycki mężny. Generale/ Widzę co czyni twe od ważne rámie/ Cny Deboámie.
Nie káżdy Turczyn został się przy duszy/ Gdźie się Koronny podkał Podkoniuszy/ Litewski w ten czás po lud w obce strony/ Był wypráwiony. Borowski. Szcżęsny Morsztyn.
Strażnik Woyskowy pokázał to Zbrożek/ Ze mu do sławy nie trzebá ostrożek/ Niemniey Kárczewski Woyskowy Oboźny/ Turkom był groźny.
Ruszczyc/ Miączynski/ bez łodźi/ bez wiosłá/ Dniestr przepłynąwszy/ ták ich chćiwość niosłá/ Sławy, tych Turkow/ co się przepráwili/ Potężnie bili.
Generał Máior Łączyński/ y drudzy/ Stárzy Grádywá okrutnego słudzy/ Dennemárk dawny Oberszter/ Zebrowski/ Y Przębedowski
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: C3v
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673