słowy tak się temu mieć nauczają: jak się mało wyżej z ich pism przełożyło. i Złotousty Z. w Homiliej na owe pisma ś^o^ słowa. Połóż rękę twoję pod bidorę moję: tak temu być poświadcza/ mówiąc/ Boskie osoby rozsądzający porządek święty mi był znany/ a który w Z. Trójcy przyrodzenie rozdziela/ owszeki odrzucony ma być. Ile do czternastego i piętnastego: Jest to Cerkwi Pana Chrystusowej i świętym jego Nauczycielom Cerkiewnym/ z nauki samego Chrysta Pana w codziennym wyznaniu/ że w dzień Pięćdziesiątny w ognistych językach na Apostoły Duch Z. personalnie zstąpił. nie dary/ ale osoba Ducha Z. nie stworzenie jakie/ ale sam Stworzyciel
słowy ták sie temu mieć náuczáią: iák sie máło wyżey z ich pism przełożyło. y Złotousty S. w Homiliey ná owe pismá ś^o^ słowá. Położ rękę twoię pod bidorę moię: ták temu bydź poświadcza/ mowiąc/ Boskie osoby rozsądzáiący porządek święty mi był znány/ á ktory w S. Troycy przyrodzenie rozdźiela/ owszeki odrzucony ma bydź. Ile do czternastego y piętnastego: Iest to Cerkwi Páná Chrystusowey y świętym iego Náucżyćielom Cerkiewnym/ z náuki sámego Christá Páná w codźiennym wyznániu/ że w dźień Pięćdźieśiątny w ognistych ięzykách ná Apostoły Duch S. personálnie zstąpił. nie dáry/ ále osobá Duchá S. nie stworzenie iákie/ ále sam Stworzyćiel
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 75
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Cerkiewnej prawdzie iść niemógł/ tylo/ aż jeślibym się wszelako na przyjęcie tych błędów i Herezji/ był rozpasał: i więcej Synem Cerkwie Wschodniej ani się znał/ ani się zwał. na co sumnienie moje/ nie bez osobliwego miłosierdzia Bożego/ wielą razów/ jakoby wzapasy z powołaniem Bożym iść kusiwszy się/ owszeki pozwolić nie zezwoliło. Za co żywiącemu PAnu/ śmierci grzesznikowej niepożądającemu/ niech będzie odemnie nędznego jego stworzenia/ wieczne podziękowanie. Przed którym/ jak i przed Cerkwią jego świętą/ wszytką duszą moją/ i wszytkim sercem moim/ wszytkich małych i wielkich błędów i Herezji Zyzaniego/ Filaletowych/ Ortologowych/ Klerykowych/ i tym
Cerkiewney prawdźie iść niemogł/ tylo/ áż ieslibym sie wszeláko ná przyięćie tych błędow y Haereziy/ był rospásał: y więcey Synem Cerkwie Wschodniey áni sie znał/ áni sie zwał. ná co sumnienie moie/ nie bez osobliwego miłośierdźia Bożego/ wielą rázow/ iákoby wzapásy z powołániem Bożym iść kuśiwszy sie/ owszeki pozwolić nie zezwoliło. Zá co żywiącemu PAnu/ śmierći grzesznikowey niepożądáiącemu/ niech będźie odemnie nędznego iego stworzenia/ wiecżne podźiękowánie. Przed ktorym/ iák y przed Cerkwią iego świetą/ wszytką duszą moią/ y wszytkim sercem moim/ wszytkich máłych y wielkich błędow y Hęreziy Zyzániego/ Philáletowych/ Ortologowych/ Klerikowych/ y tym
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 104
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
z Asystentami Cesarza niebieskiego nasycał. Traktatu wtórego CVD V. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 1596. Die Maii 9.
Masz dość Krzyża, a po Krzyż ściągasz przecię rękę, Pirwsza wtórym czy chcesz znieść, mój Liuery, mękę: GDym się o tej Sparty ozdobę/ która mi od Starszego mego powierzona była/ owszeki ujął/ i o jej nieminiowanej prawdzie i farbianej piękności myślić mi przyszło/ okazji jednej szedłem do wyżej miqnowanego Jerodiakona Liwerusa Piatnickeigo/ abym młodszy od starszego laty i Zakonem Ojca na jaki się mógł pożytek duchowny przysposobić: Wedle zwyczaju tedy zakołatałem we drzwiczki Celle staruszka pobożnego/ i modlitwę Zakonniczą: Panie Jezu Chryste
z Assistentámi Cesárzá niebieskiego násycał. Tráctatu wtorego CVD V. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 1596. Die Maii 9.
Masz dość Krzyżá, á po Krzyż śćiągasz przećię rękę, Pirwsza wtorym czy chcesz znieść, moy Liuery, mękę: GDym się o tey Spárty ozdobę/ ktora mi od Stárszego mego powierzona byłá/ owszeki viął/ y o iey nieminiowáney prawdźie y fárbiáney pięknośći myślić mi przyszło/ okáziey iedney szedłem do wyżey miqnowáne^o^ Ierodiakoná Liwerusá Piátnickeigo/ ábym młodszy od stárszego láty y Zákonem Oycá ná iáki się mogł pożytek duchowny przysposobić: Wedle zwyczáiu tedy zákołátałem we drzwiczki Celle stáruszká pobożnego/ y modlitwę Zakonniczą: Pánie Iezu Chryste
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 108.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
występuje/ a zebrawszy się/ ścieka w tę miseczkę/ dla ciebie to pewnie Pan pokazał. Tedy Jego M. Pan Aleksander Możella padszy (żywy i teraz) na ziemię/ i kłaniając się każdemu z Ojców śś. nisko/ prosząc odpuszczenia/ i mówiąc: zaprawdę śś. Ojcowie nimem ten Cud widział/ owszeki/ jako on Tomasz niedowierzałem/ lecz rozumiałem że się to waszym działo przyprawami/ i inwentiami/ jako was ozuwcy inowierni obmawiają: dziś ja jednak z grzechem moim wyznawam/ iż nie człowieczy to/ ale samego Zbawicielawynalazek/ którego Imię Z. chwalić/ i je z ust nie wypuścić obiecuję się/ że
występuie/ á zebrawszy się/ śćieka w tę miseczkę/ dla ćiebie to pewnie Pan pokazał. Tedy Ie^o^ M. Pan Alexánder Mozellá padszy (żywy y teraz) ná źiemię/ y kłániáiąc się káżdemu z Oycow śś. nizko/ prosząc odpuszczenia/ y mowiąc: záprawdę śś. Oycowie nimem ten Cud widźiał/ owszeki/ iáko on Tomasz niedowierzałem/ lecz rozumiałem że się to wászym dźiało przypráwámi/ y inuentiámi/ iáko was ozuwcy inowierni obmawiáią: dźiś ia iednák z grzechem moim wyznawam/ iż nie człowieczy to/ ále sámego Zbáwićieláwynálazek/ ktorego Imię S. chwalić/ y ie z vst nie wypuśćić obiecuię się/ że
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 150.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
: zali nie od mamki; od kogo Titus ustawiczną wziął chorobę? zali nie od mamki? bywa i od matki/ boć Faustina M: Antonina Cesarza żona/ gdy krwie Zołnirza ściętego ciepłej napiła się/ poczęła trocha potym z mężem swym Komoda Imperatora okrutnika wielkiego/ etc. Strzeż ty obżartstwa surowości i czystości/ owszeki gburskich obyczajów nieustrzeżesz. O wychowaniu dobrym wy wiecie/ wy odpowiadać P. Bogu będziecie/ gdyż ich z rąk waszych pozyskiwać będziecie. Uczcie przeto/ ćwiczcie dobrze ich/ i samę wolą Bożą pelnicie/ gdyż tak wielkimi nazwane w Królewstwie niebieskim będziecie. Joan. R.14 v. 13. Mat: 18
: zali nie od mámki; od kogo Titus vstáwiczną wziął chorobę? zali nie od mamki? bywá y od matki/ boć Faustiná M: Antoniná Cesárzá żoná/ gdy krwie Zołnirzá śćięte^o^ ćiepłey nápiłá się/ poczęłá trochá potỹ z mężẽ swỹ Commodá Imperatorá okrutniká wielkie^o^/ etc. Strzeż ty obżártstwá surowości y czystośći/ owszeki gburskich obyczáiow nieustrzeżesz. O wychowániu dobrym wy wiećie/ wy odpowiádáć P. Bogu będźiećie/ gdyż ich z rąk wászych pozyskiwać będźiecie. Vczćie przeto/ ćwiczćie dobrze ich/ y sámę wolą Bożą pelnićie/ gdyż ták wielkimi názwáne w Krolewstwie niebieskim będźiecie. Ioan. R.14 v. 13. Mat: 18
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 161.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jednego zlie udał/ i u Corneliusa Tacita Gallio pochlebca) fałszywymi karżą nowinkami/ kłamając naspołeczną zgubę/ ci przysięgi wygładzili/ którzy tylko w ten czas znają Boga gdy przysięgają. Nieszczęsny Panie/ opłakany Prałacie/ którzy lubiće kłamających/ i fałszywe przysięgi. Wszystko to jest/ czego nienawidzi dusza moja/ mówi Pan wszechmogący. Owszeki nie jest ot mądrego Pana/ aby się tilkom podobał/ wielom obrzydzić się/ i wielom nie podobać. Mówi Seneka Filozof do Nerona: Wiedz mówi Panie/ iż żadnej nie masz takiej cierpliwości/ któraby znieść mogła/ abydwaj/ lubo trzej wszystkim rozkazowali; nie dla tego iż są w cnoty zamożni/ ale że
iedne^o^ zlie udał/ y v Corneliusá Tácita Gállio pochlebcá) fałszywymi karżą nowinkámi/ kłamáiąc náspołeczną zgubę/ ći przyśięgi wygłádźili/ ktorzy tylko w ten czás znáią Bogá gdy przysięgáią. Nieszczęsny Pánie/ opłákány Práłaćie/ ktorzy lubiće kłamáiących/ y fałszywe przyśięgi. Wszystko to iest/ czego nienawidźi duszá moiá/ mowi Pan wszechmogący. Owszeki nie iest ot mądrego Páná/ áby się tilkom podobał/ wielom obrzydźić się/ y wielom nie podobáć. Mowi Senecá Philosoph do Neroná: Wiedz mowi Pánie/ iż żadney nie mász tákiey ćierpliwośći/ ktoraby znieść mogłá/ ábydwáy/ lubo trzey wszystkim roskázowáli; nie dla tego iż są w cnoty zamożni/ ále że
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 165.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
rzuca Marka choroba boleści. Lecz go w rok Pan uwalnia z tej dolegliwości. ZAledwie już co tchnąć dla ciężkiej choroby mógł Marek Jarunio w Lunczowski/ z Miasta Korsunia Kozak Zaporozki: która wielmi krzewiąc się silnie rok cały nędznego barzo nędziła/ tedy on schorzały powracając się na nienawisnej pościeli/ po barzo wielu do uleczenia śrzodków owszeki daremnych desperował o poratowaniu zdrowia swego. Ze to zaś wcześnie wszystkim miłe jest; abowiem dla żywota i zdrowia swego wiele pracują ludzie: dla żywota powietrzne ptastwo skrzydłami dzieli powietrze/ dla żywtota sterując ogonami łodzi ciał swoich ryby pływają/ dla tego w jaskinie i tamy przed potężniejszymi mniejsze uciekają zwierzęta; dla tego każdy radzi o
rzuca Márká chorobá boleśći. Lecz go w rok Pán vwalnia z tey dolegliwośći. ZAledwie iuż co tchnąć dla ciężkiey choroby mogł Márek Iárunio w Lunczowski/ z Miástá Korsuniá Kozak Zaporozki: ktora wielmi krzewiąc się śilnie rok cáły nędznego bárzo nędziłá/ tedy on zchorzáły powrácáiąc się ná nienawisney pościeli/ po bárzo wielu do vleczenia śrzodkow owszeki dáremnych desperował o porátowániu zdrowia swego. Ze to záś wczesnie wszystkim miłe iest; ábowiem dla żywotá y zdrowia swego wiele prácuią ludźie: dla żywotá powietrzne ptástwo skrzydłámi dźieli powietrze/ dla żywtotá sztyruiąc ogonámi łodźi ćiáł swoich ryby pływáią/ dla tego w iáskinie y támy przed potężnieyszymi mnieysze vćiekáią zwierzętá; dla tego káżdy rádźi o
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 166.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wysławiając Boga w Trójcy jedynego/ i Matkę jego przebłogosławioną i nad Cherubimy wywyższoną: opowiadając wielmożności Pańskie/ które się nad nim stały w Z. Pieczar: Kijów: Cerkwi. Traktatu wtórego PARAENESIS. Heb: 10. v. 31.
STraszna rzecz jest wpaść w ręce Boga żyjącego/ mówi wybrany Apostoł/ i owszeki straszna/ gdyż ten złości nasze jako chce karze/ a karania zwłokę ciężkością zawsze nagradza/ jakoś nad tym opętanym widział Pr: Czyt: ta karność lubo jest wielka barzo; atoli jednak w tej mierze znośniejsza jest/ że ma sobie miłosierdzie przyłączone; to jest/ że od wiecznego Wulkana piekielnego okrucieństwa wolni/
wysławiáiąc Bogá w Troycy iedynego/ y Mátkę iego przebłogosłáwioną y nád Cherubimy wywyższoną: opowiádáiąc wielmożnośći Pánskie/ ktore się nád nim sstáły w S. Pieczár: Kiiow: Cerkwi. Tráctatu wtorego PARAENESIS. Heb: 10. v. 31.
STraszna rzecz iest wpáść w ręce Bogá żyiącego/ mowi wybrány Apostoł/ y owszeki strászna/ gdyż ten złośći násze iáko chce karze/ á karánia zwłokę ćiężkośćią záwsze nágradza/ iákoś nád tym opętánym widźiał Pr: Czyt: tá kárność lubo iest wielka bárzo; átoli iednák w tey mierze znośnieysza iest/ że ma sobie miłośierdźie przyłączone; to iest/ że od wiecznego Wulkaná piekielnego okrućieństwá wolni/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 200.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
poruszona stoi. To tak mądre i znamienite o Cnocie dyszcurowanie pożytku im żadnego uczynić nie mogło/ ale martwe i niepotrzebne zostało/ A to dla czego? że samo ono źrzodło/ z którego wszelakich cnot zdroje obfitym zawsze strumieniem płyną/ to jego/ poznanie prawdziwego w Trójcy jedynego Boga/ i poznanie naświętszej wolej jego/ owszeki im nie wiadome było. Ta bowiem prawdziwa i zbawienna światłość/ komukolwiek serdeczne jego oczy oświeci/ ten natych miast (mówi głos Pański w Ewangelii) staje się podobnym człowiekowi który dom swój nie na piasku ale na twardym skalistym gruncie zbudowawszy/ żadnego od przeciwnych wiatrów i gwałtownie wylanych dżdżów obalenia się onego nie boi.
poruszoná stoi. To ták mądre y známienite o Cnoćie diszcurowánie pożytku im żadnego vcżynić nie mogło/ ále martwe y niepotrzebne zostáło/ A to dla cżego? że sámo ono źrzodło/ z ktorego wszelákich cnot zdroie obfitym záwsze strumieniem płyną/ to iego/ poznánie prawdźiwego w Troycy iedynego Bogá/ y poznánie naświętszey woley iego/ owszeki im nie wiádome było. Tá bowiem prawdźiwá y zbáwienna świátłość/ komukolwiek serdecżne iego ocży oświeći/ ten nátych miast (mowi głos Páński w Ewánieliey) stáie się podobnym cżłowiekowi ktory dom swoy nie ná piasku ále ná twárdym skálistym grunćie zbudowawszy/ żadnego od przećiwnych wiátrow y gwáłtownie wylanych dżdżow obálenia się onego nie boi.
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 4
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
obeszła. Sprawiedliwość wyciąga: i sam mój tego po mnie żal potrzebuje /abym z pilnością rzeczy się przypatrzyła i rozsądnie uważyła/ skąd tak wielkie złych obyczajów przysady w syniech się moich najdują: Dla której przyczyny tak nie uśmierzona naprzeciw Rodzicielki nienawiść/ dzieci opanowała: o tym zaiste godzi mi się pomyślić pierwej niżli lub owszeki się ich wyrzekszy Macierzyńską boleścią w serdecznym żalu zięta/ w gorzkości serca mego przeklnę/ i Ojcowskiemu karaniu wydam: lub też jeszcze raz do niektórych przedniejszych/ na których się młodsza Bracia ogląda/ zstąpię/ i o nawróceniu z nimi rozmówię/ azali się wżdy oblicza Matki swej zawstydzą/ a poboleją o boleści tej która
obeszłá. Spráwiedliwość wyćiąga: y sam moy tego po mnie żal potrzebuie /ábym z pilnośćią rzecży się przypátrzyłá y rozsądnie vważyłá/ skąd ták wielkie złych obycżáiow przysády w syniech się moich náyduią: Dla ktorey przycżyny ták nie vśmierzona náprzećiw Rodźićielki nienawiść/ dźieći opánowáłá: o tym záiste godzi mi sie pomyślić pierwey niżli lub owszeki się ich wyrzekszy Máćierzyńską boleśćią w serdecżnym żalu ziętá/ w gorzkośći sercá mego przeklnę/ y Oycowskiemu karániu wydam: lub też ieszcże raz do niektorych przednieyszych/ ná ktorych sie młodsza Bráćia ogląda/ zstąpię/ y o náwroceniu z nimi rozmowię/ ázali się wżdy oblicża Mátki swey záwstydzą/ á poboleią o boleści tey ktora
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 7
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610