zażył świata, W zeszłym wieku żyć człowieku, są młode lata; Te gdy przez pociech upłyną, Wszytkie nam korzyści giną, Grób-ci przyjaciel.
Każdej radzę, a nie zdradzę, niech się nie droży, Kto miłuje, a całuje, to nasz i boży. Bądźcież powolne, dzieweczki, A miłujcie parobeczki, Wasze to żniwo. By ło, jak żywo. 41. Zapustne dni.
Poganie o katolikach tę przypowieść mają, Iż nasi czasów pewnych rozum odbywają, Tak że wszyscy poszaleją, jako bydło skaczą, A ż ksiądz na nich popiół sypie, toż się wżdy obaczą. 42. O pijanych ludziach.
Radbym wiedział
zażył świata, W zeszłym wieku żyć człowieku, są młode lata; Te gdy przez pociech upłyną, Wszytkie nam korzyści giną, Grób-ci przyjaciel.
Każdej radzę, a nie zdradzę, niech się nie droży, Kto miłuje, a całuje, to nasz i boży. Bądźcież powolne, dzieweczki, A miłujcie parobeczki, Wasze to żniwo. By ło, jak żywo. 41. Zapustne dni.
Poganie o katolikach tę przypowieść mają, Iż nasi czasów pewnych rozum odbywają, Tak że wszyscy poszaleją, jako bydło skaczą, A ż ksiądz na nich popiół sypie, toż się wżdy obaczą. 42. O pijanych ludziach.
Radbym wiedział
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 31
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
godzi, kto się rodzi, by zażył świata, W zeszłym wieka zysk człowieku są młode lata. Gdy bez pociechy upłyną, wszytkie nam korzyści giną. Grunt ci przyjaciel.
Każdej radzę a nie zdradzę, niech się nie droży: Kto całuje i miłuje, ten nasz a Boży. Bądźcież powolne dzieweczki i miłujcie parobeczki; Wasze to żniwo było jak żywo. 366 Willaneska I.
Pomnisz, Amaryllido, gdyśwa z sobą w chłodzie Pod jaworem siedziała przy krynicznej wodzie, Jakieś czystej Dianie przysięgi działała, Kiedyś ze mną na trawie zielonej ślub brała. Jam pasł w lesiech jagnięta, a tyś z Driadami Po gorach kwiatki rwała
godzi, kto się rodzi, by zażył świata, W zeszłym wieka zysk człowieku są młode lata. Gdy bez pociechy upłyną, wszytkie nam korzyści giną. Grunt ci przyjaciel.
Każdej radzę a nie zdradzę, niech się nie droży: Kto całuje i miłuje, ten nasz a Boży. Bądźcież powolne dzieweczki i miłujcie parobeczki; Wasze to żniwo było jak żywo. 366 Willaneska I.
Pomnisz, Amaryllido, gdyśwa z sobą w chłodzie Pod jaworem siedziała przy krynicznej wodzie, Jakieś czystej Dyanie przysięgi działała, Kiedyś ze mną na trawie zielonej ślub brała. Jam pasł w lesiech jagnięta, a tyś z Dryadami Po gorach kwiatki rwała
Skrót tekstu: SzlichWierszeWir_I
Strona: 171
Tytuł:
Wiersze rozmaite JE. Mci Pana Jerzego z Bukowca Szlichtinka
Autor:
Jerzy Szlichtyng
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910