Nro. III.
haec alii sex Et plures uno conclamitant ore. Juvenalis Sat. VII.
NAznamienitszy w towarzystwie naszym jest Baron de Kowlerli z prowincyj Worcester. Wszyscy którzy w tamtym kraju mieszkali mogą dać świadectwo znakomitym przymiotami tego prawego obywatela. Z pierwszego wejrzenia zdaje się być dziwakiem, ale osobliwość postępków jego pochodzi z umysłu uprzedzeniem nie- zaprzątnionego; zda się sprzeciwiać pospolitym zwyczajom, lecz dla tej przyczyny, iż w nich zdróżności upatruje. Dziwactwo więc takowe nie czyni mu nieprzyjaciół, owszem przymila w oczach tych ludzi, którzy nie zastanawiając się na powierzchowności, grunt poczciwego serca dobrze znają. Był niegdyś modnym kawalerem, ale wzgardzony od pewnej wdowy której się
Nro. III.
haec alii sex Et plures uno conclamitant ore. Juvenalis Sat. VII.
NAznamienitszy w towarzystwie naszym iest Baron de Kowlerli z prowincyi Worcester. Wszyscy ktorzy w tamtym kraiu mieszkali mogą dać świadectwo znakomitym przymiotami tego prawego obywatela. Z pierwszego weyrzenia zdaie się bydź dziwakiem, ale osobliwość postępkow iego pochodzi z umysłu uprzedzeniem nie- zaprzątnionego; zda się sprzeciwiać pospolitym zwyczaiom, lecz dla tey przyczyny, iż w nich zdrożności upatruie. Dziwactwo więc takowe nie czyni mu nieprzyiacioł, owszem przymila w oczach tych ludzi, ktorzy nie zastanawiaiąc się na powierzchowności, grunt poczciwego serca dobrze znaią. Był niegdyś modnym kawalerem, ale wzgardzony od pewney wdowy ktorey się
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 15a
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
chcąc się dowiedzieć co też ludzie o mnie i moich pismach sądzą. Przyznam się iż jeżeli zakosztowałem w tej mierze pociechy, niemniej dostało mi się umartwienia. Są tacy, którzy dla tego tylko czytają, aby mogli mówić iż czytali. Drudzy biorą księgę w rękę i lubo zdają się czytać z atencją, czytają z uprzedzeniem. Trzeci sądzą nie czytawszy, i na fundamencie innych decyzyj swoje wyroki obwieszczają. Z tych powodów postanowiłem u siebie, bez względu na rozmaite odgłosy kontynuować zaczęte dzieło. Czynić dla innych względów lub pisać, a nie z powodu pożytku lub wewnętrznego przedświadcze- nia, proceder jest niegodny stworzenia myślącego. Wziąłem pióro w rękę
chcąc się dowiedzieć co też ludzie o mnie y moich pismach sądzą. Przyznam się iż ieżeli zakosztowałem w tey mierze pociechy, niemniey dostało mi się umartwienia. Są tacy, ktorzy dla tego tylko czytaią, aby mogli mowić iż czytali. Drudzy biorą xięgę w rękę y lubo zdaią się czytać z attencyą, czytaią z uprzedzeniem. Trzeci sądzą nie czytawszy, y na fundamencie innych decyzyi swoie wyroki obwieszczaią. Z tych powodow postanowiłem u siebie, bez względu na rozmaite odgłosy kontynuować zaczęte dzieło. Czynić dla innych względow lub pisać, á nie z powodu pożytku lub wewnętrznego przedświadcze- nia, proceder iest niegodny stworzenia myślącego. Wziąłem pioro w rękę
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 23
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wdową domem rządziła.
W miastach impresja strachów nie jest tak mocna jak na wsi, czyli dla tego, iż w mieście mniejsza okazja do sposobności, i wielorakie rozrywki nie dopuszczają rozpościerać się po imaginacyj zaprzątnionej myślom ponurym i smutnym; czyli też z tej przyczyny, iż obywatele miast więcej pospolicie od wieśniaków mający oświecenia, uprzedzeniom prosty podejść się nie dają. Cokolwiek bądź, sądzę za rzecz niebezpieczną i wielce szkodliwą, dyskursa o strachach, aparycjach, upierech, czarownicach, wznawiać przy dzieciach. Imprezye w młodym wieku powzięte, wkorzeniają się głęboko, i z wielką chyba ciężkością przezwyciężone być mogą. Nim zaś do tego stopnia człowiek przyść może, częstokroć
wdową domem rządziła.
W miastach impresya strachow nie iest tak mocna iak na wsi, czyli dla tego, iż w mieście mnieysza okazya do sposobności, y wielorakie rozrywki nie dopuszczaią rospościerać się po imaginacyi zaprzątnioney myślom ponurym y smutnym; czyli też z tey przyczyny, iż obywatele miast więcey pospolicie od wieśniakow maiący oświecenia, uprzedzeniom prosty podeyść się nie daią. Cokolwiek bądź, sądzę za rzecz niebespieczną y wielce szkodliwą, dyskursa o strachach, apparycyach, upierech, czarownicach, wznawiać przy dzieciach. Impressye w młodym wieku powzięte, wkorzeniaią się głęboko, y z wielką chyba ciężkością przezwyciężone bydź mogą. Nim zaś do tego stopnia człowiek przyść może, częstokroć
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 112
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
najduje Katechizm świeżo w Roku 1622 przez niejakiego Greka Zachariasza Gergana/ po Grecku z druku wydany/ nie był reformowany: przeto ustnie w niektórych potrzebniejszych Konferomawszy/ wróciłem się z nim do domu: tu go Przełożonym Cerkwie naszej Ruskiej Duchownym do przeczytania i pod cenzurę poddać usądziwszy/ z powinnym konsideratij do tej Katechizmowej sprawy należnych uprzedzeniem na co pozwolenie od miłości ich otrzymawszy/ po skończeniu/ da Bóg/ tej mojej Apologiej przełożyć ich za pomocą Bożą/ nie zaniecham. Tym moim takowym wsprawie Lucubracij moich Katechizmowych postępkiem/ i Zyzaniów naszych/ Filaletów/ Ortologów/ Kleryków/ i tym podobnych błędy i Herezje postrzegłem/ i prawdziwe/ jak się
náyduie Kátechism świeżo w Roku 1622 przez nieiákiego Gręká Zácháriászá Gergáná/ po Graecku z druku wydány/ nie był reformowány: przeto vstnie w niektorych potrzebnieyszych Conferomawszy/ wroćiłem sie z nim do domu: tu go Przełożonym Cerkwie nászey Ruskiey Duchownym do przeczytánia y pod censurę poddáć vsądźiwszy/ z powinnym considerátiy do tey Káthechismowey spráwy należnych vprzedzeniem ná co pozwolenie od miłośći ich otrzymawszy/ po skończeniu/ da Bog/ tey moiey Apologiey przełożyć ich zá pomocą Bożą/ nie zániecham. Tym moim tákowym wspráwie Lucubráciy moich Káthechismowych postępkiem/ y Zyzániow nászych/ Philáletow/ Ortologow/ Klerikow/ y tym podobnych błędy y Hęrezye postrzegłem/ y prawdźiwe/ iák sie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 107
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
z posłuszeństwa/ i z innych: których cnot konterfet pokazał na sobie Chrystus Jezus, jako początek dróg Pańskich. Rzeczesz: trudno takich farb dostać/ i któż może takich cnot być/ jakich był Chrystus Jezus! Weyźrzyjże na Bogarodzicę/ Matkę Chrystusową/ która też Począkiem może być nazwana/ cnot Chrześcijańskich; (początkiem, uprzedzeniem do egzekucyej ich/ nie przyczyną; initium non causae, sed executionis anticipatione:) abowiem Panna naświętsza/ zacne te cnoty cynem swym wykonała/ pierwej niż Chrystus przyszedł/ abo ich uczył słowem i przykładem. Dla tegoż o Panieństwie/ które ślubiła Panna naświętsza Bogu/ tak napisał Bernard ś. O Panno mądra/
z posłuszeństwá/ y z innych: ktorych cnot konterfet pokazał ná sobie Chrystus IESVS, iáko początek drog Páńskich. Rzeczesz: trudno tákich farb dostáć/ y ktoż może tákich cnot być/ iákich był Chrystus IESVS! Weyźrziyże ná Bogárodźicę/ Mátkę Chrystusową/ która też Począkiem może być názwána/ cnot Chrześćiáńskich; (początkiem, vprzedzeniem do exekucyey ich/ nie przyczyną; initium non causae, sed executionis anticipatione:) ábowiem Pánná naświętsza/ zacne te cnoty cynem swym wykonáłá/ pierwey niż Chrystus przyszedł/ ábo ich vczył słowem y przykłádem. Dla tegoż o Páńieństwie/ ktore ślubiłá Pánná naświętsza Bogu/ ták nápisał Bernárd ś. O Pánno mądra/
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 15
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
przed Massalskim, hetmanem polnym lit., przyjacielem księcia kanclerza, jako też publicznie w terminach gorących to remonstrowałem i aktorat w trybunale jeden przeciwko Witanowskim, drugi przeciwko księciu kanclerzowi wyniosłem, a na resztę pozew na trybunał księciu kanclerzowi ad statuitionem baby kalumniatorki i o publiczną nas dyfamacją posłałem. A tak przez te uprzedzenia moje nikt nam imparitatem status nie zadawał i owszem książę kanclerz zaraz po wydanym pozwie w grodzie brzeskim manifest na nas cum competentibus na każdego titulis de indebita vexa imieniem swoim zanieść kazał.
Tak stawał w czasie oczywistej z nami rozprawy w Mińsku w trybunale, tak nas, jakobyśmy go niewinnie prosekwowali, na trybunale wileńskim pod
przed Massalskim, hetmanem polnym lit., przyjacielem księcia kanclerza, jako też publicznie w terminach gorących to remonstrowałem i aktorat w trybunale jeden przeciwko Witanowskim, drugi przeciwko księciu kanclerzowi wyniosłem, a na resztę pozew na trybunał księciu kanclerzowi ad statuitionem baby kalumniatorki i o publiczną nas dyfamacją posłałem. A tak przez te uprzedzenia moje nikt nam imparitatem status nie zadawał i owszem książę kanclerz zaraz po wydanym pozwie w grodzie brzeskim manifest na nas cum competentibus na każdego titulis de indebita vexa imieniem swoim zanieść kazał.
Tak stawał w czasie oczywistej z nami rozprawy w Mińsku w trybunale, tak nas, jakobyśmy go niewinnie prosekwowali, na trybunale wileńskim pod
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 803
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
swoje w ser- NA ŚWIĘTO
cach naszych bez musu i gwałtu suaviter, pie movendo, illustrando miło, powoli, oświecając i poruszając, tak dalece, że dzieło zbawienne zdaje się iż jest jedynej woli naszej skutkiem. Wlewa właśnie w rozumy nasze zaślepione łaska gruntowność zdania i poznawania co jest dobrego; zagładza powoli i uprząta dawniejsze uprzedzenia, i fałszywe mniemania. Czyni obrzydzenie dawniejszych błędów i zwyczajów, ale to wszystko miluteńko, nie znacznie, suaviter, pie bez trudów, oporu, i niespokojności naszej.
O dobroci Boga w powołaniu, usprawiedliwieniu, i poświęceniu naszym niepojęta! Przyznajemy ci to z Augustynem Z. że twoje jest wszystko co możemy, chcemy
swoie w ser- NA SWIĘTO
cach naszych bez musu y gwałtu suaviter, pie movendo, illustrando miło, powoli, oświecaiąc y poruszaiąc, tak dalece, że dzieło zbawienne zdaie się iż iest iedyney woli naszey skutkiem. Wlewa właśnie w rozumy nasze zaślepione łaska gruntowność zdania y poznawania co iest dobrego; zagładza powoli y uprząta dawnieysze uprzedzenia, y fałszywe mniemania. Czyni obrzydzenie dawnieyszych błędow y zwyczaiow, ale to wszystko miluteńko, nie znacznie, suaviter, pie bez trudow, oporu, y niespokoyności naszey.
O dobroci Boga w powołaniu, usprawiedliwieniu, y poświęceniu naszym niepoięta! Przyznaiemy ci to z Augustynem S. że twoie iest wszystko co możemy, chcemy
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 12
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i gruntownie jaką czyniliby krzywdę i zniewagę najświętszemu Prawodawcy swojemu Chrystusowi i Kościołowi jego Świętemu Katolickiemu, gdyby tak mniemali że Akty Religii, Sakramenta, odpusty, modlitwy, posty są na to właśnie postanowione, ażeby bezpieczną stawały się ochroną i zasłoną rozpusty i nierządu wewnętrznego. Niechaj Bóg oddala te niegodne serca Chrześcijańskiego myśli, i uprzedzenia od nas. Bo to prawda: że obłudą jest, i próżnością, nieprawdziwą Religią, Religia bez poczciwości. Przypatrzmy się prawdziwej Religii w Katarzynie Świętej która być dla nas wzorem powinna, i jest oraz osnową krótkiej drugiej części Kazania, ŚWIĘTEJ KATARZYNY II. CZĘSC
Daje nam się jaśnie poznać ta prawdziwa, zbawienna, pożyteczna
y gruntownie iaką czyniliby krzywdę y zniewagę nayświętszemu Prawodawcy swoiemu Chrystusowi y Kościołowi iego Swiętemu Katolickiemu, gdyby tak mniemali że Akty Religii, Sakramenta, odpusty, modlitwy, posty są na to właśnie postanowione, ażeby bespieczną stawały się ochroną y zasłoną rozpusty y nierządu wewnętrznego. Niechay Bog oddala te niegodne serca Chrześciańskiego myśli, y uprzedzenia od nas. Bo to prawda: że obłudą iest, y prożnością, nieprawdziwą Religią, Religia bez poczciwości. Przypatrzmy się prawdziwey Religii w Katarzynie Swiętey ktora być dla nas wzorem powinna, y iest oraz osnową krotkiey drugiey części Kazania, SWIĘTEY KATARZYNY II. CZĘSC
Daie nam się iaśnie poznać ta prawdziwa, zbawienna, pożyteczna
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 50
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
I ptak, który się w trawie, nie na drzewie lęże, Nigdy równo z tym bujać pióry nie dosięże. 427. NA TOŻ DRUGI RAZ
Jeślić wcześnie na ławie, nie szukaj poprawy — Siłu stać abo chodzić musi, zbywszy ławy — Choć obaczysz wcześniejsze krzesło ku siedzeniu; Ale siła należy w tym na uprzedzeniu: Nim wstaniesz z ławy, nim cię dojdą przenosiny, Tymczasem w krzesło może uprzedzić kto inny. Siłu ich na złomane z mocnej ławki siada, Siłu się ich też tłucze, siłu na łeb spada. Przedawszy z pewnym prawem małą, ale wczesną, Kupi drugi z niepewnym wielką wieś poczesną: Późno ze złego krzesła
I ptak, który się w trawie, nie na drzewie lęże, Nigdy równo z tym bujać pióry nie dosięże. 427. NA TOŻ DRUGI RAZ
Jeślić wcześnie na ławie, nie szukaj poprawy — Siłu stać abo chodzić musi, zbywszy ławy — Choć obaczysz wcześniejsze krzesło ku siedzeniu; Ale siła należy w tym na uprzedzeniu: Nim wstaniesz z ławy, nim cię dojdą przenosiny, Tymczasem w krzesło może uprzedzić kto iny. Siłu ich na złomane z mocnej ławki siada, Siłu się ich też tłucze, siłu na łeb spada. Przedawszy z pewnym prawem małą, ale wczesną, Kupi drugi z niepewnym wielką wieś poczesną: Późno ze złego krzesła
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 255
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
głodu. Rad by go cofnął, trudno niedźwiedzia od miodu, Skoro konwersacyjej z kompaniją liźnie; O rzęsistej upewnia ojca królewszczyźnie, Byle sobie upatrzył, koszt mu się opłaci. A ten znowu na szpiegi i na posły traci: Jeśli jaki dzierżawca dóbr królewskich kona, Kędy albo nowina dochodzi go płoną, Albo, na uprzedzeniu gdy ta rzecz należy, Już kto inszy otrzymał, niż do dworu zbieży. Podłużył się, sfrasował, żywot wiodąc zgryzny. Umarł; w ostatku i syn musiał zsieść z ojczyzny. Co się tuszył poprawić na królewskim chlebie, Wszytkę grzeczność nabytą w ubóstwie zagrzebie. Choć stąd miarę, panowie, bierzcie na się,
głodu. Rad by go cofnął, trudno niedźwiedzia od miodu, Skoro konwersacyjej z kompaniją liźnie; O rzęsistej upewnia ojca królewszczyźnie, Byle sobie upatrzył, koszt mu się opłaci. A ten znowu na szpiegi i na posły traci: Jeśli jaki dzierżawca dóbr królewskich kona, Kędy albo nowina dochodzi go płoną, Albo, na uprzedzeniu gdy ta rzecz należy, Już kto inszy otrzymał, niż do dworu zbieży. Podłużył się, sfrasował, żywot wiodąc zgryzny. Umarł; w ostatku i syn musiał zsieść z ojczyzny. Co się tuszył poprawić na królewskim chlebie, Wszytkę grzeczność nabytą w ubóstwie zagrzebie. Choć stąd miarę, panowie, bierzcie na się,
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 283
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987