w poczciwej nie najdzie szkatule, Toż w prawo; chcesz dekretu: patrzaj w protokóle. 21. NA WĘŻYKA, ARCYBISKUPA GNIEŹNIEŃSKIEGO
Patrząc na krzyż przed wężem: to nowina, gdyżem W Piśmie Świętym o wężu czytywał przed krzyżem. Pierwej wąż był na puszczy, niż krzyż w Jeruzalem, Co go strącił ognistym Ezechijasz palem, Gdy go Żydzi w miedzianej chwalili skorupie; Dobrze, że cię nie chwalą, cny arcybiskupie. Barzo śmieszna reforma: tam wąż Żydy leczy, A tu ich na kalecie łupi i kaleczy. 22 (F). WOŁOSKIE ZALOTY
Grzeczna panna we dworze, gospodarz ochoczy, Więc kilku z kompani jej celniejszych wyboczy,
w poczciwej nie najdzie szkatule, Toż w prawo; chcesz dekretu: patrzaj w protokóle. 21. NA WĘŻYKA, ARCYBISKUPA GNIEŹNIEŃSKIEGO
Patrząc na krzyż przed wężem: to nowina, gdyżem W Piśmie Świętym o wężu czytywał przed krzyżem. Pierwej wąż był na puszczy, niż krzyż w Jeruzalem, Co go strącił ognistym Ezechijasz palem, Gdy go Żydzi w miedzianej chwalili skorupie; Dobrze, że cię nie chwalą, cny arcybiskupie. Barzo śmieszna reforma: tam wąż Żydy leczy, A tu ich na kalecie łupi i kaleczy. 22 (F). WOŁOSKIE ZALOTY
Grzeczna panna we dworze, gospodarz ochoczy, Więc kilku z kompani jej celniejszych wyboczy,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 21
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
spowiedam przed drugim, Aż ten baje o piekle. Tam do kata, rzekę, Wolę, że się oczyszczę, niżeli upiekę. Więc wróciwszy do domu, na onę pokutę Każę sobie założyć na kominie hutę. Jeszcze się z nimi żegnam, ba, i nie bez żalu, Nim je na swoje miejsce wyprawię do palu; Aż mój stary przyjaciel we drzwi zakołace: „Do takiej li zniewagi twoje przyszły prace? Nie czyń tego, Wacławie, o muzy gra chodzi, Wierzże mi, żeć to u nich na potem zaszkodzi. Z początku świata były fraszki, były żarty, Byle w nich Bóg miał pokój. Czyli twoje
spowiedam przed drugim, Aż ten baje o piekle. Tam do kata, rzekę, Wolę, że się oczyszczę, niżeli upiekę. Więc wróciwszy do domu, na onę pokutę Każę sobie założyć na kominie hutę. Jeszcze się z nimi żegnam, ba, i nie bez żalu, Nim je na swoje miejsce wyprawię do palu; Aż mój stary przyjaciel we drzwi zakołace: „Do takiej li zniewagi twoje przyszły prace? Nie czyń tego, Wacławie, o muzy gra chodzi, Wierzże mi, żeć to u nich na potem zaszkodzi. Z początku świata były fraszki, były żarty, Byle w nich Bóg miał pokój. Czyli twoje
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 71
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ludzi co dzień grzebą po stu. Albo Kraków w tak ciężkiej ratujcie chorobie, Wszak siostrami Matesis z Medycyną sobie, Albo w nim na dowód swej zostańcie nauki. Aleć się, jako widzę, układacie w juki. 159 (F). MRÓZ NA ZIELONE ŚWIĄTKI, 29 MAJI 1678
Wtenczas gdy nowym ludzi zagrzewając palem, W ogniu Duch Święty z nieba wszedł do Jeruzalem, Nas mroźny wiatr północnych tak przedymał duchów, Że przyszło zapomnianych dobywać kożuchów. Tam różnymi języki mówią cuda boże, Tu ledwie zmarzła gęba jednym przerzec może. Czy tylkoż w Jeruzalem masz, Panie, swych ludzi, Że ich tam Duch twój grzeje, nas
ludzi co dzień grzebą po stu. Albo Kraków w tak ciężkiej ratujcie chorobie, Wszak siostrami Mathesis z Medycyną sobie, Albo w nim na dowód swej zostańcie nauki. Aleć się, jako widzę, układacie w juki. 159 (F). MRÓZ NA ZIELONE ŚWIĄTKI, 29 MAII 1678
Wtenczas gdy nowym ludzi zagrzewając palem, W ogniu Duch Święty z nieba wszedł do Jeruzalem, Nas mroźny wiatr północnych tak przedymał duchów, Że przyszło zapomnianych dobywać kożuchów. Tam różnymi języki mówią cuda boże, Tu ledwie zmarzła gęba jednym przerzec może. Czy tylkoż w Jeruzalem masz, Panie, swych ludzi, Że ich tam Duch twój grzeje, nas
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 76
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nie wiąże, niech z nas szatan nie ma plonu. Niech nam Jego herbowny puklerz portem będzie, Gdzie byśmy po tak długim wytchnąć mogli błędzie. Zruć brzydkich zbytków żagle, zruć obłudę z masztu, Słusznego gniewu swego przyczynę, a każ tu Uniżoną pokorę przy serdecznym żalu Za grzech rozpostrzeć, a tak staniemy u palu. 184 (F). Z NIECHCENIA ZGODA
Rozumiejąc z daleka, że dwu jedzie księży, Zdejmę czapkę. Aż kompan: „Znać, iżeć nie cięży, Zdjąwszy ją przed Żydami.” „O czapkę mniej — rzekę — Wżdy kontusza, jako ty, przed nim nie zewlekę.
Ludzkością nikt nie zgrzeszy
nie wiąże, niech z nas szatan nie ma plonu. Niech nam Jego herbowny puklerz portem będzie, Gdzie byśmy po tak długim wytchnąć mogli błędzie. Zruć brzydkich zbytków żagle, zruć obłudę z masztu, Słusznego gniewu swego przyczynę, a każ tu Uniżoną pokorę przy serdecznym żalu Za grzech rozpostrzeć, a tak staniemy u palu. 184 (F). Z NIECHCENIA ZGODA
Rozumiejąc z daleka, że dwu jedzie księży, Zdejmę czapkę. Aż kompan: „Znać, iżeć nie cięży, Zdjąwszy ją przed Żydami.” „O czapkę mniej — rzekę — Wżdy kontusza, jako ty, przed nim nie zewlekę.
Ludzkością nikt nie zgrzeszy
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 86
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Batory Książę Siedmiogrodzki począł sobie Rząd uzurpować, ale odstraszony od Zamojskiego, tak jako i Tatarowie w 70000. Wojska i 2000. Janczarów, przez 7000. Polaków odpędzeni, i Zamojskiego o Pokój prosić musieli, Batory we 12000. tentował znowu Moldawę, ale od Potockiego we 4000. Polaków zniesiony, i Hetman jego na pal wbity. Roku 1596. na Sejmie Warszawskim deklarowana Cesarzowi Liga przeciw Turkom, z kondycją jeżeli całe Imperium w nie wnidzie. Kozacy rebelizanci przez Zółkiewskiego zniesieni i uskromieni, i Nalewajko Wódz ich przyprowadzony do Warszawy głowy pozbył. W Dziedzicznym zaś Królestwie Szwedzkim rebelie się wszczeły. Roku 1597. Karol Stryj Królewski Sejm złożył, i
Batory Xiążę Siedmiogrodzki począł sobie Rząd uzurpować, ale odstraszony od Zamoyskiego, tak jako i Tatarowie w 70000. Woyska i 2000. Janczarów, przez 7000. Polakôw odpędzeni, i Zamoyskiego o Pokóy prośić muśieli, Batory we 12000. tentował znowu Moldawę, ale od Potockiego we 4000. Polaków znieśiony, i Hetman jego na pal wbity. Roku 1596. na Seymie Warszawskim deklarowana Cesarzowi Liga przećiw Turkom, z kondycyą jeżeli całe Imperium w nie wnidźie. Kozacy rebellizanći przez Zółkiewskiego znieśieni i uskromieni, i Nalewayko Wódz ich przyprowadzony do Warszawy głowy pozbył. W Dźiedźicznym zaś Królestwie Szwedzkim rebellie śię wszczéły. Roku 1597. Karol Stryi Królewski Seym złożył, i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 73
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
zakończony; Inszy zasię na bakier jakoś zakrzywiony; Inszy tak cienki, suchy, jak jaka motyka; Inszy jako u małpy plaski, że się tyka, Ba i leży na wargach; inszy zakrzywiony Wzgorę jak u perlisie; inszy zawieszony Właśnie jak ow potrzebny gmach nad Wisłą, ale Najdziesz i taki, co nim najmocniejsze pale Jak babą wbijać możesz, lub rozkołysanym Ściany rozwalać możesz jakoby taranem, Taki pałce podobien. Drugi zaś natura Wielce ubogaciła, że jak jaka gora Wzniosła się nad doliny, tak żeby od niego, Jak od bulwerku abo od wału jakiego Mógł się trop pieszych strzelać; gdyć jeszcze u chłopa Wielkiego ta nad gębą stodoła
zakończony; Inszy zasię na bakier jakoś zakrzywiony; Inszy tak cienki, suchy, jak jaka motyka; Inszy jako u małpy plaski, że się tyka, Ba i leży na wargach; inszy zakrzywiony Wzgorę jak u perlisie; inszy zawieszony Właśnie jak ow potrzebny gmach nad Wisłą, ale Najdziesz i taki, co nim najmocniejsze pale Jak babą wbijać możesz, lub rozkołysanym Ściany rozwalać możesz jakoby taranem, Taki pałce podobien. Drugi zaś natura Wielce ubogaciła, że jak jaka gora Wzniosła się nad doliny, tak żeby od niego, Jak od bulwerku abo od wału jakiego Mogł się trop pieszych strzelać; gdyć jeszcze u chłopa Wielkiego ta nad gębą stodoła
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 386
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, Co panowali
Przez tak długi czas nad tymi zbojcami, Którzy się za nas stali ziemianami, Gdy było na nie Ostre karanie. Lecz ten dostawszy zdradą państwa tego, Jakim dozorcą będzie rządu jego, Jakim złym płajcą, Kiedy sam zdrajcą, Doczekam tego, że co on dziś żalu Mego przyczyną, to jutro na palu Za tę mą szkodę Weźmie nagrodę. Lecz i ci wszyscy co mu pomagają, Niech się nagrody z nieba spodziewają, Że bez przyczyny I bez wszej winy Na nas powstali. Tak wielomjunakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom Tak wielkiej mocy, Bez wszej pomocy Nie wytrzymałam. Bo gdy kula z działa Złego
, Co panowali
Przez tak długi czas nad tymi zbojcami, Ktorzy się za nas stali ziemianami, Gdy było na nie Ostre karanie. Lecz ten dostawszy zdradą państwa tego, Jakim dozorcą będzie rządu jego, Jakim złym płajcą, Kiedy sam zdrajcą, Doczekam tego, że co on dziś żalu Mego przyczyną, to jutro na palu Za tę mą szkodę Weźmie nagrodę. Lecz i ci wszyscy co mu pomagają, Niech się nagrody z nieba spodziewają, Że bez przyczyny I bez wszej winy Na nas powstali. Tak wielomjunakom, Węgrom, Wołoszy, Niemcom i Polakom Tak wielkiej mocy, Bez wszej pomocy Nie wytrzymałam. Bo gdy kula z działa Złego
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 437
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
4. Ewangelistów.
Justyniani. Cornary. Bragandyni. Bembi.
Druga Clássis Szlachty Weneckiej zapisana w Księdze złotej w roku 1289. Trzecia Classis wpisanych tych familii, które suplementowały Wenecją pod czas wojny przeciwko Turkom. Czwarta Classis jest złożona z Prześwietnych domów, dla ich zasług ku tej Rzeczypospolitej. Stołeczne miasto jest Wenecja zbudowane na palach: za ulice ma kanały wodne, przez które gundułami się przewożą. Arsenał 44.sal obszernych zamyka, w których ustawicznie robi Rzemeśników na 2000. Liczy Patriarchów 2. Arcybiskupów 2. Biskupów 12. Klasztorów Męskich 54. Panieńskich 26. Książęcia ma dożywotniego. Do Rzeczypospolitej Weneckiej należą te Prowincje Istria, Friuli, albo
4. Ewangelistow.
Justiniani. Cornari. Bragandini. Bembi.
Druga Clássis Szláchty Weneckiey zapisana w Xiędze złotey w roku 1289. Trzecia Classis wpisanych tych familii, ktore supplementowały Wenecyą pod czas woyny przeciwko Turkom. Czwarta Classis iest złożoná z Prześwietnych domow, dla ich zasług ku tey Rzeczypospolitey. Stołeczne miasto iest Wenecya zbudowáne ná palach: za ulice má kánáły wodne, przez ktore gundułámi się przewożą. Arsenał 44.sál obszernych zámyká, w ktorych ustawicznie robi Rzemeśnikow ná 2000. Liczy Patryárchow 2. Arcybiskupow 2. Biskupow 12. Klasztorow Męskich 54. Panieńskich 26. Xiążęcia ma dożywotniego. Do Rzeczypospolitey Weneckiey náleżą te Prowincye Istria, Friuli, álbo
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, Komum, Papia, Tortona, Novara. W cyrkumferencyj swojej liczy na 300. mil Włoskich. Królom Hiszpańskim przedtym czyniło to Księstwo intraty na 80. tysięcy czerwonych złotych.
LXXII. Księstwo Mantuańskie leży między Wenecją, Modeną, Parmą, i Mediolańskim Księstwem. Stołeczne jego miasto jest Mantua w pośród Jeziora obszernego na palach fundowane. Między innemi Włoskiemi miastami Forteca najobronniejsza. Przedtym Gonzagów dziedzictwo: teraz Domu Austriackiego. W całych Włochach Arcybiskupów liczy się na 30. Biskupów więcej jak 300. Bo ledwie nie co miasto to Biskup. Akademii 20. INSUŁY NA MORZU MEDYTERRAŃSKIM.
LXXIII. PIerwsza jest pomniejsza insuła od zachodu biorąc Jvica swojej cyrkumferencyj liczy
, Komum, Papiá, Tortoná, Novara. W cyrkumferencyi swoiey liczy ná 300. mil Włoskich. Krolom Hiszpańskim przedtym czyniło to Xięstwo intraty ná 80. tysięcy czerwonych złotych.
LXXII. Xięstwo Mantuańskie leży między Wenecyą, Modeną, Parmą, y Medyolańskim Xięstwem. Stołeczne iego miásto iest Mántua w pośrod Ieziora obszernego ná palach fundowane. Między innemi Włoskiemi miastami Forteca nayobronnieysza. Przedtym Gonzagow dziedzictwo: teraz Domu Austryackiego. W całych Włochach Arcybiskupow liczy się ná 30. Biskupow więcey iák 300. Bo ledwie nie co miásto to Biskup. Akademii 20. INSUŁY NA MORZU MEDYTERRANSKIM.
LXXIII. PIerwsza iest pomnieysza insułá od zachodu biorąc Jvica swoiey cyrkumferencyi liczy
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, Jemprią, Angermanią, Botnią, zachodnią i Lapponią Szwedzką, na wiele innych Prowincyj podzieloną. Te wszystkie Prowincje biorąc od morza Bałtyckiego leżą na zachód jedne, drugie na pułnoc. Z drugiej zaś strony morza Bałtyckiego, ku wschodowi liczy te Prowincje, Finią, i Finlandią. Stołeczne miasto Królestwa szwedzkiego jest Sztokolm, na palach między błotami ufundowane. W tym Państwie Monarchia trwała aż do roku 1718. którego ostatni Absolut Karol XII. w ataku fortecy Hala w Norwegii poległ. Po którego śmierci pozostała Siostra jego, Ulrika Eleonora Księżna De Bawier Klebourg za Królową Szwecyj od wszystkich Stanów przywitana. A potym mąż jej Książę Fryderyk de Hessenkasel za Króla,
, Iempryą, Angermanią, Botnią, zachodnią y Lápponią Szwedzką, ná wiele innych Prowincyi podzieloną. Te wszystkie Prowincye biorąc od morzá Baltyckiego leżą ná zachod iedne, drugie ná pułnoc. Z drugiey zaś strony morza Baltyckiego, ku wschodowi liczy te Prowincye, Finią, y Finlandią. Stołeczne miásto Krolestwá szwedzkiego iest Sztokolm, ná pálach między błotami ufundowáne. W tym Páństwie Monarchiá trwáłá aż do roku 1718. ktorego ostátni Absolut Károl XII. w áttáku fortecy Hala w Norwegii poległ. Po ktorego śmierci pozostała Siostra iego, Ulriká Eleonorá Xiężná De Báwier Klebourg zá Krolową Szwecyi od wszystkich Stánow przywitáná. A potym mąż iey Xiąże Fryderyk de Hessenkassel zá Krolá,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: G2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743