: bo jednego tylo w mieście kowala mieli/ a dwóch kołodziejów. Dopieroż obiesiwszy go/ posłali na radę do innego miasta/ jeśli się dosyć stało świętej sprawiedliwości. Ale to przypowiastka nie Ewangelia/ jednak śłuży do naszej materii. Bo się często trafia/ że namęczywszy się i napławiwszy niewinnych ludzi/ dopiero do duchownych pelują i rady szukają/ czując niespokojne i zawiedzione sumnienie/ co z tym czynić. Własna Osiecka sprawa/ jak przymusnął A nawet może tak i całe miasto takiem nieporządnym postępkiem nie tylo osławić ale i wypalić/ pomawiając. Bo jako mogą tego i owego obwinić/ tak i wszystkich. Powiem śmieszną rzecz którąm od jednego Aptekarza zrozumiał
: bo iednego tylo w mieśćie kowala mieli/ á dwuch kołodzieiow. Dopierosz obieśiwszy go/ posłali na rádę do innego miástá/ ieśli sie dosyć stáło świętey spráwiedliwośći. Ale to przypowiastká nie Ewangelia/ iednák śłuży do naszey máteriey. Bo sie często trafia/ że námęczywszy sie y nápłáwiwszy niewinnych ludzi/ dopiero do duchownych peluią y rády szukaią/ czuiąc niespokoyne y záwiedzione sumnienie/ co z tym czynić. Własna Osiecka sprawá/ iak przymusnął A náwet może ták y całe miásto tákiem nieporządnym postępkiem nie tylo osławić ale y wypalić/ pomawiáiąc. Bo iako mogą tego y owego obwinić/ tak y wszystkich. Powiem śmieszną rzecz ktorąm od iednego Aptekárzá zrozumiał
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 59
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680