zlało. A Lagier w onymże swym naczyniu/ nakrii i chowaj. A wodę z niego zlaną dystilluj z Balneum maris, tym sposobem jako pierwsze/ wszystko obwarowawszy. A gdy już więcej rurą nie pójdzie/ a recipient z wodką przechłodnie/ obaczysz na dnie ogień/ który pilnie w tymże naczyniu chowaj/ wierzch piluje nakrywszy. 7.
A wodkę z niego zlaną/ znowu na on lagier wlejesz z któregoś ją wyciągnął przez Balneum maris. To pilnie wespół zmięszawszy/ a przez dni cztery podstoi się/ onę wodę znowu zlać w onoż naczynie/ w którym ogień/ tylko żeby się namniej lagru abo fusu wespół niezlało/
zlało. A Lagier w onymże swym naczyniu/ nákriy y choway. A wodę z niego zlaną distilluy z Balneum maris, tym sposobem iáko pierwsze/ wszystko obwárowawszy. A gdy iuż więcey rurą nie poydźie/ á recipient z wodką przechłodnie/ obaczysz ná dnie ogień/ ktory pilnie w tymże naczyniu choway/ wierzch piluie nákrywszy. 7.
A wodkę z niego zláną/ znowu ná on lagier wleiesz z ktoregoś ią wyćiągnął przez Balneum maris. To pilnie wespoł zmięszawszy/ á przez dni cztery podstoi się/ onę wodę znowu zlać w onoż naczynie/ w ktorym ogień/ tylko żeby się namniey lagru ábo fusu wespoł niezláło/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 333
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
żył utwierdzenie i zmocnienie/ pochodzić mniemają. Lat dwudziestu nie doszedszy z białągłową obcować/ za nawiętszą sprosność mają/ czego kryć nie zwykli/ bo w rzekach z białymigłowami nie rozdzielnie a spolnie się kąpią i myją/ i skorami abo małymi kożuszkami baranimi się (po wielkiej części nagie ciało zostawując) okrywają. Rolej nie barzo pilują/ więcej mleka/ sera/ i mięsa używają/ i nikt pewnego pomiaru/ abo granic własnych nie ma/ ale Urząd i Panowie na każdy rok powiatom i pokoleniom/ które się od jednego miejsca skupiły/ ile się im zda/ i kędy/ naznaczają/ a rok przeżywszy/ idziej się przenieść rozkazują. Siła przyczyn
żył vtwierdzenie y zmocnienie/ pochodźić mniemáią. Lat dwudźiestu nie doszedszy z białągłową obcowáć/ zá nawiętszą sprosność máią/ czego kryć nie zwykli/ bo w rzekách z białymigłowámi nie rozdźielnie á spolnie sie kąpią y myią/ y skorami ábo máłymi kożuszkámi báranimi sie (po wielkiey częśći nágie ćiáło zostawuiąc) okrywáią. Roley nie bárzo piluią/ więcey mleka/ sera/ y mięsa vżywáią/ y nikt pewnego pomiáru/ ábo gránic własnych nie ma/ ále Vrząd y Pánowie na káżdy rok powiátom y pokoleniom/ ktore sie od iednego mieyscá skupiły/ ile sie im zda/ y kędy/ náznáczáią/ á rok przeżywszy/ idźiey sie przenieść roskázuią. Siłá przyczyn
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 140.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608