4. Chorągwie Janczarów 400, ludzi. Summa wojska Cudżoziemskiego 3900. Całe tedy wojsko Litewskie wynosi 6240. Porcja abo płaca roczna Ussara w obu wojskach wynosi na Rok 448. Zło: Płaca Pancernego w Polsce, a Petyorska w Litwie. 372. Płaca Tatara abo Kozaka 272. Płaca Dragona - - 300. Płaca piechotnego - 200. Regnant Pruski jest obowiązany posiłkować Rzeczpospolitą podług Paktów Welawskich 1500. piechoty i tyleż jazdy, a Książę Kurlandski 200: jazdy abo 400. piechoty podług woli Rzeczypospolitej. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI
Wiano Królów[...] i czyni 200. tysięcy Złło: oprócz 2 tysięcy Czerwonych Złotych na Zupach Krakowskich.
Podskarbiemu
4. Chorągwie Janczarów 400, ludźi. Summa woyska Cudźoźiemskiego 3900. Całe tedy woysko Litewskie wynośi 6240. Porcya abo płaca roczna Ussara w obu woyskach wynośi na Rok 448. Zło: Płaca Pancernego w Polszcze, á Petyorska w Litwie. 372. Płaca Tatara abo Kozaka 272. Płaca Dragona - - 300. Płaca piechotnego - 200. Regnant Pruski iest obowiązany pośiłkować Rzeczpospolitą podług Paktów Welawskich 1500. piechoty i tyleż jazdy, á Xiążę Kurlandski 200: jazdy abo 400. piechoty podług woli Rzeczypospolitey. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI. RZĄD POLSKI
Wiano Królow[...] y czyni 200. tyśięcy Złło: oprocz 2 tyśięcy Czerwonych Złotych na Zupach Krakowskich.
Podskarbiemu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 270
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
co za Krakowem, tam kopiją skruszył, Aż miał za to pokute, aby wiecznie suszył. Czasu jednego tenże tak barzo szturmował Do kołnierza, słuszna, by każdy pożałował. Niezmierną petierskich liczbę tam połupił Wstępnym bojem, tych zaraz i z skóry obłupił. Siedmset tysięcy zabił kozactwa skocznego, Po stokroć sto tysięcy także piechotnego. Nie z kim inszym, sam jeden, głównym wiercimakiem, Zbił na piecu do sczęta, nazwać go bijakiem. Godzien jest za te dzieła, których dokazowali, By go był świat do ziemie tak prędko nie schował. Czyli to jeszcze nie moc? Gdy wypił najwiętszy Dzban piwa lub gorzałki, wtenczas był mocniejszy.
co za Krakowem, tam kopiją skruszył, Aż miał za to pokute, aby wiecznie suszył. Czasu jednego tenże tak barzo szturmował Do kołnierza, słuszna, by każdy pożałował. Niezmierną petyerskich liczbę tam połupił Wstępnym bojem, tych zaraz i z skóry obłupił. Siedmset tysięcy zabił kozactwa skocznego, Po stokroć sto tysięcy także piechotnego. Nie z kim inszym, sam jeden, głównym wiercimakiem, Zbił na piecu do sczęta, nazwać go bijakiem. Godzien jest za te dzieła, których dokazowali, By go był świat do ziemie tak prędko nie schował. Czyli to jescze nie moc? Gdy wypił najwiętszy Dzban piwa lub gorzałki, wtenczas był mocniejszy.
Skrót tekstu: WierszŻałBad
Strona: 10
Tytuł:
Naema abo wiersz żałosny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
dawszy każdemu miejsca wszerz po 3. stopy, a wzdłuż po stop piąci, tak wyrachujesz. Ze łokieć długi zawiera w sobie stop dwie, obrócić potrzeba 80 łokci, na 160 stop: i 60 łokci, na stop 120. Toż przemultyplikowawszy 160, przez 120, produkt 19 200, rozdzielić potrzeba przez plac jednemu piechotnemu naznaczony, stop 15. (który wychodzi: stop 3. multyplikując przez 5) kwocjent da liczbę pieszych w Dziedzińcu 1280. Wiele posadzki kwadratowej potrzebuje Kościół długi na 60 łokci, szeroki na 16; dawszy kwadratowi jednemu po półłokcia. Obróć długość i szerokość w łokciach na półłokcię, i przemultiplikuj długość 120, przez szerokość
dawszy káżdemu mieyscá wszerz po 3. stopy, á wzdłuż po stop piąći, ták wyráchuiesz. Ze łokieć długi záwiera w sobie stop dwie, obroćić potrzebá 80 łokći, ná 160 stop: y 60 łokći, ná stop 120. Toż przemultyplikowawszy 160, przez 120, produkt 19 200, rozdźielić potrzebá przez plác iednemu piechotnemu náznáczony, stop 15. (ktory wychodźi: stop 3. multyplikuiąc przez 5) kwocyent da liczbę pieszych w Dźiedźińcu 1280. Wiele posadzki kwádratowey potrzebuie Kośćioł długi ná 60 łokći, szeroki ná 16; dawszy kwádratowi iednemu po połłokćia. Obroć długość y szerokość w łokćiach ná połłokćię, y przemultyplikuy długość 120, przez szerokość
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 76
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
per Livoniam Graf Dahlberg, zasobliwego swego i wczesnego Starania jako wierny Konsyliarz, I. Król, M. miał wszystkie Kapry, Lodygi, Strugi, Baty i insze tym podobne do przeprawy Wojska Promy, na pogotowiu, które dobrze Działami i polnymi obwarowane i opatrzone byli, i tak przygotowane, że razem kilka tysięcy Wojska piechotnego przeprawić się mogło. Dnia 8. ejusdem, resolwował się Król I. M. iść przez Dźwinę do Nieprzyjaciela, i znim się męsko i adważnie potkać, a lubo przez wszystkie dni od przybycia Króla I. M. wielkie Grzmoty, Deszcze i Szturmy panowali, jednak Król I. M. trzymał się raz
per Livoniam Graf Dahlberg, zasobliwego swego y wczesnego Stárania jako wierny Consiliarz, I. Krol, M. miał wszystkie Kapry, Lodigi, Strugi, Baty y insze tym podobne do przepráwy Woyská Promy, na pogotowiu, ktore dobrze Dziáłámi i polnymi obwárowáne y opátrzone byli, y ták przygotowáne, że rázem kilká tysięcy Woyska piechotnego przepráwić się mogło. Dniá 8. ejusdem, resolwował się Krol I. M. iść przez Dzwinę do Nieprzyiacielá, y znim się męsko y adważnie potkáć, á lubo przez wszystkie dni od przybycia Krolá I. M. wielkie Grzmoty, Deszcze y Szturmy pánowáli, iednák Krol I. M. trzymał się raz
Skrót tekstu: RelRyg
Strona: 1
Tytuł:
Krótka a prawdziwa relacja o akcji wojennej [...] pod Rygą
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
drugiej pieśni, jeśli się zejdziecie.
KONIEC PIEŚNI DZIEWIĄTEJ. PIEŚŃ DZIESIĄTA. ARGUMENT. Birena nowa miłość pali i użega; Swej Olimpiej w nocy na wyspie odbiega. Rugier państwo Alcyny brzydkiej zostawuje, A do Logistylle się kraju wyprawuje; A ta mu okrócone daje zwierze lotne, Na którem jadąc, z góry jezne i piechotne Widzi wojska angielskie, a potem srogiemu Angelikę wydziera dziwowi morskiemu. AlegORIE. Niewypowiedziane okrucieństwo i niewdzięczność Birenowa przeciwko Olimpiej, która go tak barzo miłowała i która mu się tak dobrze zasłużyła, upomina i przestrzega, aby każdy był ostrożny w miłości; ukazuje przy tem odmienność i niestateczność ludzi młodych. Przez Logistyllę, która Rugierowi
drugiej pieśni, jeśli się zejdziecie.
KONIEC PIEŚNI DZIEWIĄTEJ. PIEŚŃ DZIESIĄTA. ARGUMENT. Birena nowa miłość pali i użega; Swej Olimpiej w nocy na wyspie odbiega. Rugier państwo Alcyny brzydkiej zostawuje, A do Logistylle się kraju wyprawuje; A ta mu okrócone daje źwierze lotne, Na którem jadąc, z góry jezne i piechotne Widzi wojska angielskie, a potem srogiemu Angelikę wydziera dziwowi morskiemu. ALLEGORYE. Niewypowiedziane okrucieństwo i niewdzięczność Birenowa przeciwko Olimpiej, która go tak barzo miłowała i która mu się tak dobrze zasłużyła, upomina i przestrzega, aby każdy był ostrożny w miłości; ukazuje przy tem odmienność i niestateczność ludzi młodych. Przez Logistyllę, która Rugierowi
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 196
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
na skrzydłach i zawżdy o głodzie: Wiedzcie, że zawsze stawa wieczorem w gospodzie. Tak go chęć widzieć morza i ziemię ujęła, Że mu kilka miesięcy ona droga wzięła, A teraz przy Londynie rano dnia jednego Nad Tamizem zawściągnął zwierzęcia lotnego.
LXXIV.
Kędy widział pod miastem na łąkach ochotne Przemijające roty, jezne i piechotne, Które się, w piękne hufce sprawione, pisały I na dźwięk trąby, bębnów ogromnych mijały Wszytkie przed zawołanem Jasnej Góry panem, Który, jakom wam wyższej powiedział, posłanem Beł w te kraje o pomoc od oblężonego W Paryżu od pogaństwa cesarza wielkiego.
LXXV.
Właśnie się tam trafiło jechać Rugierowi, Kiedy ludzie
na skrzydłach i zawżdy o głodzie: Wiedzcie, że zawsze stawa wieczorem w gospodzie. Tak go chęć widzieć morza i ziemię ujęła, Że mu kilka miesięcy ona droga wzięła, A teraz przy Londynie rano dnia jednego Nad Tamizem zawściągnął źwierzęcia lotnego.
LXXIV.
Kędy widział pod miastem na łąkach ochotne Przemijające roty, jezne i piechotne, Które się, w piękne hufce sprawione, pisały I na dźwięk trąby, bębnów ogromnych mijały Wszytkie przed zawołanem Jasnej Góry panem, Który, jakom wam wyszszej powiedział, posłanem Beł w te kraje o pomoc od oblężonego W Paryżu od pogaństwa cesarza wielkiego.
LXXV.
Właśnie się tam trafiło jechać Rugierowi, Kiedy ludzie
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 215
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Cicho i bez wołania, w piękny szyk sprawione, Szło mocne wojsko, na trzy części rozdzielone. Nad Sekwaną ozdobę dał królewiczowi Pierwszą wprzód się z pogaństwem potkać Zerbinowi; Ludziom z Irlandy kazał rozciągnionem czołem Więcej pola zajmować i iść więtszem kołem, We śrzodku lud angielski zawiera ochotny Z cnem książęciem z Linkastru, jezny i piechotny.
XLI.
Kiedy tak w drogę ruszył hufce za hufcami, Sam wprzód poszedł nad rzeką, zawsze nad brzegami, Z ludem szkockim książęcia Zerbina mijając I wszytko wojsko, co z niem było, wyprzedzając, Aż na króla z Oranu i króla Sobryna Trafił, z któremi była i insza drużyna, Ćwierć mile od
Cicho i bez wołania, w piękny szyk sprawione, Szło mocne wojsko, na trzy części rozdzielone. Nad Sekwaną ozdobę dał królewicowi Pierwszą wprzód się z pogaństwem potkać Zerbinowi; Ludziom z Irlandy kazał rozciągnionem czołem Więcej pola zajmować i iść więtszem kołem, We śrzodku lud angielski zawiera ochotny Z cnem książęciem z Linkastru, jezny i piechotny.
XLI.
Kiedy tak w drogę ruszył hufce za hufcami, Sam wprzód poszedł nad rzeką, zawsze nad brzegami, Z ludem szkockim książęcia Zerbina mijając I wszytko wojsko, co z niem było, wyprzedzając, Aż na króla z Oranu i króla Sobryna Trafił, z któremi była i insza drużyna, Ćwierć mile od
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 367
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
. Wiec jako wczorajszą umową Wodzów wyższych Stanęło, Wojsko wszytko głową rmsly. Rusy się ku Jezierny, a Straż duża przed niem Z-zwyczajnymi posłuchy wyszedszy nadedniem Pierwej kredensowała, przez owe tak złopy We dwu miejsc uroszczone. Korecki w-te tropy, Z-Połkiem swoim ogromnym zastepował Czoło. Toż Armata, i przy niej dążyły około Reimenty Piechotne. Aż gdzie wszytka była Sama zdrowia nadzieja, i serce i siła, Król Połkami gestymi zewsząd zasłoniony. Dalsze boki szczyciły, i zad nieskończony Ruszenia pospolite zastepy swoimi. A Korycki po wszytkich z-ludźmi Ostrowskimi Na samym szedł Odwodzie. Ale gdy co żywo Cofnąć się do przeprawy, długo i leniwo Kały te
. Wiec iako wczorayszą umową Wodzow wyższych staneło, Woysko wszytko głową rmsly. Rusy sie ku Ieźierny, á Straż duża przed niem Z-zwyczáynymi posłuchy wyszedszy nadedniem Pierwey kredensowáłá, przez owe ták złopy We dwu mieysc uroszczone. Korecki w-te tropy, Z-Połkiem swoim ogromnym zástepował Czoło. Toż Armata, i przy niey dążyły około Reimenty Piechotne. Aż gdźie wszytká byłá Sámá zdrowia nadźieiá, i serce i śiłá, Krol Połkámi gestymi zewsząd zásłoniony. Dalsze boki szczyćiły, i zad nieskończony Ruszenia pospolite zástepy swoimi. A Korycki po wszytkich z-ludźmi Ostrowskimi Ná sámym szedł Odwodźie. Ale gdy co żywo Cofnąć sie do przeprawy, długo i leniwo Kały te
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 83
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
połowa, a pod słomą połowa. Drzwi z tarcic jodłowych, na żelaznych zawiasach, z zamkiem żelaznym i skoblem, wrzeciądzem i klamerką żelaznemi. Okienek dwie w ścienie wyciętych.
W którym Cekhauzie znajduje się: Hakownic No 14. Muszkietów lontowych No 34. Item muszkiet kołowy 1. Kul żelaznych wielkich No 60. Bęben piechotny 1. Form spiżowych do lania kul wielkich 3. Form żelaznych No 2. Szufel do hakownic i dział No 4. Stemplów z grajcarami No 4. Prochownica kozacka stara, jedna. Drzewca z chorągwi No 2. Dział żelaznych No 4. Item działko żelazne jedno. Item dział spiżowych No 2. Łoża okowanego do
połowa, a pod słomą połowa. Drzwi z tarcic jodłowych, na żelaznych zawiasach, z zamkiem żelaznym i skoblem, wrzeciądzem i klamerką żelaznemi. Okienek dwie w ścienie wyciętych.
W którym Cekhauzie znajduje się: Hakownic No 14. Muszkietów lontowych No 34. Item muszkiet kołowy 1. Kul żelaznych wielkich No 60. Bęben piechotny 1. Form spiżowych do lania kul wielkich 3. Form żelaznych No 2. Szufel do hakownic i dział No 4. Stemplów z grajcarami No 4. Prochownica kozacka stara, jedna. Drzewca z chorągwi No 2. Dział żelaznych No 4. Item działko żelazne jedno. Item dział spiżowych No 2. Łoża okowanego do
Skrót tekstu: DwórMłynGęb
Strona: 27
Tytuł:
Opis dworu w Młyniskach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
P. Graf Colloredo. Turcy też/ mają tu zaraz/ po odebranych Ratificowanych Punktach/ wyprawić pewnego swojego Agę/ wtymże podobnem wzajemnego Poselstwie winszowania Pokoju. Do Białogrodu 12. Battalionów Wojska Cesarskiego są ordynowane/ z których iść mają 3. Regimenty/ do Esseku/ 2. do Peter Waradynu/ a 3. Piechotne/ do Temeszwarskiego Bannatu. z Neapolim/ 2. Augusti.
Jak tu prędko jeno przed Miastem Okręt Wojenny Angelski o/ 69. Działach stanął/ tak zaraż posłani od I. M. P. Admirała Bingi; Syn Admiralski/ z Stryjecznym swoim/ wysiadszy na Lond/ kwapili z Wiadomością/ o pewnym
P. Graf Colloredo. Turcy tesz/ máią tu záraz/ po odebránych Ratificowánych Punktách/ wypráwić pewnego swoiego Agę/ wtymże podobnem wzaiemnego Poselstwie winszowáńia Pokoiu. Do Biáłogrodu 12. Báttálionow Woyská Cesárskiego są ordinowáne/ z ktorych iść máią 3. Regimenty/ do Esseku/ 2. do Peter Wárádynu/ á 3. Piechotne/ do Temeszwárskiego Bánnátu. z Neápolim/ 2. Augusti.
Iák tu prędko ieno prżed Miástem Okręt Woienny Angelski o/ 69. Dziáłách stánął/ ták záraż posłáni od I. M. P. Admirałá Bingi; Syn Admirálski/ z Stryiecżnym swoim/ wyśiadszy ná Lond/ kwápili z Wiádomośćią/ o pewnym
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 34
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718