Nim wszedłem do samej świątynicy, zastanawiałem się nieco na cmentarzu gdzie dół kopano. Za każdym ziemi wzruszeniem, widziałem reszty kości ludzkich zbutwiałe i starte. Przyszła mi zatym na myśl nie przeliczona moc ludzi, którzy od tylu wieków, w okolicy starożytnej tej Bazyliki pogrzebieni zostali, w wnętrznościach powszechnej matki zgineły różnice płci i stanów; Nędarze i Pany, Monarchowie wraz z gminem, jednakim snem uśpieni, powszechnego obudzenia czekają-- Piękność z szpetnością, moc z nikczemnością, talenta z prostotą, wybór z podłością, skończyły się na prochu, kurzawie, i pyle.
Przebiegłszy myślą skład ten śmiertelności, zacząłem czytać i uważać napisy grobowców, któremi
Nim wszedłem do samey świątynicy, zastanawiałem się nieco na cmentarzu gdzie doł kopano. Za każdym ziemi wzruszeniem, widziałem reszty kości ludzkich zbutwiałe y starte. Przyszła mi zatym na myśl nie przeliczona moc ludzi, ktorzy od tylu wiekow, w okolicy starożytney tey Bazyliki pogrzebieni zostali, w wnętrznościach powszechney matki zgineły rożnice płci y stanow; Nędarze y Pany, Monarchowie wraz z gminem, iednakim snem uśpieni, powszechnego obudzenia czekaią-- Piękność z szpetnością, moc z nikczemnością, talenta z prostotą, wybor z podłością, skończyły się na prochu, kurzawie, y pyle.
Przebiegłszy myślą skład ten śmiertelności, zacząłem czytać y uważać napisy grobowcow, ktoremi
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 38
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wydaniu, lat jakie pięćdziesiąt na uspokojenie niemowlęcej trwoźliwości, a dopiero drugie pięćdziesiąt obrócić na kurs doskonałej galanteryj. Ale w tym wieku skażonym i zepsutym zbyt dojrzałe owoce nie popłacają.
2do. Niech uważą Damy, iż jeźli życie trwa ktrotko, piękność jeszcze krócej. Najgładszą twarz marszczki orzą, i skoro pora przemijająca zadziwienia nad płci delikatnością upłynie; niegdys cudna, nieznacznie wprzystojną, dalej w poważną, dalej w letnią, aż też w starą, zgrzybiałą, szpetną, jeźli tylko nie szkaradną przemieni się.
3tio. Niech uważą w jakiej byłyby sytuacyj, gdyby w piędziesiątym roku zaczęły myśleć o doskonałym stanie. Pora wieku na ten czas więcej niż
wydaniu, lat iakie pięćdziesiąt na uspokoienie niemowlęcey trwoźliwości, á dopiero drugie pięćdziesiąt obrocić na kurs doskonałey galanteryi. Ale w tym wieku skażonym y zepsutym zbyt doyrzałe owoce nie popłacaią.
2do. Niech uważą Damy, iż ieźli życie trwa ktrotko, piękność ieszcze krocey. Naygładszą twarz marszczki orzą, y skoro pora przemiiaiąca zadziwienia nad płci delikatnością upłynie; niegdys cudna, nieznacznie wprzystoyną, daley w poważną, daley w letnią, aż też w starą, zgrzybiałą, szpetną, ieźli tylko nie szkaradną przemieni się.
3tio. Niech uważą w iakiey byłyby sytuacyi, gdyby w piędziesiątym roku zaczęły myśleć o doskonałym stanie. Pora wieku na ten czas więcey niż
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 65
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
myli, gdy rozumie iż edukacja wykwintna i modna, jest to samo co edukacja przystojna i dobra. Powolny W. M. P. sługa. Matyasz.
Ma rację Pan Matiasz. Wielka jest i istotna różnica między temi dwoma rodzajami edukacyj, które on rozsądnie oznaczył. Jest nad czym ubolewać, iż osobliwie w edukacyj płci Damskiej, wszyscy się teraz jedynie tylko do światowości i mody garną. Ułożenie powierzchowne celem jest teraz i najpierwszym i czasem jedynym wychowania Panieńskiego. Ledwo co tylko dziewcze chodzić poczyna, zaraz jej obroź żelazną na szyję kładą, i w tym stanie jak dzikie zwierze pod Mistrzem tańcu zaczyna się uczyć wielorakiego rodzaju pląsów. Zwierciadło w
myli, gdy rozumie iż edukacya wykwintna y modna, iest to samo co edukacya przystoyna y dobra. Powolny W. M. P. sługa. Mathyasz.
Ma racyę Pan Mathiasz. Wielka iest y istotna roznica między temi dwoma rodzaiami edukacyi, ktore on rozsądnie oznaczył. Jest nad czym ubolewać, iż osobliwie w edukacyi płci Damskiey, wszyscy się teraz iedynie tylko do światowości y mody garną. Ułożenie powierzchowne celem iest teraz y naypierwszym y czasem iedynym wychowania Panieńskiego. Ledwo co tylko dziewcze chodzić poczyna, zaraz iey obroź żelazną na szyię kładą, y w tym stanie iak dzikie zwierze pod Mistrzem tańcu zaczyna się uczyć wielorakiego rodzaiu pląsow. Zwierciadło w
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 80
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
je ta młoda Panienka słuchać; ale sam uważ, jeżeli nie będzie twój postępek podobny do rozboju na wolnej drodze. Kapitan niespodziewaną przemową bynajmniej niezmieszany ścisnął Efraima mówiąc. Dziękuję ci przyjacielu ześ mnie wstrzymał w zapędach mowy mojej, gdybyś mnie w sam czas nie przestrzegł, byłbym wykroczył przeciw obyczajności i względom płci Damskiej należytym. Od tego czasu spokojność i wesołość w towarzystwie naszym panowała. Oficer z Efraimem do wielkiej poufałości przyszli.
Kwakr ten, był człowiek jakom uważał wielce rozsądny, dyskursa jego bez przysady, tchnęły obyczajnością i zawierały w sobie doskonałe reguły życia; jedna z maksym jego uczyniła mocną we mnie imprezyą: znak jest
ie ta młoda Panienka słuchać; ale sam uważ, ieżeli nie będzie twoy postępek podobny do rozboiu na wolney drodze. Kapitan niespodziewaną przemową bynaymniey niezmieszany ścisnął Ephraima mowiąc. Dziekuię ci przyiacielu ześ mnie wstrzymał w zapędach mowy moiey, gdybyś mnie w sam czas nie przestrzegł, byłbym wykroczył przeciw obyczayności y względom płci Damskiey należytym. Od tego czasu spokoyność y wesołość w towarzystwie naszym panowała. Officer z Ephraimem do wielkiey poufałości przyszli.
Kwakr ten, był człowiek iakom uważał wielce rozsądny, dyskursa iego bez przysady, tchnęły obyczaynością y zawierały w sobie doskonałe reguły życia; iedna z maxym iego uczyniła mocną we mnie impressyą: znak iest
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 144
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
do wszystkiego. Czytanie uwag moralnych, Ksiąg pobożnych nie uśmierza jeszcze boleści serca mojego; niechciej mnie W. M. Pan opuszczać w tak opłakanym stanie, i napisz cokolwiek na ulżenie troskliwości mojej. Jeżeliby ten list miał być W. M. Panu okazją do żartów lub jakowej satyry na przeciw zbytniej serc czułości płci naszej, nie myśl o mnie, ale jeżeli powieść tak wielkiego nieszczęścia wzruszyła serce poczciwe jego, pociesz strapioną. Leonore
Nieszczęście w kochaniu dotkliwsze niż w innych okolicznościach, na rozrzewnione albowiem serce napada. W zwyczajnych troskach czytanie Ksiąg moralnych wielką jest ulgą. Są którzy zbytek żalu przerwać radzą, czytaniem lub słuchaniem rzeczy uciesznych,
do wszystkiego. Czytanie uwag moralnych, Xiąg pobożnych nie uśmierza ieszcze boleści serca moiego; niechciey mnie W. M. Pan opuszczać w tak opłakanym stanie, y napisz cokolwiek na ulżenie troskliwości moiey. Ieżeliby ten list miał bydź W. M. Panu okazyą do żartow lub iakowey satyry na przeciw zbytniey serc czułości płci naszey, nie mysl o mnie, ale ieżeli powieść tak wielkiego nieszczęścia wzruszyła serce poczciwe iego, pociesz strapioną. Leonore
Nieszczęście w kochaniu dotkliwsze niż w innych okolicznościach, na rozrzewnione albowiem serce napada. W zwyczaynych troskach czytanie Xiąg moralnych wielką iest ulgą. Są ktorzy zbytek żalu przerwać radzą, czytaniem lub słuchaniem rzeczy uciesznych,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 150
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
własną nakłonić potrafi do kroków, o których przystojność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzaj zelotypów jest trojaki. Pierwsi są ci którzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieją się być mniej godnemi wzajemnego kochania. Drudzy z natury podejzrzliwi i ostróżni ubezpieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściej sądzą, i dla tej prewencyj najlepszym powierzchownościom niewierzą.
Z któregokolwiek rodzaju są małżonkowie, lub Amanci zabierający się do tego stanu, niech się zastanowić raczą nad mojemi uwagami; następujący dyskurs o tejże samej materyj traktować będzie. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XXIII. Dnia 18. Marca
własną nakłonić potrafi do krokow, o ktorych przystoyność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzay zelotypow iest troiaki. Pierwsi są ci ktorzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieią się bydź mniey godnemi wzaiemnego kochania. Drudzy z natury podeyzrzliwi y ostrożni ubespieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściey sądzą, y dla tey prewencyi naylepszym powierzchownościom niewierzą.
Z ktoregokolwiek rodzaiu są małżonkowie, lub Amanci zabieraiący się do tego stanu, niech się zastanowić raczą nad moiemi uwagami; następuiący dyskurs o teyże samey materyi traktować będzie. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XXIII. Dnia 18. Marca
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 170
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
miejsce potraw grubych/ słodkościami tymi smak swej zabawiła/ a powolnością Jego Mci gardzić nie raczyła. Oddawaniu Marcypanów. Drugie oddawanie Marcypanów.
SAm to tak zwyczaj niesie mój M. P. że ten który się o czyję chęć stara/ wszelakich szuka do tego sposobów/ jako by mógł w niej dostatnie opływać. A iż płeć biała zawsze przodkowała we wszytkich serca ludzkiego zamysłach/ gdy dla jej łaski wiele młodź czyniła: A snać jej kwoli szaleć nie nowina/ tym których Kupido trzyma/ kto się w kim kocha/ w tym swoje myśli topi. Nadto/ że i serce tam się bawi rado/ kędy mu plać wesołe myśli zapisały. Miłość
mieysce potraw grubych/ słodkośćiámi tymi smák swey zábáwiłá/ á powolnośćią Iego Mći gardźić nie racżyłá. Oddawániu Márcypanow. Drugie oddawanie Márcypanow.
SAm to ták zwycżay nieśie moy M. P. że ten ktory sie o cżyię chęć stara/ wszelakich szuka do tego sposobow/ iáko by mogł w niey dostátnie opływáć. A iż płeć biała záwsze przodkowáłá we wszytkich sercá ludzkiego zamysłách/ gdy dla iey łáski wiele młodź cżyniłá: A snać iey kwoli száleć nie nowiná/ tym ktorych Kupido trzyma/ kto sie w kim kocha/ w tym swoie mysli topi. Nádto/ że y serce tám sie báwi rádo/ kędy mu pláć wesołe myśli zápisáły. Miłość
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B2v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
nakażonego zdrowia. Pośledniejsz pominąwszy tę które tak dla ozodoby inko i do pomienionych przygód wspominam ate bywają abo samy przez się abo z inszemi złączone nakształt cyrkułu okrągłęgo na jakiej pewnej Materii spojone/ celują ziołka niektóre ślicznością oczy ludzkie uweselając insze wonnością węch otrzeziwając i słabość głowy oczerstwiając insze zaś zwycięstwo niejakie przeznaczając: wszytkie jednak płci białogłowskiej/ a osobliwe Panieńskiej/ ozdobę wielką przynosząc. Lecz te wszytkie na stronę odłożywszy dziwne sporządzenie Wieńca uważajmy, Jest naprzód okrągłość początku i końca nie mając/ która znaczy że ci którzy się sobie przyjaźnią raz obowiązali/ acz poczętek zaczęty przyjaźni miedzy sobą mieć mogą: początek jednak ten z końcem złączywszy przyjaźni miedzy sobą zawartej
nákáżone^o^ zdrowia. Poślednieysz pominąwszy tę ktore ták dla ozodoby inko y do pomienionych przygod wspominam áte bywáią ábo sámy przez się ábo z inszemi złącżone nákształt cyrkułu okrągłęgo ná iákiey pewney Máteryey spoione/ celuią źiołká niektore ślicżnośćią ocży ludzkie vweseláiąc insze wonnośćią węch otrzeźiwáiąc y słábość głowy ocżerstwiáiąc insze záś zwyćięstwo nieiákie przeznácżáiąc: wszytkie iednák płći białogłowskiey/ á osobliwe Pánieńskiey/ ozdobę wielką przynosżąc. Lecz te wszytkie na stronę odłożywszy dźiwne sporządzenie Wieńcá vważaymy, Iest naprzod okrągłość początku y końcá nie máiąc/ ktora znácży że ći ktorzy sie sobie przyiáźnią raz obowiązáli/ ácż poczętek zaczęty przyiaźni miedzy sobą mieć mogą: pocżątek iednák ten z końcem złączywszy przyiaźni miedzy sobą záwártey
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: D4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jawi? Ten mię widok luby bawi. Czy przez jakie zachwycenie? Patrzę na śliczne stworzenie.
Niewiem sami i Anieli By tej postaci być mieli I HELENA chwalna strasznie/ Przed jej Cerą pewnie zgaśnie.
Twarz białością śnieg przechodzi/ Wniej rumienice środkiem brodzi. Korale tę farbę mają/ Gdysie z perłą pomieszają.
Płeć nadobna/ oczy wdzięczne Jak w pełni światło miesięczne/ Brwi tej co kruk są czarności/ A ząbki z słoniowej kości.
Czoło śliczne/ wygładzone/ Jak Niebo wypogodzone. Usty kiedy najmniej ruszy/ Wzachwyceniu być mej duszy.
W mowie swojej ma te dary/ Ze przechodzi i Nektary. Gdy się gniewa/ tej postaci
iáwi? Ten mię widok luby báwi. Cży przez iákie záchwycenie? Pátrzę ná śliczne stworzenie.
Niewiem sámi y Anyeli By tey postaći bydź mieli Y HELENA chwalna strásznie/ Przed iey Cerą pewnie zgáśnie.
Twarz białośćią śnieg przechodźi/ Wniey rumienice środkiem brodźi. Korale tę fárbę máią/ Gdysie z perłą pomięszáią.
Płeć nadobna/ oczy wdźięczne Iák w pełni świátło mieśięczne/ Brwi tey co kruk są czarnośći/ A ząbki z słoniowey kośći.
Czoło śliczne/ wygłádzone/ Iák Niebo wypogodzone. Vsty kiedy naymniey ruszy/ Wzáchwycęniu bydź mey duszy.
W mowie swoiey ma te dáry/ Ze przechodźi y Nektáry. Gdy się gniewa/ tey postáći
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 161
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
lice? Czy w dziesiąci lat młody źrebice.
Cwój ze to pyszczek? czyli kiernozi/ Krzywym Załomkiem co ludziom grozi. Twojesz to oczy? czyli od sowy/ w Więzieniu trzymasz/ na wnątrzu głowy. Brwiczki przyprawne/ Przyjemna sztuka/ Ale tak wdzięczne/ jak u Borsuka. Nos jako siekacz/ a płeć tej barwy/ Jako Malarze malują larwy. Księgi Trzecie.
Ząbki z Hebanu/ wiedz który kędy/ Nadpustoszały obadwa rzędy. Ten defekt tając/ wargi zatyka/ I już nie mówi/ leć cale kszyka.
Gdy po Francusku warkocz rozwinie/ Będzie pod pachą jako u świnie. Kędy też łysso/ sztuką zabieży. A
lice? Czy w dźieśiąći lat młody źrebice.
Cwoy ze to pyszczek? czyli kiernoźi/ Krzywym Załomkiem co ludźiom groźi. Twoiesz to oczy? czyli od sowy/ w Więźięńiu trzymasz/ ná wnątrzu głowy. Brwiczki przypráwne/ Przyiemna sztuká/ Ale ták wdźięczne/ iák v Borsuká. Nos iáko śiekacz/ á płeć tey bárwy/ Iáko Málárze máluią lárwy. Kśięgi Trzećie.
Ząbki z Hebanu/ wiedz ktory kędy/ Nádpustoszáły obádwá rzędy. Ten defekt táiąc/ wárgi zátyka/ Y iuż nie mowi/ leć cále kszyka.
Gdy po Fráńcusku wárkocz rozwinie/ Będźie pod pachą iáko v świnie. Kędy też łysso/ sztuką zábieży. A
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 163
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674