teraz statkiem gnoju, że będziesz pastwą robaków. Te są ostateczne rzeczy, które uważać ma zawsze, kto prawowiernym jest. O człowiecze, pamiętaj na ostatnie rzeczy twoje, abowiem po śmierci robak urodzi-ć się z języka dla grzechu języcznego, z żołądka dla obżarstwa, z lędźwi niedźwiadkowie dla nieczystości, z mózgu żaby parchate dla pychy. Pamiętaj na ostatnie rzeczy twoje, o człowiecze młody, jako kwiat rozkwietniony, który chodzisz, głowę podniósszy, tym, co jest Boskiego, gardząc. Pomni na ostatnie rzeczy twoje, że ziemią jesteś i w ziemię się obrócisz. Pomni na ostatnie rzeczy twoje, że poczęty jesteś w grzechu, urodzony w
teraz statkiem gnoju, że będziesz pastwą robaków. Te są ostateczne rzeczy, które uważać ma zawsze, kto prawowiernym jest. O człowiecze, pamiętaj na ostatnie rzeczy twoje, abowiem po śmierci robak urodzi-ć się z języka dla grzechu języcznego, z żołądka dla obżarstwa, z lędźwi niedźwiadkowie dla nieczystości, z mózgu żaby parchate dla pychy. Pamiętaj na ostatnie rzeczy twoje, o człowiecze młody, jako kwiat rozkwietniony, który chodzisz, głowę podniósszy, tym, co jest Boskiego, gardząc. Pomni na ostatnie rzeczy twoje, że ziemią jesteś i w ziemię się obrócisz. Pomni na ostatnie rzeczy twoje, że poczęty jesteś w grzechu, urodzony w
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 6
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
bankiet potępieńców taki (pomniąc na paszty przeszłe wyśmienite i smakowite). Teraz głód srogi cierpią wycieńczeni, zaczym jakby psi wściekli zajuszeni ciała na sobie zębami kąsają, wrzeszcząc, zgrzytają. A wtym z piekielnej kuchnie jeść wydają, dla głodnych gości półmiski stawiają, z ochotą wielką one prezentują i kredensują: żaby, jaszczurki, parchate bufony, żmije rozjadłe i wężów ogony, padalce, trzewa z gadziny brzydliwe, wspomnieć straszliwe. Te czarci w usta potępieńców tkają, jednę za drugą potrawę podają. Ach, jakowy smak w tych potrawach czują, co ich kosztują! Gadzina brzydka, nigdy niestrawiona, jak będzie kąsać wnętrzności połkniona! Luc. 16,
bankiet potępieńców taki (pomniąc na paszty przeszłe wyśmienite i smakowite). Teraz głód srogi cierpią wycieńczeni, zaczym jakby psi wściekli zajuszeni ciała na sobie zębami kąsają, wrzeszcząc, zgrzytają. A wtym z piekielnej kuchnie jeść wydają, dla głodnych gości półmiski stawiają, z ochotą wielką one prezentują i kredensują: żaby, jaszczurki, parchate bufony, żmije rozjadłe i wężów ogony, padalce, trzewa z gadziny brzydliwe, wspomnieć straszliwe. Te czarci w usta potępieńców tkają, jednę za drugą potrawę podają. Ach, jakowy smak w tych potrawach czują, co ich kosztują! Gadzina brzydka, nigdy niestrawiona, jak będzie kąsać wnętrzności połkniona! Luc. 16,
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 71
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
uszyty/ maczać/ a w otwór łona co nagłębiej puszczać. Macicj zatwardziałej.
Macicy zatwardziałej jest ratunkiem/ warząc w wodzie korzeń/ a tą się wodą naparzać/ albo po pas w niej siadać. Item.
Czopek z tego korzenia w otwór łona puszczony/ Zaśniat z żywota pędzi.
Także Miesięczną chorobę. Od żaby parchatej ukąszeniu
Od ziemnej a parchatej żaby ukąszeniu/ jest osobliwym lekarstwem/ korzeń bądź suchy/ albo świeży/ z moczem człowieczym umieszany/ a na ranę plastowany. Od pajęcznej myszj ukąszonem.
Od Myszy Pajęcznej ukąszonym/ korzeń Herkule sam utłukszy/ na ranę przykładając/ dobrze. Podagrze
Podagrze. Chyragrze. Chiragrze Artetice.
Artetyce.
vszyty/ maczáć/ á w otwor łoná co nagłębiey pusczáć. Máćicj zátwárdźiáłey.
Máćicy zátwárdźiáłey iest rátunkiem/ wárząc w wodźie korzeń/ á tą sie wodą náparzáć/ álbo po pás w niey śiádáć. Item.
Czopek z tego korzeniá w otwor łoná pusczony/ Záśniat z żywotá pędźi.
Tákże Mieśięczną chorobę. Od żáby párchátey vkąszeniu
Od źiemney á párchátey żáby vkąszeniu/ iest osobliwym lekárstwem/ korzeń bądź suchy/ álbo świeży/ z moczem człowieczym vmieszány/ á ná ránę plastowány. Od páięczney myszj vkąszonem.
Od Myszy Páięczney vkąszonym/ korzeń Herkule sam vtłukszy/ ná ránę przykłádáiąc/ dobrze. Podágrze
Podágrze. Chyrágrze. Chirágrze Artetice.
Artetyce.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 228
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
w otwór łona co nagłębiej puszczać. Macicj zatwardziałej.
Macicy zatwardziałej jest ratunkiem/ warząc w wodzie korzeń/ a tą się wodą naparzać/ albo po pas w niej siadać. Item.
Czopek z tego korzenia w otwór łona puszczony/ Zaśniat z żywota pędzi.
Także Miesięczną chorobę. Od żaby parchatej ukąszeniu
Od ziemnej a parchatej żaby ukąszeniu/ jest osobliwym lekarstwem/ korzeń bądź suchy/ albo świeży/ z moczem człowieczym umieszany/ a na ranę plastowany. Od pajęcznej myszj ukąszonem.
Od Myszy Pajęcznej ukąszonym/ korzeń Herkule sam utłukszy/ na ranę przykładając/ dobrze. Podagrze
Podagrze. Chyragrze. Chiragrze Artetice.
Artetyce. To jest: boleniu i
w otwor łoná co nagłębiey pusczáć. Máćicj zátwárdźiáłey.
Máćicy zátwárdźiáłey iest rátunkiem/ wárząc w wodźie korzeń/ á tą sie wodą náparzáć/ álbo po pás w niey śiádáć. Item.
Czopek z tego korzeniá w otwor łoná pusczony/ Záśniat z żywotá pędźi.
Tákże Mieśięczną chorobę. Od żáby párchátey vkąszeniu
Od źiemney á párchátey żáby vkąszeniu/ iest osobliwym lekárstwem/ korzeń bądź suchy/ álbo świeży/ z moczem człowieczym vmieszány/ á ná ránę plastowány. Od páięczney myszj vkąszonem.
Od Myszy Páięczney vkąszonym/ korzeń Herkule sam vtłukszy/ ná ránę przykłádáiąc/ dobrze. Podágrze
Podágrze. Chyrágrze. Chirágrze Artetice.
Artetyce. To iest: boleniu y
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 228
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
na cki/ nie czynią Szlachcicem mym zdaniem. Ale Cnota przystojność. Jako gdyby kto z was/ Karła swojego nazwał Goliatem/ albo Olbrzymem jakim/ albo onym rosłym Tyszką: Proszę; czyby się z rzeczą przezwisko zgadzało? Jako gdy owo wyżłów zowiem Tygrysami Lampartami/ i niewiem jak drapieżnym zwierzem/ I wyżlisko parchate/ drugi ledwie łazi/ Nie podobny i do psa/ nietylko Tygrysa Takimeś ty Zborowskim/ albo tam Tenczyńskim Gdy w sobie Zborowskiego nic niemasz/ i tylko Samym się urodzeniem szczycisz nadaremnie. Tylko naśladuj sławnych Przodków. Rzecz sama, nie przezwisko czyni człowiekiem. Comparatio
Aleć do kogosz ją tę rzecz obracam?
ná cki/ nie czynią Szláchćicem mym zdániem. Ale Cnota przystoyność. Iáko gdyby kto z was/ Karłá swoiego názwał Goliatem/ álbo Olbrzymem iákim/ álbo onym rosłym Tyszką: Proszę; czyby się z rzeczą przezwisko zgadzało? Iáko gdy owo wyżłow zowiem Tygrysámi Lampartámi/ y niewiem iák drapieżnym zwierzem/ Y wyżlisko parchate/ drugi ledwie łaźi/ Nie podobny y do psá/ nietylko Tygrisá Tákimeś ty Zborowskim/ álbo tam Tęnczyńskim Gdy w sobie Zborowskiego nic niemasz/ y tylko Samym się vrodzeniem szczyćisz nádaremnie. Tylko naśladuy sławnych Przodkow. Rzecz sámá, nie przezwisko czyni człowiekiem. Comparatio
Aleć do kogosz ią tę rzecz obracam?
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 98
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650