Szkalmierz, Chmielnik naszli z strasznym rozlaniem krwi Chrześcijańskiej; uderzył na nich pod Turkiem Włodzimierz Wojewoda Krakowski, ale łatwo małą kwotę, Pogaństwa mnóstwo złamało, jednak obawiając się więcej Polaków, schronili się w lasy pod Sieciechów, ale zebrawszy się ich całe Wojsko poszli, Kraków zrabowali jedni, drudzy Łęczyckim i Kujawskim Województwami szli, plądrując prosto ku Wrocławowi cały Kraj, pod Chmielnikiem zastąpiła im Partia Wojska Polskiego, ale i ci przełomani wielką kupą Poganów, wiele ich jednak położyli na placu, i ledwie nasi zwycięstwa niedotrzymali; jako pisze Kromer. Pudyk zaś z Kingą uszli w Góry. Tatarowie splondrowawszy Kraków i Polskę o Wrocław się oparli, i tam
Szkalmierz, Chmielnik naszli z strasznym rozlaniem krwi Chrześćiańskiey; uderzył na nich pod Turkiem Włodźimierz Wojewoda Krakowski, ale łatwo małą kwotę, Pogaństwa mnóstwo złamało, jednak obawiając śię więcey Polaków, schronili śię w lasy pod Siećiechów, ale zebrawszy śię ich całe Woysko poszli, Kraków zrabowali jedni, drudzy Łęczyckim i Kujawskim Województwami szli, plądrując prosto ku Wrocławowi cały Kray, pod Chmielnikiem zastąpiła im Partya Woyska Polskiego, ale i ći przełomani wielką kupą Poganów, wiele ich jednak położyli na placu, i ledwie naśi zwyćięstwa niedotrzymali; jako pisze Kromer. Pudyk zaś z Kingą uszli w Góry. Tatarowie splondrowawszy Kraków i Polskę o Wrocław śię oparli, i tam
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 30
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Michaele. Malta Insula/ swej wielkości/ w okoliczą/ nad 7. mil włoskich nie ma więcej/ jednak na koło morza/ ma pełno Wsi/ które im za jednę staną dobrą obronę/ dla Incursiej i Inuasiej Nieprzyjacielskich/ co często przytrafiać się zwykło/ że wpadając/ ubogich chłopów/ wniwecz obracano/ paląc i plądrując. Delicje Ziemie Włoskiej MALTA. Delicje Ziemie Włoskiej Droga z Malty nazad.
RAdziłbym teraz z Malty/ znowu nazad do Neapolim jechać/ a stamtąd dopiero/ do Pisi/ do Luki/ Genuji/ Majlandu/ i Wenecji: którą drogę niżej masz opisaną/ aby jednej rzeczy dwa razy niewidzieć/ przez co
Michaele. Máltá Insulá/ swey wielkośći/ w okoliczą/ nád 7. mil włoskich nie ma więcey/ iednák ná koło morza/ ma pełno Wśi/ ktore im zá iednę stáną dobrą obronę/ dla Incursiey y Inuásiey Nieprzyiaćielskich/ co często przytráfiáć się zwykło/ że wpadáiąc/ vbogich chłopow/ wniwecz obrácano/ paląc y plądruiąc. Delicye Ziemie Włoskiey MALTA. Delicye Ziemie Włoskiey Drogá z Málty názad.
RAdźiłbym teraz z Málty/ znowu názad do Neápolim iecháć/ á ztámtąd dopiero/ do Pisi/ do Luki/ Genuii/ Máylándu/ y Wenecyey: ktorą drogę niżey masz opisáną/ áby iedney rzeczy dwá rázy niewidźieć/ przez co
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 223
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
. jednę Brytanii opanował Prowincją, a Domitianus à domando rzeczony Cesarz, całą Insułę tę, jak jest obszerna, Rzymskiemu podbił Państwu hołdującą aż do czasów Teodozjusza. Potym gdy stamtąd Rzymskie Praesidia mocne do bronienia Gallii, transportowano, Szkotowie i Piktonowie z Szkocyj wpadli w część najpryncypalniejszą Brytanii, aliàs w Większą Brytanią, ją mieczem plądrując. Obywatele Brytani potencyj nie przyjaznych Gości wytrzymać niemogąc, Anglów i Sasów Nacyj, z Germanii do siebie na ratunek zaprosili. Ci radży okazji, nie tylko Szkotowy Piktonów, alej Bryrannów Ziomków tamecznych z własnej wyrugowali Ojczyzny, a ci tów Gallii, tów Wallii górzystej krainie do schronienia się sposobnej osiedli: gdzie do tych
. iednę Brytannii opanował Prowincyą, á Domitianus à domando rzeczony Cesarz, całą Insułę tę, iák iest obszerná, Rzymskiemu podbił Państwu hołduiącą aż do czasow Teodozyuszá. Potym gdy ztamtąd Rzymskie Praesidia mocne do bronienia Gallii, transportowáno, Szkotowie y Piktonowie z Szkocyi wpadli w część náypryncypalnieyszą Brytannii, aliàs w Większą Brytannią, ią mieczem plądruiąc. Obywátele Brytanni potencyi nie przyiaznych Gości wytrzymać niemogąc, Anglow y Sasow Nacyi, z Germanii do siebie ná rátunek záprosili. Ci rádżi okazyi, nie tylko Szkotowy Piktonow, aley Bryrannow Ziomkow tamecznych z własney wyrugowáli Oyczyzny, á ci tow Gallii, tow Wallii gorzystey kráinie do schronienia się sposobney osiedli: gdźie do tych
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 272
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
od Bolesława stryja desygnowany, Rusi pod Wodzami Lwa i Romana Daniłowiczów Książąt, Tatarów, Litwy, Jazwingów, przy protekcyj Z. MICHAŁA pokazanego na Niebie Zwycięzca chwalebny, koło Lublina. Z łupów nieprzyjacielskich Z. Michałowi w Lublinie wyfundował Kościół. Intrusor na Tron Polski Konrad Mazowiecki, zwyciężony. Tatarzy z Rusią znowu Trakt Sandomirski plądrując 2000. nabrali Panienek, niemi się we Włodzimierzu podzielili. Z Rusi wychodząc wodę potruli, serca trupów na dnie w wodzie przywiązując. Wygnany był, i znowu na Tron przywrucony. Umarł Roku 1289. pogrzebiony u SS. TrójcY u OO. Dominikanów w Krakowie; Zona jego GRYFINA Bułgarskiego Książęcia Córka, bardzo złośliwa Pani
od Bolesławá stryia designowány, Rusi pod Wodzámi Lwá y Romaná Daniłowiczow Xiążąt, Tatárow, Litwy, Iazwingow, przy protekcyi S. MICHAŁA pokazánego ná Niebie Zwycięzca chwálebny, koło Lubliná. Z łupow nieprzyiacielskich S. Michałowi w Lublinie wyfundowáł Kościoł. Intrusor ná Tron Polski Konrad Mazowiecki, zwyciężony. Tatárzy z Rusią znowu Trákt Sędomirski plądruiąc 2000. nábrali Panienek, niemi się we Włodźimierzu podźielili. Z Rusi wychodząc wodę potruli, serca trupow ná dnie w wodźie przywiązuiąc. Wygnány był, y znowu ná Tron przywrucony. Umarł Roku 1289. pogrzebiony u SS. TROYCY u OO. Dominikanow w Krákowie; Zoná iego GRYFINA Bulgarskiego Xiążęcia Corka, bardzo złośliwá Pani
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 345
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Gottów, których Zeno Cesarz z Teodorykiem Królem ich do Włoch zaciągnął przeciw Odoakra Króla Rugiów i Herulów. Racja w targnienia Gottów w Imperium była ta z Kariona Autora, ze Teodozjusz Cesarz ich zaciągnął na Maksyma i Egeniusza, a Synowie jego Honoriusz i Arkadiusz, im nie zapłacili, więc w Państwie Zachodnim, je plądrując rekompensowali sobie wziąwszy ligę z Frankami, Alanami, Swewami, Burgundami. Gottowie inaczej Ost-Gottowie, aliàs Wschodni Gottowie Rzym opanowali byli około Roku 526. panowali lat 92. w ośmiu Królach Teodoryku, Atalaryku, Teodacie, Witygesie, Hildoaldzie, Alaryku, Totyli, Tejasie. Aż ich Longobardowie ruszyli, lat 25. do Karola
Gottow, ktorych Zeno Cesarz z Teodorykiem Krolem ich do Włoch záciągnął przeciw Odoákra Krola Rugiow y Herulow. Rácya w targnienia Gottow w Imperium była ta z Karioná Autorá, ze Theodozyusz Cesarz ich záciągnął ná Máxima y Egeniusza, á Synowie iego Honoryusz y Arkádiusz, im nie zápłacili, więc w Państwie Záchodnim, ie plądruiąc rekompensowáli sobie wziąwszy ligę z Fránkami, Alanámi, Swewámi, Burgundami. Gottowie ináczey Ost-Gottowie, aliàs Wschodni Gottowie Rzym opanowáli byli około Roku 526. panowáli lat 92. w ośmiu Krolach Theodoryku, Athalaryku, Teodacie, Witygesie, Hildoaldźie, Alaryku, Totyli, Teiasie. Aż ich Longobardowie ruszyli, lat 25. do Karola
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 695
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
by było z krzywdą Boską/ i ujmą służby jego. Potwierdził też na prośbę jego Patriarchę do Konstantynopola Tomasza Maurocena Weneta/ przeciw Antypatriarsze Greckiemu. A chociaż Innocencjusz/ ganił to wojsku Chrześcijańskiemu/ że na Saraceny się wyprawiwszy; na Chrześcijany w Grecyj uderzyli/ nie o Hierozolimę się starając/ ale o Konstantynopol/ gdzie swawolnie plądrując i Kościoły łupiąc/ Grekom w ohydę Kościół Rzymski podali; jednak/ że z opanowania Greckiego Państwa/ nadzieja była szczęśliwego w Syryj powodzenia/ przeciw Saracenom/ przyłożył się do zatrzymania tegoż Państwa przy Baldwinie/ które tak Bóg ukarał/ dla odszczepieństwa od Kościoła Rzymskiego! Za nowiną zaś wziętego Carogrodu/ Jerozolima tak się zatrwożyła
by było z krzywdą Boską/ i uymą służby iego. Potwierdźił też ná proźbę iego Pátryárchę do Konstántynopolá Thomaszá Maurocená Wenetá/ przećiw Antipátryársze Greckiemu. A choćiaż Innocencyusz/ gánił to woysku Chrześćiáńskiemu/ że ná Sáráceny się wypráwiwszy; ná Chrześciány w Grecyi uderzyli/ nie o Hierozolimę się stáráiąc/ ále o Konstántynopol/ gdźie swawolnie plądruiąc i Kośćioły łupiąc/ Grekom w ohydę Kośćioł Rzymski podáli; iednák/ że z opánowánia Greckiego Páństwá/ nadźieiá byłá szczęśliwego w Syryi powodzenia/ przećiw Sáracenom/ przyłożył się do zátrzymánia tegoż Páństwá przy Báldwinie/ ktore ták Bog ukarał/ dla odszczepieństwa od Kośćiołá Rzymskiego! Zá nowiną záś wźiętego Cárogrodu/ Ierozolimá ták się zátrwożyłá
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 16
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
gromić, ale już ich nie zastawszy pode Lwów powrócili i tana przez kilka niedziel stojąc do miasta szturmowali. Żeby się jednak koło Zamościa i Lublina słachcie kupić nie dawano, wyprawił Chmielnicki spode Lwowa, wojsko swoje Rok 1655
i moskiewskie we 2000 pod dyrekcyją Daniela Wyhowskiego i Buturlina Moskala aż ku Lublinowi, którzy idąc i wszędzie plądrując w popiół wsi i miasteczka obracając, Zamość i Bełz wprawdzie minęli, ale pod Lublin przyszedszy, przedmieścia i miasto żydowskie spalili i już w samo miasto Lublin jako to nie bardzo obwarowane, wpaść mieli, by nie sama łaska Boska i moc Krzyża Świętego, tam w Lublinie w klasztorze OO. Dominikanów będącego, ratowała.
gromić, ale juz ich nie zastawszy pode Lwów powrócili i tana przez kilka niedziel stojąc do miasta szturmowali. Żeby się jednak koło Zamościa i Lublina słachcie kupić nie dawano, wyprawił Chmielnicki spode Lwowa, wojsko swoje Rok 1655
i moskiewskie we 2000 pod dyrekcyją Daniela Wyhowskiego i Buturlina Moskala aż ku Lublinowi, którzy idąc i wszędzie plądrując w popiół wsi i miasteczka obracając, Zamość i Bełz wprawdzie minęli, ale pod Lublin przyszedszy, przedmieścia i miasto żydowskie spalili i już w samo miasto Lublin jako to nie bardzo obwarowane, wpaść mieli, by nie sama łaska Boska i moc Krzyża Świętego, tam w Lublinie w klasztorze OO. Dominikanów będącego, ratowała.
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 145
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
tylko przez posłów, do wojska pod Błoniem stojącego cicho z Warszawy wyjechał, a tam dzień tylko zabawiwszy i prezydium z niektórych fortec poblizszych sprowadziwszy, prosto przez Wielkopolskę ku Sczecinowi wielkiemu udał się. Już nie jako zrazu skromnie postępując, ale wszędzie miasta, miasteczka, wsi i dwory szlacheckie nawet i kościoły pustosząc, paląc i plądrując.
Fortece jednak w Prusiech to jest: Toruń, Elbląg, Malbork, Czeczów, Nowe, Grudziądz, Lipinki, Brodnice, Znowu, Kowalów, Działdów, Kusoń (?), Omełdę (?), i Helzberk w biskupstwie warmińskim potężnie piechotami osadziwszy, Kraków także na niego Wiertz komendant uporczywie trzymał, ani się
tylko przez posłów, do wojska pod Błoniem stojącego cicho z Warszawy wyjechał, a tam dzień tylko zabawiwszy i prezydium z niektórych fortec poblizszych sprowadziwszy, prosto przez Wielkopolskę ku Sczecinowi wielkiemu udał się. Już nie jako zrazu skromnie postępując, ale wszędzie miasta, miasteczka, wsi i dwory szlacheckie nawet i kościoły pustosząc, paląc i plądrując.
Fortece jednak w Prusiech to jest: Toruń, Elbląg, Malbork, Czeczów, Nowe, Grudziądz, Lipinki, Brodnice, Znowu, Kowalów, Działdów, Kusoń (?), Omełdę (?), i Helzberk w biskupstwie warmińskim potężnie piechotami osadziwszy, Kraków także na niego Wiertz komendant uporczywie trzymał, ani się
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 242
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
wojsku zdradziec kilkudziesiąt, bitwę zwiedli i zapomocą onej zdrady zwycięstwo, już prawie naszym od Pana Boga dane, przerwali, tak jednak, że pociechy stąd niewiele odnieśli. A przywodząc do skutku tyraństwo zawzięte, rozpuścili opriczynę, goniąc, łapając, mordując, z domów wywłócząc ludzi zacne, szlacheckie, bądź też majętności ich plądrując, tak, iż jedni ciężkie więzienie dotąd cierpią, drudzy niewolą od żołnierza cierpią, aż nawet i tę, że z sejmu do namniejszej kupy zgromadzić dopuścić nie chcą, tak iż, czegoby do ostatniego tyraństwa nie dostawało, nie wiem.
wojsku zdradziec kilkudziesiąt, bitwę zwiedli i zapomocą onej zdrady zwycięstwo, już prawie naszym od Pana Boga dane, przerwali, tak jednak, że pociechy stąd niewiele odnieśli. A przywodząc do skutku tyraństwo zawzięte, rozpuścili opriczynę, goniąc, łapając, mordując, z domów wywłócząc ludzi zacne, szlacheckie, bądź też majętności ich plądrując, tak, iż jedni ciężkie więzienie dotąd cierpią, drudzy niewolą od żołnierza cierpią, aż nawet i tę, że z sejmu do namniejszej kupy zgromadzić dopuścić nie chcą, tak iż, czegoby do ostatniego tyraństwa nie dostawało, nie wiem.
Skrót tekstu: RanyRzeczCz_III
Strona: 374
Tytuł:
Śmiertelne rany Rzeczypospolitej naszej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
3
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętnosci
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Czemu na żal mój i na zgubę wieczną broń podnosicie na się ręką niecną? Policzcie pierwej od Lecha pradziady: tak li do wnętrznej zachodzili zwady?
O wyrodkowie, o nie dzieci moje, przodkowie waszy tam nieśli swe zbroje, gdzie Korzyść hojna wabiła i wkoło poczciwym wieńcem wiła Sława czoło!
A wy zaś własne tak plądrując knieje, że dziś nie każdy niwy oracz sieje, ubogich płaczem uszy swe pastwicie, czego się zemści wielki Bóg sowicie.
Gniew mię Twój bije za zbrodnie mych, Panie i już mój pobieg na tropie tym stanie, bom dała uróść niekarnej swejwoli, nie wykopawszy z polskiej pokrzyw roli.
Już to, już przyszedł
Czemu na żal mój i na zgubę wieczną broń podnosicie na się ręką niecną? Policzcie pierwej od Lecha pradziady: tak li do wnętrznej zachodzili zwady?
O wyrodkowie, o nie dzieci moje, przodkowie waszy tam nieśli swe zbroje, gdzie Korzyść hojna wabiła i wkoło poczciwym wieńcem wiła Sława czoło!
A wy zaś własne tak plądrując knieje, że dziś nie każdy niwy oracz sieje, ubogich płaczem uszy swe pastwicie, czego się zemści wielki Bóg sowicie.
Gniew mię Twój bije za zbrodnie mych, Panie i już mój pobieg na tropie tym stanie, bom dała uróść niekarnej swejwoli, nie wykopawszy z polskiej pokrzyw roli.
Już to, już przyszedł
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 182
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995