inszych, masz w tym punkcie regułę. Na przód w Księdze napadniesz Tab:fig: to jest tablica, figura. Gdy tedy co czytasz idź że do figury i tablicy na koniec Książki, i tam tych liter upatruj, które są wyrażone, a tak rzecz porozumimesz. Gruda abyś miarkował która rzecz okrągła która plaska, i przyłożyć wyobrażenia w myśli twojej tego co czytasz, inaczej bez pożytku będziesz. Przeciwnym sposobem cierpliwość w porozumieniu jednej i drugiej figury, łatwość i apetyt sprawi do dalszej lekcyj. DEFINICJA SCHOLION Architektura Domowa CZĘŚĆ I. O Trwałości, czyli mocnych budynkach Rozdział I.
Przekładają się reguły albo Kanony Architektoniki. TEOREMA DEMONSTRACJA.
inszych, mász w tym punkcie regułę. Ná przod w Xiędze napádniesz Tab:fig: to iest tablica, figura. Gdy tedy co czytasz idź że do figury y tablicy ná koniec Xiążki, y tám tych liter upátruy, które są wyrażone, á ták rzecz porozumimesz. Gruda ábyś miárkował ktora rzecz okrągła która pláska, y przyłożyć wyobrażenia w mysli twoiey tego co czytasz, ináczey bez pożytku będziesz. Przeciwnym sposobem cierpliwość w porozumieniu iedney y drugiey figury, łatwość y apetyt spráwi do dálszey lekcyi. DEFINICYA SCHOLION Architektura Domowa CZĘŚĆ I. O Trwałości, czyli mocnych budynkach ROZDZIAL I.
Przekładáią się reguły álbo Kanony Architektoniki. TEOREMA DEMONSTRACYA.
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 3
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
muskusz malowana, do wieszania szat, dwoiste drzwy do ny, zomkiem i z ryglamy, pod nią szuflada wielka, na gałkach stój.
1 safeczka sosznowa, zielono malowana, co na ny żelazna skrzynia stój, dwie w ny som drzwiczki, jedne się zomkiem zamykają, a drugie riglem wewnotrsz.
1 skrzynka dębowa, plaska, żelazem obita, wszedzie moczno, szaro malowana, w ny jest pułskrzynek zomkiem i sama też ma dobry, noczny zomek, antaby, skubię i zawiaszy, wszystko całe i mocznę. W tylny iszbie na gurze
1 reały o trzech pułkach, 2 wozowe płaskie skrzynki, jedna ma zomek a druga ny, 1 skrzynka
muskusz malowana, do wieszania szat, dwoiste drzwy do ny, zomkiem y z ryglamy, pod nią szuflada wielka, na gałkach stoy.
1 safeczka sosznowa, zielono malowana, co na ny zelazna skrzynia stoy, dwie w ny som drzwiczki, iedne sie zomkiem zamykaią, a drugie riglem wewnotrsz.
1 skrzynka dębowa, plaska, zelazem obita, wszedzie moczno, szaro malowana, w ny iest pułskrzinek zomkiem y sama tysz ma dobry, noczny zomek, antaby, skubię y zawiaszy, wszystko całe y mocznę. W tylny iszbie na gurze
1 reały o trzech pułkach, 2 wozowe płaskie skrzynky, iedna ma zomek a druga ny, 1 skrzynka
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 78
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
. Izba mierno ciepła niechaj bę- dzie; chorego łóżko blisko pieca niech nie stoi. Nieprzymuszaj także pacjenta do ustawicznego cichego lezenia[...] , le przez to szkodliwy pot byłby wymuszony, który częstokroć niebezpieczeństwo na pacjentów zlewa; ponieważ materia, która ospę napełniać powinna, przez ten pot wyniszczona bywa, i z tej racyj ospa plaska się pokazuje, i nagle zrujną życia ginie.
Gdy około szóstego lub dziewiątego dnia ospa jątrzyć się zaczyna, z tym wszystkim się nienapełnia, to weźmi przerzeczonego bezuartowego proszku na koniec noża, i przydaj czwartą część preparowanej salnitry, mirry dwa grana: szafranu gran trzy, zmięszawszy pospołu, daj choremu pić w dekokcie ordynaryjnym
. Izba mierno ćiepła niechay bę- dźie; chorego łożko blisko pieca niech nie stoi. Nieprzymuszay także pacyenta do ustawicznego ćichego lezenia[...] , le przez to szkodliwy pot byłby wymuszony, ktory częstokroć niebezpieczenstwo na pacyentow zlewa; ponieważ materya, ktora ospę napełniać powinna, przez ten pot wyniszczona bywa, y z tey racyi ospa plaska się pokazuie, y nagle zruiną życia ginie.
Gdy około szostego lub dziewiątego dnia ospa iątrzyć się zaczyna, z tym wszystkim się nienapełnia, to weźmi przerzeczonego bezuartowego proszku na koniec noża, y przyday czwartą część preparowaney salnitry, mirry dwa grana: szafranu gran trźy, zmięszawszy pospołu, day choremu pić w dekokcie ordynaryinym
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 67
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
zwykła, częstokroć przeciwko naturze swojej czwartego lub piątego dnia na wierzch wychodzi, i czym prędzej się pokazuje, tym bardziej zlewa i całą twarz oblewa. Górączka tej frebry kontynuje, i nieopuszcza tak, jako wpierwszej. Im zaś bardziej twarz oblana ospą jest, tym większe niebezpieczeństwo. Taż zlewająca się ospa bywa plaska, lecz to mniejszej jest aprehensyj, choćby się i cale skłęskła, i opadła. Przytym pilne mieć baczenie należy, żeby pacjent od wszelkiej zapalczywości gniewu, góroącej medycyny, wina, gorącej zbytnie iżby i nakrywania się zbytnią pościelą wystrzegał się, boby stej przyczyny ustawicznego szaleństwa zletargiem i przymięszanemi petociami nabył;
zwykła, częstokroć przeciwko naturźe swoiey czwartego lub piątego dnia na wierzch wychodźi, y czym prędzey się pokazuie, tym bardźiey zlewa y całą twarź oblewa. Gorączka tey frebry kontynuie, y nieopuszcza tak, iako wpierwszey. Jm zaś bardźiey twarź oblana ospą iest, tym większe niebezpieczenstwo. Taż zlewaiąca się ospa bywa plaska, lecz to mnieyszey iest apprehensyi, chocby się y cale skłęskła, y opadła. Przytym pilne mieć baczenie naleźy, żeby pacyent od wszelkiey zapalczywośći gniewu, goroącey medycyny, wina, gorącey zbytnie iżby y nakrywania się zbytnią pośćielą wystrzegał się, boby ztey przyczyny ustawicznego szalenstwa zletargiem y przymięszanemi petociami nabył;
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 71
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
4. 4, i przemultyplikowanej w ten sposób: 4 razy 4, czynią 16; i 4 razy 16, czynią 64. Które przemultiplikowanie, jest w rzeczy samej wymiar figury pełnej według jej długości, szerokości, i wysokości. Z tej refleksyj będziesz miał na swym miejscu sposób łatwy zgadnienia, wiele razów jedna figura plaska, albo pełna, przechodzi drugą w wielkości? bez pracowitego szukania jednej, albo dwóch średnich proporcjonalnych.
PROPORCJA linii do linii, taka, jaka jest ich kwadratów; zowie się Możność. Jako że kwadrat DT, na linii DB, jest dwa razy większy od kwadratu BC, na linii BE; według własności 123.
4. 4, y przemultyplikowáney w ten sposob: 4 rázy 4, czynią 16; y 4 rázy 16, czynią 64. Ktore przemultiplikowanie, iest w rzeczy sámey wymiar figury pełney według iey długośći, szerokośći, y wysokośći. Z tey reflexyi będźiesz miał ná swym mieyscu sposob łátwy zgádnienia, wiele rázow iedná figurá pláska, álbo pełna, przechodźi drugą w wielkośći? bez pracowitego szukánia iedney, álbo dwuch srzednich proporcyonálnych.
PROPORCYA linii do linii, táka, iáka iest ich kwádratow; zowie się Możność. Iáko że kwádrat DT, ná linii DB, iest dwá rázy większy od kwádratu BC, ná linii BE; według własnośći 123.
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 11
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683