swych sprawił Osman, ani kiedy chciał, prócz lekkiej gonitwy, Nie mógł nam dać ogólnej na swym polu bitwy. Z jednę stronę ostrych skał grzbiety nieprzebyte, Z drugą Dniestr, z tyłu lasy i chrusty okryte Obóz nasz zawierały; równia była w czele, Którą gotów częstować swe nieprzyjaciele; Bo ci nad nią osiadszy pagórzyste dziczy, Tam na rzeź, jak do jatki spadali rzeźniczej. Więc ledwie co w obozie naszy się rozgoszczą, Ledwie skrzywione grzbiety od kirysu sproszczą, Luźna czeladź to dla drew bieży, to dla słomy, Bez straży, bez kałauzów, w kąt on niewiadomy, Najmniej o tym nie myśląc, co nad nimi wisi
swych sprawił Osman, ani kiedy chciał, prócz lekkiej gonitwy, Nie mógł nam dać ogólnej na swym polu bitwy. Z jednę stronę ostrych skał grzbiety nieprzebyte, Z drugą Dniestr, z tyłu lasy i chrósty okryte Obóz nasz zawierały; równia była w czele, Którą gotów częstować swe nieprzyjaciele; Bo ci nad nią osiadszy pagórzyste dziczy, Tam na rzeź, jak do jatki spadali rzeźniczéj. Więc ledwie co w obozie naszy się rozgoszczą, Ledwie skrzywione grzbiety od kirysu sproszczą, Luźna czeladź to dla drew bieży, to dla słomy, Bez straży, bez kałauzów, w kąt on niewiadomy, Najmniej o tym nie myśląc, co nad nimi wisi
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 79
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924