niecnota wybije. 115. NA UBÓSTWO
Syn jednej komornice patrzając ubogi, Gdy gospodyni dzieciom dzieliła pirogi: „I ja bym też jadł — rzecze — gdyby u mej matki
Był twaróg, masło, mąka i takie dostatki.” Nierównoż nas fortuna i nie bez mierziączki Dzieli: tym umknie chleba, onym smaży pączki. 116 (N). IKON NARODÓW
Kiedy w jerozolimskiej ciemnicy Pan siedział, Każdemu jego własny przymiot opowiedział, Kto go kolwiek nawiedził. Więc Polacy wprzódy, Przyszedszy cicho z swojej w północy gospody: „Odbijemy Cię, Panie, wszytkich środków ruszym; Każeszli, wysieczemy ciemnicę z ratuszem.” Podziękował im, a
niecnota wybije. 115. NA UBÓSTWO
Syn jednej komornice patrzając ubogi, Gdy gospodyni dzieciom dzieliła pirogi: „I ja bym też jadł — rzecze — gdyby u mej matki
Był twaróg, masło, mąka i takie dostatki.” Nierównoż nas fortuna i nie bez mierziączki Dzieli: tym umknie chleba, onym smaży pączki. 116 (N). IKON NARODÓW
Kiedy w jerozolimskiej ciemnicy Pan siedział, Każdemu jego własny przymiot opowiedział, Kto go kolwiek nawiedził. Więc Polacy wprzódy, Przyszedszy cicho z swojej w północy gospody: „Odbijemy Cię, Panie, wszytkich środków ruszym; Każeszli, wysieczemy ciemnicę z ratuszem.” Podziękował im, a
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 252
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, fistuła pokazywała się nie jednostajnej szerokości, szersza jednak tym bardziej im się zbliżała do kości sedesu, węższa nad cal jeden nie była, oprócz pod kiszką odbytową gdzie się łączyłą z incyzją, tam była na dwie linie, a blisko wygiętości kości sedesowej, gdzie się kończyła nakształt worka, na cztery cale; niektóre pączki włoknów, podobnych do tych, które są we śrzodku serca, wzajemnie poplątane nakształt sieci wzdłuż, i w poprzek, cały ten kanał opasywały.
XII. Od kości na której pacierze wspierają się aż do wygiętości lewej sedesu kości równy prawemu kanał wydawał się, którego wewnętrzne otwarcie daleko mniejsze były, i bez worka;
, fistuła pokazywała się nie iednostayney szerokości, szersza iednak tym bardziey im się zbliżała do kości sedesu, węższa nad cal ieden nie była, oprocz pod kiszką odbytową gdzie się łączyłą z incyzyą, tam była na dwie linie, a blisko wygiętości kości sedesowey, gdzie się kończyła nakształt worka, na cztery cale; niektore pączki włoknow, podobnych do tych, ktore są we śrzodku serca, wzaiemnie poplątane nakształt sieci wzdłuż, y w poprzek, cały ten kanał opasywały.
XII. Od kości na ktorey pacierze wspieraią się aż do wygiętości lewey sedesu kości rowny prawemu kanał wydawał się, ktorego wewnętrzne otwarcie daleko mnieysze były, y bez worka;
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 19
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
i całego ciała, zwalać nie będzie na wrzody, suchoty, wrzody martwe mniemane, żadnemu bowiem z Anatomików Doktorów nie tajno, że gdy nerwy w częściach do płodu służących łągodnie poruszone bywają wielkie ukontentowanie, jeżeli zaś szarpane bywają, nieznośny ból po całym ciele czuć się daje.
XV. Jakim sposobem ostrość uryny, przegryzając pączki muskułów, mogła te kanały porobić, i włokna poprzecinać, dysertacyj Antomico-fisyologicznej pisać dla doskonałych Doktorów niepotrzeba, a dla nieumiejętnych rzecz próżna.
XVI. Przestrzec tych tylko niech mi się godzi, że daleko jest inna rzecz nazywać się, inna zaś być w samej istocie Doktorem; naczym zaś zależy być doskonałym Doktorem, Fryderyk
y całego ciała, zwalać nie będzie na wrzody, suchoty, wrzody martwe mniemane, żadnemu bowiem z Anatomikow Doktorow nie tayno, że gdy nerwy w częściach do płodu służących łągodnie poruszone bywaią wielkie ukontentowanie, ieżeli zaś szarpane bywaią, nieznośny bol po całym ciele czuć się daie.
XV. Jakim sposobem ostrość uryny, przegryzaiąc pączki muskułow, mogła te kanały porobić, y włokna poprzecinać, dyssertacyi Antomico-fisyologiczney pisać dla doskonałych Doktorow niepotrzeba, a dla nieumieiętnych rzecz prożna.
XVI. Przestrzedz tych tylko niech mi się godzi, że daleko iest inna rzecz nazywać się, inna zaś być w samey istocie Doktorem; naczym zaś zależy być doskonałym Doktorem, Fryderyk
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 21
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
.
Łaska pańska na pstrym Koniu jeździ.
Kto wziąwszy pilno dziękuje, Ten się znowu wziąć gotuje.
Kto się zgrechu swego Kaje, za Karanie mu to staje.
Często Kapiść miękka woda, Natwardszy kamień wygłada.
Kto ma temu będzie dano. Wszystkie rzeki do morza wpadają.
Lepszy rydz niż nic.
Ma się jak pączek w maśle.
Komu schleba, temu i noża nie trzeba.
Gdy się raz co niepowodzi, drugi raz się poprawić godzi.
Czego się zmłodu nie nauczysz, na starość darmo.
Ubogi rzadko zawołany.
Wodę ten cierpa przetakiem, Kto bez Książek chce być żakiem.
Przodków zacnych potomek często bywa wyrodek. Często z Rodzica
.
Łáská pańska na pstrym Koniu jeźdźi.
Kto wziąwszy pilno dźiękuje, Ten śię znowu wziąć gotuje.
Kto śię zgrechu swego Kaje, za Karanie mu to staje.
Często Kapiśc miękka woda, Natwardszy kamien wygłada.
Kto ma temu będźie dano. Wszystkie rzeki do morza wpadają.
Lepszy rydz niż nic.
Ma śię jak pącżek w maśle.
Komu zchleba, temu y noża nie trzeba.
Gdy śię raz co niepowodźi, drugi raz śię poprawić godźi.
Czego śię zmłodu nie nauczysz, na starość darmo.
Ubogi rzadko zawołany.
Wodę ten ćierpa przetakiem, Kto bez Kśiążek chce być żakiem.
Przodkow zacnych potomek często bywa wyrodek. Często z Rodzica
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 68
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
umbra certo gentri wężów bardzo przeciwna, we- o Drzewach osobliwych
dług Pliniusza dopieroż drzewa samego antypaticznie nie lubią, tak dalece, że gdyby gałęzią Jesionową węża kto obłożył w koło, prędzejby przez ogień się przeliść odważył, niżeli przez tę zaponę, jako doświadczył Paraeus. Idą in usum Medycyny, osobliwie na truciznę pączki z drzewa tego, jako też utłuczone liście, które do świeżych przykładają ran, albo sokiem zapuszczają; aże czasem szable, szpady, bywają napuszczone jadem, żeby Contraria contrariis pellantur, tego jesionowego zażywają drzewa.
JABŁON powinna być Maledicta arbor, Adam primus homo damnavit saecula pomô. Prawdać że jest mądrych kontrowersja, czyli
umbra certo gentri wężow bardzo przeciwna, we- o Drzewach osobliwych
dług Pliniusza dopieroż drzewa samego antipatycznie nie lubią, tak dalece, że gdyby gałęzią Iesionową węża kto obłożył w koło, prędzeyby przez ogień się przeliść odważył, niżeli przez tę zaponę, iako doswiadczył Paraeus. Idą in usum Medycyny, osobliwie na truciznę pączki z drzewa tego, iako też utłuczone liście, ktòre do swieżych przykładaią ran, albo sokiem zapuszczaią; aże czasem szable, szpady, bywaią napuszczone iadem, żeby Contraria contrariis pellantur, tego iesionowego zażywaią drzewa.
IABŁON powinna bydź Maledicta arbor, Adam primus homo damnavit saecula pomô. Prawdać że iest mądrych kontrowersya, czyli
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 641
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
owoc też, gdy gałązki przez połowice drzenia rozszczepiz, rany woskiem zalepisz, obwiążesz; gdzie wyrosnie guz, w którym się będzie sok zastanowiony lutrować, i trybować ku subtelności; a tak owoc będzie różny i smaczniejszy. Jest też sposób szczepienia ten, który Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiej pączek wyglądający ze skory, mający się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim miejscu pączkowatym innego drzewa, którego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe miejsce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywając; inne poobcinaj
owoc też, gdy gałązki przez połowice drzenia rozszczepiz, rany woskiem zalepisz, obwiążesz; gdzie wyrosnie guz, w ktorym się będzie sok zastanowiony lutrować, y trybować ku subtelności; á tak owoc będzie rożny y smacznieyszy. Iest też sposob szczepienia ten, ktory Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiey pączek wyglądaiący ze skory, maiący się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim mieyscu pączkowatym innego drzewa, ktorego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe mieysce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywaiąc; inne poobcinay
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 378
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zalepisz, obwiążesz; gdzie wyrosnie guz, w którym się będzie sok zastanowiony lutrować, i trybować ku subtelności; a tak owoc będzie różny i smaczniejszy. Jest też sposób szczepienia ten, który Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiej pączek wyglądający ze skory, mający się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim miejscu pączkowatym innego drzewa, którego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe miejsce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywając; inne poobcinaj gałęzie, aby wilgoci nie uj mowały. Jak duża wyrosnie latorośl
zalepisz, obwiążesz; gdzie wyrosnie guz, w ktorym się będzie sok zastanowiony lutrować, y trybować ku subtelności; á tak owoc będzie rożny y smacznieyszy. Iest też sposob szczepienia ten, ktory Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiey pączek wyglądaiący ze skory, maiący się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim mieyscu pączkowatym innego drzewa, ktorego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe mieysce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywaiąc; inne poobcinay gałęzie, aby wilgoci nie uy mowały. Iak duża wyrosnie latorosl
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 378
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Jest też sposób szczepienia ten, który Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiej pączek wyglądający ze skory, mający się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim miejscu pączkowatym innego drzewa, którego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe miejsce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywając; inne poobcinaj gałęzie, aby wilgoci nie uj mowały. Jak duża wyrosnie latorośl, możesz jeśli jest proste drzewo leśne, urznąć piłką, woskiem, nałożyć, chustką obwiązać. Jeśli dobre drzewo, daj pokoj; tylko owej
. Iest też sposob szczepienia ten, ktory Palladiusz zowie emplastrowaniem, recentiores zowią inokulizowaniem. Upatrzywszy na gałęzi gładkiey pączek wyglądaiący ze skory, maiący się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim mieyscu pączkowatym innego drzewa, ktorego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe mieysce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywaiąc; inne poobcinay gałęzie, aby wilgoci nie uy mowały. Iak duża wyrosnie latorosl, możesz iezli iest proste drzewo lesne, urznąć piłką, woskiem, nałożyć, chustką obwiązać. Iezli dobre drzewo, day pokoy; tylko owey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 378
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Upatrzywszy na gałęzi gładkiej pączek wyglądający ze skory, mający się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim miejscu pączkowatym innego drzewa, którego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe miejsce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywając; inne poobcinaj gałęzie, aby wilgoci nie uj mowały. Jak duża wyrosnie latorośl, możesz jeśli jest proste drzewo leśne, urznąć piłką, woskiem, nałożyć, chustką obwiązać. Jeśli dobre drzewo, daj pokoj; tylko owej latorośli uczynić wolność. Za czasów Warrona takie się szczepienie praktykowało. Jeśliby blisko drzewa
. Upatrzywszy na gałęzi gładkiey pączek wyglądaiący ze skory, maiący się puścić, okroić skorę koło pączka na cztery rogi, na dwa palce szeroko, na drugim mieyscu pączkowatym innego drzewa, ktorego gałęź chcesz wszczepić, takąż miarą wyrznąć skorę z pączkiem, w stawić w owe mieysce, oblepić gliną lub woskiem, smołą, pączka nie zakrywaiąc; inne poobcinay gałęzie, aby wilgoci nie uy mowały. Iak duża wyrosnie latorosl, możesz iezli iest proste drzewo lesne, urznąć piłką, woskiem, nałożyć, chustką obwiązać. Iezli dobre drzewo, day pokoy; tylko owey latorosli uczynić wolność. Za czasow Warrona takie się szczepienie praktykowało. Iezliby blisko drzewa
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 378
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
do gałęzi, a na ziemi koło dołu obłożyć świżym gnojem, zwłaszcza gołębim; który zaraz po zimie ma być odrzucony, by ziemia była chuda. Szczepią latorośli figowe, zinąd przyniesione w Październiku, albo w Listopadzie, w krajach suchych; a w zimnych w Marcu i Kwietniu. Gałązki do szczepienia mają być wybrane z pączkami, alias smagłe, nie urodzajne będą. Są też niektóre figi, które w przód owoc wydają niż liście: inne rychło opadają. Mogą się sadzić Jatorośli za skorą, jeśli pniak miąższy: jeśli cienki, sadź w pniak rozdarty, i to nisko dla prędszego przyjęcia, i zaraz obwiązać przeciw wiatrom wzmacniając; od ziemi
do gałęzi, á na ziemi koło dołu obłożyć swiżym gnoiem, zwłaszcza gołębim; ktory zaraz po zimie ma bydź odrzucony, by ziemia była chuda. Szczepią latorosli figowe, zinąd przyniesione w Październiku, albo w Listopadzie, w kraiach suchych; á w zimnych w Marcu y Kwietniu. Gałązki do szczepienia maią bydź wybrane z pączkami, alias smagłe, nie urodzayne będą. Są też niektore figi, ktore w przod owoc wydaią niż liście: inne rychło opadaią. Mogą się sadzić Iatorosli za skorą, iezli pniak miąższy: iezli cienki, sadź w pniak rozdarty, y to nisko dla prędszego przyięcia, y zaraz obwiązać przeciw wiatrom wzmacniaiąc; od ziemi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 389
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754