Kto wierzy w nieograniczoność Boską, wie iż zawzdy jest w oczach jego; Możeż być pożądańsza sytuacja nad tę, która nas czyni widokiem Stwórcy naszego. Jeżeli przytomność poufałego przyjaciela czas z nim trawiony słodzi, coś za porównanie być może między stwórcą a stworzeniem? Niemasz dla tego osobności, który na przytomnego Boga pamięta.
Wiem ja dobrze iż umysł nie można trzymać w ustawicznym natężeniu, trzeba słabości człowieczej rzeżwiącego odpoczynku. Chciałbym więc ażeby ta pora wygodzona niedołężności naszej, obrócona była na uczciwe i przystojne zabawy. Nazwać uczciwemi ciężko, te których jedyny zaszczyt, iż nie są złemi. Niewiem jeżeli karty, osobliwie gdy się
Kto wierzy w nieograniczoność Boską, wie iż zawzdy iest w oczach iego; Możeż bydź pożądańsza sytuacya nad tę, ktora nas czyni widokiem Stworcy naszego. Jeżeli przytomność poufałego przyiaciela czas z nim trawiony słodzi, coś za porownanie bydź może między stworcą á stworzeniem? Niemasz dla tego osobności, ktory na przytomnego Boga pamięta.
Wiem ia dobrze iż umysł nie można trzymać w ustawicznym natężeniu, trzeba słabości człowieczey rzeżwiącego odpoczynku. Chciałbym więc ażeby ta pora wygodzona niedołężności naszey, obrocona była na uczciwe y przystoyne zabawy. Nazwać uczciwemi ciężko, te ktorych iedyny zaszczyt, iż nie są złemi. Niewiem ieżeli karty, osobliwie gdy się
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 73
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wieszają/ ścinają/ etc. VIII.
Przeciw ośmemu przykazaniu Bożemu Pijanicy grzeszą/ w którym Bóg rozkazuje/ abyśmy bliźniego naszego fałszywie nie udawali/ nie zdradzali/ w mowie go nie chwytali/ nie lżyli/ nie sromocili/ ale dobrze o nim mówili/ i wszystko w dobre obracali.
Na to Opilca nie pamięta; ale kiedy sobie nosa podleje/ takowego nie pohamowanego języka bywa/ który żadnych tajemnic zamilczeć nie może; a cokolwiek złego na bliźniego wie/ to po pijanu/ że tak rzekę/ wyrzygnąć musi/ także Plutarchus nie źle powiedział: Quod est in corde sobrii, est in ore ebrii: Co jest/ pry/
wieszáją/ śćináją/ etc. VIII.
Przećiw osmemu przykazániu Bożemu Pijánicy grzeszą/ w ktorym Bog roskázuje/ abysmy bliźniego nászego fáłszywie nie udawáli/ nie zdradzáli/ w mowie go nie chwytáli/ nie lżyli/ nie sromoćili/ ále dobrze o nim mowili/ y wszystko w dobre obracáli.
Ná to Opilcá nie pámięta; ále kiedy sobie nosá podleje/ tákowego nie pohámowánego języká bywa/ ktory żadnych tájemnic zámilczeć nie może; á cokolwiek złego ná bliźniego wie/ to po pijánu/ że ták rzekę/ wyrzygnąć muśi/ tákże Plutarchus nie źle powiedźiał: Quod est in corde sobrii, est in ore ebrii: Co jest/ pry/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 23.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nowe wyściela pielesze, Skąd ją co dzień wół zbada, a jeśli zaniecha, Najdalej trzeciego dnia musi trzeszczeć strzecha? (Grzebień) 37 (F). GADKA
Wlazszy rano, aż wieczór koń z kobyły zsiędzie, Rok od roku, wżdy nigdy źrebięcia nie będzie. Nie masz dziwu, bo tego i świat nie pamięta, Żeby się w nim żelazne rodziły źrebięta. (Haftka) 38 (F). BOŻA W NIEBIE ZABAWA
Pytasz, czym się Bóg bawi. Pomyśliwszy chwilę, Dwiema, powiem, rzeczami, jeśli się nie mylę: Niskie dźwiga, wysokie zniża animusze, Jedne z ciał, drugie w ciała ordynuje dusze. 39
nowe wyściela pielesze, Skąd ją co dzień wół zbada, a jeśli zaniecha, Najdalej trzeciego dnia musi trzeszczeć strzecha? (Grzebień) 37 (F). GADKA
Wlazszy rano, aż wieczór koń z kobyły zsiędzie, Rok od roku, wżdy nigdy źrebięcia nie będzie. Nie masz dziwu, bo tego i świat nie pamięta, Żeby się w nim żelazne rodziły źrebięta. (Haftka) 38 (F). BOŻA W NIEBIE ZABAWA
Pytasz, czym się Bóg bawi. Pomyśliwszy chwilę, Dwiema, powiem, rzeczami, jeśli się nie mylę: Niskie dźwiga, wysokie zniża animusze, Jedne z ciał, drugie w ciała ordynuje dusze. 39
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 27
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ci to, moja duszo?” „Choram.” „Żal się Boże, Każęć głowę obłożyć.” „Nic mi nie pomoże, Jużem ja okładała.” „Więc smarować boki.” „Ba, gdyby kto pojechał po doktora w skoki.” „Barzo rad; tylko o tym niechaj kto pamięta, Jako się trafią kiedy pospołu dwie święta, Żeby chłop nie mitrężył. Poślę po Peterę Do Pińczowa, teraz by lepiej wziąć klisterę.” „Cóż będzie po doktorze, gdy już zejdę z świata?” „Broń Boże, a jeśli chcesz, więc po reformata, Toć nikogo nie morzy. Biegaj do klasztora
ci to, moja duszo?” „Choram.” „Żal się Boże, Każęć głowę obłożyć.” „Nic mi nie pomoże, Jużem ja okładała.” „Więc smarować boki.” „Ba, gdyby kto pojechał po doktora w skoki.” „Barzo rad; tylko o tym niechaj kto pamięta, Jako się trafią kiedy pospołu dwie święta, Żeby chłop nie mitrężył. Poślę po Peterę Do Pińczowa, teraz by lepiej wziąć klisterę.” „Cóż będzie po doktorze, gdy już zejdę z świata?” „Broń Boże, a jeśli chcesz, więc po reformata, Toć nikogo nie morzy. Biegaj do klasztora
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 136
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dalej zołdaty zatrzymywać. Proszę Wm. mego M. Pana, racz się z nim znieść, niechaj tych niepotrzebnych przejażdżek z pieniędzmi nieczyni, a tych cudzoziemców ratuje: bo będzie i zdrady pełno i innych inconvenientiarum. A obiecał
mi to był, że miał był te pieniądze przy wojsku zatrzymać; w czem widzę niepamięta obietnice swojej, jako i w tem, żeby jego pisarz dla ekstraordinarnych wydatków przy wojsku mieszkał: bo insza moja powinność, nie regestra pisać, ani się z nich rachować; zwłaszcza kiedy i tego ludzie nie są wdzięczni. Oddaję i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, dnia 23. Lipca
daléj zołdaty zatrzymywać. Proszę Wm. mego M. Pana, racz się z nim znieść, niechaj tych niepotrzebnych przejażdżek z pieniędzmi nieczyni, a tych cudzoziemców ratuje: bo będzie i zdrady pełno i innych inconvenientiarum. A obiecał
mi to był, że miał był te pieniądze przy wojsku zatrzymać; w czém widzę niepamięta obietnice swojéj, jako i w tém, żeby jego pisarz dla extraordinarnych wydatków przy wojsku mieszkał: bo insza moja powinność, nie regestra pisać, ani się z nich rachować; zwłascza kiedy i tego ludzie nie są wdzięczni. Oddaję i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, dnia 23. Lipca
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 97
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Wrangla, marszałka. Kompania Grofa Turna. Kompania rotmistrza Dyrik. Pięć kompanij oberszter leitenanta Kalembacha. Cztery kornety Hans Wrangla.
Cztery kornety Klaus Dyryksona. Pięć kornetów Zachariasza Pauli. Dziewięć kornetów obersztera Todta. Pięć kornetów obersztera Taub. Pięć kornetów obersztera Rotkierga, (Rotkircha) który ich ma mieć trzynaście.
Inszych rotmistrzów niepamięta: których kornetów jest blisko siedmidziesiąt; z Bałdysem i z temi, którzy mają przyjść ze Szwecji, obiecuje sobie pewnie dziesięć tysięcy mieć Gustaw kawalerii. W polu teraz w obozie ich jest na sześć tysięcy.
Drugi więzień Peter Nilson,
Profosem byt pod kompanią rajtarską Peter Monsana Szweda: tydzień dopiero jako przyszli ze Szwecji cztery
Wrangla, marszałka. Kompania Grofa Turna. Kompania rotmistrza Dyrik. Pięć kompanij oberszter leitenanta Kalembacha. Cztery kornety Hans Wrangla.
Cztery kornety Klaus Dyryksona. Pięć kornetów Zacharyasza Pauli. Dziewięć kornetów obersztera Todta. Pięć kornetów obersztera Taub. Pięć kornetów obersztera Rotkierga, (Rothkircha) który ich ma mieć trzynaście.
Inszych rotmistrzów niepamięta: których kornetów jest blisko siedmidziesiąt; z Bałdysem i z temi, którzy mają przyjść ze Szweciej, obiecuje sobie pewnie dziesięć tysięcy mieć Gustaw kawaleriéj. W polu teraz w obozie ich jest na sześć tysięcy.
Drugi więzień Peter Nilson,
Profosem byt pod kompanią rajtarską Peter Monsana Szweda: tydzień dopiéro jako przyszli ze Szweciej cztery
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 101
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
żyarko grochu odłoży w woreczek próżny, albo w pudełko na to zgotowane. Toż gdy kółko stanie na terminie naznaczonym, Rachmistrz niech ogląda, i odliczy łokcie na Dzwonach kołka, wiele ich kółko przeszło po ziemi, po ostatnim głosie: których łokci może być jeden, 2, 3, albo 4. Do tego nięch pamięta i nanotuje wiele głosów odliczył po ostatnim dziesiątym. Czy jeden? czy 2? czy 3? aż do dziewiątego: i niech zaraz napisze tyle razów pięć łokci, ile głosów usłyszał po ostatnim głosie dziesiątym: to jest piętnaście łokci, jeżeli trzy głosy przeliczył: łokci 20, jeżeli cztery przeliczył głosy: łokci 45,
żiarko grochu odłoży w woreczek prożny, álbo w pudełko ná to zgotowáne. Toż gdy kołko stánie ná terminie náznáczonym, Ráchmistrz niech ogląda, y odliczy łokćie ná Dzwonách kołká, wiele ich kołko przeszło po źięmi, po ostátnim głośie: ktorych łokći może bydź ieden, 2, 3, álbo 4. Do tego nięch pámięta y nánotuie wiele głosow odliczył po ostátnim dżieśiątym. Czy ieden? czy 2? czy 3? áż do dźiewiątego: y niech záraz nápisze tyle rázow pięć łokći, ile głosow vsłyszał po ostátnim głośie dżieśiątym: to iest piętnaśćie łokći, ieźeli trzy głosy przeliczył: łokći 20, ieżeli cztery przeliczył głosy: łokći 45,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 7
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Morg.
3
30
225
Sznur.
10
75
Pręt
PRZESTROGA. Jeżeli Geometrze wiakim Województwie trafią się do wyjerzania insze łany, krom tu wypisanych: Niech sobie wprzód na Tablice rozłoży och miary, na kształt tych Statutowych: a nie trudno mu będzie, według Nauk następujących, gruny wymierzać, na takowe Łany. Tylko niech pamięta na to, żeby miar kwadratowych większych nie multyplikował przez liczbę tylu miar mniejszych, ile się mniejszych znajduje wjednej większej: ale przez liczbę, która się znajduje miar mniejszych w całym polu kwadratowym jednej większej. Naprzykład. Jeżeli pole kwadratu doskonałeg oliczy sznurów 400, mając ścianę jednę w sznurów 20: a przyszłoby
Morg.
3
30
225
Sznur.
10
75
Pręt
PRZESTROGA. Ieżeli Geometrze wiákim Woiewodztwie tráfią się do wyierzánia insze łany, krom tu ẃypisánych: Niech sobie wprzod ná Tablicé rozłoży och miáry, ná kształt tych Státutowych: á nie trudno mu będźie, ẃedług Náuk nástępuiących, gruny wymierzáć, ná tákowe Łany. Tylko niech pamięta ná to, żeby miar kwádratowych większych nie multyplikował przez liczbę tylu miar mnieyszych, ile się mnieyszych znáyduie wiedney większey: ále przez liczbę, ktora się znáyduie miar mnieyszych ẃ cáłym polu kwádratowym iedney większey. Náprzykład. Ieżeli pole kwádratu doskonáłeg oliczy sznurow 400, máiąc śćiánę iednę w sznurow 20: á przyszłoby
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 149
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
księże wspomniał piesze. Aż kanonik i drugi szlachcic za nim krzesze: Hańba świętego stanu. Jakże się to zowie,
Co księża golą, pyta ów znowu, na głowie? Korony, odpowiedzą. Niewczymci nam licho, Tak wiele królów miawszy, rzekę sobie cicho. I tego tylko czekać, niechaj kto pamięta, Poszły piesze w korony, księża też w książęta. 3 (D). JAKA WODA NAJLEPSZA
Gdy w posiedzeniu jeden tę kwestyją poda Do uwagi, kędy też najlepsza jest woda, Różni różnie, jakoż być nie może bez braku: Ten w Egrze, inszy studnię chwali na Drużbaku, Ten we Szkle, ten
księże wspomniał piesze. Aż kanonik i drugi szlachcic za nim krzesze: Hańba świętego stanu. Jakże się to zowie,
Co księża golą, pyta ów znowu, na głowie? Korony, odpowiedzą. Niewczymci nam licho, Tak wiele królów miawszy, rzekę sobie cicho. I tego tylko czekać, niechaj kto pamięta, Poszły piesze w korony, księża też w książęta. 3 (D). JAKA WODA NAJLEPSZA
Gdy w posiedzeniu jeden tę kwestyją poda Do uwagi, kędy też najlepsza jest woda, Różni różnie, jakoż być nie może bez braku: Ten w Egrze, inszy studnię chwali na Drużbaku, Ten we Szkle, ten
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 208
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
a widząc, że przeciwko wodzie Mąż jej szuka, wszyscy w śmiech; a ten rzecze: „Szkoda Dziwić się; wszytkoć, prawda, na dół niesie woda, Lecz niewiasta tak sprzeczna we wszytkim z natury I po śmierci, rozumiem, płynęła do góry.” 139. CHŁOPSKA TEOLOGIA
Uczył prostaka, który niedługo pamięta, Ksiądz pleban w tym przykładzie, co jest Trójca Święta: „Tyś ojcem; Grześ twój synem; duchem twoja żona; Takać też w niebie Trójca jest błogosławiona.” W rok przyszedł chłop na spowiedź; w imię Boga Ojca Pyta go ksiądz: „A wieszże, co jest Święta Trójca?”
a widząc, że przeciwko wodzie Mąż jej szuka, wszyscy w śmiech; a ten rzecze: „Szkoda Dziwić się; wszytkoć, prawda, na dół niesie woda, Lecz niewiasta tak sprzeczna we wszytkim z natury I po śmierci, rozumiem, płynęła do góry.” 139. CHŁOPSKA TEOLOGIA
Uczył prostaka, który niedługo pamięta, Ksiądz pleban w tym przykładzie, co jest Trójca Święta: „Tyś ojcem; Grześ twój synem; duchem twoja żona; Takać też w niebie Trójca jest błogosławiona.” W rok przyszedł chłop na spowiedź; w imię Boga Ojca Pyta go ksiądz: „A wieszże, co jest Święta Trójca?”
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 261
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987