ach, z onej winnice jagody, Którąć przeniósł z Egiptu: oto na frymarki Miasto słodkiego trunku przykręć rodzi tarki. SZÓSTE SŁOWO: SPEŁNIŁO SIĘ ETC. (501)
Chrystus począł kolejną. Chrześcijanie, nuże, Inaczej trudno, tylko kto może, kto zduże, Spełnić trzeba koniecznie jakiżkolwiek trunek: U królewskiego stołu kanarem piołunek. Spełnić trzeba koniecznie, król nad królmi pije, Stojąc pije: niech będzie ocet, niech pomyje, Pije z ręki katowskiej, niech się nikt nie żadzi, I z trzewika za zdrowie ludzie piją radzi. Spełnić trzeba: kto się tu na żółć z octem krzywi, Niechaj się, kiedy wino minie go,
ach, z onej winnice jagody, Którąć przeniósł z Egiptu: oto na frymarki Miasto słodkiego trunku przykręć rodzi tarki. SZÓSTE SŁOWO: SPEŁNIŁO SIĘ ETC. (501)
Chrystus począł kolejną. Chrześcijanie, nuże, Inaczej trudno, tylko kto może, kto zduże, Spełnić trzeba koniecznie jakiżkolwiek trunek: U królewskiego stołu kanarem piołunek. Spełnić trzeba koniecznie, król nad królmi pije, Stojąc pije: niech będzie ocet, niech pomyje, Pije z ręki katowskiej, niech się nikt nie żadzi, I z trzewika za zdrowie ludzie piją radzi. Spełnić trzeba: kto się tu na żółć z octem krzywi, Niechaj się, kiedy wino minie go,
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 593
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
pustynią zrobił, Mury pokruszył, i w proch podrobił, Strżale z cięciwy pchnięty z impetem, Nieuchybionym stawił mię metem. Wysypał kołczan, strząśnął Sajdakiem, Dokazał ci chciał nad mizerakiem. He. Stałem się śmiechem i pieśnią wszytkim Po spustoszeniu moim tak brzydkim, Bo mię Pan gorżkim opoił trunkiem, Przyprawiwszy go dobrze piołunkiem, A miasto karmi wybiwszy zęby, Garść mi popiołu wsypał do gęby. Vau. Dusza pokoju gdy postradała, Niewie; czy kiedy dobrze się miała, Widzę, żem zginął, i me nadzieje Przed Panem lada wietrzyk rozwieje, Więc wspomnij Panie na me uciski, I na Stan ludzki do grzechu śliski.
pustynią zrobił, Mury pokruszył, i w proch podrobił, Strżale z ćięćiwy pchnięty z impetem, Nieuchybionym stáwił mię metem. Wysypał kołczan, strząśnął Saydakiem, Dokazał ci chćiał nád mizerakiem. He. Stałem się śmiechem i pieśnią wszytkim Po spustoszeniu moim ták brżydkim, Bo mię Pan gorżkim opoił trunkiem, Przyprawiwszy go dobrze piołunkiem, A miásto karmi wybiwszy zęby, Garść mi popiołu wsypał do gęby. Vau. Duszá pokoiu gdy postradáła, Niewie; czy kiedy dobrze się miáła, Widzę, żem zginął, i me nadźieie Przed Pánem lada wietrzyk rozwieie, Więc wspomnij Pánie ná me uciski, I ná Stan ludzki do grzechu śliski.
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 190
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
masz, Manny Kalabryny trzy łoty rozpuść, przecedź, daj wypić.
Dla naprawienia zepsowanej krwi choremu zgotuj piwo takie. Weźmi korzenia Polipodij pół funta, korzenia Kopru włoskiego, Selerowego, Podroźnikowego, Szparagowego, Tormentilli, każdego po dobrej garści, Drzewa Salafras łotów ośm, Gwajakowego łotów dwanaście, ziela Cochlearij, polnej Ruty, Piołynku Rzymskiego, wierzchołków Centurii, Jeleniego języka, Piretrum, Bobowniku, Szałwiej, każdego po garści dobrej, Jałowcu dwie garści, nasienia Pietruszczanego, dwa łoty, Fiołkowego korzenia cztery łoty, Hanyżu garść, wszystko potłukszy i pokrajawszy, namocz we dwudziestu garcy piwa gorącego z browaru prosto z kotła, zaszpuntuj niech moknie puko piwo nie
masz, Mánny Kálábryny trzy łoty rospuść, przecedź, day wypić.
Dla nápráwienia zepsowáney krwi choremu zgotuy piwo tákie. Weźmi korzenia Polipodij puł funtá, korzenia Kopru włoskiego, Selerowego, Podroźnikowego, Szpárágowego, Tormentilli, káżdego po dobrey garśći, Drzewá Salafras łotow osm, Gwáiákowego łotow dwánáśćie, źiela Cochlearij, polney Ruty, Piołynku Rzymskiego, wierzchołkow Centuriey, Jeleniego ięzyká, Piretrum, Bobowniku, Szałwiey, káżdego po garśći dobrey, Jáłowcu dwie garśći, naśienia Pietruszczánego, dwá łoty, Fijałkowego korzenia cztery łoty, Hányżu garść, wszystko potłukszy y pokráiawszy, námocz we dwudźiestu gárcy piwá gorącego z browaru prosto z kotłá, zászpuntuy niech moknie puko piwo nie
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 75
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
na różne afekcje służące rzeczy, zagrzewające, i chłodzące.
Mięta, Piołyn, Koper włoski, Rozmaryn, Szałwija, Bobek, Jałowiec, Kmin polny i kramny, Gałgan, Cytwar, Tatarskie ziele, imbier, Gałka muszkatowa i kwiat, Gwoździki, Pieprz, Cynamon, Kardam on, Mastyks, Dziegęl, Mira.
Piołynek Rzymski, Absinthium Ponticum.
Pigwy, Cidonia.
Kolęder, Coriander.
Zajęczy szczawik, Acetosella.
Migdały gorszkie, Amigdala amara.
Zębowe ziele, Pirethrum.
Korzenie obrasków, Radiź Aaronis. na różne afekcje.
Korzenie Góryczki, Radices Gentianae.
Szczaw wodny, Trifolium fibrium.
Centuria, Centaureum minus.
Driakiew, Mitridat
ná rożne áfekkcye służące rzeczy, zagrzewáiące, y chłodzące.
Mięta, Piołyn, Koper włoski, Rozmáryn, Szałwija, Bobek, Iałowiec, Kmin polny y kramny, Gáłgán, Cytwar, Tátárskie źiele, imbier, Gałka muszkátowa y kwiát, Gwozdźiki, Pieprz, Cynámon, Kárdám on, Mástyx, Dźiegęl, Mira.
Piołynek Rzymski, Absinthium Ponticum.
Pigwy, Cidonia.
Kolęder, Coriander.
Záięczy szczawik, Acetosella.
Migdały gorszkie, Amigdala amara.
Zębowe źiele, Pirethrum.
Korzenie obraskow, Radiź Aaronis. ná rożne áfekkcye.
Korzenie Goryczki, Radices Gentianae.
Szczaw wodny, Trifolium fibrium.
Centurya, Centaureum minus.
Dryakiew, Mitridat
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 278
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
zimne zwłaszcza czasy/ przymieszać trochę mąki pszennej i miodu przaśnego/ aby się jedno zamąciła a osłodziła trochę/ tę dawać pić poranu i wieczor do wolej: ktemu jeśli zimno/ w łazience jakiej: jeśli zaś ciepło/ na słońcu wodą z mydłem go przemywając i z ługiem/ z rumnem/ z miętką/ z piołunkiem/ z bylicą/ abo z inemi pachniącemi ziółmi warzoną/ także nozdrza i jądra winem białym abo octem przemywając/ gdyż dziwnie lubi koń pachniące rzeczy. Wszakoż to też chwalę/ przed czasem przypuszczania w ciele będącego przepurgować przystojnym lekarstwem/ a barzo tłustego wierę i kilkakroć/ radząc rychlej na to niż na krwie puszczanie. Bo
źimne zwłaszczá czásy/ przymieszáć trochę mąki pszenney y miodu przásnego/ áby się iedno zámąćiłá á osłodźiłá trochę/ tę dáwáć pić poránu y wieczor do woley: ktemu iesli źimno/ w łáźience iákiey: iesli záś ćiepło/ ná słońcu wodą z mydłem go przemywáiąc y z ługiem/ z rumnem/ z miętką/ z piołunkiem/ z bylicą/ ábo z inemi pachniącemi źiołmi wárzoną/ tákże nozdrzá y iądrá winem białym ábo octem przemywáiąc/ gdyz dźiwnie lubi koń pachniące rzeczy. Wszákoż to też chwalę/ przed czásem przypuszczánia w ćiele będącego przepurgowáć przystoynym lekárstwem/ á bárzo tłustego wierę y kilkákroć/ rádząc rychley ná to niż ná krwie puszczánie. Bo
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Ciijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
z zażywania częstej miłości pochodzi/ wpada w członki nizne/ jako w nogi i w sławy wstępuje/ skąd bywa więc chromota nieuleczona. Abyś tedy onego od tego wystrzegł/ uczyń tak: odjąwszy już stadnika po rozprawie/ znowu podkować go kazać/ a nie mieszkając takie mu mycie nagotować: Weźmi rumnu garści cztery/ piołunku garści dwie/ głogowych różek garści dwie/ szczawiu garści trzy/ barszczu garści trzy/ mięty garści dwie/ ruty garści dwie. Te wszytkie zioła bądź więdłe bądź też świeże/ uwarzyć w ługu z połowicą octu/ a tym na miejscu ciepłym konia zmyć dobrze/ wymywszy pierwej brud z mydłem i z ciepłą wodą/ potym
z záżywánia częstey miłośći pochodźi/ wpada w członki nizne/ iáko w nogi y w słáwy wstępuie/ skąd bywa więc chromotá nievleczona. Abyś tedy onego od tego wystrzegł/ vczyń ták: odiąwszy iuż stádniká po rospráwie/ znowu podkowáć go kázáć/ á nie mieszkáiąc tákie mu myćie nágotowáć: Weźmi rumnu gárśći cztery/ piołunku gárśći dwie/ głogowych różek gárśći dwie/ szczawiu gárśći trzy/ barszczu gárśći trzy/ mięty gárśći dwie/ ruty gárśći dwie. Te wszytkie źiołá bądź więdłe bądź też świeże/ vwárzyć w ługu z połowicą octu/ á tym ná mieyscu ćiepłym koniá zmyć dobrze/ wymywszy pierwey brud z mydłem y z ćiepłą wodą/ potym
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Ciijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
w ługu z połowicą octu/ a tym na miejscu ciepłym konia zmyć dobrze/ wymywszy pierwej brud z mydłem i z ciepłą wodą/ potym temi zioła/ począwszy od szyje głowę mijając aż do samych kopyt/ nie zapominając puzdra i jądrek. A jeślibyś nie mógł tych ziół dostać wszytkich/ weźmisz rumnu garści pięć/ piołunku garści trzy/ octu dobrego garniec/ ługu nie barzo mocnego garnców dwa/ hałunu funtów trzy: to wszytko warz długo aż trzecia część ubędzie/ czego jeślić nie stanie/ tąż miarą nawarz tak sieła/ ileć będzie dosyć do obmycia: tym tedy mocząc chustę abo wielką gębkę/ przeciwko sierści przemywaj co najcieplej możesz
w ługu z połowicą octu/ á tym ná mieyscu ćiepłym koniá zmyć dobrze/ wymywszy pierwey brud z mydłem y z ćiepłą wodą/ potym temi źioły/ począwszy od szyie głowę miiáiąc áż do sámych kopyt/ nie zapomináiąc puzdrá y iądrek. A ieslibyś nie mogł tych źioł dostáć wszytkich/ weźmisz rumnu gárśći pięć/ piołunku gárśći trzy/ octu dobrego gárniec/ ługu nie bárzo mocnego gárncow dwá/ háłunu funtow trzy: to wszytko warz długo áż trzećia część vbędźie/ czego ieslić nie sstánie/ tąż miárą náwarz ták śiełá/ ileć będźie dosyć do obmyćia: tym tedy mocząc chustę ábo wielką gębkę/ przećiwko śierśći przemyway co nayćiepley możesz
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Ciijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Tudzież Piotra z Symonem aż od Hiszpaniej, Muszkateł i małmazji zasię od Kandiej. Rywułę wtąż, alakant, seki i kanary, Łagodny Frontoniak i Luterdrank stary I zdrowe Ryńskie wina, chłodne cytrynowe, Hohlandzkie niemniej wdzięczne jako i wiszniowe. Te wszytkie w smak nie podłe, ale zrana zdrowe, Masz wiedzieć, tak piołunek, jako omanowe. Krom tych wspomnionych najdziesz wina rozmaite Które bliższe i dalsze krainy obfite Morzem i lądem sławnej Polsce posyłają. Przy nich tych trunków, które nasze nieba dają, Chwaląc Boga Polacy mili, zażywajcie, A przemierzłej tabaki, proszę, zaniechajcie. Bo to ziele obrzydłe, ani tego godne, Aby go wasze
Tudzież Piotra z Symonem aż od Hiszpaniej, Muszkateł i małmazji zasię od Kandiej. Rywułę wtąż, alakant, seki i kanary, Łagodny Frontoniak i Luterdrank stary I zdrowe Ryńskie wina, chłodne cytrynowe, Hohlandzkie niemniej wdzięczne jako i wiszniowe. Te wszytkie w smak nie podłe, ale zrana zdrowe, Masz wiedzieć, tak piołunek, jako omanowe. Krom tych wspomnionych najdziesz wina rozmaite Ktore bliższe i dalsze krainy obfite Morzem i lądem sławnej Polszczę posyłają. Przy nich tych trunkow, ktore nasze nieba dają, Chwaląc Boga Polacy mili, zażywajcie, A przemierzłej tabaki, proszę, zaniechajcie. Bo to ziele obrzydłe, ani tego godne, Aby go wasze
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 104
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910