Rasnej palet moskiewski na prowiant ekstraordynaryjnie wielki i do wypełnienia niepodobny, gdyż samego owsa ażeby dwa tysiące szanków rodzice moje wydali pod surowo kazaną egzekucją. Był to pierwszy Sapiehy, generała artylerii lit., mszczącego się za wznowiony jarmark rasieński, zawziętości dowód. Pojechała matka moja do Moskwy do Kleszczel, odpraszając się od tak wielkiego paletu, ale nic nie wskórawszy i ledwo sama nie będąc przyaresztowana, z żalem odjechała. Aby zaś nie kazano pieniędzmi opłacać tego paletu, rodzice moje — wziąwszy z sobą córki, to jest teraźniejszą Wańkowiczowę i Ruszczycowę, w panieńskim naówczas będące stanie, nieboszczkę Jełowicką, także bracię moją, Józefa, teraźniejszego pułkownika, i nieboszczyka
Rasnej palet moskiewski na prowiant ekstraordynaryjnie wielki i do wypełnienia niepodobny, gdyż samego owsa ażeby dwa tysiące szanków rodzice moje wydali pod surowo kazaną egzekucją. Był to pierwszy Sapiehy, generała artylerii lit., mszczącego się za wznowiony jarmark rasieński, zawziętości dowód. Pojechała matka moja do Moskwy do Kleszczel, odpraszając się od tak wielkiego paletu, ale nic nie wskórawszy i ledwo sama nie będąc przyaresztowana, z żalem odjechała. Aby zaś nie kazano pieniędzmi opłacać tego paletu, rodzice moje — wziąwszy z sobą córki, to jest teraźniejszą Wańkowiczowę i Ruszczycowę, w panieńskim naówczas będące stanie, nieboszczkę Jełowicką, także bracię moją, Józefa, teraźniejszego pułkownika, i nieboszczyka
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 93
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
kazaną egzekucją. Był to pierwszy Sapiehy, generała artylerii lit., mszczącego się za wznowiony jarmark rasieński, zawziętości dowód. Pojechała matka moja do Moskwy do Kleszczel, odpraszając się od tak wielkiego paletu, ale nic nie wskórawszy i ledwo sama nie będąc przyaresztowana, z żalem odjechała. Aby zaś nie kazano pieniędzmi opłacać tego paletu, rodzice moje — wziąwszy z sobą córki, to jest teraźniejszą Wańkowiczowę i Ruszczycowę, w panieńskim naówczas będące stanie, nieboszczkę Jełowicką, także bracię moją, Józefa, teraźniejszego pułkownika, i nieboszczyka Leona, a Aleksandrowiczowę, teraźniejszę chorążynę lidzką, i Adolfa, teraźniejszego chorążego petyhorskiego, zostawiwszy w Podbiałej u Józefa Chrzanowskiego, łowczego
kazaną egzekucją. Był to pierwszy Sapiehy, generała artylerii lit., mszczącego się za wznowiony jarmark rasieński, zawziętości dowód. Pojechała matka moja do Moskwy do Kleszczel, odpraszając się od tak wielkiego paletu, ale nic nie wskórawszy i ledwo sama nie będąc przyaresztowana, z żalem odjechała. Aby zaś nie kazano pieniędzmi opłacać tego paletu, rodzice moje — wziąwszy z sobą córki, to jest teraźniejszą Wańkowiczowę i Ruszczycowę, w panieńskim naówczas będące stanie, nieboszczkę Jełowicką, także bracię moją, Józefa, teraźniejszego pułkownika, i nieboszczyka Leona, a Aleksandrowiczowę, teraźniejszę chorążynę lidzką, i Adolfa, teraźniejszego chorążego petyhorskiego, zostawiwszy w Podbiałej u Józefa Chrzanowskiego, łowczego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 93
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
starać się będą ichm. panowie posłowie oddzielną instancyją, ponieważ ściągnąwszy duże kontrybucyje z tego się lenungować powinni. Furwachty trzymający po wsiach prowijanty wyciągają, którzy wziąwszy duże kontrybucyje z tego się oraz odebrawszy przez dwie subsystencyje należytość swoje supplementować i żyć mają. Chorągwie kwarciane za asygnaeyjami na swoich subsystencjach stojące, cudzoziemskie wojska za nowymi wydanymi paletami wyciskają i po wybranych pierwszych nowe sobie kontrybucyje dawać każą. Dywizyje na partjach podjazdowych będące nieznośnymi kontrybucjami dobra ichm. panów obywatelów naszych wołyńskich infestują - -
starać się będą ichm. panowie posłowie oddzielną instancyją, ponieważ ściągnąwszy duże kontrybucyje z tego się lenungować powinni. Furwachty trzymający po wsiach prowijanty wyciągają, którzy wziąwszy duże kontrybucyje z tego się oraz odebrawszy przez dwie subsystencyje należytość swoje supplementować i żyć mają. Chorągwie kwarciane za asygnaeyjami na swoich subsystencyjach stojące, cudzoziemskie wojska za nowymi wydanymi paletami wyciskają i po wybranych pierwszych nowe sobie kontrybucyje dawać każą. Dywizyje na partyjach podjazdowych będące nieznośnymi kontrybucyjami dobra ichm. panów obywatelów naszych wołyńskich infestują - -
Skrót tekstu: InsWołRzecz
Strona: 23
Tytuł:
Instrukcja od województwa wołyńskiego do St. Ledóchowskiego marszałka konfederacji tarnogrodzkiej,
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
by mieli, nie powiedzieli albo tyle a tyle nie wydali. Byli tacy, którzy śledziami okarmiwszy i słoną wodą napoiwszy za piec jednego na drugiego pokładli i tak długo przypiekać kazali, póki żony albo przyjaciele jacy pieniędzy nie przynieśli. Byli tacy, którzy w kominie za nogi zawiesiwszy tak długo słomą podkurzali, póki według swego paletu wszystkiego hie odebrali; znajdowali się i tacy, którzy ubogie poddaństwo w dyby sadzali. A co tylko ci swoje wydarłszy i takich męczeństw narobiwszy jednym końcem ze wsi wyśli, zaraz drudzy inszym następowali - -
Już ci to ubodzy ludzie insupportabilium taedio onerum z żonami, z dziećmi domy swoje porzucając w postronne państwa i miasta przenoszą
by mieli, nie powiedzieli albo tyle a tyle nie wydali. Byli tacy, którzy śledziami okarmiwszy i słoną wodą napoiwszy za piec jednego na drugiego pokładli i tak długo przypiekać kazali, póki żony albo przyjaciele jacy pieniędzy nie przynieśli. Byli tacy, którzy w kominie za nogi zawiesiwszy tak długo słomą podkurzali, póki według swego paletu wszystkiego hie odebrali; znajdowali się i tacy, którzy ubogie poddaństwo w dyby sadzali. A co tylko ci swoje wydarłszy i takich męczeństw narobiwszy jednym końcem ze wsi wyśli, zaraz drudzy inszym następowali - -
Już ci to ubodzy ludzie insupportabilium taedio onerum z żonami, z dziećmi domy swoje porzucając w postronne państwa i miasta przenoszą
Skrót tekstu: KrzywdaRzecz
Strona: 22
Tytuł:
Krzywda nad wszystkie krzywdy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1712
Data wydania (nie wcześniej niż):
1712
Data wydania (nie później niż):
1712
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
z Pociejem do hetmanów; szli trzema szlakami po Zawiślu mimo Warszawę, Lublin, których nie zapomnieli dobrze skubnąć. W marszu wydawali palety z komisoriatów swoich na prowianty. Z starostw i dóbr duchownych znaczne sumy kazali sobie dać. Dopiero po świętej Annie złączyli się z hetmanem pod Szczebrzeszynem; od tego czasu komisoriaty ustały i o paletach nec nominetur więcej było, co się owym zdziercom nieznośnie przykrzyło. Miał natenczas hetman koronny blisko 40 tysięcy wojska dobrego regularnego, gdy wszystkich ściągnął w kupę. ROK 1709.
§. 17. Car po wygranej batalii i stłumionym do gruntu nieprzyjacielu swoim Szwedzie, poszedł zaraz w kilka dni z wojskami dobywać miast w Kozaczyznie,
z Pociejem do hetmanów; szli trzema szlakami po Zawiślu mimo Warszawę, Lublin, których nie zapomnieli dobrze skubnąć. W marszu wydawali palety z komisoryatów swoich na prowianty. Z starostw i dóbr duchownych znaczne sumy kazali sobie dać. Dopiéro po świętéj Annie złączyli się z hetmanem pod Szczebrzeszynem; od tego czasu komisoryaty ustały i o paletach nec nominetur więcéj było, co się owym zdziercom nieznośnie przykrzyło. Miał natenczas hetman koronny blisko 40 tysięcy wojska dobrego regularnego, gdy wszystkich ściągnął w kupę. ROK 1709.
§. 17. Car po wygranéj batalii i stłumionym do gruntu nieprzyjacielu swoim Szwedzie, poszedł zaraz w kilka dni z wojskami dobywać miast w Kozaczyznie,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 149
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849