z trzeciego pułku dowiedziawszy się gdzie świerzą sztukę mięsa gotują. bo oto było bardzo trudno gdyż blisko granice Moskiewskiej jedne była pozabierano drugie tez kto co jeszcze miał, to w pustyniach głębokich trzymali i lecie i zimie przegłodnielismy byli bardzo mięsa niezyjąc przez kilka miesięcy tylko ogródnemi rzeczami a najbardziej Ćwikłą pieczoną z której różne specjały wymyslali pierogi pieczone rozwierciawszy już warząną i tak położywszy na placek zwinąwszy jak zwyczajnie pieróg to wpieć a konoptym siemieniem rozwiercianym po wierzku pośmarował to to wielki wielki specjał, stanelismy tedy w ich Obozie Rozdano kwatery tak jako w jakim mieście Litwysmy tam już niepuścili, którzy za nami przyszli czwatrego dnia, alec my im przecię udzielali Legominy
z trzeciego pułku dowiedziawszy się gdzie swierzą sztukę mięsa gotuią. bo oto było bardzo trudno gdyz blisko granice Moskiewskiey iedne była pozabierano drugie tez kto co ieszcze miał, to w pustyniach głębokich trzymali y lecie y zimie przegłodnielismy byli bardzo mięsa niezyiąc przez kilka miesięcy tylko ogrodnemi rzeczami a naybardziey Cwikłą pieczoną z ktorey rozne specyały wymyslali pierogi pieczone rozwierciawszy iuz warząną y tak połozywszy na placek zwinąwszy iak zwyczaynie pierog to wpieć a konoptym siemieniem rozwiercianym po wierzku posmarował to to wielki wielki specyał, stanelismy tedy w ich Obozie Rozdano kwatery tak iako w iakim miescie Litwysmy tam iuz niepuscili, ktorzy za nami przyszli czwatrego dnia, alec my im przecię udzielali Legominy
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 113v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, skoro wojsko strudzi. Wstyd go było, że idąc z swym hanem o przodek, Teraz w łasce cesarskiej upadnie na spodek. Nie Dzieża to tu, nie Prut, kędyście półtorą Kroć ztem tysięcy bili cztery pod Cecorą. Zdarzy Bóg i fortuna wyda po nas wrogi, Że was takie nad Dniestrem omylą pierogi! Już Tytan na pół nieba wygnawszy kwadrygi, Skoro im przetrze czoła, puszcza na wyścigi; A te kiedy nie ciągną i za nimi lotem Pędzą koła ognistym okładane złotem, Co im tchu, co w przestronym pary staje prysku, Z góry się ku zwykłemu biorą stanowisku. Wstręt odnosi Południe WOJNA CHOCIMSKA
Południe prawe było
, skoro wojsko strudzi. Wstyd go było, że idąc z swym hanem o przodek, Teraz w łasce cesarskiej upadnie na spodek. Nie Dzieża to tu, nie Prut, kędyście półtorą Kroć stem tysięcy bili cztery pod Cecorą. Zdarzy Bóg i fortuna wyda po nas wrogi, Że was takie nad Dniestrem omylą pierogi! Już Tytan na pół nieba wygnawszy kwadrygi, Skoro im przetrze czoła, puszcza na wyścigi; A te kiedy nie ciągną i za nimi lotem Pędzą koła ognistym okładane złotem, Co im tchu, co w przestronym pary staje prysku, Z góry się ku zwykłemu biorą stanowisku. Wstręt odnosi Południe WOJNA CHOCIMSKA
Południe prawe było
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 111
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924