właśnie brat mój pułkownik wybierał się na pogrzeb księcia Jerzego Radziwiłła, wojewody nowogródzkiego, do Nieświeża, kiedy Ignacy Paszkowski z wyzywaniem od Bystrego przyjechał. Dał mi zaraz znać o tym brat mój do Rasnej, zaraz tedy pobiegłem do Czemer, gdzie się miałem z bratem moim zjechać, a stamtąd miał brat mój mimo Linowę jadąc, gdzie Bystry mieszkał, wyzwać go wzajemnie. Gdyśmy się zatem zjechali w Czemerach, stamtąd pojechaliśmy do Siechnowicz Nowego Dworu, prosząc Piotra Paszkowskiego, pułkownika przedniej straży, za sekundanta. W Siechnowiczach taka brata mego myśl i wola była, aby towarzysz jego Starowolski jechał do Linowej dowiadując się, jeżeli tam jest
właśnie brat mój pułkownik wybierał się na pogrzeb księcia Jerzego Radziwiłła, wojewody nowogródzkiego, do Nieświeża, kiedy Ignacy Paszkowski z wyzywaniem od Bystrego przyjechał. Dał mi zaraz znać o tym brat mój do Rasnej, zaraz tedy pobiegłem do Czemer, gdzie się miałem z bratem moim zjechać, a stamtąd miał brat mój mimo Linowę jadąc, gdzie Bystry mieszkał, wyzwać go wzajemnie. Gdyśmy się zatem zjechali w Czemerach, stamtąd pojechaliśmy do Siechnowicz Nowego Dworu, prosząc Piotra Paszkowskiego, pułkownika przedniej straży, za sekundanta. W Siechnowiczach taka brata mego myśl i wola była, aby towarzysz jego Starowolski jechał do Linowej dowiadując się, jeżeli tam jest
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 845
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
a stamtąd miał brat mój mimo Linowę jadąc, gdzie Bystry mieszkał, wyzwać go wzajemnie. Gdyśmy się zatem zjechali w Czemerach, stamtąd pojechaliśmy do Siechnowicz Nowego Dworu, prosząc Piotra Paszkowskiego, pułkownika przedniej straży, za sekundanta. W Siechnowiczach taka brata mego myśl i wola była, aby towarzysz jego Starowolski jechał do Linowej dowiadując się, jeżeli tam jest Bystry, aby go wzajemnie wyzwał i doniósł, że brat mój nadjeżdża.
Było to przed świętym Michałem blisko. Uważałem zatem tę okoliczność, że Bystry może pojechać na imieniny księcia kanclerza lit. na święty Michał do Wołczyna, może się tym ekskuzować, a jeżeli po świętym Michale pojedynek
a stamtąd miał brat mój mimo Linowę jadąc, gdzie Bystry mieszkał, wyzwać go wzajemnie. Gdyśmy się zatem zjechali w Czemerach, stamtąd pojechaliśmy do Siechnowicz Nowego Dworu, prosząc Piotra Paszkowskiego, pułkownika przedniej straży, za sekundanta. W Siechnowiczach taka brata mego myśl i wola była, aby towarzysz jego Starowolski jechał do Linowej dowiadując się, jeżeli tam jest Bystry, aby go wzajemnie wyzwał i doniósł, że brat mój nadjeżdża.
Było to przed świętym Michałem blisko. Uważałem zatem tę okoliczność, że Bystry może pojechać na imieniny księcia kanclerza lit. na święty Michał do Wołczyna, może się tym ekskuzować, a jeżeli po świętym Michale pojedynek
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 845
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
na ten pojedynek asystowali, za czym daleko będzie większa partia Bystrego, przy której będzie Bystry hardziejszy, i aby do większego rozlania krwi już nie tylko między samymi na pojedynek wezwanymi, ale i między partiami nie przyszło, a my w mniejszej nierównie liczbie znajdować się będziemy, życzyłem zatem, aby prosto jak po drodze Linowa jest do Nieświeża, tam jechać, wyzwać Bystrego, jeżeli nie wyjedzie, plac ostrzelać, a potem
jednak powtórnie wyzywać, a wystrzegać się tego, ażeby z Wołczyna, jak pod porę imienin książęcych, nie miał sukursu. Ale moja rada odrzucona była.
Pojechał tedy Starowolski towarzysz do Linowej, a spotkał w Koziobrodzie Rutkowskiego
na ten pojedynek asystowali, za czym daleko będzie większa partia Bystrego, przy której będzie Bystry hardziejszy, i aby do większego rozlania krwi już nie tylko między samymi na pojedynek wezwanymi, ale i między partiami nie przyszło, a my w mniejszej nierównie liczbie znajdować się będziemy, życzyłem zatem, aby prosto jak po drodze Linowa jest do Nieświeża, tam jechać, wyzwać Bystrego, jeżeli nie wyjedzie, plac ostrzelać, a potem
jednak powtórnie wyzywać, a wystrzegać się tego, ażeby z Wołczyna, jak pod porę imienin książęcych, nie miał sukursu. Ale moja rada odrzucona była.
Pojechał tedy Starowolski towarzysz do Linowej, a spotkał w Koziobrodzie Rutkowskiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 845
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, aby prosto jak po drodze Linowa jest do Nieświeża, tam jechać, wyzwać Bystrego, jeżeli nie wyjedzie, plac ostrzelać, a potem
jednak powtórnie wyzywać, a wystrzegać się tego, ażeby z Wołczyna, jak pod porę imienin książęcych, nie miał sukursu. Ale moja rada odrzucona była.
Pojechał tedy Starowolski towarzysz do Linowej, a spotkał w Koziobrodzie Rutkowskiego, który przedtem u nas służył, a naówczas służył u Sadowskiego, starosty Słonimskiego, i powiedział Rutkowski Starowolskiemu, że Bystry i pan jego, starosta Słonimski, wyjeżdżają razem na święty Michał do Wołczyna. Czekał zatem Starowolski niemal cały dzień w Koziobrodzie, aż też Bystry z starostą Słonimskim nadjechali
, aby prosto jak po drodze Linowa jest do Nieświeża, tam jechać, wyzwać Bystrego, jeżeli nie wyjedzie, plac ostrzelać, a potem
jednak powtórnie wyzywać, a wystrzegać się tego, ażeby z Wołczyna, jak pod porę imienin książęcych, nie miał sukursu. Ale moja rada odrzucona była.
Pojechał tedy Starowolski towarzysz do Linowej, a spotkał w Koziobrodzie Rutkowskiego, który przedtem u nas służył, a naówczas służył u Sadowskiego, starosty Słonimskiego, i powiedział Rutkowski Starowolskiemu, że Bystry i pan jego, starosta Słonimski, wyjeżdżają razem na święty Michał do Wołczyna. Czekał zatem Starowolski niemal cały dzień w Koziobrodzie, aż też Bystry z starostą Słonimskim nadjechali
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 846
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986