siwego. Wszędzie pięknie, jako w raju Tak i w tym pokoju z kraju. Konterfet Matki Jej M. Konterfet Ojca Jej M.
W tych kominy, kształtne mury Okryły wkoło marmury. Galanteryje na stołach, Złotem nabijane w dołach. Posadzki z pięknych kamieni, Aże się wzrok oczom mieni; Dziwne sztuki, jak pieseczki Skakały na nich, ptaszeczki Różnej farby, piękne, morskie, Cudowne kruki zamorskie, Synogarlice pieszczone; Mnie tak były obwieszczone, Że się w pokoju mnożyły, Gruchając, w miłości żyły, Którym jeść i pić dawano, A sługę do nich chowano. To skończywszy, na dół idę, Potym do skarbnicy wnidę;
siwego. Wszędzie pięknie, jako w raju Tak i w tym pokoju z kraju. Konterfet Matki Jej M. Konterfet Ojca Jej M.
W tych kominy, kształtne mury Okryły wkoło marmury. Galanteryje na stołach, Złotem nabijane w dołach. Posadzki z pięknych kamieni, Aże się wzrok oczom mieni; Dziwne sztuki, jak pieseczki Skakały na nich, ptaszeczki Różnej farby, piękne, morskie, Cudowne kruki zamorskie, Synogarlice pieszczone; Mnie tak były obwieszczone, Że się w pokoju mnożyły, Gruchając, w miłości żyły, Którym jeść i pić dawano, A sługę do nich chowano. To skończywszy, na dół idę, Potym do skarbnicy wnidę;
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 53
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
nie staje. Nadto do Synaczka Twego kto by nie szedł, tak wdzięcznego? Ano oczki jak gwiazdeczki, złotu podobne włoseczki, jagódki zaś okrągluchne i usteczka rumieniuchne. A zgoła wszystkie członeczki, miłości świętej strzałeczki w sercach naszych utopiły i sobie je zniewoliły. VIII. DO PIESKA POETA
Catelle, quid catelle
Piesku, o pieseczku mały, długoż będziesz tak zuchwały? Budzisz Pana swym szczekaniem i częstem się porywaniem. Kiedyż się wżdy uspokoisz? Nie wiem, co za dziwy broisz. Mniemasz, że tak masz być wdzięczny, wszystko skaczesz niestateczny; na dwu nóżkach poskakujesz, raz Dziecięciu pochlebujesz, a drugi raz wedle Niego kładziesz się by
nie staje. Nadto do Synaczka Twego kto by nie szedł, tak wdzięcznego? Ano oczki jak gwiazdeczki, złotu podobne włoseczki, jagódki zaś okrągluchne i usteczka rumieniuchne. A zgoła wszystkie członeczki, miłości świętej strzałeczki w sercach naszych utopiły i sobie je zniewoliły. VIII. DO PIESKA POETA
Catelle, quid catelle
Piesku, o pieseczku mały, długoż będziesz tak zuchwały? Budzisz Pana swym szczekaniem i częstem się porywaniem. Kiedyż się wżdy uspokoisz? Nie wiem, co za dziwy broisz. Mniemasz, że tak masz być wdzięczny, wszystko skaczesz niestateczny; na dwu nóżkach poskakujesz, raz Dziecięciu pochlebujesz, a drugi raz wedle Niego kładziesz się by
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 52
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
senku, Dziecię cię czeka. Przyszedłeś, senku, a twemi okryłeś skrzydłki czarnemi oczki memu Dzieciąteczku, senku, o wdzięczny seneczku! III.
Dormi, sancte Puellule
Uśni, Dziecię, uśni moje, uspokój członeczki swoje, niech Cię kaszel nie morduje, niechaj Ci nic snu nie psuje. Ani tchni teraz pieseczku, ani gruchni gołąbeczku, milczcie wszyscy ani szepczcie i cichućko ziemię depczcie. Nynaj, Dziecię drogie moje, niech zwiąże sen oczki Twoje. Wszyscy się uspokoili, uśni, zdrów śpi, Synu miły. Sameć wiatreczki sprzyjają, wdzięczniejszegoć snu dodają, abyś w dłuższy i wdzięczniejszy sen zaszedł, a wstał rzeźwiejszy. IV
senku, Dziecię cię czeka. Przyszedłeś, senku, a twemi okryłeś skrzydłki czarnemi oczki memu Dzieciąteczku, senku, o wdzięczny seneczku! III.
Dormi, sancte Puellule
Uśni, Dziecię, uśni moje, uspokój członeczki swoje, niech Cię kaszel nie morduje, niechaj Ci nic snu nie psuje. Ani tchni teraz pieseczku, ani gruchni gołąbeczku, milczcie wszyscy ani szepczcie i cichućko ziemię depczcie. Nynaj, Dziecię drogie moje, niech zwiąże sen oczki Twoje. Wszyscy się uspokoili, uśni, zdrów śpi, Synu miły. Sameć wiatreczki sprzyjają, wdzięczniejszegoć snu dodają, abyś w dłuższy i wdzięczniejszy sen zaszedł, a wstał rzeźwiejszy. IV
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 59
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997