stanąłem 23^go^. Zaczęliśmy de mediis pacis zaraz traktować, bom miał expeditionem et negociationem secretam od króla urgentem do mediacji.
1 Junii, byliśmy u iks. biskupa wileńskiego w Werkach na obiedzie, który nas rzymskiemi bagatelami udarował. Do Kurkl na rezydencją przyjechaliśmy 1 Julii. Nie bardzo nam ona zrazu plagowała, feralne dni ustawicznie kłóciły nas: dwór się pomieszał, jedni odstawali, drugich sam odprawowałem; nawet między damami żony mojej jakieś plotki zagęściły się były. Trwało to przez tydzień i dalej, tandem zaczęło się uspokajać. Panie Boże daj pokój i dobrze dalej zmieszkać.
9 Julii niedźwiedź z pod dworu uciekł nie zabity
stanąłem 23^go^. Zaczęliśmy de mediis pacis zaraz traktować, bom miał expeditionem et negociationem secretam od króla urgentem do medyacyi.
1 Junii, byliśmy u jks. biskupa wileńskiego w Werkach na obiedzie, który nas rzymskiemi bagatelami udarował. Do Kurkl na rezydencyą przyjechaliśmy 1 Julii. Nie bardzo nam ona zrazu plagowała, feralne dni ustawicznie kłóciły nas: dwór się pomieszał, jedni odstawali, drugich sam odprawowałem; nawet między damami żony mojéj jakieś plotki zagęściły się były. Trwało to przez tydzień i daléj, tandem zaczęło się uspokajać. Panie Boże daj pokój i dobrze daléj zmieszkać.
9 Julii niedźwiedź z pod dworu uciekł nie zabity
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 59
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
różnych, także dawnego Rzymu rudera pałaców mury, kolumny, Thermae Diocletianae i t. d. Campidolium, alias Capitolium i jeszcze trochę murów starych i t. d., wszystkie te raritates piękne i oczy wabiące. Innych nie wypisuję, dość wyrazić temi słowy: sunt deliciae super romanas delicias. Rezydencja mi jednak nie plagowała, przez cały czas quartanna febri affectus chorowałem. Mieszkałem tam a 27 Septembris ad diem 20 Februarii.
Zabawy moje były u dworu królowej jejmości częścią z ichmość panami polakami, których wiele było, jako to: ip. Lubomirski podskarbi koronny, ip. Jabłonowski wojewoda ruski, ipp. Zamojscy podskarbicowie dobrzy moi kompanistowie
różnych, także dawnego Rzymu rudera pałaców mury, kolumny, Thermae Diocletianae i t. d. Campidolium, alias Capitolium i jeszcze trochę murów starych i t. d., wszystkie te raritates piękne i oczy wabiące. Innych nie wypisuję, dość wyrazić temi słowy: sunt deliciae super romanas delicias. Rezydencya mi jednak nie plagowała, przez cały czas quartanna febri affectus chorowałem. Mieszkałem tam a 27 Septembris ad diem 20 Februarii.
Zabawy moje były u dworu królowéj jejmości częścią z ichmość panami polakami, których wiele było, jako to: jp. Lubomirski podskarbi koronny, jp. Jabłonowski wojewoda ruski, jpp. Zamojscy podskarbicowie dobrzy moi kompanistowie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 97
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, trzeci raz już do samego papieża przyszedłszy i zwykłą ceremonią całowania nogi uczynił; a papież go obłapił i w prawą jagodę pocałował, co tylko królom i ich synom zwykł czynić. Postawiono potem dwa zedle z obu stron, po prawej ręce siadł królewic, po lewej dwaj kardynały, pytając go, jako mu ta droga plagowała i zdrowie jako mu służyło etc. Kazano nam wniść do całowania nogi papieskiej. I tak naprzód książę imć, potem my drudzy - było nas 7 abo 8 - prowadziliśmy się: - o każdego papież pytał, a mnie, skorom przed nim uklęknął, poznał i imieniem własnem
mianował; bo kiedy był legatem
, trzeci raz już do samego papieża przyszedłszy i zwykłą ceremonią całowania nogi uczynił; a papież go obłapił i w prawą jagodę pocałował, co tylko królom i ich synom zwykł czynić. Postawiono potém dwa zedle z obu stron, po prawéj ręce siadł królewic, po lewéj dwaj kardynały, pytając go, jako mu ta droga plagowała i zdrowie jako mu służyło etc. Kazano nam wniść do całowania nogi papieskiéj. I tak naprzód książę jmć, potém my drudzy - było nas 7 abo 8 - prowadziliśmy się: - o każdego papież pytał, a mnie, skorom przed nim uklęknął, poznał i imieniem własném
mianował; bo kiedy był legatem
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 122
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854