? oba tedy te błędy nowo w Cerkiew naszę Ruską wtrącane być poczęły: która pełnymi to ustami wyznawa/ że Chrystus Pan Cerkiew swoję na Pietrze Świętym zbudował. Hom: 55 in Mattheum: In cap. 16. Matt. Serm. in Tras.[...] g. Domini. W Himnach nasz: Apostołach Piot: i Paw: Iż wszytkiego świata Owce Pan Chrystus Piotrowi świętemu do pasienia poruczył.
JEst ciężki błąd Heretycki i owo nieprzyznawać/ aby rzekszy Pan Chrystus do Piotra ś. słowa owe/ Pasce oues meas: wszytki swoje owce do pasienia jemu poruczył. Wczym usta Filaletowe tamuje Z. Teofilact od ś. Złotoustego nauczony/ w
? obá tedy te błędy nowo w Cerkiew nászę Ruską wtrącáne bydź poczęły: ktora pełnymi to vstámi wyznawá/ że Christus Pan Cerkiew swoię ná Pietrze Swiętym zbudował. Hom: 55 in Mattheum: In cap. 16. Matt. Serm. in Tras.[...] g. Domini. W Himnách nász: Apostołách Piot: y Páw: Iż wszytkiego świátá Owce Pan Christus Piotrowi świętemu do páśienia poruczył.
IEst ćiężki błąd Haeretycki y owo nieprzyznáwáć/ áby rzekszy Pan Chrystus do Piotrá ś. słowá owe/ Pasce oues meas: wszytki swoie owce do páśienia iemu poruczył. Wczym vstá Philáletowe támuie S. Theophiláct od ś. Złotoustego náucżony/ w
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 53
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
ekspressją perspektywy, blisko 2 łokci.
14 + Obraz w ramach, z ekspressją perspektywy i morzu, pomierny.
15 Obraz na wysokość łokci 2, z ekspressją białogłowy nago siedzącej, którą obłok wizytuje.
16 Obrazów 2 jednej ręki, wierszchem w cirkuł obcinanych, z ekspressją: jeden jastrzębia, bijącego na kaczki. Drugi pawia, jędyka i kaczek.
17 + Obraz na łokci 2 1/2, w złoconych ramach, z ekspressją Zuzanny.
18 + Obrazów na deszcze 2 jednej ręki, z ekspressją maszerujących wojskowych ludzi.
19 Obrazek pół łokcia, na deszcze, z ekspressją różnych ptaków.
20 + Obraz na deszcze, na łokci 3
ekspressją perspektywy, blisko 2 łokci.
14 + Obraz w ramach, z ekspressją perspektywy i morzu, pomierny.
15 Obraz na wysokość łokci 2, z ekspressją białogłowy nago siedzącej, którą obłok wizytuje.
16 Obrazów 2 jednej ręki, wierszchem w cirkuł obcinanych, z ekspressją: jeden jastrzębia, bijącego na kaczki. Drugi pawia, jędyka i kaczek.
17 + Obraz na łokci 2 1/2, w złoconych ramach, z ekspressją Zuzanny.
18 + Obrazów na deszce 2 jednej ręki, z ekspressją maszerujących wojskowych ludzi.
19 Obrazek pół łokcia, na deszce, z ekspressją różnych ptaków.
20 + Obraz na deszce, na łokci 3
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 173
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
blaszce, w ćwierci 1 ½, z ekspressją Hiszpana, w ramkach mosiężnych.
168 Portret, blisko 2-czwierciowy, hiszpańskiej damy w wielu klejnotach, w ramach snycyrskich, złocistych, z napisem (od Dyniewicza).
169 + Obrazków 2 z różnemi ptakami, bez ram, długowatych, drugi z ekspressją gędyków, kur, pawi, kogutów etc.
170 + Obrazów 2, w ramkach czarnych, z ekspressją kwiatów, jest na miedzi.
171+ Obraz na kamieniu, ćwierci w ramkach złocistych, z ekspressją Pana Jezusa w Ogrojcu.
172 + Obraz w takichże ramkach, z ekspressją ś. Marcina na koniu.
173 + Obraz w ramach,
blaszce, w ćwierci 1 ½, z ekspressją Hiszpana, w ramkach mosiężnych.
168 Portret, blisko 2-czwierciowy, hiszpańskiej damy w wielu klejnotach, w ramach snycyrskich, złocistych, z napisem (od Dyniewicza).
169 + Obrazków 2 z różnemi ptakami, bez ram, długowatych, drugi z ekspressją gędyków, kur, pawi, kogutów etc.
170 + Obrazów 2, w ramkach czarnych, z ekspressją kwiatów, jest na miedzi.
171+ Obraz na kamieniu, ćwierci w ramkach złocistych, z ekspressją Pana Jezusa w Ogrojcu.
172 + Obraz w takichże ramkach, z ekspressją ś. Marcina na koniu.
173 + Obraz w ramach,
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 179
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
okrętów na morzu nro 333
108. Obrazów 20, na deskach, z ekspressją różnych ptaków nro 343
109. Obraz z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących nro 446
110. Obraz na desce, z ekspressją okrętów na morzu nro 7
111. Obrazów 2, jeden z ekspressją jastrzębia, bijącego na kaczki; drugi z ekspressją pawia i indyka 16
112.Obraz na desce, z ekspressją domów gorejących nro 222
113. Obraz na desce, z ekspressją doktora przy stoliku nro 299
114. Obraz na desce, z ekspressją kociołków, niecek nro 220
115. Obraz z ekspressją dziecięcia, bańki puszczającego nro 210
116. Obraz z ekspressją kwiatu
okrętów na morzu nro 333
108. Obrazów 20, na deskach, z ekspressją różnych ptaków nro 343
109. Obraz z ekspressją rzeźników, wieprza oprawujących nro 446
110. Obraz na desce, z ekspressją okrętów na morzu nro 7
111. Obrazów 2, jeden z ekspressją jastrzębia, bijącego na kaczki; drugi z ekspressją pawia i indyka 16
112.Obraz na desce, z ekspressją domów gorejących nro 222
113. Obraz na desce, z ekspressją doktora przy stoliku nro 299
114. Obraz na desce, z ekspressją kociołków, niecek nro 220
115. Obraz z ekspressją dziecięcia, bańki puszczającego nro 210
116. Obraz z ekspressją kwiatu
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 193
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
krople nie zostało w dzbanie; Sroka piwa nawarzyła w krężelowej dziurze, A szczygiełek wodę nosił w czerwonym kapturze. Indyk wszędzie burmistrzował, postrzegał wszystkiego, Aby szczury na policy nie pogryźli czego. Wrona piekła korowaje, kawka pomagała, Przetoż sobie obie nodze ciastem pomazała. W tym żurawie tańcowali snadź taniec goniony, A pawowie, jak panowie, podnieśli ogony. Wrona, kołacze upiększy, siadła na opałce, Przyniosła jej czapla rybek coś trochę w kobiałce. Od godnych trunków kulik klucze nosił I każdego uczęstował, kto go tylko prosił. A wilk siedzi sromieźliwy, jako to młodzieniec, Przyskoczyła pani wrona, włożyła nań wieniec. Wilk powstawszy
krople nie zostało w dzbanie; Sroka piwa nawarzyła w krężelowej dziurze, A szczygiełek wodę nosił w czerwonym kapturze. Indyk wszędzie burmistrzował, postrzegał wszystkiego, Aby szczury na policy nie pogryźli czego. Wrona piekła korowaje, kawka pomagała, Przetoż sobie obie nodze ciastem pomazała. W tym żurawie tańcowali snadź taniec goniony, A pawowie, jak panowie, podnieśli ogony. Wrona, kołacze upiększy, siadła na opałce, Przyniosła jej czapla rybek coś trochę w kobiałce. Od godnych trunków kulik klucze nosił I każdego uczęstował, kto go tylko prosił. A wilk siedzi sromieźliwy, jako to młodzieniec, Przyskoczyła pani wrona, włożyła nań wieniec. Wilk powstawszy
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 611
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
innego Gospodarstwa nie mianujesz? a zaś ty Panie nie jest też gospodarzem nad innymi zwierzęty? Ty pasiesz ptaszęta niebieskie, ty karmisz Kruczęta, ty obłów dajesz Lwom, Tygrysom, i wszelkiej dziczyźnie. Nuż Panie i między samemi ludźmi, którzy postaremu pod władzą i gospodarowaniem twoim są, izali się nie najdzie pyszny jak paw, albo koń, gniewliwy jak Lew, drapieżny jak Tygrys, zazdrościwy jako szyc, a ty Panie wszystkich tylko owieczkami nazywasz, jakoby innych wszystkich natury, przyrodzenia, w-innego coś obracasz, owcami czynisz. Oves meae. Z-okazyj tej pokażę, że to służba Pana Boga naszego, natury, przyrodzenia,
innego Gospodárstwa nie miánuiesz? á zaś ty Pánie nie iest też gospodarzem nád innymi zwierzęty? Ty pásiesz ptaszętá niebieskie, ty karmisz Kruczętá, ty obłow dáiesz Lwom, Tygrysom, i wszelkiey dziczyźnie. Nuż Pánie i między sámemi ludzmi, ktorzy postáremu pod władzą i gospodárowaniem twoim są, izali się nie naydźie pyszny iák paw, álbo koń, gniewliwy iák Lew, drapieżny iák Tygrys, zazdrościwy iáko szyc, á ty Pánie wszystkich tylko owieczkámi názywasz, iákoby innych wszystkich nátury, przyrodzenia, w-innego coś obracasz, owcámi czynisz. Oves meae. Z-okázyi tey pokażę, że to służbá Páná Bogá nászego, nátury, przyrodzenia,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 51
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
et Piladis, ob quorum admirationem res eorum gestas, in aurea columna in templo Orestis, Acyte descripserunt. Polistratus et Hippoclides philosophi, eadem die nati, eandem sectam professi, eodem momento ultima senectute extincti. Langius, Koncordia.
ludźmi, znajdowały się opinii różności, zakłócenia i w onych utrzymywaniu żwawości”List św. Pawia do Galatów 2, 11.. Restitit in faciem Petro. Aktor 4.
Cóż my więc na to rzeczemy? Czyli można i przez rzeczy, i przez ludzi naturę, żeby na sejmach i województw zjazdach wszyscy się zawsze na jedno jednostajnie zgadzali? Może się to mówić, „może się życzyć, żeby wszyscy bez
et Piladis, ob quorum admirationem res eorum gestas, in aurea columna in templo Orestis, Acythae descripserunt. Polistratus et Hippoclides philosophi, eadem die nati, eandem sectam professi, eodem momento ultima senectute extincti. Langius, Concordia.
ludźmi, znajdowały się opinii różności, zakłócenia i w onych utrzymywaniu żwawości”List św. Pawia do Galatów 2, 11.. Restitit in faciem Petro. Actor 4.
Cóż my więc na to rzeczemy? Czyli można i przez rzeczy, i przez ludzi naturę, żeby na sejmach i województw zjazdach wszyscy się zawsze na jedno jednostajnie zgadzali? Może się to mówić, „może się życzyć, żeby wszyscy bez
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 197
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
owszem się w wierzchu nieba zawsze daje widywać w pogodną noc. Księgi Wtóre. Q A gdy Bogowie morscy. Tetys z Oceanem. R Juno malowanemi wjechała pawami. Tu Poeta, dla sposobniejszego spojenia powieści z powieściami, wspomniał, że Juno odprawiwszy rzecz u Oceana, wjechała na niebo wozem ciągnionym ode dwu ptaków kochanych sobie pawów: którym niedawno pióra umalowała była oczyma wybranymi z głowy Argusa zabitego, jako to jest wspomniano w pierwszej Księdze. Bo zarazem dwu innych ptaków tu wspomina: Kruka, o którym powieda, że pierwej był biały, ale dla pletliwości, było czarno sfarbowany. Będzie niżej wspominał i wronę, o której zmyśla, że
owszem się w wierzchu niebá záwsze dáie widywać w pogodną noc. Kśięgi Wtore. Q A gdy Bogowie morscy. Thetys z Oceánem. R Iuno málowánemi wiecháłá pawámi. Tu Poetá, dla sposobnieyszego spoienia powieśći z powieśćiámi, wspomniał, że Iuno odpráwiwszy rzecz v Oceáná, wiecháłá na niebo wozem ćiągnionym ode dwu ptakow kochánych sobie pawow: ktorym niedawno piorá vmálowáłá byłá oczymá wybranymi z głowy Argusá zábitego, iako to iest wspomniano w pierwszey Kśiędze. Bo zárazem dwu innych ptakow tu wspomina: Kruká, o ktorym powieda, że pierwey był biały, ále dla pletliwośći, było czarno zfarbowany. Będźie niżey wspominał y wronę, o ktorey zmyśla, że
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 81
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
makowka, a rozumu jak naplwał. Urody dosyć, rozumu ni kąska.
Im większe szczęście, tym się braziej obawiaj
Jak się kto sprawuje, takie szczęście uczuje.
Szkło i fortuna jeden przymiot mają, Świecą się woczach, a nie długo trwają.
Gdzie cnota i dobra sprawa, Tam fortuna nie ma prawa.
Pawiu pojrzyj na twe nogi, gdy rozszerzasz ogon drogi.
Kiedy się łyka drą, to je drzyj.
Ma się jak groch przy drodze, kto się nie leni, to go rwie.
Nie trzeba drabiny, gdzie możesz rękoma dosiądź.
Mądrym się ten darmo zowie, co nie umie radzić sobie.
Kto ucieka winnym się
makowka, a rozumu jak naplwał. Urody dosyć, rozumu ni kąska.
Im większe szczęśćie, tym śię braziey obawiay
Jak śię kto sprawuje, takie szczęśćie uczuje.
Szkło y fortuna jeden przymiot mają, Swiecą śię woczach, a nie długo trwają.
Gdzie cnota y dobra sprawa, Tam fortuna nie ma prawa.
Pawiu poyrzyy na twe nogi, gdy rozszerzasz ogon drogi.
Kiedy śię łyka drą, to je drzyy.
Ma śię jak groch przy drodze, kto śię nie leni, to go rwie.
Nie trzeba drabiny, gdzie możesz rękoma dośiądz.
Mądrym śię ten darmo zowie, co nie umie radzić sobie.
Kto ućieka winnym śię
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 64
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
kładzie skarg na Ciało wiele: “O Ciało moje nędzne, któż cię tak powalił, które, o jak niedawno, tak barzo świat chwalił? Zaż nie tobie królestwo wszytko się kłaniało, świat, także państwo jego czynsz tobie dawało? Gdzie czeladź, panie, twoja, gdzie dwór barzo szatny? Uciętoć, pawiu, piękny on ogon udatny!
Nie w wieżach z ciosanego leżysz już kamienia ni w pałacach królewskich wielkiego imienia. Leżysz teraz na marach krótkich położone, a jeszcze w grób ściślejszy zostaniesz włożone. Cóż ci już po pałacach, któreć zbudowano? Zaledwieć grób na siedm stóp tylko wykopano. Źle sądząc, odtąd szkodzić nie
kładzie skarg na Ciało wiele: “O Ciało moje nędzne, któż cię tak powalił, które, o jak niedawno, tak barzo świat chwalił? Zaż nie tobie królestwo wszytko się kłaniało, świat, także państwo jego czynsz tobie dawało? Gdzie czeladź, panie, twoja, gdzie dwór barzo szatny? Uciętoć, pawiu, piękny on ogon udatny!
Nie w wieżach z ciosanego leżysz już kamienia ni w pałacach królewskich wielkiego imienia. Leżysz teraz na marach krótkich położone, a jeszcze w grób ściślejszy zostaniesz włożone. Cóż ci już po pałacach, któreć zbudowano? Zaledwieć grób na siedm stóp tylko wykopano. Źle sądząc, odtąd szkodzić nie
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 35
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004