m się po Twych szlubach tego nie spodziała, żebych Ci tak z pamięci prędko wypaść miała. A także się nie kwapisz? Skąd te omieszkania, że mię już zbyt schorzałą opuszczasz z starania? O nadziejo, o bóstwa, ludzkich pociech zdroje! Czemu więc nie spływacie na boleści moje? Był tu starzec peoński, Melampus z Chironem, i wielka nadto tłuszcza oraz z Machaonem, Pedaliryjusz także, Filirydes z nimi i drudzy, którzy sławni naukami swymi. Tyś sam tylko opóźnił, Lekarzu przedwieczny, boś po Hipokratesach przyszedł ostateczny. O nadziejo, o Boże, chorych uzdrowienie! I także-ć w przepomnieniu moje uwiądnienie
m się po Twych szlubach tego nie spodziała, żebych Ci tak z pamięci prędko wypaść miała. A także się nie kwapisz? Skąd te omieszkania, że mię już zbyt schorzałą opuszczasz z starania? O nadziejo, o bóstwa, ludzkich pociech zdroje! Czemu więc nie spływacie na boleści moje? Był tu starzec peoński, Melampus z Chironem, i wielka nadto tłuszcza oraz z Machaonem, Pedaliryjusz także, Filirydes z nimi i drudzy, którzy sławni naukami swymi. Tyś sam tylko opóźnił, Lekarzu przedwieczny, boś po Hipokratesach przyszedł ostateczny. O nadziejo, o Boże, chorych uzdrowienie! I także-ć w przepomnieniu moje uwiądnienie
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 36
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
sprawę, z piórem buławę.
I doszedł skutek wieszczej wnet nadziei, siedmi Tryjonów w głębokiej bo kniei (co za przemysły i znaki przyszłego męstwa twojego!)
owa tak padło; tyran ukrócony iflanckie puścił włości po brzeg słony i Połock mamy ogniem odebrany mało bez rany.
A tuć już niosą za znaczne posługi peońską nimfę siedmiogrodzkie cugi, kiedy miłością Stefan twą gorący krew z tobą łączy.
Minę i bankiet, i swobodne stoły, muzyki, stroje i taniec wesoły, i on, co z Moskwi ozdobił widoki, triumf wysoki.
Niedługo potym płacząc Polska pana, czułego ciebie doznała hetmana, niemniej w sieroctwie, a co więtsza w
sprawę, z piórem buławę.
I doszedł skutek wieszczéj wnet nadziei, siedmi Tryjonów w głębokiej bo kniei (co za przemysły i znaki przyszłego męstwa twojego!)
owa tak padło; tyran ukrócony iflanckie puścił włości po brzeg słony i Połock mamy ogniem odebrany mało bez rany.
A tuć już niosą za znaczne posługi peońską nimfę siedmiogrodzkie cugi, kiedy miłością Stefan twą gorący krew z tobą łączy.
Minę i bankiet, i swobodne stoły, muzyki, stroje i taniec wesoły, i on, co z Moskwi ozdobił widoki, tryumf wysoki.
Niedługo potym płacząc Polska pana, czułego ciebie doznała hetmana, niemniej w sieroctwie, a co więtsza w
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 170
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
a ja wiersz łacny niech mam dziś od ciebie!
“Usiędzie – prawi – w kujawskiej świątnicy, na świętej pasterz nad Wisłą stolicy, którego sława obłoków doniesie i sam słowieński kaganiec podniesie. Bo ten swym piórem w północnym obrocie posadzi – da Bóg – Orła na Boocie i zepnie tymże ptakiem dwa narody od Gór Peońskich aż po słone lody”.
Prowadź różanym promieniem dzień, Febie, a ja wiersz łacny niech mam dziś od ciebie!
To tak Korydon, a nad Korydona, nie ma pąbrzeżny las i rzeczna strona, tegoż na dębie (lecz te dawność skryła) – Tytyrus mówił – dłoń słowa wyryła:
“Wnet
a ja wiersz łacny niech mam dziś od ciebie!
“Usiędzie – prawi – w kujawskiej świątnicy, na świętej pasterz nad Wisłą stolicy, którego sława obłoków doniesie i sam słowieński kaganiec podniesie. Bo ten swym piórem w północnym obrocie posadzi – da Bóg – Orła na Boocie i zepnie tymże ptakiem dwa narody od Gór Peońskich aż po słone lody”.
Prowadź różanym promieniem dzień, Febie, a ja wiersz łacny niech mam dziś od ciebie!
To tak Korydon, a nad Korydona, nie ma pąbrzeżny las i rzeczna strona, tegoż na dębie (lecz te dawność skryła) – Tytyrus mówił – dłoń słowa wyryła:
“Wnet
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 251
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995