/ i w karetach/ liczyć się może na dwieście. Między końmi było 40 Tureckich/ 23 które były srebrem ukowane/ oprócz tego co był ze złotemi podkowami. Była też liczba wielka wozów z rzeczami/ które aż noc navlicach zastała; A te były: Ulica Świętego Antoniego/ Plac Królewski/ Ulica wolnych Mieszczan/ Paradyska/ Bródka/ Sintowojska/ Newemirska/ Z. Marcina/ Lombardska/ Żelazna/ Honorska; kędy minąwszy Pałac Królestwa Ich M. zsiedli do Pałacu M. de Vandome; Ulice/ okna/ pełne ludksi/ i do zliczenia niepodobne. Jako skoro Posłowie przyjechali /Król I. M. posłałPodkomorzego swego imieniem LiNCUR, witając
/ y w káretách/ liczyć się możę ná dwieśćie. Między końmi było 40 Tureckich/ 23 ktore były srebrem vkowáne/ oprocz tego co był ze złotemi podkowámi. Byłá też liczbá wielka wozow z rzeczámi/ ktore áż noc návlicách zástáłá; A te były: Vlicá Swiętego Antoniego/ Plac Krolewski/ Vlicá wolnych Mieszczan/ Páradiska/ Bródka/ Sintowoyska/ Newemirska/ S. Márćiná/ Lombárdska/ Zelázna/ Honorska; kędy minąwszy Páłac Krolestwá Ich M. zśiedli do Pałacu M. de Vandome; Vlice/ okná/ pełne ludxi/ y do zliczenia niepodobne. Iáko skoro Posłowie przyiecháli /Krol I. M. posłałPodkomorzego swego imieniem LYNCUR, witaiąc
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: b2
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
pamięci godne jego sprawy Syna razem i ojca. On postrzegłszy owych Tyrańskich na ojczyznę machin Konradowych, Wygnanego na nogi stawia tu-Pudyka, I stąd na Śląsk do stryja prowadzi Henryka. Gdzie ludźmi i wojenną spiżą posilony, Do państwa i dziedzicznej przyszedł swej korony, Tenże wiele dobrego w rzeczypospolitejUczyniwszy, klasztór on dobrze znamienity Paradyski założył, i nadał bogato; Jakoby trwalszych się dóbr spodziewając za to: I niebieski, za ziemski ten wyfrymarczywszy On Paradyz, żył żywot nad ten tam szczęśliwszy. Toż widzieć coś za starca w poczesnym ubierzeOpuszczonym do ziemie, w smutnej jednak cerze, Filipowie poznańscy: jeden z nich An. 1196, drugi
pamięci godne jego sprawy Syna razem i ojca. On postrzegłszy owych Tyrańskich na ojczyznę machin Konradowych, Wygnanego na nogi stawia tu-Pudyka, I ztąd na Szląsk do stryja prowadzi Henryka. Gdzie ludźmi i wojenną spiżą posilony, Do państwa i dziedzicznej przyszedł swej korony, Tenże wiele dobrego w rzeczypospolitejUczyniwszy, klasztór on dobrze znamienity Paradyski założył, i nadał bogato; Jakoby trwalszych się dóbr spodziewając za to: I niebieski, za ziemski ten wyfrymarczywszy On Paradyz, żył żywot nad ten tam szczęśliwszy. Toż widzieć coś za starca w poczesnym ubierzeOpuszczonym do ziemie, w smutnej jednak cerze, Filipowie poznańscy: jeden z nich An. 1196, drugi
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 106
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, żył żywot nad ten tam szczęśliwszy. Toż widzieć coś za starca w poczesnym ubierzeOpuszczonym do ziemie, w smutnej jednak cerze, Filipowie poznańscy: jeden z nich An. 1196, drugi 1132. Bronisz de Goździków wojownik wojewoda poznański An. Dom. 1725 Dług. 1. 1. I. 6. Paradyska fundacja. Przecław z Gołuchowa wojewoda kaliski, jenerał wielkopolski An. Dom. 1370.
I jakoby ku żalu skłonionej postawie, Godnej politowania. Tyś to był Przecławie, Którego gdy do Węgier królestwa drugiego Ludwik stąd tu odjeżdżał, tego tu polskiego Viceregem uczynił, i nad inszą hojność Ręki pańskiej, wszystkę swą poruczył dostojność
, żył żywot nad ten tam szczęśliwszy. Toż widzieć coś za starca w poczesnym ubierzeOpuszczonym do ziemie, w smutnej jednak cerze, Filipowie poznańscy: jeden z nich An. 1196, drugi 1132. Bronisz de Gozdzików wojownik wojewoda poznański An. Dom. 1725 Dług. 1. 1. I. 6. Paradyska fundacya. Przecław z Gołuchowa wojewoda kaliski, jenerał wielkopolski An. Dom. 1370.
I jakoby ku żalu skłonionej postawie, Godnej politowania. Tyś to był Przecławie, Którego gdy do Węgier królestwa drugiego Ludwik ztąd tu odjeżdżał, tego tu polskiego Viceregem uczynił, i nad inszą hojność Ręki pańskiej, wszystkę swą poruczył dostojność
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 106
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, barziej chęci godzien, Rozebrał który serce, byś nie głodzien I w lotnym biegu nie ustawał czasie, Cale-ć serdeczny dał prowiant, Pegasie. Zaczym pierścieniem sam Korwin rysował, Ej, że Cię zmarły przyjaciel miłował! III. DOKsASTICHON
Wąż czy twój owoc? Powiedz, Drzewo wiadomości, kto winien. Paradyjskich nie ochraniaj gości.
"Wina to rodziców jest, że chcący być bogi nad mój przywilej drogi – rodziców to wina.
Wina to rodziców jest, nad mandata Boskie jabłko urwali mojskie – rodziców to wina.
Wina to rodziców jest, że w raju spłodzona, z grzechu śmierć urodzona – rodziców to wina.
Wina to
, barziej chęci godzien, Rozebrał który serce, byś nie głodzien Y w lotnym biegu nie ustawał czasie, Cale-ć serdeczny dał prowiant, Pegasie. Zaczym pierścieniem sam Korwin rysował, Ej, że Cię zmarły przyjaciel miłował! III. DOXASTICHON
Wąż czy twój owoc? Powiedz, Drzewo wiadomości, kto winien. Paradyjskich nie ochraniaj gości.
"Wina to rodziców jest, że chcący być bogi nad mój przywilej drogi – rodziców to wina.
Wina to rodziców jest, nad mandata Boskie jabłko urwali mojskie – rodziców to wina.
Wina to rodziców jest, że w raju spłodzona, z grzechu śmierć urodzona – rodziców to wina.
Wina to
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 52
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
hanc tiaram multi concurrunt, sed non constat, quis bravium accipiet. Tak kładę, że z tych trzech któremukolwiek dostanie się, których książę im. kardynał zalecieł królowi im. w liście swoim, którego listu posełam kopiją w.ks.m.; spomiędzy tych trzech największe biją głosy na im. ks. opata paradyskiego, si et in quantum adoraverit solem et hoc onus acceptaverit. Testament nieboszczyk miał gotowy, w którym za egzekutorów położył primario im. ks. biskupa inflanckiego, któremu za pracą naznaczył cug koni z karetą, secundo loco położył im. ks. Skotnickiego sufragana swego chełmińskiego, odkazawszy mu pro labore wszystkie krzyżyki biskupie z łańcuszkami
hanc tiaram multi concurrunt, sed non constat, quis bravium accipiet. Tak kładę, że z tych trzech któremukolwiek dostanie się, których książę jm. kardynał zalecieł królowi jm. w liście swoim, którego listu posełam kopiją w.ks.m.; spomiędzy tych trzech największe biją głosy na jm. ks. opata paradyskiego, si et in quantum adoraverit solem et hoc onus acceptaverit. Testament nieboszczyk miał gotowy, w którym za egzekutorów położył primario jm. ks. biskupa inflanckiego, któremu za pracą naznaczył cug koni z karetą, secundo loco położył jm. ks. Skotnickiego sufragana swego chełmińskiego, odkazawszy mu pro labore wszystkie krzyżyki biskupie z łańcuszkami
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 251
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
. k. Mało kto został się w Warszawie, bo sam dzień piękny i wesoły wyganiał za panem ludzi.
Biskupstwo chełmskie za ogłoszeniem przyjścia już ekspedycyjej na chełmińskie z Rzymu za instancyją królowej im. cessit meritis im. ks. sekretarza w. kor. Eandem ma interpositionem od królowej im. im.
ks. opat paradyski do króla im. o sekretarką w. kor., ale P. Bóg wie, jeżeli po nim będą mogli concurrentes potiri eo secretariatu, nie mając exploratum Rome favorem ku sobie; zawsze podobno respiciet retro, aby mógł in casu denegatae gratiae tantum ad priora regressum. Aleguje już po sobie, że secretariatum Próchnicki cum
. k. Mało kto został się w Warszawie, bo sam dzień piękny i wesoły wyganiał za panem ludzi.
Biskupstwo chełmskie za ogłoszeniem przyjścia już ekspedycyjej na chełmińskie z Rzymu za instancyją królowej jm. cessit meritis jm. ks. sekretarza w. kor. Eandem ma interpositionem od królowej jm. jm.
ks. opat paradyski do króla jm. o sekretarką w. kor., ale P. Bóg wie, jeżeli po nim będą mogli concurrentes potiri eo secretariatu, nie mając exploratum Romae favorem ku sobie; zawsze podobno respiciet retro, aby mógł in casu denegatae gratiae tantum ad priora regressum. Aleguje już po sobie, że secretariatum Próchnicki cum
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 320
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
ostatek gdy aż około zeszcia Jadama i Jewy/ Matusale V. Pan świata/ wysiekszy Kainiany świat uspokoił/ dopiero w ten czas Paradys abo Poradzież/ to jest/ pierwotne Scytyckie Państwo jego/ rozciągneło się było aż do rzek Gangesa i Nilu; które Mojżesz Fizonem i Gehonem zowie: i dla tego je miedzy Paradyskie rzeki jako granice jego poczyta. A co się tknie imion tych rzek/ z tąd im są dane/ iż (jako sam rozum pokazuje) nie bez tego że się cokolwiek przepłoszonych Kainianów przez nie jakokolwiek przepławiło/ z tądże jednę Żydzi zowią Fifonem miasto Wyżonem/ jakoby miejscem wygnania: a świat w tenże sens Gangesem
ostátek gdy áż około zeszćia Iádámá y Iewy/ Mátusale V. Pan świátá/ wyśiekszy Káiniany świát vspokoił/ dopiero w ten czás Paradis ábo Poradźież/ to iest/ pierwotne Scythyckie Pánstwo iego/ rośćiągneło się było áż do rzek Gángesá y Nylu; ktore Moyzesz Phizonem y Gehonem zowie: y dla tego ie miedzy Párádyskie rzeki iáko gránice iego poczyta. A co się tknie imion tych rzek/ z tąd im są dáne/ iż (iáko sam rozum pokázuie) nie bez tego że się cokolwiek przepłoszonych Káinianow przez nie iákokolwiek przepławiło/ z tądże iednę Zydźi zowią Phifonem miásto Wyżonem/ iákoby mieyscem wygnánia: á świát w tenże sens Gángesem
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 36
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633