Nadobnej Paskwaliny, Punkt I. Nadobnej Paskwaliny,
Miłości: To jeszcze jej nie opuszczasz i tu: I do Minerwinego pójdziesz z nią Meczytu: Hej poty kres. Jużci tu przyjdzie otrząść nogi/ Niż tak czyste przestąpisz i dostojne progi. A które cię Caspium, które insze morze Wprzód oczyści? Zaczym ją powrócone zorze Otchną w tych fantazjach: i wszytkie te strachy Rozegnawszy Faeton złocone jej dachy Pokaże Minerwine na szczero stawionej Z Alabastru Machinie. Jako do zamknionej Przyjdzie forty/ we dzwonek Klasztorny zadzwoni Prosząc Ksieni do siebie/ że potrzebę do niej Snadź ma pilną/ aby z nią krótko się widziała/ Ona tedy Modlitwy swe odprawowała/ I gusła
Nadobney Pasqualiny, Punkt I. Nadobney Pasqualiny,
Miłości: To ieszcze iey nie opuszczasz y tu: Y do Minerwinego poydziesz z nią Meczytu: Hey poty kres. Iużci tu przyidzie otrząść nogi/ Niż ták czyste przestąpisz y dostoyne progi. A ktore cię Caspium, ktore insze morze Wprzod oczyści? Záczym ią powrocone zorze Otchną w tych fántázyách: y wszytkie te strachy Rozegnawszy Fáeton złocone iey dachy Pokaże Minerwine ná szczero stáwioney Z Alábástru Máchinie. Iáko do zámknioney Przyidzie forty/ we dzwonek Klasztorny zádzwoni Prosząc Xięni do siebie/ że potrzebę do niey Snadz ma pilną/ áby z nią krotko się widziáłá/ Oná tedy Modlitwy swe odpráwowáłá/ Y gusłá
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 38
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
Krystusowej posilił: Bo jako mu już dusza na języku siedziała/ widząc że nie żart/ posłał sobie po Księdza/ aby mu Wieczerzą Pańską usługował. Lecz co się stało? Ksiądz przyszedszy gotów był prośbie i żądaniu jego wygodzić: aleć go niespodziewanie/ i jakoby w momencie i we mgnieniu oka śmierć zaraźliwym duchem swoim otchnęła/ i nagle umorzyła/ tak że się ciałem i krwią Krystusową wiatykiem zbawiennym na onę drożkę niebezpieczną/ nie opatrzył. An Manna typus sit Eucharistiae? Hartm. Braun l. c. It. D. Finck. Ar. art. p. 45. cit. Raup. in Bibliot. Pract. Portat.
Krystusowey pośilił: Bo iáko mu iuż duszá ná ięzyku śiedźiáłá/ widząc że nie żárt/ posłał sobie po Xiędzá/ áby mu Wieczerzą Páńską usługował. Lecz co śię stáło? Xiądz przyszedszy gotow był prośbie y żądániu iego wygodźić: áleć go niespodźiewanie/ y iákoby w momenćie y we mgnieniu oká śmierć záráźliwym duchem swoim otchnęłá/ y nagle umorzyłá/ ták że śię ćiałem y krwią Krystusową wiátykiem zbáwiennym ná onę drożkę niebezpieczną/ nie opátrzył. An Manna typus sit Eucharistiae? Hartm. Braun l. c. It. D. Finck. Ar. art. p. 45. cit. Raup. in Biblioth. Pract. Portat.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Diii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
zostanie? Gardłoli da; Bóg to wie. lecz niec hzdrów zostanie? Tego i bez miłości/ sprzyjać mu się żydzie. Bo cóż Jason zawinił? kogo nie obydzie Wiek Jasonów/ ród/ cnota? chyba okrutnego. Kogo nie tknie uroda? by wiec nic inszego. Mnie/ rzekszy prawdę/ tknęła. lecz otchną go woły; Gdzie ratunku nie dodam: i z nieprzyjacioły Ziemioródnemi/ siewby swojej się popadnie: Lub na łup okrutnemu smokowi przypadnie. CO będzieli żem z Tygra zrodzona ogłoszę: Wyznam że w sercu skałę i żelazo noszę. Przecz i naśmierć nie patrzę? przecz takim nie zmażę Oczu widokiem? przecz nań
zostánie? Gárdłoli da; Bog to wie. lecz niec hzdrow zostánie? Tego y bez miłośći/ sprzyiać mu się zydźie. Bo coż Iáson záwinił? kogo nie obydźie Wiek Iasonow/ rod/ cnotá? chybá okrutnego. Kogo nie tknie vrodá? by wiec nic inszego. Mnie/ rzekszy prawdę/ tknęłá. lecz otchną go woły; Gdźie ratunku nie dodam: y z nieprzyiacioły Ziemiorodnemi/ śiewby swoiey się popádnie: Lub ná łup okrutnemu smokowi przypádnie. CO będźieli żem z Tygrá zrodzona ogłoszę: Wyznam że w sercu skáłę y żelázo noszę. Przecz y náśmierć nie pátrzę? przecz tákim nie zmáżę Oczu widokiem? przecz nań
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 161
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636